Bardzo dziękuję za informację. Słowo klucz to "zrównoważony" dobór i pomogło mi spojrzeć szerzej na problem. Rozmawiałem ostatnio z kilkoma regularnie jeżdżącymi osobami i zacząłem się już gubić w moich koncepcjach, tzn zacząłem się zastanawiać, czy nie przesadzam z wygórowanymi (drogimi) wymaganiami wobec roweru. I pomyślałem, że ośmielę się zadać Ci takie pytanie: Jeśli mam zamiar jeździć na rowerze (asfalt/miasto, sporadycznie jakiś lekki teren) około 6000 km rocznie, to z ekonomicznego punktu widzenia, biorąc pod uwagę cenę początkową zakupu i koszty późniejszych napraw, wymiany osprzętu itp. przez powiedzmy 5 lat, lepszym wyborem będzie rower klasy Wagant 2 czy klasy Wagant 4? Czy w ogóle można to jakoś, choćby w przybliżeniu ocenić? Zakładam, że komfort jazdy na obu rowerach jest porównywalny a zakres wyposażenia podobny, różnica jest tylko w jakości osprzętu?