-
Postów
2 801 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Oskarr
-
Rockrider xc 120 jest dostępny w zakupie online w rozmiarze M, L i XL. Rower na rekreacyjne jazdy jest spoko, miesiąc temu kupiłem taki dla mojego taty.
-
Trek Procaliber czy Specialized Epic HT?
Oskarr odpowiedział(a) na Kaszuba temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Strasznie drogie te rowery. Jak chcesz Alu to możesz kupić rockridera xc 500 za 6000, karbonowy rockrider xc 900 ma identyczną specyfikację technicną co ten spec za 15 k PLN. Ten trek też jest dość ciężki. Mój xc 900 waży obecnie 10,6 z pedałami i koszykami na mleku. Obecnie moim zdaniem najlepszym wyjściem jest kupno rockridera race za 6800 na karbonie i napędzie gx i montaż do niego lepszych kół jak starczy kasy. Ogólnie rockridery są najczęściej spotykanymi rowerami na amatorskich wyścigach, relacje jakości do ceny mają najlepszą jak chcesz sobie śmigać. Przy jeździe dla funu z takim budżetem poszedłbym w rockridera xc 900 s z pełną amortyzacją. Na trasie xc z małą ilością korzeni straci z 5 sekund do xc 900 ale na singlach czy w górach da więcej funu. -
Dla Ciebie ważne jest to, jaki masz support i do niego dopasować korbę. Jeśli masz support na kwadrat, kup korbę klasy alivio/acera na kwadrat. Lepszym wyjściem, ale droższym jest wymiana od razu supportu na taki z zewnętrznymi łożyskami i montaż korby ze sztywną osią, tu jednak wydatek ze 100 zł będzie wyższy. Ja to bym w ogóle poleciał z montażem korby 2x i wymienił przerzutkę obsługującą taką korbę ?
-
Rama pod full'a do "projektu"
Oskarr odpowiedział(a) na MalySzaryCzlowiek temat w Części i akcesoria rowerowe
Ale to się trochę wyklucza. Dalej będziesz musiał wpakować drogie amortyzatory w ramę aby to działało jako jakiś scieżkowiec. Nie lepiej od razu kupić coś pokroju am 50 z decathlona? -
Patrzyłem na te koła bontragera i nie wyglądają zachęcająco. Podstawowy model karbonu waży 1900 gram komplet: https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/części-rowerowe/komponenty-rowerowe/koła-rowerowe/koła-i-zestawy-kół-mtb/koło-górskie-bontrager-line-elite-30-tlr-boost-29/p/29540/?colorCode=black Za 6300 są dostępne lżejsze, ważące 1770 gramów: https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/części-rowerowe/komponenty-rowerowe/koła-rowerowe/koła-i-zestawy-kół-mtb/koło-górskie-bontrager-line-pro-30-tlr-boost-29/p/29087/?colorCode=black W takiej sytuacji wolałbym już kupić składane, aluminiowe koła o masie w okolicach 1600 gram: https://lemonbike.eu/product/dt-swiss-xr391-29-straightpull/#configuration Dostajemy - 200 gram za 2200 zł, 11 zł za 1 gram. W przypadku wyboru X25 mamy koła o wadze 1320 gram za 4700 https://lemonbike.eu/product/dt-swiss-xr391-29-straightpull/#configuration Dostajemy - 480 gram za 4700 zł, 9,7 zł za 1 gram. Envee M5 waży 1450 i kosztuje 2550 dolarów, na chwilę obecną 11 480 zł bez przesyłki. Dostajemy - 350 gram za 11 480 zł, 33 zł za 1 gram.
