Skocz do zawartości

mike21

Użytkownicy
  • Postów

    1 091
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mike21

  1. Ja wychodzę z założenia, że rower ma się podobać. Amortyzator to akurat łatwowymienny element, a FOXy na zwykłych Gripach (nie 2) w śmiesznych pieniądzach są do znalezienia po zachodznich stronach. Pod koniec ub. r. kupowałem FOXa 36 perf na Gripie za niecałe 300EUR. 32 i 34 pewnie znajdą się nawet ze 50EUR taniej jak się lepiej poszuka. Tu pierwsza otwarta strona: Fox Racing Shox 34 A FLOAT StepCast 29 Performance 100 2PosGrip Remote Tapered Boost kaufen | Bike-Discount
  2. No nie tylko bo są i węższe. I może by tak było jeśli opona pochodziłaby z poprzedniej dekady. Conti od kilku lat wszystkie opony MTB dostosował do szerokich obręczy. Sam użytkuję RK w kilku rowerach na obręczach 30mm. Gumy 2.4 w XC? Cholernie duży przeskok z masą jest między 2.2-2.3 a 2.4. RoRo na przód w dobrej mieszance daje radę. Na tył są znacznie szybsze gumy. RaceSport to była (już ich nie produkują ? ) ta sama mieszanka co ProTection. Różniły się liczbą warstw osnowy, gęstością splotu oraz ilością gumy na ściankach bocznych. Mam do dzisiaj gdzieś jeszcze RK 29x2.2 RS, który waży poniżej 500g. Znajdź dzisiaj taką oponę... Na mokrych warunkach RK radzą sobie słabo. Z tego powodu nigdy nie odważyłbym się tego założyć na przód. Lepiej sobie radzi np. CrossKing PT. Ja mam porównanie z tymi samymi rowerami i różnymi obręczami. Nie wrócę do 25mm.
  3. Mavic? Zdecydowanie trzeba je opieprzyć i kupić coś lepszego ? Ów człowiek mija się z prawdą. Szersza obręcz zapewnia większy kontakt gumy z podłożem ponieważ lepiej się rozkłada oraz można bezpiecznie zjechać z ciśnieniem co dodatkowo zapewnia jeszcze większą powierzchnię kontaktu minimalizując, za sprawą poprawnego podparcia ścianki, ryzyko podwinięcia się gumy na rancie, co kończy się zawsze katastrofą. Węższa obręcz wymusza stosowanie wyższego ciśnienia i tym samym opona zamiast rozkładać się płasko tworzy tzw. żarówkę. Dobrze ilustruje to obrazek zaczerpnięty ze strony jednego z producentów gum... Poza tym, taki np. Swiss nie oferuje już kół startowych z przeznaczeniem XC(x) węższych niż 30mm. To koła ważące niecałe 1300g. Jednak zestaw luźnych koronek będziesz zmieniał 2-3x częściej (12T jest dostępna tylko w komplecie z 10T za ~12-15EUR, reszta to ceny porównywalne z 11s). SLX 12s 10-51 będzie też jakieś 80g cięższy niż SLX 11s 11-46. Ew. możesz iść w ciaśniej stopniowaną 10-45, która byłaby cięższa o jakieś 45g. Zabawa zaczyna się kiedy masz regulację kompresji wolnej i szybkiej. Łożyska typu max są be do piast - to konstrukcja bezkoszykowa - zauważalnie większe tarcie wewnętrzne (kulki trą o siebie na punkcie styku mają przeciwne kierunki obrotów). Również unikałbym ich w przypadku suportów. W rowerze wykorzystywane do zawieszeniówki. Chcesz dobre łożyska to kup DT ew. jak chcesz coś oszczędzać to KYK (japan) oferuje popularne 6802 i 6902 w wersji z uszczelnieniami kontaktowymi za ułamek ceny łożysk DT czy Enduro.
