Skocz do zawartości

mike21

Użytkownicy
  • Postów

    985
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mike21

  1. Kąt główki coraz bardziej wypłaszczony (10 lat temu HT a'la XC/maraton miał 73-70 stopni, obecnie standard to 67-69 ale zdarzają się już rowery w tej kategorii z kątem 65,5). Coraz większy reach. Ostatnio też mniej konserwatywne podejście do krótkiego tyłu (kiedyś rower 29" miał "przepisowe" 425mm dzisiaj jest większa swoboda ze wzgl. na trendy stosowania większych opon).
  2. Markhor to taki gorszy odpowiednik Judy Gold od RS (Judy ma lepszy tłumik, lepiej jest wykonany i jest tańszy w serwisie). To podstawowy widelec na goleniach alu o średnicy 30mm, prościutki tłumiczek odbicia + blokada skoku. Potwierdzam też to co wspomniał @jajacek koła, napęd i hamulce to taka najniższa półka w dzisiejszych czasach.
  3. Przyzwoite rowery. Nudne, konserwatywne bez udziwnień i innowacji. Jak swego czasu VW. Wiele tego się nie naprawia bo tu rowery szybko się wymienia a z gwarancją lataną do firm z autoryzacją. Kilka lat temu był prawdziwy pomór węglowych fulli (tylne wachacze, również te alu pękały od patrzenia). Był pewien wqrw bo migali się od wymiany. Niemniej udało im się jakoś wyciszyć sprawę. W każdym razie jeśli potencjalnie jesteś zainteresowany to lepiej mieć na uwadze, że na węgiel dają tylko 3 lata gw (na alu 6) i raczej pod warunkiem, że dowiedziesz, że to była wada fabryczna a nie "przygoda".
  4. Tyle że każdy stalowy suntour waży 2,5-3kg, pracuje tak jakby go nie było, regulacji działającej brak i z czasem rdzewieje poniżej kurzówek. Zdecydowanie lepiej iść w sztywny widelec niż taki "amortyzator". Ludzie jeżdżą na grawelach i szosach nie tylko po mieście i żyją a przecież tam gumy amortyzują tyle co nic.
  5. Jeśli chcesz rower z amortyzatorem to nie takim wartym 50zł w hurcie (dokładnie tyle kosztują te wszystkie stalowe SRy). To jest imitacja atrapy amortyzatora. Same problemy i żadnej wartości dodanej.
  6. ASTM wskazuje na najgorszy przypadek więc zupełnie niezamortzowane/twarde przyziemienie. Dajmy na to koło ASTM 4 ma wytrzymać spadek swobodny roweru z rowerzystą z wysokości 122cm. Rozproszenie energii ma nastąpić w sposób nie powodujący trwałych odkształceń na żadnym elemencie roweru. Tak więc solidność kół tym większa im wyższa kategoria ASTM ale pamietać też należy o nośności. Np. dla sakwiarzy koła turystyczne miewają nośność 180kg ale one wpisują się w ASTM 1. A drop z 60cm na rowerze obciążonym nawet tylko połową nośności tych kół pewnie spowodowałby zniszczenie kół i/lub ramy (nie wspominając o rowerzyście ;)). Co do zakładanego zapasu nośności/dzielności terenowej to pamiętajmy, że ma to zasadniczy wpływ na masę kół. Jeśli mamy jakiś rower powiedzmy pod kolarstwo XC to i tak niezależnie od kół nie nadaje się do jazdy w cieższym terenie niż te 31cm dropy. Na siłę montowanie tam kół z wyższą kategorią ograniczy tylko potencjał roweru nie wnosząc wartości dodanej.
  7. Poza limitem wagowym koła (i inne komponenty) mają przypisaną kategorię zastosowań ASTM która wygląda tak: https://alutech-cycles.com/Classification-for-Bicycle-Usage
  8. Zapytanie ofertowe a oni wystawią fakturkę 😉 pewnie nie małą patrząc jak się rozwinęli ostatnimi czasy.
  9. Testy kół z uwzględnieniem wytrzymałości zmęczeniowej, w tym również sprzęgła, łożysk itd. robią w Zedler Institute. Mają machinę z bębnem o średnicy 2,5m na którym są różne nierówności, koleiny itd. Koło jest dociskane do bieżni ustaloną siłą. Jest cała procedura po której koło jest zdejmowane i weryfikowane pod kątem degradacji i centryczności. Jak byłem u nich przed pandemią to 50% kół nie przeżywało całej procedury. Nie chcą się dzielić dokumentami bo zwykle robią to na zlecenie i mają NDA ale może coś uda mi się podprowadzić 😉
  10. Mam tylko A.30 z bębenkiem XD. Póki co wziąłem dla siebie. Być może po świętach będę się chciał ich pozbyć 😉
  11. Jak dobrali za dlugie szprychy to jest to klasyka że nyple sa już uszkodzone na etapie zaplatania koła. Ocenić to można patrząc gdzie szprycha kończy się w nyplu. Poprawnie jest jesli jest schowana na około 1-2mm poniżej otwory w nyplu. Przy poprawnie zrobionych kołach tam nic nie pęka (chyba że nyple ze starości) bo nie ma tam żadnych naprężeń ani zużycia materiału. Na krzyżach czy w miejscu gdzie przewleczona przez otwór po sezonie jazdy już widać ubytek materiału.
