Skocz do zawartości

Oskarr

Użytkownicy
  • Postów

    2 801
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Oskarr

  1. U mnie było o tyle śmiesznie, że zamawiałem M i S, powinny przyjść w sobotę. Dostałem wiadomość w piątek, że M jest opóźniona o 5-7 dni, w sprawie S nic nie dostałem. Opóźniona M przyszła w sobotę, czyli wtedy kiedy wstępnie miała przyjść, S która miała być nieopozniona, przyszła we wtorek.
  2. Ja jutro odbieram, z 8 dni zrobiło się 11 dni na dostawę. Większe testy na singlach w sobotę
  3. Byłem 3 tygodnie temu na hardtailu, tak z ciekawości, gdzie w okolicy kudowy potrzeba pełnego zawieszenia? To są trasy wybitnie pod hardtaila. Zabrałem do kudowy rodziców i dziewczynę, dziewczyna ma za sobą 2 wyjazdy do Świeradowa i na Gacensis latała na swoim rowerku. Rodzice mają koło 60 to dla nich było już trochę za ciężko, przejechać przejechali ale nie czerpali funu, jednak, to nie są trasy pod fulla. Ful na takiej trasie nie będzie szybszy niż hardtail i jazda tamtymi singlami na fulu nie będzie dużo płynniejsza o ile w ogóle będzie. Full zaczyna mieć sens w srebrnej górze, bielsku czy szczyrku. W kudowie gdzie masz ciasne i strome podjazdy na pętli na typowym fulu enduro byś umarł. Fulle XC mają przewagę też na nierównym podłożu. Hardtail wymiata na trasach z gładkim podłożem, jak się zaczynają dziury i nierówności na fullu XC pojedzie się szybciej i mniej ucierpią ręce. Ja wzdycham do Rockridera XC 900 s. Za 11 k rama full karbon, napęd GX, reba.
  4. Wrzucasz korbe 32 z przodu i spokojnie do 40 km/h możesz jechać. Jeśli nie jesteś byłym pro kolarzem to powinno starczyć. Ja mam 1x z korby 34 to idzie dopedałowac do 50 km/h, ale jak nie masz mocnej nogi to bardziej uniwersalna jest korba 32 zęby.
  5. Za 3500 masz rockridera expl 540, sztywne osie, 29 cali koło, powietrzny amortyzator i napęd 1x10 deore. Może być dość mało biegów, ale rozpiętość 11-48 daje możliwość pojechania dość szybko i podjeżdżania pod dość strome górki. Rower ma mocowanie do bagażników i błotników.
  6. Do szosy mam dwa komplety kół, jedne z oponami szosowymi, najtańsze zwijane gumy, continental ultra sport 3 za 70 zł za sztukę 25 c, drugi komplet kół jest na 32 mm schwalbe smart sam na drucie. Szosa na kołach z smart samami jest wolniejsza niż mój mtb na continentalach race king 29x2,2", opony w mtb mam z górnej półki za 200 zł za sztukę. MTB też jest wyższej klasy niż szosa.
  7. Mając dętki musisz uważać aby nie doszło do sanake. Ma być na tyle dużo aby nie doszło do dobicia na korzeniu i tylko tyle. Na mleku dopuszcza się czasem dobicie.
  8. Jest niska, nie będzie dla niej dużej różnicy miecz 27,5 a 29
  9. V3 jest o klasę lepszy. Jakby ten Kross kosztował z 1400 zł mógłbyś się zastanawiać.
  10. 4 bary to zdecydowanie za dużo. Jacek podrzucał na forum tabelki z doborem ciśnienia. Ja ustawiam pi razy oko tak, że kciukiem jestem w stanie docisnąć oponę mniej więcej do połowy naciskając na kciuk całą moją masą. Ja przy 70 km mam coś koło 1,2 - 1,4 bara. Na wyścigi z bardzo dużą ilością piachu potrafię zejść do 1. Na dobrze przyczepnym podłożu poniżej 1,2 potrafi mi opona się zsuwać z felgi... Tak, race kingi 2.2. Do lasu Rapid rob jest spoko.