  4. Wracając do przedstawionych rekomandacji... Zwiększenie offsetu to zwiększenie oporów pracy napędu na przełożeniach miękkich i szybsze jego zużycie. Tego bym nie ruszał. Odnośnie kół to jak dyskutowaliśmy niedawno - samo zmniejszenie masy o 500g da jakieś pojedyncze sekundy mocno technicznych trasach gdzie b. często hamujesz i przyspieszasz na dystansie 40km. Jako takiej prędkości max tym nie poprawisz ani trochę. Sztywność kół karbonowych IMHO zupełnie nieodczuwalna we współczesnych kołach MTB gdzie obręcze mają 30+mm i standardem stają się gumy 2,25Z+". Zmiana napędu na 1x12 w stosunku do posiadanego ma sens jeśli czujesz, że ograniczeniem jest przełożenie 34x46 i/lub 34x11, w innym przypadku nic nie zyskujesz a tracisz na trwałości. Koronka 10T powinna być używana wyłącznie pod kątem dokręcenia na zjazdach. Jej trwałość jest zatrważająca ? Nie jestem fanatykiem tabelek i porównań "laboratoryjnych", z mojego własnego doświadczenia również uważam, że RK jest prawie bezkonkurencyjny jeśli chodzi o opory toczenia, nawet daje radę wersja chińska zwijana kosztująca 2x mniej niż ProTection (jest też odczuwalnie trwalsza jeśli sporo się jeździ po twardych nawierzchniach). Paruję ją często z CrossKingiem na przodzie gdzie ProTection to praktycznie must have ze wzglęgu na przyczepność (miękka, klejąca się mieszanka). Dobrym setem pod XC są też RacingRalph + RacingRay w wersji evo na mieszance SuperRace (czerwony pasek). Blokada zdalna amortyzatora - są 2 szkoły, pod kątem liczenia każdej milisekundy na pewno manetka ale amortyzatory bez manetki, szczególnie z wyższej półki mają regulacje, które mogą dać znacznie więcej niż manetka w wymagającym terenie. Nigdy nie zmieniam łożysk na jakieś typowo butikowe (w tym w MTB ceramiczne nie mają praktycznie racji bytu), gdzie obiecywana jest niestworzona efektywność - to jest dojenie jelenii. Nie stosuję też łożysk nie przewidzianych do danych zastosowań jak np. forsowany przez niektórych idiotyczny pomysł wstawiania łożysk z powiększonym luzem promieniowym do piast (bo koła dłużej się kręcą na stojaku ;)). Najczęściej wydaje nam się, że sprzęt jest ograniczeniem - inwestuje się grubą kasę w tuning i poprawy brak ?
  5. ? Grip 2 to tłumik znacznie bardziej zaawansowany i 2x droższy niż FIT4. W FIT masz tylko albo 3 pozycyjną blokadę albo regulację kompresji wolnej i odbicia wolnego. W Grip 2 jest "niezależna" regulacja kompresji wolnej i szybkiej i b. często tak samo odbicia. W każdym razie w FIT4 masz już separację oleju od powietrza co odróżnia tą konstrukcję od prostego tłumika jak MotionControl z RockShox. Z całą pewnością FOX Float 34 Perf SC będzie pracował lepiej niż Recon, Reba i niższe/starsze modele SIDa. Jak dla mnie rama tego Ghosta jest zbyt... nazwijmy to "modernistyczna" ?
  6. @jajacek Niskie modele Cube są geometrycznie rowerami turystycznymi (stosunkowo krótkie i wysokie, ostrzejszy kąt główki). Zrobić z tego rower wyprawowy to wystarczy pozbyć się atrapy amortyzatora i zmienić opony. Co do rowerów typu cross to jest to kategoria typu nieporozumienie. Rzekomo miał być to rower uniwersalny na pograniczu MTB i trekingu ale jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego - nie posiadał cech jakich oczekuje się od rowru MTB i nie posiadał cech których oczekuje się od rowerów typowo wyprawowych ;). Dodatkowo, większość konstrukcji jest wyjątkowo ciężka bo praktycznie rynek komponentów dla tych kategorii nie rozwija się od 15 lat.
  7. Do długiej turystyki użytkowanie roweru ATB to udręka i ograniczenie większe niż montaż sakw.
  8. Właściwie Raidon to takie minimum z SR jak Recon Gold z RS (co nie znaczy, że są ze sobą porównywalne). Bardziej nazwałbym go pół-powietrznym gdyż sprężyna jest w nich skonstruowana w taki sposób, że pozytywna jest powietrzna a negatywna jako stalowa/zwojowa. Tłumik to kartridż - analogicznie jak np. Chargery w wysokich modelach RockShox'a czy Gripy w FOXach, które też nie pracują w kąpieli olejowej. Niestety w przypadku Suntorur'a ten tłumik jest nieserwisowalny/nierozbieralny a pod względem działania pozostawia sporo do życzenia. Golenie górne w Raidonach są z alu, nie wycierają się ponadprzeciętnie jeśli 4x w sezonie robi się serwis podstawowy. Właśnie ze względu na żadne uszczelnienia (nie tylko kurzowe ale i wewnętrzne) oraz smarowanie smarem stałym jest to konstrukcja ogólnie rzecz ujmując kiepska. Sumaryczne koszty serwisu, biorąc pod uwagę, że trzeba wykonywać je znacznie częściej niż u konkurencji są najwyższe. Co do porównania FOX i RS to należy to porównywać nieco inaczej. Wszystko rozbija się o tłumik. Foxowy Rail to taki chłam jak MotionControl w Rebie. Grip to odpowiednik Chargerów RC. Grip 2 to Charger 2/2.1 RC2. Charger 3.1 to jednak poziom wyżej. Uszczelnienia w RS we wszystkich amortyzatora z wyższej półki (SID, PIKE, LYRIK, ZEEB itp.) robi już ta sama firma co do FOXa (SKF). Do niższych modeli są dostępne fabryczne UpgradeKity z uszczelkami (~15-20EUR). Jeśli o trwałość goleni chodzi to FOXy są bardziej podatne. I co ciekawe najwięcej przetartych widziałem z najwyższej serii Factory (z powłoką Kashima) oraz rzecz jasna Rhythmów, gdzie anodowanie jest wyjątkowo cienkie. Pod względem awaryjności wyjątkowo słabe są Chargery RC z amortyzatorów w wersji Select oraz RaceDay 1. Nie liczę starych Chargerów 1 gdyż chyba wszystkie wymarły śmiercią naturalną. We współczesnych FOXach jest w miarę spokojnie.