  12. W mtb sprawa jest prosta. Najczęściej są tylko 2 rodzaje obręczy alu dla każdej kategorii (dyscypliny) kół. Np. Do XC są koła X1900 na obręczach X432 (tanie mięso armatnie) oraz XR1700 na przyzwoitych obręczach XR391 Do Trailu/AM są koła M1900-25 na obręczach M462 (już rzadko spotykane), M1900-30 na obręczach M502 i te przyzwoite XM1700 na obręczach XM412 (25mm) lub XM481 (30mm). Do Enduro E1900 na E512 (25mm) lub E532 (30mm) i te dobre EX1700 na EX471 (25) lub EX511 (30). Do elektryków MTB koła H1900 na obręczach H522 (25) lub H552 (30) i lepsze HX1700 na XH531/XH581 (25/30). W piastach do tych kół też są pewne zmiany w stosunku do cywilnych - oś stalowa zamiast alu, wzmocnione pierścienie ratchet 24T. Wyjątek w grupie MTB to koła do FR/DH - obecnie tylko węgiel (FR1500) i jak do wszystkich węglowych kół DT nie ma dostępnych obręczy jako produkt sam w sobie. Do niedawna były alu FR1950 na obręczy FR560.
  13. Nie ma opcji żeby szprychy urwało przy takim symbolicznym udarze. Jak koło dobrze zaplecione to nie ma opcji żeby się zdecentrowało (bo nyple są sklejone ze szprychami) i w końcu szprychy przy nyplach urywają się wyłącznie kiedy mają wadę materiałowa. Na grube setki wymienionych przeze mnie szprych nie pamiętam już kiedy miałem taką zerwaną przy gwincie. Najczęściej na zagięciu (bo tu nie dość że są naprężenia wynikające ze zgięcia to trze o otwór) albo w miejscu krzyżowania (tarcie między szprychami). No i jak pokazał Dany można na odpowiednim węglu jeździć i bez gumy a taki sam test potórzył Sam "Szczerbaty" Pilgrim na alu i również nie zakończyło się zniszczeniem koła. Wniosek jest taki, że są koła dobre i złe do danej dyscypliny. Oraz koła do niczego się nie nadające (jak IMHO wszystkie swissy na obręczach łączonych na piny - między imnymi to co w teście nazywało się M1700).
  14. Szczerze? To taki mit z tym małym kątem zazębiania. 99% jeździ nie mając świadomości jaki mają kat zazębiania. A wśród tych 1% pozostałych 99% o tym gada że to takie kluczowe a nigdy nie mieli realnej potrzeby czy przewagi dzięki temu w terenie.
  15. W praktyce pokazuje to jak będą wyglądać te koła po sezonie 😉
  16. Newmeny SLA.30 jak byście dali znać kilka dni temu to miałem za 400EUR komplet nowych, pudełkowych do sprzedania z wysyłką do PL w cenie. Co do piast DT to tak, 3- zapadkowa ma kąt jak ratchet 24T. Z różnic jeszcze: ɓębenek z 350 nie pasuje do nowej 370 (inaczej rozwiązane uszczelnienie). I wbrew pozorom jest to kluczowe miejsce jeśli o szczelność chodzi bo łożysko w korpusie piasty od strony sprzęgła jest trudno wymienialne. Piasty 240s mają wszystkie łożyska nierdzewne. Osobiście też nie robiłbym jakieś napiny na 350 względem dowolnej (starej/nowej) 370tki.
  17. Na dobrą sprawe to testowali odporność obręczy na punktiwe uderzenie. Sztywność bada się statycznie - koło w hakach, prostopadła do obręczy siła, wynik N/mm odhylenia. Swoją drogą strasznie duży rozrzut cenowy/jakościowy tych kól w teście. No i 6 lat temu troche inaczej produkowało się węglowe komponenty. Nie było przede wszystkim włókien T1100 czy 1200 więc się nie mieszało ich w matach. Wszystki było twarde i kruche. Dzisiaj jest możliwość większego wpływu na elastyczność w zadanym kierunku i w zadanym obszarze. Nie mniej nawet te stare koła w praktyce dają radę... trzeba rtyloo wiedzieć które do czego... https://youtu.be/VfjjiHGuHoc?feature=shared
  18. Dlatego mam rowery do jazdy.oraz rowery powieszone na ścianie do oglądania 😉 I na pociesznie dodam, że wraz z pierwszą wgniotą czy rysą na nowym rowerze dopiero wraca przyjemność z jazdy 😉
  19. To niestety prawda. Puryści oklejają nawet nowe korby co imho wygląda po pewnym czasie gorzej niż styrane ramiona. Osobiście z tego powodu nie kupowałbym xt tylko slx bo waży kilka g więcej ale ma wszystko co xt (drążone ramiona) i jest znacznie tańsza. Odnośnie korb sram to bywają pewne problemy na lańcuvhach shimano 12rz dopóki zębatka się odrobinę nie zużyje. Co do poważniejszego upgradeu to blockerem jest jak już wspomniano bębenek. Oczywiście można zastosować przerzutkę/manetkę gx do kasety nx. Można nadrobić większym blatem brak koronki 10T ale może się pojawić problem z zakresem przełożeń (założenie blatu 36 właściwie eliminuje użycie roweru w górach).
