Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 077
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Zainstaluj w telefonie lub tablecie Super VPN, wybierz amerykańskie lub kanadyjskie IP i wejdziesz.
  2. Używałem obu. Klamki dramatycznie wygodniejsze w Tiagrze. Kultura pracy podobna, może z odrobiną przewagi Ultegry ale miałem Ultegrę z krótkim wózkiem a Tiagrę mam obecnie ze średnim co wpływa na zmianę przełożeń. Ja bym wybrał Tiagrę.
  3. Buty dzielą się na Trail z miękka podeszwą, które zginają się w palcach i w takich da się chodzić i wypychać pod górę i XC, które się nie uginają. Pedały MTB występują z klatką i bez. Te z klatką stykają się tylko z butami typu Trail. Nie stykają się ani na milimetr z butami XC. Wygląda więc że potrzebujesz pedały PD-M520 bez klatki lub to samo ale z klatką PD-M530. Z butami Trail mam doświadczenie tylko z Shimano MT5/MT500, które mają moi znajomi i polecają.
  4. Kolega właśnie napisał że otrzymał zamówionego rok temu Canyona. Czas oczekiwania od zamówienia 350 dni :)
  5. To zależy. W karbonie mogą następować mikro pęknięcia. Natomiast jego odporność na ugięcie jest bardzo mała i jak się przekroczy pewien poziom to gwałtownie pęka. Przy okazji być może Hambini znalazł odpowiedź czemu rowery Canyon tak często pękają. Na swoim wideo prezentuje rezultaty pocięcia ram karbonowych 4 firm. Cervelo, Specialized jakiejś chińskiej i Canyon. Wszystkie poza Canyonem używają karbonu o podobnej sztywności i wytrzymałości. Canyon używa laminatu mającego ponad 50% większą sztywność ale przez to też większą podatność na pęknięcie. Sztywność karbonu tych 3 firm to ok. 80 w jego skali. A Canyona 140. I być może tu jest podpowiedź odnośnie pewnych problemów. Canyon używa też ekstremalnie wycieniowanych widelców, ważących poniżej 300 gram. Inny znany inżynier i specjalista od karbonu, Raoul Leuscher, który pracował m.in dla Boeinga, powiedział na swoim kanale, że takie widelce nie przechodzą stosowanych przez niego testów bezpieczeństwa. Chiński widelec, dobrej firmy od karbonu, waży ok. 50% więcej. I zapewne dlatego jest bardziej wytrzymały. Ogólnie jeśli chcecie coś więcej wiedzieć o jakości karbonowych komponentów to polecam kanały Hambini, Leuscher Teknik i Peak Torque. Wideo Hambiniego, o którym wspomniałem tu: https://www.youtube.com/watch?v=IfQCGoGHIEY
  6. Zgadzam się że statystykę można mocno wypaczyć i nie wiem jaka była ilość testowanych produktów. Jest to grafika Hambiniego, który sprzedaje swoje suporty. Natomiast mam ostatnio do czynienia z ludźmi związanymi z kolarstwem na światowym poziomie i wypowiadają się stosunkowo negatywnie o Cannondale i Canyon a bardzo pozytywnie o Cervelo czy Argon. Specialized nie jest lubiany ze względu na pewne praktyki monopolistyczne natomiast jakość jego produktów rzadko jest kwestionowana. Aczkolwiek zaliczył ostatnio dużą wpadkę z rowerem SL7 w którym został zastosowany ekspander sterów mogący potencjalnie uszkodzić widelec. Z tym że Cervelo też miało głupie rozwiązanie w modelu S5. To są konsekwencje usilnych prób stosowania zintegrowanych kokpitów z kablami idącymi przez mostek i dążenie do maksymalnego zwiększenia aerodynamiki kosztem żywotności