  11. Ja zamawiam do decathlonu po 2 rozmiary i przymierzam się na miejscu, zły oddaje i zwracają mi kasę. Podobnie robię z koszulkami, spodenkami itp.
  12. Szersza opona napompowana do takiego samego ciśnienia powinna mieć niższe opory tarcia. Węższą oponę jednak pompujemy do wyższego ciśnienia i w rezultacie węższa powinna toczyć się z mniejszymi oporami. Przedwczoraj robiłem trening na mtb, mam stłuczony bark po wypadku i mniej boli jeżdżąc na mtb z amortyzatorem niż sztywną szosą. Na mtb podczas interwałów jestem w stanie utrzymywać 40 km/h na asfalcie, zwykle jednak na mtb nie przyjmiemy tak opływowej pozycji, ja podczas interwałów składam się leżąc na kierownicy uzyskując opływową pozycje. Na szosie interwały idą mi do 42 km/h. Gorzej ze sprintem, sprint na szosie zrobię do 60 km/h, na mtb rozpędzę się do jakiś 52 km/h. Szybkie, szerokie opony potrafią być szybkie na prostych ale różnica w przyspieszeniu między podłą szosą za 2 k z decathlona a wyścigowym karbonowym MTB za ponad 8k to przepaść na korzyść podłej szosy. Za przyspieszenie odpowiada głównie sztywność i ciężar kół z szczególnym zwróceniem uwagi na opony - są najdalej środka obrotu. GCN testowali opony 26, 28 i 30 na zalecanej przez producenta ciśnieniu dla danej opony, 85 psi dla 26, 75 dla 28 i 65 dla 30 i wyszło im, że na 7 minutach opona 26 wygrała z 28 o 12 sekund i z 30 o 16 sekund. Twierdzenie, że opona o szerokości 50 mm będzie równie szybka jak 25 na gładkim asfalcie jest głupie. Będzie nieznacznie wolniejsza, ale jednak będzie. 25mm opona powinna z moich wyliczeń generować jakieś 2-3 waty oporu mniej niż 50 mm przy około 35 km/h. Na dwie opony już mamy 4 waty-6 watów. Różnicy dużej nie ma jak ktoś jedzie solo, jednak przy ściganiu się to czasem będzie kwestia, czy utrzymamy się w grupie, czy nie. https://www.youtube.com/watch?v=9n-DHQAUmGk&ab_channel=GCNTech
  13. Śledzę poczynania Marka na facebooku. Czytałem, że teraz mają jakieś chore temperatury w portugalii dochodzące do 40 °C w cieniu. Jechać tempówkę w takiej temperaturze musi być straszne. Sprawdzałem się w weekend,jestem w stanie utrzymać 347 watów całe 4 minuty ?
