jajacek

Atrapa amortyzatora, atrapa hamulców.

Te pierwsze dwa to teksańska masakra piłą łańcuchową :) Decathlon tak ze 3 klasy lepszy. Bardzo dobra cena za tak skonfigurowany rower.

Naprawialiśmy dwie ramy w carbonbike.pl. Koszt naprawy 330 zł. Dożywotnia gwarancja na naprawę. Lakier zbliżony a nie identyczny. Cyklon bierze 1200 za naprawę z identycznym lakierem jak producenta i naprawę ekspresową. Jak się dłużej poczeka to będzie taniej. O firmie Lux-Tech słyszałem skrajne opinie. Domyślam się że założoną większą tarczę niż producent zaleca?

Tak, są. Co roku testuję Specialized. Trek rzadziej ale tez mi się zdarzyło testować. Scott, Canyon i Merida też widziałem. Trzeba obserwować strony producentów.

Fakt że kwadrat gorszy. Moja 172,5

Nie ruszaj. Szkoda sobie gitarę zajmować takimi wymianami. Upgrade ma zwykle sens o 2 grupy. Jakbyś potrzebował to mam korbę Tiagra 50/34 na zbyciu. Wszystkie korby 9/10/11 są kompatybilne. Puszczę za 300, wysyłka po mojej stronie. Jakby co zdjęcia na prv.

1. Stan korby wskazuje że kupiony od handlarza lub mocno eksploatowany. Trzeba by go dać na oględziny do serwisu. Konfiguracja w porządku. Być może napęd za chwilę do zmiany. Te koła to padaczka. Masowo lecą w nich szprychy więc pojawią się koszty. 2. Mocno wyekploatowany. Za chwilę blat korby, łańcuch, kaseta do zmiany. 3. Napęd muzealny, nie ruszać 4. Nie jest zły. Tylna przerzutka trochę walona wygląda ale ogólnie może mieć sens. Rower używany MUSI być odebrany osobiście i sprawdzony. To możesz brać. Spokojnie wpasuję Cię w 54 po małych przeróbkach. https://www.olx.pl/d/oferta/rower-szosowy-specialized-allez-elite-2020-CID767-IDOCMk1.html Tu masz porównanie geometrii o ile Ci to coś mówi: https://geometrygeeks.bike/compare/specialized-allez-elite-2020-54,specialized-roubaix-sl4-sport-2017-56/

Starszy karbon będzie znacznie lepszy niż każda rama z alu 6061 i 7005. Są dobre ramy alu ale jest ich bardzo mało. Są to Specialized oznaczone jako E5 w modelach Allez, Cannondale Topstone, najwyższe modele Giant. Z nowych rowerów najlepszym wyborem wydaje się być Triban 520 RC z Decathlonu. Napęd 2x10 może być. Najnowsza Tiagra 4700 pracuje bardzo dobrze. Mam w gravelo-przełajówce. Każde starsze Campagnolo pracuje dobrze, jeśli chodzi o starsze Shimano 10x to tylko Ultegra i DuraAce. Tyle że Ultegra 2x10 6700 miała premierę w roku 2009 i nie ma do niej części. Czy duże prawdopodobieństwo że rower kradziony? Tego nie wiem. Powinien kosztować raczej 5k. 3,5 jest trochę podejrzane. Najlepsze modele endurance to Specialized Roubaix na którym jeżdżę ja i 5 moich kumpli i Trek Domane. Roubaix na Tiagrze przed pandemią chodził za 3000-3500 a na 105 za ok. 4000. Teraz 1000 więcej. Ale kto cierpliwy to upoluje.