-
ROWER do 2,5-3 tys zl wraz z akcesoriami
Oskarr odpowiedział(a) na rossinh temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Nie pałam miłością do crossów więc typowych modeli Ci nie wskażę, w tej kategorii cenowej celuj jednak w: Amortyzator z tłumikiem olejowym, zwykle amortyzatory z blokadą mają tłumik. Kasetę z tyłu. Nie daj się skusić na ładnie wyglądający rower z 7 biegowym wolnobiegiem. Napęd w tej cenie powinien być powyżej tourneya, tourneya nie kupuj, celuj w acerę/altus albo alivio. Deore jest wyżej ale to wyższa kwota. Hamulce jeśli nie zamierzasz dużo jeździć najlepiej vbrake, jeśli zamierzasz zjeżdżać z większych górek to hydrauliczne, ustrzegaj się jak ognia mechanicznych tarczówek (tarczówki na lince). W innym temacie roweru do 1600 zł był podlinkowany rower lazaro aero v3 za 1600-1700 zł, odszukaj go sobie, jeśli byłby dostępny to może to być spoko rower, choć jest to rower bez amortyzatora. Lepiej mieć trochę grubsze opony i niższe ciśnienie niż jakiś gówno amor, więc tamten rower bez amortyzatora jest spoko, nie wiem, jak przy takiej wadze Twoje nadgarstki będą znosiły jazdę bez amora. Z taką wagą będziesz miał problem dobrać rower z amortyzatorem sprężynowym - one są ustawione pod 70-80 kg więc Twoja waga będzie dla nich zbyt duża i źle będą działały. Idealnie można do siebie dopasować amortyzator powietrzny ale to od 4k pln (indiana 6.9, X7, X8). Z rzeczy do zakupu kask, pompka, koszulka rowerowa. W koszulce rowerowej w kieszonkach się trzyma na plecach pompka najlepiej stojąca podłogowa plus jedna mała na jakieś wycieczki do kieszeni. Do tego zapasowa dętka i podstawowe klucze imbusowe. Zapięcie to jedyne sensowne to u lock, koszt okolice 100 zł, bidon i koszyk też warto kupić, celuj w najtańsze z decathlona, kosztują po 15 zł ale działają i spełniają swoje zadania. -
@silentbob a jeździłeś tym rowerem w mtb XC? MT 200 są spoko, moja dziewczyna ma odpowiedniki tych hamulców ze stajni tektro 276 i jest bardzo zadowolona. Też jestem zadowolony z tego, jak tym hamuje, nie ma problemu aby zablokować koło na asfalcie. Minusy - nie złapie się tych klamek jednym palcem. Moja dziewczyna praktykuje łapanie klamki środkowym palcem. Muszę jej pilnie wymienić hamulce na deorki. Mam do porównania deorki w rowerze mojej mamy i w rowerze mojego brata. Deorki mają dużo lepsze możliwości ustawienia klamki pod użytkownika, możemy łapać hamulec jednym palcem. Dla osób które nie widzą potrzeby łapania jednym palcem mamy zabawę: prostujemy palec wskazujący i zaciskamy pozostałe palce w pięść, da się, prawda? Teraz wyprostujmy wskazujący i serdeczny i spróbujmy zacisnąć dwa pozostałe palce, jeśli macie normalne stawy to nie powinniście być w stanie zacisnąć tych dwóch palców. Jadąc więc w mtb gdzie korzenie uderzają o wasze przednie koło puszczenie kierownicy dwoma palcami może spowodować, że stracicie kontrolę nad kierownicą. Co do samego hamowania, MT 200, tektro 276 hamują i dają radę zablokować koło na prostym przy mniejszej prędkości. W MTB mamy jednak zwykle trochę lepszą przyczepność, mamy agresywne opony, które się wgryzają w podłoże. Do tego mamy zjazdy i górki, zdarza się więc hamować na zjeździe o nachyleniu 20-30 % z prędkości 30-40 km/h. Mt 276 w takich warunkach już nie potrafią zablokować koła. Może inaczej, są w stanie zablokować koło ale trzeba włożyć w hamowanie większą siłę niż w przypadku moich sram level t i dużo większą siłę niż w przypadku hamulców poziomu deore. Co do zablokowania koła - w szosie też jestem w stanie zablokować koło, jednak po pętli z dużą ilością zjazdu po 5-10 minutach hamowania zaczynają mnie boleć ręce i nie jestem w stanie tak skutecznie hamować i wyczuć hamulców. W ściganiu się w XC w ciągu godziny robimy około 600 metrów przewyższenia, na wczorajszym treningu w czasie 2 godzin