  14. Ja się z Mike nie zgodzę, uważam, że do budżetowych rowerów vbrake są lepszym rozwiązaniem. Ok, tarcze mają trochę większą siłę hamowania, w szczególności na mokrym. Jeśli jeździcie niezależnie od pogody, np. codzienny dojazd do pracy przez cały rok to brake odpadają. Jeśli rowery służą do rekreacji w 95% w suchych warunkach to vbrake będą miały porównywalne osiągi. Vbrake są też mega proste w eksploatacji. Większość znajomych rodziców, którzy kupią sobie rowery z hamulcami tarczowymi po tygodniu proszą mnie o wyregulowanie bo coś im obciera. W vbrake tego nie ma a jak występuje to poprawa ustawienia vbrake zajmuje 10 sekund płaskim śrubokrętem. Ja bym na waszym miejscu szedł albo w lazaro integral V3, szczególnie dla żony. Ty jeśli chcesz mieć trochę szybszy i zwinniejszy rower a nie zależy Ci na dość średnim amortyzatorze to szedłbym w lazaro areo. Jeśli chcecie też jeździć po lasach i polnych drogach i mieć szczękowe hamulce to rockrider EXPL 520. Zużywanie obręczy w moim zdaniem nie jest problemem. Cena nowych kół do rowerów pokroju tych lazaro to 400 zł za komplet vs 200 zł za komplet tarczy. Obręcze spokojnie wytrzymają z 5 lat, po 5 latach zamiast wydawać pieniądze na serwis piast i centrowanie kół wydasz pieniądze na nowy komplet kół, spoko deal. @miro średnio wytrenowany facet nie podjedzie na korbie 32 i największej zębatce z tyłu 32 pod wzniesienie 10% wzwyż. Moja dziewczyna ostatnio robiła ze mną podjazd 4 km ze średnim nachyleniem 7% z korbą 30 i zębatką 46, ma więc w rowerze przełożenie 0,65, w sirriusie jest przełożenie 1. Moja dziewczyna od nachylenia 12% zaczyna klnąć. Ja sam mam w szosie obecnie korbę 30/39/50 i zębatkę z tyłu 11-32, mam więc 0,93 przełożenie i powyżej 10% również zaczynam klnąć. Napęd w sirriusie jest typowym napędem pod płaskie tereny.
  15. Ja ładuje wszędzie do rowerów MTB continentala Race king. Są to szybkie opony mtb, po spuszczeniu ciśnienia spokojnie dają radę na singlach, można się na nich ścigać, na piachach dają radę, na błocie się trochę ślizgają, ale nie ma tragedii, po dobiciu ciśnienia do jakiś 2-2,5 atmosfery dają radę trzymać się za szosami na asfalcie. U mnie pod wyścigi XC napędowa to właśnie Race king, na przodzie mam Rocket Rona, który jest bardziej agresywny. Jeśli chcecie szybko jeździć na asfalcie ale czasem las, szutry czy piach to race kingi są spoko, jeśli głównie asfalt to szedłbym w coś typu continental double fighter albo shwalbe hurrican https://www.centrumrowerowe.pl/opona-schwalbe-hurricane-pd4847/?v_Id=137793 https://www.mediaexpert.pl/sport-i-rekreacja/czesci-rowerowe/opony-do-rowerow/opona-rowerowa-continental-double-fighter-iii-29x2-0-czarna-co0101239?gclid=Cj0KCQjw8amWBhCYARIsADqZJoVRHH5G7ab-9PiCU1roHBdO-jNuz9_QiLygVuj2H4BRC3fb9NfIf-8aAo8_EALw_wcB
  16. XC 100 ma mniej więcej takie same wymiary ramy w wersji S co EXPL 540. EXPL będzie miał górną rurkę o 2 cm niżej niż XC 100. Ja teraz kupowałem EXPL 540 dla mamy o wzroście 164 cm, mama jak panikuje na singlach to zaciska hamulce i zeskakuje z siodełka mając górną rurkę między nogami, jest to bardzo niebezpieczne zachowanie, ale jest w takim wieku, że stwierdziła, że nie chce się tego oduczyć, muszę więc dużą uwagę poświęcać na dobranie roweru z możliwie jak najniżej poprowadzoną górną rurką. Ja jak mam pełno w gaciach zaciskam tylny hamulec, skręcam w lewo i kładę rower na boku, więc np. w moim przypadku te 2 cm nie mają znaczenia. Rura sterowa w w XC 100 wychodzi w tym samym miejscu co w EXPL 540 z tą różnicą, że XC 100 ma seryjnie mostek 60 mm długości a EXPL damski ma mostek 40 mm. Tak więc kierownica w XC 100 będzie 2 cm dalej niż w EXPL 540. Podsumowując: przymierzając się