Skocz do zawartości

krzysiekw

Użytkownicy
  • Postów

    1 050
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez krzysiekw

  1. Dla mnie to trochę przerostu nad treścią ;) no ale nikt nikomu nie broni :) Zaletą mtb w mieście jest szersza oponka + amorek = komfort na naszych jakże różnych drogach. Zaletą krosa jak dla mnie jest jego ''zrywność'' i ''lekkość'' jeśli mogę to tak nazwać.
  2. krzysiekw

    Green Velo

    Fajny opis, dzięki :)
  3. @PanRower No i czemu się uparłeś na mtb skoro chcesz jeździć po mieście?
  4. Skoro się podoba i pasuje, to nic tylko się do niego przymierzyć ;) Wygląd roweru też ma duże znaczenie, czyli musi się właścicielowi podobać :)
  5. Jasne że lepiej jak amor blokadę skoku ma, najlepiej hydrauliczną. Ale w amortyzatorach sprężynowych i tak mało się z niej korzysta. A przynajmniej ja jej praktycznie nie używam. Cały problem w tym że producenci przeważnie pakują tam sprężynę o średniej twardości, która w miarę działa tak od 70/75kg rowerzysty. Jak ktoś waży mniej to nawet przy jeździe na stojąco amor prawie się nie ugina, więc blokowanie i tak nie ma sensu. Drugi link już nieaktualny, a ten z czwartego odpuść. Zasyfiony chyba gorzej niż ten wcześniejszy i jeszcze trzeba coś tam w nim naprawiać. Pierwszy i trzeci trzeba by obejrzeć na żywo.
  6. Zakładając że w MTB napęd po prawie każdej jeździe i tak trzeba czyścić to może i by się sprawdziło. Na pewno by tak błotem nie oblepiało łańcucha. A na szosie będę teraz / jak pogoda pozwoli oczywiście ;) / testował SQUIRT - opinie zbiera niezłe.
  7. @Jacek próbowałem i stwierdzam że za dużo przy tym pierdzielenia. Najpierw musisz przyrządzić mieszankę z wkładu do zniczy lub świeczki i ciekłej parafiny bo sam wosk się po prostu wykruszy. Następnie dokładnie wyczyszczony łańcuch trzeba kilka minut w tym pogotować. Potem wyciągnąć żeby lekko obsechł i założyć. Efekt? W szosie było czysto to fakt, ale dwie jazdy na trenażerze, jedna 40km na zewnątrz i przy trzeciej jeździe w domu napęd był już głośny. Czyli wymagał ponownego smarowania. W crossie kilka dojazdów do pracy i stanie pod chmurką, jeden dzień deszczowy - trochę go zlało. Po trzech, czterech dniach łańcuch nadawał się do czyszczenia. W dodatku gdybyś chciał dosmarować w trasie to trzeba przyrządzić jeszcze inną mieszankę żeby była płynna jak typowe oliwki. Ja po tym swoim teście odpuściłem. Wolę jeździć niż się w to bawić. Ale jak ktoś ma czas i nie przeszkadza mu dosyć częste gotowanie łańcucha to czemu nie. Taki świeżo wykąpany łańcuch faktycznie jest czysty.
  8. Swego czasu bawiłem się w to przy crossie, napęd wytrzymywał trochę dłużej. Teraz w rowerach jeżdżę na jednym i przy wyciągnięciu na 0,75 wymieniam łańcuch na nowy. O ile nie stosuje się najtańszych łańcuchów to napęd też długo wytrzyma. Oczywiście trzeba o niego dbać ;)
  9. Fakt, tyle że kupując używany rower musisz liczyć się z tym że jeszcze trochę trzeba w niego pieniędzy włożyć. Nie zawsze od razu, ale raczej wcześniej niż później ;)
  10. Napęd co prawda brudny, ale wygląda na niezajechany. Opony pewnie niedługo trzeba będzie wymienić, ale to nie są aż tak duże koszta. Myślę że rower wart zainteresowania.
  11. Apropo Crossline'a 1100 nie wiem czy czytałeś https://roweroweporady.pl/f/topic/193-rower-kands-cross-line-1100/
  12. Jeśli chodzi o całoroczne użycie hydraulików to ja jak na razie nie mogę narzekać. Model Alivio spokojnie daje radę nawet przy -17*C i póki co drugą zimę nic się złego nie dzieje.
  13. Szukaj przede wszystkim w swojej okolicy lub pobliżu, tak żebyś mógł osobiście rower obejrzeć. I spokojnie na pewno coś znajdziesz, tym bardziej że jak sam mówiłeś to nie musi być na już :)