komponentów. Również nie mam interesu aby promować jakieś marki czy do jakichś zniechęcać. Nic nie sprzedaję i nie jestem związany w jakikolwiek sposób sprzedażowo z branżą rowerową. Sam próbuję dokonać pewnych obserwacji i podpytywać niesponsorowanych zawodników. Np. mój kolega, współpracujący z zespołami World Tour, miał od nich Canyony i Pinarello. Na Canyona narzekał, Pinarello był zachwycony. Ostatnio dostał Speca Tamraca SL7. Pytam po paru miesiącach jak ocenia. Odpowiedź była typu: "z przykrością stwierdzam, że mój ulubiony Pinarello, którego uważałem za top topów, to w porównaniu do tego Speca, klocek, technologicznie przestarzały o parę lat". Z kolei jadłem śniadanie z jednym z naszych pro jeżdżących na Trekach. Podpytywałem go co o nich sądzi. Powiedział że Madone jak najbardziej w porządku a Emonda, rama z plasteliny, nie nadająca się kompletnie dla zawodnika cisnącego czasem 400 wat. Nie ukrywam że Specialized mi "leży". Uważam natomiast że dobrze jest też podpatrywać na czym ścigają się niesponsorowani ludzie na szosie i w mtb. Jestem związany z wyczynowym kolarstwem młodzieżowym. I tam się kupuje głownie rowery z własnej kieszeni, bo klubów nie stać na rowery za 20 tys zł. I w juniorach mamy totalną dominację Specialized. Kiedyś było więcej Treków ale czołówka się z nich wycofała. W czołówce mamy jeden Cervelo, może z 1-2 Treki, głównie klubowe Emondy i kilka Giantów, też głównie klubowych, bo mają przystępną cenę dla klubów. Z tym że są to bardzo przyzwoite rowery. Jeszcze jeden Scott Foil i jeden Kross mi się przypomniał. Są też marki kompletnie nieznane, które są ciekawe. Przeglądając ostatnio photo stream z Mistrzostwa Świata 2021, zauważyłem że wyścigu U23 na czas, że 3 z 6 pierwszy zawodników w czasówce jechało na ramie tajwańskiej firmy Dare. Okazuje się że sponsorują oni norweską drużynę Pro Team Uno-X Cycling i mają przedstawicielstwo w Norwegii. Ich rowery szosowe też bardzo dobrze wyglądają. Ostatni model niemieckiego Stevensa też wpadł mi w oko. Francuski Lapierre też ma ciekawe konstrukcje. Mamy na oku chińskie koła Winspace, które podobno są mega szybkie i bardzo wytrzymałe. Ta firma robi też ramy karbonowe. Natomiast co do ram to mieliśmy do czynienia z typową ramą z Ali Express. Problem jest taki że nie wiesz co kupujesz. Raczej nikt nie robi ani crash testów takich ram ani testów aerodynamiki. Nasz rama była ramą torową. Mój syn wygrał na niej Mistrzostwo Polski juniorów młodszych. Po roku użytkowania były już problemy z jarzmem siodełka i sztywnością ramy. Obecnie ma Fuji i jest to jednak istotna różnica. Laminaty karbonowe potrafią się znacząco różnić. A co jest w środku i z czego zostało wykonane, nie wiemy. Basso też oglądałem ostatnio. Wygląda bardzo dobrze i ma rozsądną cenę. I jest do kupienia na miejscu a nie online co jest dużą zaletą. No i ma czynnik włoski :)