zrobiłem 1000 metrów na pętli XC, rower później musimy wyhamować. Hamulce w rowerze mtb powinny dawać możliwość hamowania z użyciem małej siły abyśmy mogli wyczuć i odpowiednio reagować na sytuacje kiedy blokujemy koło, dodatkowo nie mogą zmęczyć naszych palców w czasie trwającego godziny czy 2 godzin wyścigu. Tak więc takie mt 200 dają radę zablokować koło na pierwszym zjeździe ale robiąc ten sam zjazd 20 raz już średnio mamy siłę aby efektywnie hamować co może okazać się bardzo zgubne. W starym wyścigowym rowerze z kołami 26" miałem hamulce vbrake, hamowały naprawdę zadowalająco i nie rozumiałem osób, które mi mówiły abym przeszedł na hydrauliki ale na pierwszych zawodach na ostatnim kółku musiałem jechać wolniej bo nie miałem siły w palcach aby wystarczająco mocno hamować na zjazdach. @jajacek co do powyższej tabelki, wychodzi, że w dwóch kolumnach po prawej mamy jednostki w metrach. Deore z 45 km/h hamuje w 9,6 metra, 45km/h to 12,5 metra/s, przy hamowaniu na odcinku 9,6 metra uzyskujemy przyspieszenie w czasie hamowania 8,13 m/s^2 i czas hamowania 1,536s. Przy 30 km/h (8,3 metra/s) wyhamujemy w 1,02 sekundy z drogą hamowania na poziomie 4,23 metra. Założyłem ruch jednostajnie przyspieszony czyli stałą siłę hamowania. Stałej siły hamowania nie będziemy mieli bo dochodzą opory wiatru, które spadają ekspotencjalnie, przy takich 45 km/h opory wiatru wynoszą okolice 300 niutonów, hamowanie daje nam 700 niutonów, przy 30 km/h wiatr to okolice 150-200 watów. Wychodzi, że w testach hamowali rowerzystę z rowerem o masie 100 kg, wtedy by mi się niutony z przyspieszeniem zgadzały. Uwzględniając zmniejszenie oporu wiatru i zmniejszenie oporów tarcia opon i łożysk, wychodzi nam 4,9 metra z 30 km/h. Taka droga hamowania w miarę mi się zgadza z moimi odczuciami i możliwościami zahamowania roweru mtb na dobrych hamulcach. Tj. z 30 km/h na drodze w okolicach 5 metrów. Jest to porównywalna droga hamowania auta osobowego. Jeśli rzeczywiście mt 200 mają drogę na poziomie 12-15 metrów to jest to gigantyczna różnica
-
Marlin 8 - prawie 5k i brak sztywnych osi, porażka. X caliber 8 - co to za pomysł z tymi 141 mm? Nie zamontujesz tam bez partyzantki żadnych innych kół z rynku. Hamulce mt 200, są to spoko hamulce do jazdy miejskiej czy do crossa, dobry wybór hamulców w rowerze w cenie 2-3 k pln. Przy rowerze za 6500 zł to porażka. Przerzutka i amortyzator ok. X caliber 9 - znowu zastrzeżenia do ramy z boost 141. Hamulce dobre, napęd lepszy niż w 8. Z podesłanych 3 wybrałbym tego ostatniego. Tu masz ofertę z decathlonu: https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-rockrider-xc-100-29-deore/_/R-p-330066 Rama jest lepsza niż w powyższych, ma normalny standard boosta, koła porównywalne, hamulce są mniej więcej te same co w Marlinie 8 i X caliberze 8, amortyzator porównywalny, na minus dla tego rr jest napęd 11 rzędowy, dużej różnicy w stosunku do 12 rzędowych nie ma. Ten RR jest jeszcze o kilogram lżejszy niż te 8. To jest porównywalny rower co 9 ale z gorszymi hamulcami, gorszą przerzutką ale lepszą ramą. Tu masz drugą ofertę z decathlonu: https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-rockrider-xc-120-29-nx-eagle/_/R-p-330101 Za 5200 masz napęd porównywalny co w marlinie 8 i x caliberze 8, lepsze hamulce niż w 8, mogą być trochę gorsze niż w x caliberze 9, lepsza rama niż w trekach, lepszy amortyzator niż w trekach, lepsze koła niż w trekach, lepsza gwarancja niż w trekach. Tu masz trzecią ofertę z decathlonu: https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-rockrider-race-740-nx-gx-eagle/_/R-p-323483 Niecałe 7k, trochę więcej niż w trekach ale masz lepszą ramę, rama jest karbonowa, masz lepsze hamulce, lepsze koła, lepsza przerzutka, nie wiem, czy ma ten rower coś, co nie jest lepsze niż w podesłanych trekach.