W tym budżecie niestety się nie rozwiniesz. Masz opcję kupienia słabawego nowego roweru na aluminiowej ramie albo średniego ale starszego na karbonowej. Pytanie tylko jakie kompromisy jesteś w stanie zaakceptować. Stara szosa typu race będzie trochę szybsza ale mało komfortowa. Szosa typu endurance będzie bardziej komfortowa ale trochę wolniejsza. Wzrost masz typowy pod ramę 56 jeżeli masz proporcjonalną budowę. 1. Rower ekstremalnie niekomfortowy jak każdy ze stopu alu 7005 za to mega wytrzymały. Mój Bulls spadł z dachu samochodu przy 120 km/h i przeżył :) 2. Obiekt trochę muzealny ale obleci. Każda Ultegra dobrze działa tylko że do tej nie kupisz żadnych nowych części jak coś padnie. Tylko Allegro/OLX. Problemem starszych rowerów jest tire clearance czyli maksymalny, dopuszczalny rozmiar opony. Jak rower nie bierze bez problemu opon 25 mm, to bym w życiu nie kupił. 3. Raczej za mały na wysokość i staruszek. Ale w porządku. Campa Veloce pracuje dobrze, miałem, ale gorzej niż w miarę nowe Shimano. Części są. Hamulce to spowalniacze. 4. Za duży. Od Sram trzymamy się z daleka. 5. Chińska rama aero sygnowana przez Boardmana, dobrze skonfigurowana. Powinna być szybka. Nie wiadomo jak z komfortem. Rowery u nas nie występujące w sklepach, przywożone z UK. Cena z gatunku atrakcyjnych. Dobrze ustalić pochodzenie i numer seryjny żeby nie być oskarżonym o paserstwo jakby co.

Meridy nie miałem. Trzeba coś na piśmie od nich dostać na ten temat.

Nie ma, i jest to jego zaleta. Łatwiej serwisować. A wada estetyczna. Jak ktoś musi mieć wewnętrznie to zdolny mechanik wywierci mu dziurki i wpierdzieli cały pancerz do środka żeby stukał jak w wielu innych rowerach.

Zapięcie na 3-5 minut. Cążkami do drutu nie przetną. Przecinakiem tak.

https://www.decathlon.pl/p/uchwyt-zapiecia-u-lock-elops/_/R-p-331477?mc=8641742&&cd=1625039213&ad=57336423530&kd=&gclid=Cj0KCQjw-JyUBhCuARIsANUqQ_KzdO3M2WsM-4PwRoB96AXZnt7xNbfoqIdMc5ri9sflMsVAR_Qn9o0aApXoEALw_wcB&gclsrc=aw.ds

Wszelkie linki to mega shit. Składane to shit. Klamra to pod sklepem najwyżej, to samo z lekkim łańcuchem i składanymi. Tańsze Abusy do ok. 200 zł to shit. Każdy u-lock i łańcuch Abusa złodzieje przecinają nawet nie szlifierką ale szczypcami do metalu w ok. 70 sekund. Tu kolega gdzieś na forum miał taki przypadek z u-lockiem a rower mojego kolegi przypięty łańcuchem Abusa tez odjechał. Polecam OnGuard Brute, co z uchwytem to nie wiem. Jak wożę u-lock to wożę go w plecaku z tym że mam obecnie Knog, który ma małe oczko i nie zawsze się uda przypiąć. Ale za to wazy 800 gramów. Nie zostawiam roweru nigdzie na dłużej niż 10 minut. Jak młody jeździł do szkoły, używał OnGuard Pitbull. Miał ślady ataków ale nie został nigdy sforsowany. Brute jest jeszcze bardziej wytrzymały. Plecak mam Salomon Agile 12. Polecam. Mały u-lock jak Knog rozebrany na dwie części wchodzi do większej podsiodłówki, jakby co. Pitbull woziliśmy na ramie bo miał uchwyt ale ten uchwyt był badziewny. Kolega kurier ma Kryptonite zamontowany na ramie podobnie jak na zdjęciu. U-lock, ktory nie ma centralnego zamka tylko boczny, łatwo odstrzelić pistoletem pneumatycznym. A taki co ma ryglowanie z jednej strony wymaga dwa razy mniej czasu na atak niż dwustronny.