  7. Właśnie wyszedł ode mnie z domu junior od nas z klubu, który wpadł zrobić trening na trenażerze. Miał Aeroad i Rose, teraz ma naszego Tarmaca SL4 z roku 2013. Aeroad był na pewno lepszy aerodynamicznie. Ale jak twierdzi był bardzo kiepski na zjazdach w górach i brakowało mu sztywności. No i dwa razy pękł mu widelec po glebach. On ocenia że Rose który miał, był jakościowo lepszy. Jak porównał jakość laminatu karbonowego pod lupą, to jednak Canyon odstawał jakościowo od Speca i jest to coś co potwierdzają znajomi mechanicy rowerowi. Ten junior często szuka różnych okazji i twierdzi, że eBay jest zawalony Canyonami z defektami. Canyon jest produkowany w chińskiej fabryce Quest Composite Technology w której również produkowane są niektóre modele Treka. Trek niestety też jakością w niektórych modelach nie grzeszy. Naprawialiśmy naszą ramę karbonową Speca po kraksie i warsztat który ją naprawiał mówił że ostatnio mieli Treka Emondę w naprawie. Amator jadący na niej z kolegą się zagapił i oparł się o kolegę podczas jazdy. Nie chcąc upaść skontrował w poprzek ramy żeby odbić w drugą stronę i rama pękła. To są rzeczy niedopuszczalne. Znam też przypadek kolegi któremu tylne widełki pękły na prostej drodze w Canyon Endurace po najechaniu na studzienkę. Nie słyszałem o takim przypadku u innych producentów. Z rozmów z ludźmi znającymi się na produkcji i naprawie karbonu wynika, że jak chcemy mieć żywotną ramę, która dużo zniesie to powinna ona ważyć ok. 1200 gram. Nadmiernie wycieniowywanie ram kończy się niestety ich pękaniem i utratą sztywności, jeśli producent nie stosuje drogich żywic i wysokiej jakości prepegów karbonowych. Dobra rama składa się z 300-500 kawałków układanych ręcznie. W utracie sztywności przodują włoskie marki takie jak Bianchi czy Willier. Utrata sztywności dotyczy też kół karbonowych. Robiliśmy ostatnio testy aero na torze i starsze wyeksploatowane koła dobrych marek odstawały aerodynamicznie od nowych, chińskich. Nie mamy tu żadnego innego wytłumaczenia na to, jak to że z czasem nastąpiły mikro pęknięcia laminatu wewnątrz, powodujące zmniejszenie sztywności. To są czynniki, które należy wziąć pod uwagę, kiedy kupujemy rower pod wyścigi. Natomiast do amatorskich przejażdżek z kumplami, ma to dużo mniejsze znaczenie. Pamiętajmy jednak że jak ktoś się ściga to będzie leżał w kraksie. Jest to nieuniknione. Lubie wklejać pewną grafikę pokazująca jakość wykonania muf suportowych pod względem tolerancji. Widać doskonale na tym wykresie, kto ogarnął produkcję pod względem jakości a kto nie, co może być pewnym wyznacznikiem podczas dokonywania zakupów. Jak łatwo zauważyć, w prawidłowym zakresie mieszczą się tylko 3 firmy: Cervelo, Look i Specialized. Trochę za nimi Giant, Hong-Fu i Deng-Fu z Ali Express i Time. Znane marki jak Cannondale, Trek i Canyon masakra.
  8. Takie testy są bardzo dobre. Ja tak brałem różnie rowery Speca na weekend z zaprzyjaźnionego sklepu i jeździłem po swoich standardowych trasach mtb. Bardzo ważne jest żeby dobrać ciśnienie w amorze odpowiednie do wagi wraz z ekwipunkiem i ciśnienie w oponach nie większe niż 1,8-2 bary. Tu jest najlepsza tabelka ciśnień jaką spotkałem. Jest ona co prawda pod tubeless, więc trzeba dodać parę PSI czy też 0,1-0,2 bara pod dętkę: https://www.enve.com/learn/tire-pressure/
  9. XC30 Solo Air? Niestety te RockShoxy, które mają tłumik TurnKey mają problem z przepływem oleju w tłumiku. Jego konstrukcja pozostawia do życzenia. Motion Control ma dużo lepszy tłumik ze znacząco lepszym przepływem.