-
ja do shimano stosuje łańcuchy kmc, przychodzą ze spinką, nigdy jeszcze nie miałem problemu z tymi seryjnymi spinkami. Do Sram lepiej działa łańcuch Sram. Ma trochę inne oczka.
-
Od paru miesięcy czytam o karbonowych kołach, za 1,5 miesiąca mam urodziny to jest dobry pretekst aby wydać horrendalnie duże pieniądze na rzecz, której nie potrzebuje ? Pacjent Rockrider XC 900, koła boost, 110 x15 i 148x12 mm, zastosowanie roweru to głównie zawody XC, czasem wpadną jakieś maratony mtb i rekreacyjne jeżdżenie z rodziną. Rower też 2-3 razy w roku ląduje na singlach pokroju Świeradów zdrój i lekkie trasy enduro jak Rock n rolla czy Twister w Bielsku, Hip hopa w Szczyrku czy trasa czerwona w Szczyrku. Planuje jednak zostawić drugi komplet kół z oponami o grubszym bieżniku pod wyścigi w błocie i do katowania na trasach enduro. Wolałbym jednak mieć ciut cięższe koła, które jednak się nie połamią jak źle skoczę dropa albo przesadzę na bike parku. Na wyścigach też się nie patrzy, gdzie się jedzie i zdarza się walnąć w dziurę. Myślałem wcześniej o kupnie lepszych kół alu DT SWISS XR391 na piastach dt 350, to koszt w okolicy 2000 zł, ale jest to półśrodek i po roku znowu będę myślał o karbonie. Obejrzałem chyba wszystkie filmiki na youtube, przeczytałem wszystkie fora i wszyscy zwracają uwagę, że karbonowe koła są po prostu szybsze i zapewniają lepszą precyzje. Ważę 68 kg, rower obecnie 10,3 kg, teoretycznie mógłbym kupić aluminiowe cresty z limitem wagowym do 86 kg ale byłbym na styk i bałbym się je pogiąć. Wśród karbonu do wyboru jest średnica wewnętrzna 25 mm i 27,5 mm. 25 mm wiadomo lżejsze ale patrząc na czołówkę światową jest tendencja do przejścia na 27,5 mm. Obecnie w mavickach mam 25 mm wewnętrznej, na szerszych nie jeździłem, jeździłem na indianie z 21 mm i pływanie opony było dużo bardziej zauważalne niż na moich 25mm. Evanlite ma w ofercie 25 mm za 4400 i 27,5 za 5050, czy warto dopłacać 650 zł za te 2,5 mm? Tym bardziej, że 25 mm ważą całe 20 gramów mniej!!!!! Piasty są do wyboru w zasadzie 3: DT 370, je raczej z automatu odrzucam, dopłata 200 zł do 350 a jakościowo ponoć odczuwalna różnica. Dt 350 z rachtech 16 ząbkowym, DT 350 nowszy model, dopłata 300 zł do zwykłych dt 350, rachtech 32, DT 240 dopłata 1000 zł do standardowego dt 350. Bębenek: Obecnie mam sram GX z kasetą montowaną pod XD, ciekawy jestem czy nie lepiej byłoby pójść w nową kasetę pod shimano? Kupując z bębenkiem XD mogę przekładać kasetę między kołami, przy kupnie innego standardu konieczne będzie dokupienie nowej kasety. Cena okolice 5000 zł, jak mi budżet wyjdzie na 5200 to nie ma tragedii, pytanie tylko do czego jest sens dopłacać i czy przy ściganiu w XC nie lepiej postawić na evanlite X25: https://evanlite.com/pl/product/x25/#configuration Tutaj koła 27,5 mm, cena okolice 5000 zł. https://evanlite.com/pl/product/mtb-graphene-white/#configuration Chyba, że macie jakieś inne pomysły? Ktoś ma doświadczenia z tą firmą? Da radę ugryźć jakiś rabat albo coś w tym stylu?
