Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 456
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Generalnie to od ok. 188 wzrostu zaleca się ramę 58. Ale być może zastosowanie długiej faji 130 będzie wystarczające. A czemu ten rower? Szału nie ma.
  2. Trzeba się przymierzyć. Jak masz krótki przekrok to masz długi tułów. Optymalna rama byłaby niska i długa. Ale ponieważ ciężko taką znaleźć musi się kierować długością. Druga rzecz to długość rąk. W sobotę był u mnie chłopak mający 180 cm mierzyć szosę którą sprzedaję. Miał stosunkowo krótkie ręce jak na ten wzrost i musiał mieć krótszy mostek. Ja jeździłem bardzo długo na M z mostkiem 100. I coś mi nie pasowało. Teraz na L z mostkiem 60. Mam wyżej kokpit dzięki czemu odciążyłem kręgosłup piersiowy i zyskałem lepszą skrętność.
  3. Ja to mojego proponuję :) Cena do negocjacji. 1x na GX i Rebie. 11,0 kg na dętkach. Potestować można u mnie w garażu podziemnym :) Cena do negocjacji Zapraszam na Bemowo, Fort Bema. Miałem też czerwonego Chisela wcześniej i niestety ten lakier wypłowiał. No i przesiadłem się z M na L przy 175 wzrostu i był to dobry wybór. Jest też możliwość zakupu na lepszych kołach jakby co DT Swiss X1700. https://www.olx.pl/d/oferta/rower-specialized-chisel-expert-rozmiar-l-19-cali-reba-gx-CID767-IDRFgCO.html Jest to zajebisty rower ale kupiłem Epica w karbonie i większość czasu jeżdżę na nim. Chisel wygodniejszy. W sobotę zrobiliśmy 45 km torując dużo przez kopny snieg to muszę powiedzieć, że kręgosłup trochę dostał.
  4. Robią treningi wzmacniające siłę bez rozwijania masy. Masa jest kolarzowi niepotrzebna bo waży i trzeba ją dotlenić. Chyba że ktoś jest sprinterem. Mój młody robi przysiady, martwe ciągi, przysiady bułgarskie i ćwiczenia wzmacniające obręcz barkową plus stabilizatory.
  5. BlahBlah car pewnie z 50 zł w jedną stronę. Pociąg i autobus pewnie podobnie.
  6. Wczoraj przejechaliśmy 45 km po śniegu i błocie i muszę powiedzieć, że dawno się tak nie czułem upiłowany. Strasznie duże opory toczenia. 3h nam to zajęło.
  7. Zapewniam że zawodowi kolarze też chodzą na siłownię. Większość złamań w kolarstwie to są pęknięte obojczyki, łokcie, nadgarstki i miednice przy upadku na którąś stronę na asfalt.
  8. Zakup bzdura. Za 3800 masz nowego Indiana Storm X8. Nie wiem czemu się tak miotasz. Owszem rama Accenta lepsza. Ale nowy osprzęt i rama z Boost a nie w przestarzałym standardzie 12x142 i wszystko z gwarancją i zero potrzeby inwestowania od razu.
  9. Łożyska nazywane ceramicznymi to w rzeczywistości łożyska hybrydowe. Mają mniejsze opory. W testach robionych przez Firmę SwissSide wyszło że takie łożyska dają zysk w granicach 0,5-1W na komplet kół przy 45 km/h. Niestety nikt nie mówi użytkownikom że są one znacząco bardziej podatne na zanieczyszczenia niż łożyska stalowe i powinny być serwisowane co ok. 1000 km. Z tego powodu wielu wymienia ja właśnie na stalowe. Mają sen w rowerze do jazdy na czas. Kompletnie nie mają sensu w rowerze szosowym. Chyba że jedzie za tobą wóz serwisowy :)
  10. Indiana Storm to bardzo przyzwoity rower. Kilka osób tu na forum użytkuje i jest zadowolonych. Do takich ogólnych celów wolałbym Indianę niż Kellysa ze względu na napęd 2x
  11. Szukając czegoś znalazłem Fulcrum Wind 40 za bardzo dobrą cenę ok. 4400 zł https://www.mantel.com/pl/fulcrum-wind-40c-road-bike-wheels Fulcrum jest to marka handlowa Campagnolo. To są koła zrobione przez Campagnolo z ich bardzo dobrą powierzchnia hamująca AC3. Są natomiast trochę niższe i trochę węższe niż obecnie panujące trendy. Mantel to holenderska sprawdzona firma. Specyfikacja producenta: https://www.fulcrumwheels.com/en/wheels/road-bike-wheels/wind-40C Nie miałbym nic przeciwko temu żeby mieć takie koła. Jestem fanem produktów Campagnolo. Są one wykonane z dużą starannością. Są to koła pod oponę 25 mm. Piasty są na łożyskach maszynowych, które będą z czasem wymagać wymiany i wtedy trzeba je wymienić na lepsze. Maksymalna waga użytkownika 109 kg. Z tym że są w trochę starszej technologii i starszym type profili.
