lukasz.przechodzen

Tak się składa, że masz dokładnie taki sam wzrost i nogę co ja. A mój Cube SL Road ma pionową rurkę 49 cm. Zacznijmy od tego, że ktoś Cię nieźle wkopał z tym rozmiarem i ja bym oddał rower z żądaniem zwrotu pieniędzy, za wprowadzenie w błąd. Jeżeli chodzi o "zmniejszanie" tej ramy, to już chłopaki wszystko napisali. Taka zabawa nie ma sensu, bo sama odległość od kierownicy to nie wszystko. Ja bym oddał rower, jeżeli będziesz miał z tym problem, to szybko rób print screen opisu z aukcji/sklepu i idź do Rzecznika Praw Konsumenta. I pomyślał o zakupie rozmiaru mniejszego, który powinien leżeć idealnie.

Przełajówka wygląda nieźle, chociaż ja bym jeszcze trochę ponegocjował, bo mam wrażenie, że tam jeszcze coś będzie do zrobienia. Na pewno do wymiany musi iść owijka, bo ta wygląda obleśnie :) Sama rama "na papierze" powinna na Ciebie pasować. Ale w tej sytuacji masz możliwość przejechania się, to sam to sprawdzisz bez problemu. Po prostu zrób dłuższą jazdę próbną, kolega Cię na nią na pewno puści.

Leader Fox wygląda naprawdę fajnie za te pieniądze. Zerknij jeszcze tutaj w poszukiwaniu roweru, znajdziesz tu kilka moich propozycji: https://roweroweporady.pl/jaki-rower-kupic-do-2000-zlotych/

Już zaczynają się wyprzedaże. Postaram się niedługo przygotować jakieś fajne zestawienie na blogu na ten temat. A z czekaniem jest tak, że ceny będą jeszcze spadać, ale dostępność też się skurczy. Więc to trochę loteria, ale gdy ktoś ma szczęście można kupić rower naprawdę dużo taniej.

Jeśli chcesz mieć i rybkę i pipkę, to może rower przełajowy?

Można go kupić dużo, dużo taniej. No i starsze roczniki były jeszcze tańsze, bo trochę słabiej wyposażone. Od tego roku dopiero zaczęli wkładać lepszy osprzęt (chodzi mi głównie o napęd), ale cena poszła w górę.

Hej, odpowiem w punktach, będzie mi łatwiej ogarnąć szybką odpowiedź :) 1. "osprzęt zupełnie nic mi nie mówi" - o grupach osprzętu Shimano napisałem co nieco tutaj: https://roweroweporady.pl/grupy-osprzetu-rowerowego-shimano/ 2. "MTB lepiej radził sobie od rowerów crossowych" - może chodziło o kwestię opon, bo tak naprawdę sama geometria ramy niewiele daje podczas jazdy turystycznej 3. "Czy pozycja MTB jest gorsza niż na crossie jeżeli chodzi o wygodę" - nie, nie jest. Można podróżować na rowerze szosowym, trekkingowym, górskim, nawet na składaku. No chyba, że kupisz rower do ścigania, który z zasady jest przeznaczony do czego innego. Wtedy może być mniej wygodnie. Ale niektórzy to lubią :) 4. "Zawsze można pobawić się w podwyższenie kierownicy" - średnio bardzo. W mostkach A-Head, czyli wszystkich współczesnych trzeba wymienić mostek. Można bawić się podkładkami, ale nie włożysz ich zbyt dużo, bo rura sterowa (ta co wychodzi od amortyzatora) ma swoją długość, której nie przeskoczysz. 5. Mondraker jest w porządku. Cube Acid również. Unibike Zethos to rower crossowy, więc nie wiem czy w Twoim obszarze zainteresowań, ale też bardzo fajny. Jeżeli chodzi o porównanie Mondrakera z Cube, to zawsze miałem problem z porównaniem osprzętu SRAM z Shimano, ale wyglądają porównywalnie.

A ja mogę polecić trasy rowerowe w okolicach Liberca. Jest tam cała masa tras na jednodniowe wypady: https://roweroweporady.pl/trasy-rowerowe-liberec-gory-izerskie/

Grawitacyjnie może nie, ale ciekawe jakby się sprawdził w terenie :) http://www.cannondalebikes.pl/rowery/2015-trekking-urban/tandem/tandem/tandem-29 Moi rodzice takiego mają, zresztą będzie o nim co nieco niebawem na blogu, ale jeżdżą turystycznie, bez skakania w terenie :)

Moi rodzice jechali wybrzeżem bez namiotów i nie mieli problemów ze znalezieniem noclegu na jedną noc. Tyle, że jechali ani w lipcu, ani w sierpniu :)

Na obijanie się łańcucha o ramę, warto kupić osłonę pod łańcuch: http://www.ceneo.pl/Rowery_i_akcesoria;szukaj-os%C5%82ona+pod+%C5%82a%C5%84cuch;0192;0112-0.htm#crid=32383&pid=7269 Jeżeli chodzi o wkręcanie się łańcucha, to chodzi Ci o to, że samo przełożenia zmienia? A nie krzyżujesz przypadkiem łańcucha: https://roweroweporady.pl/jak-poprawnie-zmieniac-przelozenia/

Miałem kiedyś propozycję testów "poduszki powietrznej" Hovding, ale odmówiłem, ponieważ nie jestem przekonany do tego rozwiązania. 1) Mimo wszystko ma opóźnienie w odpaleniu się, co jest absolutnie normalne. Podczas lotu w kierunku ziemi zdąży się odpalić. Przy walnięciu np. w samochód - mam wątpliwości. Zobaczcie, że wszystkie testy, które są na YT dotyczą przewrócenia się. 2) Trzeba go dość często ładować, co jest całkiem upierdliwe. 3) Swoje kosztuje. Niby na bezpieczeństwie się nie oszczędza, ale jednak 1250 złotych (w Conradzie jest dużo za drogo) to i tak kolosalna cena w porównaniu z 200-300 złotych za naprawdę fajny kask. Już nie mówiąc o kaskach za 100-150 złotych, które też bywają w porządku, jak za tę cenę.