-
Pierwszy wygląda spoko, Drugi to rower pod enduro, może Ci średnio pasować, Kross ma mega niewygodną ramę. 3 lata temu były wyprzedaże tego modelu za 4000 zł jako nowy. Ostatni spoko pod turystykę z tym napędem 3x10. Ciężko jednak po zdjęciach stwierdzić czy te rowery nie potrzebują inwestycji typu wymiana napędu, serwis kół czy serwis amortyzatora. Ogólnie wyglądają spoko.
-
Jaki masz problem z rozmiarowką? Na rozmiarze 19 cali będzie okej. Ewentualnie długi, 100mm mostek do wymiany na krótszy
-
X7 nie jest obecnie dostępny, ale za 200-300 zł więcej można obecnie kupić X8, ogólnie to samo co X7 tylko slx zamiast deorki.
-
Najlepiej mieć 3 łańcuchy i zmieniać je co jakiś czas, wsadzając łańcuch najdłuższy. Możesz jak najbardziej kupić już nowy i dać nowy, po 500- 1000 km kupić jeszcze jeden i później co 500 km ściągać łańcuch i porównywać swoje 3 łańcuchy i wkładać najkrótszy. Kaseta w ten sposób przeżyje z 10-15kkm
-
Do 1600 zł brałbym tego v1.
-
Jeśli ten lazaro aero będzie w tej cenie, co obecnie na stronie to jest to zdecydowanie najlepsza oferta na rynku. To jest dobra oferta na czasy sprzed 2-3 lat, przed inflacją i przed wzrostem cen rowerów. Jeśli da radę to kupić za 1200 zł to może to być najlepsza propozycja do 2k. Patrząc na opis bałbym się dwóch rzeczy: hamulców i opon. To dobrze, że są v brake, nie dobrze, że nie kojarzę marki. Patrzyłem też na tą wersję v3, ma lepsze opony, to tak + 50 zł, korba jest o klasę wyżej, też z 70+, hamulce + 100 zł, osprzęt alivio + 150-200 do acery, zostałbym chyba przy V1. Jakby tą v3 sprzedawali na octalinku to bym szedł w v3, ale jak też jest na kwadracie to v1. Jak się zajedzie korbę to można ją później wymienić na coś porządniejszego, ale to za parę lat.