  14. Wyjaśnijmy sobie jedno, w tym przedziale cenowym nie kupisz roweru którym będziesz mógł faktycznie poszaleć w terenie. Przy twoim wzroście najlepszą opcją byłby rower MTB na kołach 29'' - nie za takie pieniądze niestety, albo jakiś używany cross = koła 28'' i oponki 1.6 lub 1.75 Powinno być w miarę szybko i uniwersalnie. Amortyzator faktycznie można sobie w tym wypadku odpuścić. Jeśli jednak wolisz rower na ''małym kole'' to też Ok :) Pamiętaj jednak że kupując rower używany warto to robić osobiście, dokładnie rower oglądając. Można wtedy się przymierzyć czy pasuje, czy jest wygodnie. No i sprawdzić czy napęd pracuje bez problemów.
  15. Jeśli jeszcze nie czytałeś https://roweroweporady.pl/jaki-rower-kupic-do-2000-zlotych/ A jak przejrzysz chociaż kilka wątków to zobaczysz że w tym przedziale królują przeważnie : KANDS ; SPARTACUS ; LAZARO ; ERIES ; VELLBERG itd.
  16. Nie tylko Spartacusy jak już o tym wspominamy, wszyscy ci Królowie Allegro mają ciut inną geometrię. Przy wyborze ważny jest oprócz wzrostu też parametr długości wewnętrznej nogi. Wiesz chodzi o to żebyś stojąc nad ramą miał jeszcze trochę luzu i w razie awaryjnego zeskoku nie uszkodził sobie jakże ważnych części ciała ;)
  17. Widzę że w międzyczasie jak pisałem Elle już mnie ubiegła w odpowiedzi :)
  18. Każde rozwiązanie może mieć jakieś wady, w tym przypadku łatwiej może być komuś ukraść rower jeśli go gdzieś przypnie za koło, oraz trzeba co jakiś czas sprawdzać siłę zacisku czy nic się nie poluzowało. Sporadycznie może się tak zdarzyć, ale to naprawdę rzadkość. Ogromną zaletą jest właśnie możliwość szybkiego zdjęcia koła. W STV700 są hamulce saccona = u mnie wytrzymały może z półtora roku po czym wymieniłem na Alivio. Koszt jakieś 80zł. Tylna przerzutka padła po dwóch latach, więc założyłem Acerę - też budżetowa, ale jednak zauważalnie lepsza. Natomiast korba i suport działa nadal bez zarzutu. Warto dodać że dużo zależy też od stylu jazdy. Ja kupiłem tani rower i używałem go dosyć intensywnie, więc niektóre elementy miały prawo nie wytrzymać takiego traktowania. Przy spokojnej jeździe pewnie by wszystko podziałało trochę dłużej. Jeśli możesz to oczywiście warto dołożyć do czegoś trochę lepszego, zawsze to będzie ''chodziło'' lepiej i dawało większą przyjemność z jazdy.
  19. OK :) Jeśli chodzi o te podane przez Ciebie, to zwróć uwagę że obydwa są na starych modelach przerzutek, więc jak coś się posypie to czeka Cię wymiana napędu. Zresztą widać że rowery też już takie bardziej ''retro'' , do spokojnej jazdy lub jak to mówią ''po bułki do sklepu'' pewnie dadzą radę, ale nic więcej. Ja bym jednak spróbował dozbierać jeszcze trochę kasy i kupił coś bardziej nowoczesnego, no chyba że bardzo musisz mieć już teraz rower. Jest jeszcze opcja zakupu na raty np. w Decathlonie.
  20. https://roweroweporady.pl/jaki-rower-kupic-do-1000-zl/
  21. Tego pierwszego/tańszego osobiście ujeżdżam od prawie czterech lat. Tyle że w moim jest widelec aluminiowy. W tym czasie kilka elementów w nim wymieniłem. Niektóre ponieważ się zwyczajnie zużywają, jak np. łańcuch czy wolnobieg. A inne bo przestały pracować tak jak powinny = tylna przerzutka oraz szczęki hamulcowe. No dobra, a jakie są różnice pomiędzy tymi dwoma modelami które przedstawiłeś? STV 700 ma napęd 3x7 i jest na wolnobiegu, posiada też stery klasyczne, calowe, skręcane. Kiepskie szczęki hamulcowe oraz sztywny widelec. Napęd Tourney -najniższa grupa w rodzinie Shimano. Koła przykręcane na śruby. MAESTRO jest na napędzie 3x9 i ma już kasetę, stery Ahead - lepsze od skręcanych. Napęd Alivio - kilka oczek wyżej od Tourney, lepsze szczęki hamulcowe. No i amortyzator który szału nie robi ale coś tam na dziurach zadziała. Koła montowane na tzw. szybkozamykacze. Różnica w cenie to właśnie napęd, stery, hamulce oraz amortyzator. Wagowo wszystkie te rowery są do siebie zbliżone.
  22. W tytule posta jest ''jak dopasować'' więc może o to chodziło?
  23. Proponuję wizytę w sklepie i przymiarkę do różnych rozmiarów kół, wtedy będziesz wiedzieć na jakim czujesz się najlepiej. Ten Trek faktycznie fajny.
  24. Tylko czy te 20'' to nie za dużo jak na 170cm wzrostu? Już chyba prędzej nr.1 z ramą 18''
×
×
  • Dodaj nową pozycję...