  10. Suntour jest zawsze gorszej jakości niż odpowiadający mu RockShox czy Manitou. Z doświadczeń moich kolegów tłumiki często padają. Wykonanie wewnątrz znacząco gorszej jakości niż w RockShox. Nie ma gąbeczek samosmarujących i nie ma dobrej jakości uszczelek. Jest to zubożona wersja amortyzatora w porównaniu do RockShox co ma odzwierciedlenie w cenie. Lagi są niskiej jakości i się często wycierają. W goleni w której znajduje się tłumik, w Suntour jest używany smar a w RockShox olej. Sam tłumik też jest nędzny i znacznie gorzej pracuje. Tu jest wideo, co prawa po rosyjsku, które dobrze obrazuje różnice. Nie trzeba znać języka żeby zrozumieć jak co pracuje. Jest to porównanie Recona do Epicona, czyli oczko wyżej od Raidona. https://www.youtube.com/watch?v=2QRkkE0p6CE
  11. Fakt że w Warszawie i pod nią są 3 miejsce w których funkcjonują bardzo dobrzy fitterzy. Wojtek Marcjoniak, który był w Airbike ale się właśnie przenosi u którego my się fittujemy, Mateusz Naworol w Veloart u którego też robiliśmy fiting ale się przenieśliśmy ze względu na bardzo odległe terminy. Trzeba było czekać po 3 miesiące. I fitting w Absolute Bikes w Pruszkowie, który też ma dobre opinie. U Wojtka jesteśmy bo jego podejście do fittingu najbardziej nam odpowiada i jest z nim kontakt w dwie strony. Oddzwania i odpisuje co w Veloart nie występuje. No i stały klient ma u niego zniżki a wszelkie poprawki do fittingu są gratis. Spojrzałem na post Bikemiii że ich studio Bike Fittingu rozpoczęło pracę w maju 2021. Więc doświadczenie w fitingu pewnie nie za duże. Wojtek zrobił jak mi mówił bodajże ponad 7000 fittingów, więc doświadczenie ogromne.
  12. W jakim terenie te wyścigi? Jaka waga zawodnika? Jakie doświadczenie? To są dobre rowery natomiast z firmy Canyon, trochę już mi się chce śmiać. Kolega od roku ma niesprawny rower szosowy z najwyższej półki. Już nie pamiętam kolejności co się kiedy psuło. Najpierw chyba wymienili te pękające kierownice, potem pękającą sztycę a ostatnio chyba i ramę. I chyba mu już dopłacili do roweru :) O takich przebojach z Rose nie słyszałem. Natomiast jest wiele dobrych rowerów i nie muszą to być Trek, Specialized i Scott.
  13. Pomiędzy 28 a 32 nie widzę jakiejś istotnej różnicy. Ani jedne ani drugie nie nadają się do regularnej jazdy poza utwardzonymi drogami. A po szutrze bez problemu przejeżdżam na 28 mm. Nie jest prawdą że jest kosmiczna różnica między tarczami a dobrymi hamulcami obręczowymi w rowerze szosowym. Przejechałem tysiące km po Alpach, górach PL, CZ i SK i nie przypominam sobie sytuacji żeby hamulce stanowiły problem. Jeśli jesteś w stanie zablokować koło to siła hamowania jest w pełni wystarczająca. Problemem jest przyczepność na wąskich oponach z ciśnieniem rzędu 6-8 bar. Na suchym droga hamowania jest bardzo podobna na jednych i na drugich. Na mokrym jest krótsza na tarczówkach. Ale byłem na dziesiątkach wyścigów i widziałem ich setki w tv i nie widziałem żeby tarczówki komuś pomogły jak było mokro i ślisko. A tarczówki podrażają koszt roweru, podnoszą wagę i zwiększają koszty serwisowe. Asymetryczne hamowanie też nie jest bez wpływu na ramę i widelec. Wyścig Strade Bianche po szutrach został na oponach Vittoria Corsa Control 28 mm. Takich zresztą używam.