  20. Z lekkich, tanich kół gotowych pod dziedziny wokół-xc to polecam swissy XR1700 (delikantnie poniżej 1700g). Przy 60kg zawodniku to koła na lata (bez konieczności centrowania, jedynie regularna obsługa mechanizmu sprzęgła). Jeśli cokolwiek stałoby się z obręczą to w co drugim sklepie można dokupić (XR391, około 350zł, w komplecie są nowe nyple). Tak samo szprychy (competition 2-1,8-2 po 3-4zł/szt.) czy dowolny element piast (typowe 350tki). Newmeny XA25 będą nieco droższe w zakupie i utrzymaniu ale ze 200g lżejsze. Będzie też wiecej zabawy żeby znaleźć cokolwiek do tych kół (niemniej da się tyle, że nie "za każdym rogiem"). Są to koła bezhakowe. Jeśli to mają być koła do sportu a nie zabawy to na pewno nic taniej nie warto kupować (np. Swissy X1900 można mieć komplet za 160EUR w promo ale to ciężkie koła na mało solidnych i niespawanych obręczach). Odnośnie węglowych swissów (XRC1200 i XRC1501) to świetne i drogie koła. Raczej cieżko je połamać chyba, że w wypadku - niefortunne zderzenie z drzewem czy innym kolarzem, wkręcenie solidnej gałęzi (chociaż wtedy pewnie i rama do wymiany). Nie można dokupić samych obręczy. Trzeba się zdać na firmowy crash-replacement (10 lat od momentu zakupu, wymiana dowolnego koła węglowego to koszt 250EUR, trzeba mieć papiery zakupowe na swoje nazwisko oraz koła nie mogą być w żaden sposób modyfikowane).
  21. Możesz dać kleju w celu uszczelnienia gwintu. Przy tej sile skręcania samo sie nie rozkręci. Tu równie dobrze może być pasta anti-seize.
  22. Zajeździj napęd do końca a jak już chcesz coś zmieniać to coś co na bezpośredni wpływ na jazdę (amortyzator, opony, koła, hamulce). W kasecie m5100 masz dziurę między 15 i 18T . Wielu osobom przeszkadza. Lepsza jest m6100. I jeśli o działanie napędu chodzi to jest tak samo jak XT. Przerzutka różni się tylko materiałen wózka, łożyskowaniem kólek i wyprowadzeniem regulacji hamulca wózka na zewnątrz. Dobrze wyregulowane na łańcuchylu shimano działa to lepiej niż GX. Nic się nie rozregulowywuje. Mam klientów ktorzy robią dziesiątki kkm przyjeżdżają tylko na wymianę łańcuchów/kaset. Nie dotykam żadnych regulacji. Najważniejsze żeby hak byl prosty i pierwotnie wszystko dobrze ustawione (znane są przypadki samoczynnego skrzywienia haka od zbyt blisko ustawionego kółka prowadzącego).
  23. Nada się. Odnośnie używania na wszystkich gwintach to nie. Większość gwintów w rowerze powinna być zabezpieczona klejem do gwintów (np. niebieski loctite). Fabrycznie na śruby np. mostka, tarcz hamulcowych, zacisków hamulcowych, korby itd. jest nałożony takowy ale po ich wykręceniu przed ponownym użyciem należałoby nałożyć taki klej ponownie. Anti-seize można użyć np. do zabezpieczenia alu sztycy w alu ramie przed zapieczeniem. Można też na gwinty sztywnych osi i wszędzie tam gdzie producent nie przewidział kleju - np. śruba przerzutki tylnej.
  24. Z dwojga złego ten rocznik 22 "lepszy". Głownie z uwagi na bezproblemowe hamulce (nie powalają skutecznością, ale są długowieczne). Piast w jednym i drugim przypadku praktycznie nie ma - to jest szczyt oszczędności - w tx505 nie ma kompletnie żadnych uszczelnień, te quando to synonim chińskiej kaszany. Opony w hurcie kosztujące po 3-4EUR gdzie przyzwoita guma kosztuje min 10EUR (w hurcie). Przerzutki bez znaczenia - będą działać tak samo.
  25. Jeśli chodzi o takie miski pod oś zintegrowaną to dokręcam nie więcej niż 40Nm i nigdy nie było prob z samoistnym odkręceniem. Warto dać tam jakiejś pasty przeciw zapiekaniu gwintów ew. smaru.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...