do XC 100 jeśli żonie będzie trochę ciasno pod tyłkiem po zeskoczeniu (o ile tak robi), to lepszym wyborem będzie EXPL 540, choć raczej nie powinno to być problemem - ta rurka już w XC 100 idzie nisko, w EXPL idzie bardzo nisko. Jeśli kierownica będzie trochę za daleko od siodła, można uzyskać identyczną geometrię co w expl wymieniając mostek za 50-60 zł. A który rower lepszy? Moim zdaniem lepszy jest XC 100, XC 100 ma napęd 11 rzędowy vs 10 rzędowy w EXPL, XC 100 w wersji S ma koła 29 vs 27,5 w EXPL (mam wszystkie rowery w rodzinie na 29", kolejny na 29" ułatwia mi kwestię serwisu, wymiany opon, ba, mam nawet wtedy dawce kół zamiennych jak coś rozwalę przed zawodami albo w trakcie), 29" będzie trochę bardziej mułowate ale będzie bardziej bezpieczne, XC 100 ma lepszy amortyzator. Czy XC 100 jest wart 900 zł więcej? Nie wiem. Jeśli ktoś myśli o bazie do ścigania to tak, w niektórych kwestiach może być lepszy niż taki XC 120, jeśli ktoś planuje wymienić w rowerze koła na jakieś lekkie DT swissy, planuje wymienić też hamulce na jakieś deore/slx, to XC 100 będzie lepszy niż XC 120. W porównaniu XC 100 do EXPL 540 wydaje mi się, że 900 zł dopłaty to dużo. EXPL pewnie będzie miało gorszą ramę, z drugiej strony EXPL ma otwory na montaż bagażnika i błotników, do sportu bez sensu ale do turystyki spoko opcja, EXPL ma gwintowaną mufę suportu vs pressfita. W każdym rowerze z pressfitem po sezonie pressfit zaczyna wydawać z siebie odgłosy, w moim XC 100 pressfit działał jak czujnik temperatury, jeśli temperatura spadała poniżej 10 stopni to po pół godzinie jazdy zaczynał skrzeczeć, w XC 500 mojego treningowego partnera jest tak samo, w moim obecnym XC 900 jeszcze nie hałasuje. 10 biegów w stosunku do 11 biegów dla kobiety nie ma dużego znaczenia, rozpiętość biegów mniej więcej ta sama (w zależności od kasety w XC 100 albo XC wygrywa albo eXPL), amortyzator to obecnie niewiadoma w EXPL, koła podobna klasa, nie wiem jak wygląda kwestia korby i sztywności roweru w EXPL. Ja mam zamówione od tygodnia 2 sztuki EXPL, w czwartek dostałem informację, że rozmiar S dojdzie na czas na piątek a rozmiar M jest opóźniony, w sobotę doszedł opóźniony rozmiar M ale S nie przyszła. Chcemy porównać geometrię w sklepie więc testowanie jednego roweru odpada, wstępnie będę miał oba do wymacania w czwartek.
  17. Może być ok. Mając 176 jestem pomiędzy M a L w klasyfikacji decathlona. Będziesz miał trochę bardziej wyprostowaną pozycję ale powinno być git.
  18. Jop. Dla większości osób kierownica 70 cm będzie nawet lepsza niż ta typowo męska. Siodełko w wersji kobiecej też jakoś nie krzyczy, że jest kobiece, jest trochę szersze i trochę bardziej miękkie niż męskie ale bez przesady.
  19. Więcej siły. Młotek lub jakiś wd 40 też może pomóc. Młotkiem możesz puknąć od góry tak, aby naruszyć trzymający element. Oprócz śruby w piwocie nic nie powinno trzymać tego hamulca.
  20. Markhor spoko działa tylko ma golenie o grubości 30 mm vs 32 w rockshocku. Od rockshocka różni się blokadą. W Manitou blokada blokuje całkowicie, bez żadnego ugięcia, w rockshocku coś tam pracuje. Markhor jest lepszy jeśli rzadko zjeżdżamy do lasu bo na asfalcie będzie szybszy niż rockshock, jeśli głównie jeździmy po lesie to częściowa blokada/brak blokady w rockshocku lepiej działa. Przy 70 kg sztywność nie przeszkadzała, kolega 90kg, który kupił ode mnie rower na manitou przy bardzo agresywnej jeździe po przesiadce z manitou na recona poczuł różnicę na plus. Merida ma gorsze hamulce. Pod rekreację celowałbym w Indianę, jeśli rekreacja ale czasem single to Merida z wymianą hamulców. Cube w sumie pod rekreację też spoko. Najbardziej kompletny jest w tej cenie na pewno X8/X9.