  9. Żeby to przyspieszyć do osiągania większych prędkości trzeba popracować na źródłem napędu ?
  10. Heh... myślałem, że mit masy rotującej został już całkiem wytrzebiony ze społeczności rowerowej na całym świecie.
  11. Dla mnie (120kg rower i ja, 29x2,25, dętki, xc/lekki trail, medium casing) pokazuje 1,7+1,9 a pompuję 2,1 i 2,3 żeby nie dobiło na byle korzeniu.
  12. Nawet zależy od rocznika produkcji danego modelu... https://www.bicyclerollingresistance.com
  13. @jajacek Machette. Ciut droższy serwis ze względu na droższe uszczelki ale odpłaci znacznie większą długowiecznością i trochę lepszą pracą. @MrFlex RR nie ma napędu i hamulców, ma lepsze koła (włącznie z gumami) i amortyzator. W SUP nie ma amortyzatora, kół, hamulców, jest jakiś pomieszany dziwnie napęd (zamiast korby xt, która nic nie wnosi mogli dać slx a w zamian manetkę xt i może starczyłoby na hamulce chociaż m6100). Nie lubię suportów PF w ramach alu tak więc osobiście nie chciałbym żadnego z nich. Wymiana amortyzatora i kół w SUP żeby to jakoś miało ręce i nogi min. 3k PLN. Wymiana napędu i hamulców w RR zamknęłaby się w 2k. W RR można dołożyć sztycę regulowaną z wew prowadzeniem kabla.
  14. Jesli mi tylko napiszecie co konkretnie mam porównać. Mam obecnie trochę kłopot z czasem woęc nie śledzę wszystkich wątków.
  15. Gravelowe koła nie powinny być tak sztywne lateralnie jak w szosie, gdzie jedzie się jak kołem żelaznym po szynie ? No i 20mm w gdavelu dzisiaj nie ma racji bytu. To są zaszłości historyczne. Gravele idą w kierunku mtb ht i za 10 lat pewnie historia zatoczy koło. Dzisiaj standardem w gravelu staje się obręcz o szerokości wew 24-25mm.
  16. W canyonach bywały koła pozakatalogowe - tańsze piasty i szprychy ale dobre obręcze. Ostatnio częściej montują jednak to co w katalogu. Same piasty z ratchet LN są bardzo OK. Jeśli obręcze są łączone na piny (niespawane) to niczym pozytywnie się nie wyróżniają w stosunku do marketówki. Łatwo złapać wgnioty a przy zimowej eksploatacji po jednym sezonie w środku mogą być obfite wykwity korozji. 1000zł za koła pokroju P1800 to żadna okazja.
  17. Jesli na tych kołach jest/była kaseta Ultrgra 12s (CS-R8100) to bębenek musi być HG Road. Więc kompatybilny również z szosowymi kasetami 11s. Kaseta 10s będzie wymagała podkładki 1,85mm. Gdyby była kaseta mtb od CS-M6100 do M9100 (wspołczesne gravele też na tym jeżdżą) to bębenek byłby MicroSpline. W DT (przynajmniej jeszcze) bębenki HG L2 nie występują.
  18. Pod szosowe kasety 12s shimano ma bębenek HG L2, który jest kompatybilny tylko z 12s kasetami DuraAce 9200. Jednak same kasety szosowe 12s shimano (włączając wspomnianą 9200) są wstecznie kompatybilne ze starym bębenkiem HG Road. Warto sprawdzić co tam jest obecnie na tych kołach za bębenek.
  19. Nie licząc tarcz (które też wypadałoby zmieniać) to będzie min. 300EUR (klamkomanetki + zaciski z grupy Tiagra czyli najniższej gdzie występują hydrauliki tarczowe).
  20. Ja już straciłem cierpliwość. Piszesz, że masz 3 blaty i wstawiasz specyfikacje z innego roweru zamiast odp na proste pytanie dotyczące liczby zębów na najczęściej używanych blatach.
  21. Fajnie, a ten drugi i trzeci blat to ile ma zębów?
  22. Miałem chińskie ratchety 60T, faktycznie padły w ciągu sezonu ale 36T trzymają się tak samo jak oryginał chociaż optycznie wyglądaja na mniej precyzyjnie obrobione.
  23. A na jakich teraz blatach z przodu jeździsz (najczęściej)?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...