  14. W każdym rowerze kokpit można dostosować. Ja jeździłem zwykle z mostkiem 100 mm równoległym do ziemi. Po dłuższym pobycie w szpitalu musiałem założyć 75 mm i podnieść go maksymalnie do góry bo odzwyczajony kręgosłup piersiowy bolał mnie po 30 min jazdy. Po jakimś czasie z grubsza wróciłem do poprzedniej pozycji. Więc wszystko zależy od mobilności w kręgosłupie piersiowym i lędźwiowym i charakteru jazdy. Większy rozmiar do Ci kokpit wyżej ale dalej. Jak skrócisz mostek to będziesz mieć wyżej ale tak samo na długość. Dobrze kupić jakiś tani mostek regulowany i popróbować różne ustawienia. Wolałbym kupić rower lepiej wyposażony o bardziej sportowym charakterze niż dużo gorszy tylko z powodu geometrii. Co do komfortu to kluczem są opony i ciśnienie w nich i dostrojenie ustawień amortyzatora.
  15. To akurat mój temat. Ja i 5 z moich bliskich kumpli rowerowych jeździmy na Roubaix. Ja akurat na staruszku SL2. Miałem okazje testować niemal wszystkie modele i jakoś nie nic nie było takim game changerem, który by mnie przekonał do zmiany. Co do konkretnego modelu to kupiłbyś ramę karbonową z widelcem Future Shock 1,5 ze sprężyną stalową, który w rowerze szosowym uważam za pomyłkę. Na asfalcie cały czas buja i nie da się go zablokować. Dopiero w 2.0 mamy blokadę. Koledze te sprężyny padają co sezon ale sezon u niego to 15-20k km. Czy ten Future Shock coś wnosi w terenie? Ostatnio jeździłem na Diverge Carbon z FS 2.0 po asfalcie, brukach i w lekkim terenie i moim zdaniem wiele to nie wnosi i jest bardzo przereklamowany ficzer :) Co kierownicy flare. Mam dokładnie taką w Specialized Crux, który jest moim rowerem typu adventure bike. Nie przeszkadza. Jej założeniem była lepsza kontrola w terenie w dolnym chwycie dzięki poszerzeniu jej i możliwość podwyższenia pozycji bez obniżania mostka. Czy uważam to za dobry pomysł w rowerze szosowym? Mam na niej za mało kilometrów żeby to ocenić. Mój syn ma kierownicę typu flare ale Enve Aero, w swoim wyścigowym Specu Tarmacu i bardzo chwali. Z tym że jego jest 37 cm na górze do jazdy aero i 42 na dole do sprintu. Co do osprzętu to dostajesz pełną, bardzo przyzwoitą grupę Shimano 105 na hydraulicznych hamulcach tarczowych. Do tego koła, które rzeczony kolega w swoim Roubaix zajechał w ciągu roku. Ale Spec mu zaoferował bardzo dobrą ofertę wymiany na Roval 38 karbon i zmienił. Co do ceny to z pewnością nie dałbym więcej niż 10k. Ale ja kupuję rowery bardzo tanio :) Za 4-5k kupisz świetny Roubaix bez tarcz na 105. Czyli dopłacasz tutaj za tarcze, które niektórzy jak ja, uważają za zbędne w rowerze szosowym i za Future Shock, kiepsko działający. Tarcze hamują lepiej na mokrym i pozwalają założyć opony 32-33 mm. W obręczowym maksimalna szerokość opony to 28 mm.
  16. Zależy czy wygoda w sensie pozycji na rowerze czyli rama typu rekreacja czy w sensie czułości zawieszenia. Wtedy sugerowany amor to Fox.
  17. Miałem rwę i bujałem się długo. Czasem mi trochę nawraca. Mam wszelkie możliwe zwyrodnienia w kręgosłupie :) Pesel i 30 lat gry w tenisa :) Rwę ogarnąłem w dużym stopniu odpowiednim rowerem i ćwiczeniami jogi i pilates. Co do roweru to od lat jeżdżę na Specialized Roubaix. Generalnie rekomenduję rower typu endurance na karbonowej ramie, stworzony do tego żeby tłumić nierówności drogi. Spec Roubaix, Trek Domane, Giant Defy. Generalnie każdy producent ma w tej chwili taki rower. Gravel też może być. Do tego opony minimum 28 cali na niższym ciśnieniu i da się to ogarnąć. Z grubsza celujesz w ramę XL. A czy bike fitting ma sens? Tak. Robiłem. W Twoim przypadku potrzebujesz na początek usługi bike sizing czyli doboru odpowiedniej wielkości roweru. Co do jakości usług tych firm nie mam pojęcia. Trzeba kogoś z Łodzi zapytać, choćby admina.