-
Problem jest tu taki, że hamulce szczękowe utrzymują się jeszcze tylko w szosach i bardzo tanich rowerach budżetowych. Sam jak kiedyś naprawiałem rower na kole 26 cali miałem problem ze znalezieniem czegoś, co by miało fajną jakość. Ten rozmiar kół jest po prostu utrzymywany przy życiu na zasadzie "wsadźmy cokolwiek, aby się tylko kręciło". To może od razu przejdź na mtb? W mojej rodzinie przechodziliśmy wszyscy przez rowery trekkingowe i crossowe aby ostatecznie skończyć na mtb. Zarówno moi rodzice, moja dziewczyna, moi bracia, wszyscy ujeżdżają mtb ? MTB swoją drogą moim zdaniem może być najbardziej odpowiednim rowerem dla takiej osoby jak Ty. Rowery muszą być przygotowane do ciężkich terenów, wytrzymują więc cięższych rowerzystów. Ja co prawda ważę 70 kg ale zdarza mi się skakać metrowe dropy albo uderzać kołem w krawężnik przy 40 km/h. Deorka obsłuży napęd 7 rzędowy, 8 i 9. Wydaje mi się, choć mogę się mylić, że nowsze deoreki obsługują też 10 rzędów. Mowa o 592. Ilość biegów w tym przypadku jest uzależniona od manetki. Możesz zostawić manetkę 7 biegową i dać deorkę i będzie to lepiej działało niż obecnie, ale ogólnie to dalej będzie kupa. Z rowerów MTB idealny dla Ciebie byłaby indiana X7 ale to okolice 4000 zł. Są tam jednak dobre hamulce mt 400 którę Cię wyhamują z każdej prędkości, powietrzny amortyzator, wytrzymałe felgi w kołach czy sztywne osie. Indiana ma geometrię pomiędzy MTB a trekkingiem, standardowo X7 ma krótką ramę i długi, 100 mm mostek, dając mostek 50-60 mm z nachyleniem 17° uzyskujesz bardzo rekreacyjną pozycję. Z nowych jakimś wyjściem są też nowe rowery z deca z serii expl. expl 520 kosztuje 2600, amor można skręcić do 90 czy 100 kg, rama M z krótkim mostkiem też powinna dać w miarę wyprostowaną pozycję, choć ja bym szedł w ramę L i skracał i podnosił kokpit. W M może zabraknąć Ci wysunięcia sztycy.
-
kolega @hisux wyszukał ostatnio taki rower za 1600 zł: https://polskie-rowery.pl/sklep/rower-crossowy-28-kands-crossline-1100-męski-czarny-2021_pid=852 Ma mniej więcej wszytko, co Ty byś chciał mieć w ulepszonym rowerze. @Krzysiek744 Przerobiłem w swoim życiu sporo rowerów, jestem odpowiedzialny w domu rodzinnym za utrzymanie parku rowerowego z zapasem paru rowerów na gości odwiedzających rodziców, aktualnie w garażu mamy z 14 rowerów, w klasie od roweru z napędem 1x3, na którym jeździł mój dziadek, przez mój komunijny rower na stalowej ramie, następnie mamy 2 sztywne mtb bez amortyzatorów z napędem deore, typowe damki z napędem w piaście 1x7, 2 rowery trekkingowe z napędami deore 3x9, szosę pod triathlony, stary wyścigowy mtb na kołach 26 i 4 nowoczesne mtb z moim xc 900 za 9000 zł kończąc. Moi rodzice jeżdżą też w grupie liczącej około 40 osób na wycieczki rowerowe, duża część osób z tej grupy kontaktuje się ze mną w sprawie doboru czy modernizacji roweru. Jeździłem w ciągu ostatnich 3-4 lat na około 40 rowerach w kategorii cenowej 500 zł - 3000 zł. Przechodziłem drogę przez modyfikację kiepskich rowerów, wrzucałem tam nowe koła, napęd deore, hamulce tarczowe, jest to droga donikąd. Jak mi @jajacek 3 lata temu powiedział, że mój rower kupiony za 300 zł i doinwestowany za 800 zł to chłam i nie ma nic wspólnego z współczesnym mtb to nie wierzyłem, bo