Może zależy od wersji lub od wagi użytkownika. Pode mną, ponad 90 kg, nawet na szutrach mają nędzną przyczepność. Ma wersję Conti Race King Race Sport. Natomiast kolega, 70 kg, ściga się na Race King Protection i bardzo chwali.

Conti Race bardzo słaba przyczepność.

Opon do diabła. Nie jeżdżę na budżetowych więc trudno mi coś polecać. Bardzo długo jeżdziłem na Specialized Roubiax Pro ale to droga opona. Specialized Espoir trochę tańsza. Vittoria Zaffiro też w miarę ok. W szosie jeżdżę na Vittoria Corsa Control ale kosztują 2 stówy jedna.

Tamta strona świetnie działa ale nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Trzeba wejść przez VPN bo ze względu na RODO nie wpuszcza normalnie z UE. Warto porównać geometrię a przede wszystkim stack i reach na stronie Geometry Geeks. Najkrótszy mostek mający sens w szosie to 75-80.

Nie mam z tym żadnego doświadczenia. Słyszałem o Mosso, o Force nigdy nie słyszałem.

Oba będą w porządku. Jeśli chcesz dobrze dobrać to musisz wejść przez VPN na stronę Competitive Cyclist Bike Calculator podać wszystkie dane antropometryczne i dostaniesz bardzo dobrą odpowiedź.

Właśnie wczoraj z kolegą na ten temat dyskutowaliśmy. Miałem kiedyś w crossie 28 ale wtedy nie było 32. Sugeruję 32. Różnica między nimi w prędkości będzie minimalna a komfort lepszy na 32. No i zwróc uwagę że różnica między taką badziewną oponą jak Schwalbe Lugano a w miarę szybką i niedrogą oponą typu Conti Ultrasport 3 wynosi 10 wat przy 2 oponach przy 30 km/h. To będzie przynajmniej 1 km/h szybciej.

Ja powiem tak, dla kogoś kto jeździ agresywnie, MTB jest trochę lepszy. Na crossie chciałem raz pod skosem skoczyć na krawężnik i przeceniłem możliwości co zakończyło się spektakularną glebą :) opona się nie ugięła bo nie da się jeżdzić na 35 mm na niskim ciśnieniu. Na MTB mi się to nigdy nie zdarzyło. Ale też z crossa nie ma takiego wybicia jak z MTB. No i na mtb spokojnie zjadę po mniejszych schodach, a na crossie wolałbym nie próbować :) Z tym że jak włożymy do crossa opony 2 cale to będzie blisko remisu. Tylko w rzadkim przypadku przyda nam się wolna kompresja w amorze MTB, który się ugnie ale nie odbije nam w pysk jak uginacz w crossie.

Brawo! Miłego użytkowania!

Z tymi limitami napisanymi przez producenta to są one z dużym zapasem. Brat kolegi, 120 kg jeździ od 2 lat na karbonowej ramie Haibike i nic się nie dzieje. Więc to nie jest problem moim zdaniem. Natomiast pytanie ile ta rama waży jest istotne. Bardzo wątpię żeby rama Epica klasy Comp ważyła tyle co piszesz ale nie mogę tego wykluczyć. Zwykle w Specach jest gradacja: S-Works, najlżejszy, mega wycieniowany, Pro i Expert, z dosyć lekkiego karbonu, Comp, który czasem jest z takiego samego karbonu jak Pro i Expert a czasem nie, Elite i Sport z najcięższego karbonu. W instrukcji Speca są podane też wagi dla tych rowerów i te najbardziej wycieniowane mają z 10-20 km udźwigu mniej. Sam ważę obecnie 95 (spasłem się w Covidzie :) ) i jeżdżę na ramie szosowej Speca 900 gram ale na ramie MTB 1175 gram. Jak kiedyś rozmawiałem z chłopakami zaprzyjaźnionego sklepu Specowego, to mówili żebym właśnie żadnej wycieniowanej MTB nie kupował.

No tak, zdecydowanie 21 cali.