  12. Z używkami bywa różnie. Zostałem ze dwa razy nabrany. Więc tylko odbiór osobisty z inspekcją przez człowieka który się na tym zna. Kupowałem używane Rovale ale z dobrej ręki. W sumie mieliśmy 6 sztuk, 4x CLX, 2x CL. 3 z nich mamy już połamane w kraksach. Natomiast żeby nie kraksy to są to bardzo dobre koła ale hamowanie na mokrym jest na nich do dupy. @ram Test hamowania na mokrym: Zipp 404 NSW - 1,9 sek Farsport Ventoux S6 - 2,3 sek Campagnolo Bora One 50 - 2,9 sek Roval CL50 - 8,3 sek Mavic Ksyrium Pro Carbon SL - 9,1 sek Giant SLR 42 mm - 10,3 sek Farsports Ventoux C5 MK1 - 12,6 sek Koła Roval obręczowe występują w wersji CL i CLX CL ma okrągłe stalowe szprychy DT Competition i piasty zrobione przez DT Swiss dla Rovala. W wersji CL z bebechami od DT 350. CLX ma szprychy aero ale specjalnie popierdykane żeby nie można było kupić standardowych i bebechy od DT 240s z bardzo problematycznymi łożyskami ceramicznymi Ceramic Speed, które ludzie masowo wymieniają na stalowe Obręcze są identyczne w obu modelach a koła były składane w fabryce DT Swiss. Min w polskie w Obornikach Koła CL są znacznie lepszym wyborem. Szprychy są mocniejsze i standardowe. Wystarczy wymienić przeciętne łożyska na porządne NTN i będzie się mieć dobre koła z nędznym hamowaniem na mokrym. Jak chcemy mieć dobre hamowanie na mokrym to karbonowe Zipp, Campagnolo lub Enve lub koła alu-carbon. I jeszcze uwaga, wszystkie lepsze koła, Zipp, Roval, Campagnolo, Enve, Princeton Carbonworks czy HED są podrabiane przez skośnych.
  13. Kompendium wiedzy o hamulcach Shimano znajduje się w tym wątku. Ale niektóre informacje mogą nie być aktualne: https://forum.cyclinguk.org/viewtopic.php?t=123023
  14. @mike21 Ten Zedler Institute bardzo ciekawy. Masz może dane a jakichś crash testów kół MTB? Kiedyś były takie testy w Bike Magazine robione przez jakiś instytut, być może ten. Testowano głównie niemieckie i europejskie koła aluminiowe i carbonowe. Najlepiej wypadły Newmen, Syntace i DT Swiss. Co do hamulców Shimano to ja przy tych samych tarczach i klockach w zasadzie nie widziałem różnicy i to by się zgadzało z tym co napisałeś. Pewne drobne różnice mogą być, bo najtańsze MT500 mają przewody z niższej grupy. Wielkość tłoczków od MT400 do XTR jest chyba taka sama. Klamki są zbliżone.
  15. Specjaliści twierdzą że najlepsza kombinacja to zaciski Magury i klamki Shimano czyli zestaw zwany Shigura. Klamki Magury są plastikowe i podobno nie najwyższej jakości. Jeździłem na wszystkich możliwych hamulcach Shimano i te które mają Servo Wave hamują znakomicie aczkolwiek trochę zerojedynkowo. Bardzo duża siła hamowania, słaba modulacja. Ja akurat to lubię. Nie widziałem istotnej róznicy między MT500 a SLX/XT/XTR. Mam w jednym rowerze Sram Level TL i są to spowalniacze. W drugim mam teraz Shimano MT500 i te hamują znakomicie. Ważne są też tarcze i klocki. Tarcze mam akurat w jednych kołach SLX, w drugich XT. I być może właśnie takie połączenie z hamulcami Shimano powoduje dużą siłę hamowania. To jest dobry test porównawczy: https://enduro-mtb.com/en/best-mtb-disc-brake-can-buy/
  16. A czemu miałbyś podpaść? Fakty są jakie są i nie ma co z nimi dyskutować :) Jak będziesz kiedyś robił serwis Manitou podeślij zdjęcia.