przecież fajnie mi się jeździ, potrafię wyprzedzić ludzi na droższych rowerach na zawodach i ogólnie jest zwrotny. Później kupiłem współczesny rower i to był przeskok nie do opisania. Osoby z grupy moich rodziców po przesiadce z gówno rowerów na normalne rowery, które działają, hamują i mają jakąś tam jakość nagle z 30 km zaczęli robić po 50-60 km i chcą więcej. Nic tak nie zniechęca do jazdy jak kiepski rower. Ad 1. Nie pamiętam ile ja mam w nodze, jutro sprawdzę, jeśli masz krótką nogę to rozmiar 19 będzie ok. Przy ramie 19" z regulowanym mostkiem ahead większość rowerów możesz ustawić pod wygodną, wyprostowaną pozycję. Mi do klasycznej windy w bloku wchodzi XC 900 z kierownicą o szerokości 72 cm, najciaśniej do windy wchodził miejski rower koleżanki z długimi błotnikami. Ad. 2 Dlatego podesłałem rowery z przedziału 2500-3000 z napędem klasy deore a nie tourny. Ad. 2 Nie ma znaczenia, możesz mieć nawet 11 biegów z tyłu przy tej korbie. Ważna jest pojemność przerzutki tył, Łukasz o tym pisał na swoim blogu. Ad. 3. Coś poziomu Alivio jest spoko. Ad 4. Amortyzator aby działał musi mieć tłumik olejowy. Wtedy taki amortyzator nie działa jak sprężyna i poprawia trakcje. Ad. 5. Mostek mostkowi nie równy. Strzelam, że u Ciebie jest taka śrubka baryłkowa w rurce sterowej. W nowszych rozwiązaniach jest mostek ahead, który jest sztywniejszy i lepiej działa. Można kupić rower, w którym się nie będzie obijało jajek i będzie rama dostosowana do naszego wzrostu. Inwestycje w takie rowery aby były sensowne ekonomicznie polegają na usprawnieniu roweru do jazdy. Np. wymiana łańcucha na nowy, z tyłu można dać przerzutkę Acerę albo jakieś alivio, może ktoś coś zdemontował i ma na sprzedaż z nowego roweru? Zabawa w wymianę całego napędu nieopłacalna. Wymiana całych kół też nieopłacalna. Mając zostawić taki rower zrobiłbym serwis linek, pancerzy, łańcuch, mając na zbyciu, włożyłbym minimalnie lepszą przerzutkę i jeździł do zajeżdżenia. Później poszedłbym w nowy rower. Tak z ciekawości, ile żona ma wzrostu, że mając 182 możesz jej przekazać swój rower i będzie dla niej też pasował?
-
Przykro mi, ale nie opłaca się w ten rower inwestować. Jakbyś miał jeszcze jakieś części ściągnięte z innego roweru i części miałbyś na stole, ewentualnie kupione w okazyjnej cenie, to tak, w tym przypadku zdecydowanie lepszą opcją będzie sprzedaż obecnego, dołożenie tego, co masz na upgrade i kupno nowego roweru. Google mówi, że Twój nowy rower kosztował 1050 zł. Męskie wersje tego roweru miały 28" koło. Ogólnie na Twój wzrost 26 " to mało. Na Twoją wagę Twój rower się też średnio nadaje. Ale patrząc na propozycje: Koła wyglądają okej, zakładam, że opony też masz fabryczne, jakieś przyzwoite opony, które zapewniają minimum bezpieczeństwa to okolice 100-120 zł za komplet + 30 zł za dętki. Koła + opony + dętki = 330 + 120 + 30 = 480 zł Przerzutka tył 200 zł Manetka 85 zł Linki i pancerze 40 zł Kaseta alivio 9rz 115 zł (po co chcesz dawać do manetki 9s + przerzutki 9s kasetę 8 biegową? Jak to zamierzasz ustawić? Po co?) Łańcuch 60 zł Wychodzi 980 zł. Do tego dolicz sobie cenę za lepsze hamulce za 130 zł, bo fabryczne raczej nie zapewniają bezpieczeństwa. https://allegro.pl/oferta/szczeki-v-brake-tyl-przod-shimano-t4000-alivio-11475029509 