  18. Wzrost, wzrostowi nierówny. Są ludzie bez szyi jak jak ja co mają 175 a długie nogi i długie ręce i jeździ im się lepiej na L a są tacy jak mój kolega co mają większy wzrost, krótszy przekrok i krótkie ręce i odpowiednie będzie M. Trzeba potestować albo sobie zrobić wirtualny bike sizning na Competitive Cyclist Bike Calculator. Przez VPN bo nie wpuszcza z Europy. Jeśli ktoś ma długie kości udowe to powinien mieć większy setback co odsuwa go od kokpitu. To wszystko wpływa na pozycję. Natomiast w rowerze 29 cali, który ma kiepską zwrotność, krótszy mostek z wyższym kokpitem jest wygodniejszym i bardziej zwrotnym rozwiązaniem.
  19. jajacek

    Drętwiejąca ręka

    Przez neta nie da się zdiagnozować. Jak bym stawiał na fizjo. Też mam problemy z drętwienie dłoni i w kółko szukam rozwiązań. Ale pesel mam zaawansowany i wiem że idealnie nie będzie. Kolega miał niemal paraliż dwóch palców, okazało się że problem był w kręgosłupie piersiowym. Terapia manualna pomogła. Ja też kiedyś miałem niemal sparaliżowane dwa palce w wyniku zapalenia nerwu łokciowego. Fizjo i wcieranie Voltarenu pod ultradźwiękiem to ogarnęły.
  20. jajacek

    Bębenek kasety

    Tak, odwrotnie napisałem. Szosowa nie wejdzie mtb wejdzie.
  21. jajacek

    Bębenek kasety

    Bębenek pod 11 biegów ma ok. 36,8-37 mm w zależności od producenta. Bębenek po 8/9/10 ma ok. 35 mm długości. Kaseta MTB Shimano ma grubość 39 mm i nie wejdzie na bębenek 35 mm (nie zakręci się jej). Kaseta szosowa ma grubość 37,4 mm i zwykle wejdzie. Wżery na bębenku aluminiowym w standardzie Shimano/Sram są niestety normalną sprawą. Może opiłować i jeździć póki żyje. Jak dokończy żywota zmienić na nowy aluminiowy lub stalowy, jeśli producent takie robi to tej piasty. W bębenkach Campagnolo takie problemy są rzadkie. Mają inną budowę żeber.
  22. Jesteś na granicy M i L. Trzecim parametrem jaki ma znaczenie jest zasięg rąk. Ja mam 175 wzrostu, przekrok 84,5 i zasięg rąk 182 cm, po latach jeżdżenia na M z mostkiem 100-110, przesiadłem się na L z mostkami 60-75 mm i czuję się dużo lepiej. Kolega ma 176, przekrok 81 i krótkie ręce i kupił ode mnie M i jest na niego idealny. Poniżej masz porównanie geometrii moich dwóch rowerów w rozmiarze L i XC 500 w rozmiarach M i L, który ma taką samą ramę jak XC 100 i 120 https://geometrygeeks.bike/compare/specialized-chisel-2017-2018-l,specialized-epic-hardtail-comp-carbon-world-cup-2017-l,rockrider-xc-500-2020-l-29,rockrider-xc-500-2020-m-29/
  23. Jedyne jakie znam mające sens to Spec Purist pokryty od wewnątrz szkłem mineralnym i Camelbak Podium, nie wiem z czego wykonany, którego obecnie używam
  24. Gate 19 cali nie wchodzi w grę przy tym wzroście. Ujeżdżam Speca Chisela L o bardzo podobnej geometrii a mam 175 wzrostu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...