Według mnie jak apteczka, to musi się tam znaleźć chociażby węgiel, apap, magnez. I wszystko jedno czy nazwiemy ją pierwszej pomocy czy ze wszystkim :) Jak kogoś dorwie biegunka, to węgiel będzie idealną pierwszą pomocą :) A o tej apteczce pisał Maciek: http://na-rower.com/apteczka-rowerowa-krec-kilometry-mocowana-na-rame-roweru/

Linki już działają, Kelosowi wkradła się niepotrzebna spacja. Rowery na zdjęciach wyglądają okej. Ale nie wiem czy nie trzeba byłoby przy nich sporych negocjacji. Bo za 2200 kupisz B'Twina na Sorze. Okej, może marka mniej markowa :) ale za to rower nowy i z gwarancją.

Nie znam kompletnie możliwości dzieci pod kątem jazdy na rowerze. Może zabierz go najpierw na jakiś krótszy wypad, 2-4 dniowy i zobacz jak będzie mu szło i co powie po wszystkim.

Z tych dwóch rowerów wybrałbym Specializeda. Kross ma wolnobieg, co średnio przystoi w tej klasie cenowej. Chyba, że Kross Evado 4.0. Można go kupić teraz w granicach 1700 zł: http://www.ceneo.pl/;szukaj-kross+evado+4;0192.htm#crid=32349&pid=7269

Ciężko cokolwiek powiedzieć widząc tak lakoniczne opisy.

Najlepiej pod kątem osprzętu wygląda Cube Cross Pro. Ale… Kross Evado 7.0 jest do kupienia sporo taniej niż podajesz, bo już za 3400 zł: http://www.ceneo.pl/Sport_i_rekreacja;szukaj-kross+evado+7;0192.htm#crid=32310&pid=7269 Tak więc zdecydowałbym się na Krossa, bo różnica w wyposażeniu nie jest moim zdaniem warta tych pięciu stów różnicy. Chyba, że znajdziesz Cube Cross Pro gdzieś taniej.

Na pewno nie ten z dwoma amortyzatorami, bo w ciemno mogę powiedzieć, że będzie to rower-porażka.

Odnośnie cen, to może spadną, a może wyprzedadzą się wszystkie rowery :) Tego się przewidzieć nie da i trzeba albo kupować, albo liczyć na szczęście. A rowery wyglądają całkiem podobnie pod względem wyposażenia. Cube na pewno jeszcze stanieje, kwestia czy uda Ci się go upolować w swoim rozmiarze.

Wygląda naprawdę fajnie, zwłaszcza jeśli można go kupić poniżej 2000 złotych. Zerknij tutaj: https://roweroweporady.pl/jaki-rower-kupic-do-2500-zlotych/

Celowałbym w grupę Shimano Deore, ponieważ według mnie ma najlepszy stosunek jakości do ceny. Ewentualnie Alivio. Zastanowiłbym się nad zakupem lub złożeniem nowego roweru. Wymienisz napęd, a zostanie Ci kiepski amortyzator, słabe koła itd.

O faktycznie, zapomniałem dać link do izotoniku :)

Odnośnie trzymania wszystkich dyskusji o oponach w jednym miejscu, sam się zastanawiałem nad tym już dawno (i nie tylko z oponami). Z jednej strony fajnie, bo będzie porządek i ład. Z drugiej strony, ostatecznie stworzą się wielostronicowe tasiemce z off-topami (których się przecież nie uniknie, ale to urok forum), których nowy forumowicz (albo ten, kto wpadnie na chwilkę z Google w poszukiwaniu informacji) już nie będzie w stanie przetrawić. Tak więc ostatecznie pozostawiam sprawy swojemu biegowi. Dyskutujmy tutaj i będzie fajnie. A jak ktoś otworzy nowy wątek z pytaniem, to tam też się udzielajmy :) ################### A teraz o oponach - nie chcę tutaj bronić Schwalbe, bo nie mam w tym żadnego interesu. Ale prawie cała moja rodzina jeździ na ich gumach i z żadnymi oponami jeszcze problemów nie było. To, że pojawiają się jakieś problemy globalnie, to oczywista sprawa. Wpiszcie w Google dowolną nazwę popularnego telefonu komórkowego, samochodu, laptopa itd. z dopiskiem problem, awaria, usterka itd. Zawsze znajdą się osoby, którym się coś popsuło. Oczywiście bywają produkty felerne, które psują się na potęgę. Ale myślę, że w przypadku markowych producentów opon, nie dzieje się to tak często, jak się niektórym wydaje.

O, nie, nie, chyba, że słuchawki są bezprzewodowe. Bo jakoś nie widzę podpinania się do słuchawek, których kabel wychodzi z kierownicy :) Sam pomysł może mieć praktyczne uzasadnienie w niektórych momentach. Ale ja go widzę chyba jedynie w przypadku dużych grup rowerzystów, gdy jedzie np. wycieczka. Inaczej to niepotrzebna komplikacja.