I 70 zł za klamki alivio Wychodzi 1180 zł za stary rower na za małych do Twojego wzrostu kołach, z ramą, która może się krzywić jak będziesz przyspieszał, plastikową korbą (przenośnia ale materiałowo ten metal w korbie przypomina plastik, kiedyś moją mocarną nogą przy wadzę 60 kg dałem radę taką złamać po 4 latach jeżdżenia) i plastikowymi pedałami. Dodatkowo masz amortyzator, który nie działa i nie ma prawa działać, najtańszy amortyzator z jakimś tłumikiem odbicia będzie kosztował kolejne 400 zł, ale taki amortyzator nie będzie kompatybilny z Twoim mostkiem, który w takich rowerach gnie się od samego patrzenia, jak wymienisz mostek na ahead za 50 zł to mostek nie będzie kompatybilny z kierownicą (kolejne 100 zł). Później dokupisz jeszcze gripy bo Twoje po ściągnięciu ze starej będą do wyrzucenia. Jeśli wszystko wymienisz wychodzi okolice 2000 zł na modernizację, aby otrzymać rower na pełnym alivio na na małych kołach. Sprzedając Twój rower tak, jak stoi obecnie odzyskasz z 300-400 zł, dorzucasz te 2000 i możesz kupić coś w tym stylu: https://allegro.pl/oferta/lazaro-quantum-v4-28-deore-men-hydraulika-11837425965?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Acategory&bi_c=NGZlZDM5MzgtNjFhMS00OGMwLTgzM2YtZjQ1ZDIxNTlmYTA1AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=47c248ba-814a-4fc8-ac72-09ea0e6a6e52 https://allegro.pl/oferta/wypasiony-cross-28-lazaro-elitary-v3-alivio-meski-11813139663 Inna kwestia, że przy wadzę 120 kg powinno się pójść w rower z dobrym, powietrznym amortyzatorem. Wszelkie amortyzatory są liczone na 70-80 kg, przy Twojej wadzę będą za słabe. Te amortyzatory w lazaro coś już będą dawać, ale aby poczuć naprawdę przeskok i mieć rower pod Ciebie trzeba by było wydać w okolicy 4k na rower z powietrznym amortyzatorem.
-
[3000 PLN] Damski rower na wycieczki 30-80 km
Oskarr odpowiedział(a) na kozuba temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Ghost : Shimano Acera Fd-t3000/Shimano Alivio Rd-m3100 9-S Kross: SHIMANO ALTUS M370 + SHIMANO ACERA T3000 Cube: Shimano Altus SL-M315, Rapidfire-Plus + Shimano Tourney FC-T801, 48x36x26T, 175mm, Chainguard Kross by mógł wygrać to zestawienie jakby nie fakt, że ma jakieś dziwaczne hamulce. -
[3000 PLN] Damski rower na wycieczki 30-80 km
Oskarr odpowiedział(a) na kozuba temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Ghost > Kross > Cube tak na szybko. W tej cenie możesz popatrzyć na mistrzów allegro typu lazaro, kands, spartacus itp. -
Siedząc nadgarstki powinny być proste, przedłużenie nadgarstków to hamulce. Więc nie prosto do jazdy ale trochę pochylone. Hamulec tak, abyś mógł go łapać tylko palcem wskazującym
-
Czy możliwa jest zmiana szerokości opon?
Oskarr odpowiedział(a) na Maniutek47 temat w Serwisowe Porady
Możesz. -
Ja jakbym miał kupować obecnie, kupiłbym rockrider race 740. Kosztuje 6900, dostępny w m i L, dostajemy: Karbonową ramę, napęd sram gx, hamulce sram level t, rockshocka recon Gold (spoko działa, tylko trochę ciężki w stosunku do np. Reby). Koła dobrze się kręcą ale są ciężkie. Moim zdaniem obecnie najlepsza baza pod ściganie, mamy dobrą ramę z napędem, w przyszłości możemy wrzucić karbonowe koła i sida.
-
Patrzyłem na te inne rowery, ja bym nie dopłacał.