  21. Wszystko już odkręciłeś, teraz tylko szarpiesz do góry.
  22. Nie radziłem kupna emki dla jego wzrostu a wymianę mostka. Osobiście mostek traktuje jako coś zamiennego, co w każdym rowerze w domu dostosowujemy pod danego rowerzystę. Podobnie podchodzę do siodełek.
  23. Ja z mojej strony polecam 1x. W treku jest śmieszna korba z 30 zębatkami z przodu, całkiem spoko opcja jak jesteś dziewczyną ważącą 50 kg. Przy Kadencji 90 na oponie 2,2 przy kole 29" pojedziemy z korbą o 30 zębach z prędkością 34 km/h. Z korbą 30 zębów molestuje się 3 najwyższe biegi. Moja dziewczyna jeździ na korbie 30 i czasem narzeka na brak możliwości dopedałowania na lekkich zjazdach. Polecam dla standardowego użytkownika korbę 32 zęby. Przelotowa przy kadencji 90 wzrasta do 36,5 km/h. Realnie wrażenie jest, jakbyśmy dostali jeden dodatkowy bieg. Z korbą 32 i kasecie 50 jesteśmy też w stanie w zasadzie wszystko podjechać. Ja jeżdżę na korbie 34, 34 jest dla osób z mocną nogą jeżdżących szybko, przy kadencji 90 można już jechać 39 km/h. Z napędem 10-50 wypada to jeszcze przyjemniej, z korbą 34 i napędem sram gx 10-50 przy kadencji 90 mogę jechać 43 km/h. Na zjazdach idzie dopedałować z takim napędem do 60km/h. Z korbą 30 i 11 zębami dopedałujesz do około 45 km/h. Polecam napęd 1x ale z 32 zębami. Mój młodszy brat się nie ściga, ma napęd 2x10 i powoli coś mruczy czy by nie wrzucić sobie 1x11 albo 1x12. Z drugiej strony kumplowi ostatnio doradzałem w zakupie roweru, mieszka w katowicach, jeździ trochę po górach i będzie ciągał przyczepkę, do takich zastosowań padło na 2x11.
  24. Taka indiana na 100% sobie poradzi z masą. Ma podzespoły do katowania w lesie, więc przy Twojej masie przy bardziej rekreacyjnej jeździe też da radę. Przy takiej wadzę celuj w amortyzatory powietrzne, możesz je dostosować do swojej wagi i przyda się coś trochę grubszego niż 26-28mm laga w rowerach crossowych. W indianie masz powietrznego rockshocka z goleniami 32 mm i porządnymi hamulcami. Ja bym nie kombinował i szedł w indianę. Do rozważenia później wymiana opon na bardziej crossowe (dalej szerokie ale mniej agresywny bieżnik), te standardowe to spoko opony na szutry i suchy las, na asfalcie są dość wolne.
  25. Nie mówię o warunkach wyścigowych. Warunki wyścigowe pokazują trendy. Jak każdy jeździłem kiedyś na 26". Obiecali mi bardzo dużą poprawę osiągów przy przejściu z 26" na 29". Dużych różnic w czasach na segmentach między wyścigowym 26" a wyścigowym 29" nie ma. Największa różnica jest w bezpieczeństwie jazdy na rowerze. 29" więcej wybacza. Masz większą powierzchnię styku opony z podłożem. Na 26" w ciągu sezonu zaliczałem 4-5 gleb, na 29" po dwóch sezonach mam średnią 1 gleba na rok.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...