  17. Karbon 1. Brake track Tylko trzy firmy mają dobre hamowanie na mokrym. Zipp, Enve i Campagnolo. Cała reszta grozi poważnymi konsekwencjami. W testach Zipp hamuje na 1.9 sekundy, chińczyki 8-12 sekund 2. Delaminacja w wyniku przegrzania Ona jest zależna od zastosowanych żywic. Dobre żywice przetrzymają 200-250 stopni do jakich potrafią rozgrzać się koła na bardzo ostrych zjazdach, np. z Gliczarowa. W testach generalnie tylko Zipp to przetrzymał z czołowych producentów. Wiem z korespondencji z polską firmą Vinici że też mieli obręcze na wysokiej klasy żywicach z certyfikatem do 280 albo 300 stopni. Widziałem dziesiątki zdelaminowanych kół typu Campagnolo, FFWD, Roval plus chińczyki. 3. Aerodynamika Z wszystkich testów wynika że najlepszą mają Rovale. Ale są to niewielkie różnice. Generalnie szeroka obręcz w kształcie U dobrze sobie daje radę w bocznych wiatrach. Jeśli wejdzie ci opona 28 to rekomendowałbym ściganie się na szerokich obręczach i takich oponach albo szerszych wersjach opony 25c. W wersji 25c Conti GP 5000 oraz Vittoria Corsa mają bliżej 27 mm po założeniu. Veloflex trzyma rozmiar. Specialized Turbo Cotton również. Innych nie używamy. Vittoria ma najlepszą przyczepność. 4. Wytrzymałość Większość tanich kół karbonowych nie posiada dużej wytrzymałości. Jak się ścigasz to będziesz leżeć w kraksie. Jest to nieuniknione. Mieliśmy na przestrzeni 2-3 lat połamanych 6 kół karbonowych. Były to chińczyki NoLimited, Jagu, czeskie Tufo, holenderskie FFWD, Rovale od Speca. Jedyne koła przeżywające kraksy to ponownie Zippy. Więc jeśli ktoś się ściga i płaci za wszystko z własnej kieszeni to rekomendowałbym zakup kół mających 100% crash protection. Z tym że w budżecie 4000 może być o to bardzo ciężko. Evanlite daje teoretycznie taką gwarancję na swoje chińczyki. W praktyce jest to ściema i oszustwo jak wynika z wpisów na forach. Trzeba by sprawdzić aktualne programy producentów. Wiem na pewno, że Bontrager ma 2 lata 100% crash protection a Enve ma chyba 5 lat. Niemieckie firmy Newmen i Syntace chyba też mają crash protection. Ale nie wiem czy robią jeszcze pod rim brake. 5. Wysokość stożka W teren płaski i pofałdowany przód 45-50 mm, tył 60-80 mm. W takim terenie aerodynamika zawsze wygrywa z wagą. 6. Wybór producenta Z chińczyków-składaków na pewno bym nie kupował Evanlite ani NoLimited. Tu zdecydowanie Vinci. Wiem od kolegi który się ściga na ich kołach MTB że firma dba o klienta a nie spuszcza go na drzewo. Z tym ze Vinci nie wiem jakie mają piasty. Trzeba z nimi pogadać. Przestrzegam przez zbyt lekkimi kołami karbonowymi albo mającymi niski limit wagowy. Takie długo nie pożyją. Porządne koła Zipp 404 Firecrest waża tył 900 gramów, przód 700 z groszami, komplet waży 1620-1650 i ma limit wagowy 113 kg. Są cięższe nie bez powodu. Mają że tak powiem więcej karbonu w karbonie :) Alternatywa czyli alu-karbon. Jeżdżę na takich kołach od lat. FFWD. Bardzo trudne do załatwienia. Jakbym miał kupić nowe to zwróciłbym się do Pawła Kazanowskiego z Escape Wheels, żeby mi ściągnął z dobrej chińskiej fabryki dobre nowoczesne obręcze alu-karbon i złożył na nich koła na piastach DT 350 z łożyskami wymienionymi na NTN i na szprychach Pillar Wing. On wie o co chodzi. Takie koła będą 200-300 gram cięższe ale dramatycznie bardziej wytrzymałe i dużo lepiej hamujące niż karbonowe chińczyki. Jak chcesz żeby ładnie wyglądały to kupisz sobie naklejki FFWD czy inne z ali Express za stówę. W testach koła alu-carbon HED były 2 wat wolniejsze niż trochę starsze Rovale. Więc różnica nieistotna. Alu-karbony występują w wersji gdzie karbon jest jakby strukturalny i został doklejony jak na zdjęciu poniżej i takie koła są mocniejsze albo jest to tylko owiewka jak w kołach HED i są wtedy dużo delikatniejsze. Mam jedno koło niemal identyczne jak ze zdjęcia z Ali Express poniżej. Świetnie się sprawuje. Moje alu-carbony 58 mm ważą 1800 gramów. Nowsze na szerszej obręczy będą pewnie ważyć 1900 czyli 300 więcej niż full carbony. Na góry mam lekkie koła alu niskostożkowe Campagnolo Neutron Ultra, ważące 1470 gramów. Używki, kupione za 1200 zł.
  18. Czyli tak jak napisał @BrudnyHenryk interwały standardowe 50/200h. Ja nie należąc do fanów niepotrzebnego wydawania pieniędzy na serwis wszystkie amory jakie miałem serwisowałem raz na rok i nigdy nie było to problemem.
  19. Szeroka opona na wąskiej obręczy nie jest dobrym pomysłem. Otrzymuje się efekt żarówki
  20. Giant nie bo amor to ich wynalazek i jesteś od nich w pełni zależny. Jak nie będą mieć do niego części to nigdzie nie kupisz. RockShoxa, Manitou czy Foxa wyserwisujesz w każdym serwisie zawieszeń. Kellys bardzo przeciętna i ciężka rama. Recon Gold jak dla mnie to lepszy amor niż Manitou Marhkor. I w Kellysie wyższa wersja z komorą DebonAir. Zmieniasz manetkę na XT i masz pełny napęd XT bardzo szybko zmieniający przełożenia. Hamulce MT400 wymagają upgrad'u klamek do MT500 żeby mieć Servo Wave. Jakie dają tarcze nie piszą, pewnie przyoszczędzone i pewnie też do zmiany. Obręcze muzealne, które nie powinny być w ogóle stosowane w rowerze MTB. Opony śmieciowe do zmiany. Merida Big Nine Pro Dobra rama, z trochę lżejszego stopu. Podstawowy amor bez szału. Hamulce w porządku, tarcze z gównolitu do zmiany Korba przyoszczędzona Deore i trzeba sprawdzić przy zakupie czy jest pod Boost bo z braku części zdarzało im się wkładać niekompatybilną i próbować wciskać klientom ciemnotę. Obręcze nędzne i zbyt wąskie jak na obecne czasy ale pod opony 2,2 cala oblecą. Szanujące się firmy nie używają już do XC obręczy węższych niż 25 mm. Opony śmieć, do zmiany. Superior XP 939 Mój kolega mechanik ma bardzo dobre zdanie o ich produktach i plasuje je powyżej Meridy i Gianta. Niestety nic nie wiem o wadze i jakości ramy. Wymaga to researchu. Amor RockShox Recon Silver RL. Z jakim tłumikiem? Nędznym TK czy dobrym Motion Control? Nie piszą Przyoszczędzona manetka SLX do zmiany na XT Hamulce MT400 wymagają upgrade'u klamek Obręcze no name ale chociaż 25 mm Opony w porządku Wybrałbym chyba ten który oferuje najlepszą amortyzację. Ale rama też ma znaczenie.
  21. Tak, padły mi łożyska. Może wynika to z tego że jeżdżę na MTB głównie od jesieni do wiosny przez całą zimę. Rower jest natomiast przechowywany w mieszkaniu. Dotyczy to już której z kolei piasty Formula bo poprzednio miałam Formule w kołach bez sztywnych osi. Wszystko to koła Speca. Koledze padły też łożyska maszynowe w kołach Fulcrum Racing 5 jakiś czas temu. Okazało się że w tych kołach zastosowano łożyska niskiej jakości. Kolega wymienił na japońskie Nachi 6903 2RS i przejechał na nich od tego czasu pewnie z 50k km.
  22. Generalnie na szerszej obręczy opona lepiej się układa i gwarantuje lepszą przyczepność. Ale kosztem wagi obręczy. Poniższa tabelka podaje pewne szerokości jako optymalne.
  23. Nie ma reguły. Opony nie trzymają często standardu. A w czym jest problem?
  24. Nie ma bezobsługowych piast. Wszystkie wymagają serwisu co jakiś czas, wymiany smarów i co pewien czas wymiany łożysk maszynowych. Szczególnie w MTB. Niższej klasy łożyska maszynowe nie żyją długo. U mnie w piastach Formula jakieś 2 sezony czyli w moim przypadku jakieś 6000 km. Dobrej klasy łożyska typu NTN czy SKF potrafią mieć 10 razy większe przebiegi. Wszystko zależy od warunków użytkowania, wagi użytkownika i przeciążeń działających na łożyska.
  25. To jest dosyć skomplikowane i niejednoznaczne bo okazuje się że na przednie koło oddziaływują inne siły niż na tylne a aerodynamika koła wynika z połączenia obręczy, opony oraz wzoru bieżnika. Natomiast oczywiście jak nie mówimy o kołach aero to węższe zawsze będzie szybsze. Jak chcesz zgłębić temat oddziaływania wiatru na koła to polecam te artykuły: https://www.cyclingweekly.com/news/product-news/how-sailing-technology-could-lead-to-a-new-wave-of-aero-491644 https://www.parcours.cc/pages/thinkwider
×
×
  • Dodaj nową pozycję...