Chcąc dziś kupić nowy rower, gdy nie mamy sprecyzowanych oczekiwań, można złapać się za głowę. Kiedyś w sklepach były tylko składaki i „kolarzówki” (ja jednak zdecydowanie bardziej wolę określenie: szosówki). Później, w latach 90-tych do Polski szturmem weszły rowery mniej lub bardziej górskie. I na tym wybór się kończył. Ewentualnie najwięksi zapaleńcy ściągali wymarzone maszyny zza granicy, zamawiane na specjalne zamówienie.
Rodzaje rowerów
Dziś polski rynek rowerowy wygląda zupełnie inaczej. Możemy przebierać w typach i rodzajach rowerów, a sklepowe półki wręcz uginają się pod ciężarem sprzętu. Jeżeli zastanawiasz się nad zakupem, a nie wiesz do końca jaki rodzaj roweru wybrać, przygotowałem poniższą listę, która mam nadzieję pomoże Ci rozwiać wątpliwości. Wymieniłem najpopularniejsze typy rowerów, jakie można kupić w polskich sklepach.
Przy okazji zapraszam do lektury cyklu wpisów, w którym doradzam, jaki rower kupić w konkretnych przedziałach cenowych (od 1000 do 4000 złotych). Drugi wpis, który warto przeczytać to na co zwrócić uwagę przy zakupie roweru.
Rower górski (MTB)
Tego typu roweru chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. „Górale” zostały stworzone do jazdy w terenie, poza asfaltowymi drogami. Wyposażone są najczęściej w 26/27.5/29 calowe koła, szerokie opony z agresywnym bieżnikiem oraz jeden lub dwa amortyzatory. Ze względu na swoją wytrzymałość i sporą uniwersalność, stały się niezłym wyborem także do jazdy po mieście. Kiedyś trochę śmiałem się z takiego wyboru, ale po dłuższym przemyśleniu, zmieniłem zdanie. Więcej na ten temat napisałem w podlinkowanym wpisie.
Wśród rowerów górskich, wyróżniamy kilka podgrup:
- ATB – proste, niedrogie, amatorskie rowery do jazdy codzienno-turystycznej. Mają jeden amortyzator, a czasami nie mają go wcale (amortyzator czy sztywny widelec).
- XC – bardziej zaawansowane i lżejsze rowery, do ostrzejszej jazdy w terenie (także ścigania się). Dla „urozmaicenia” tutaj także znajdziemy rowery o wygodnej geometrii, bardziej skierowanej ku miłośnikom turystyki górskiej. Przedni amortyzator zwykle ma skok 100 mm. Jeżeli pojawia się tylny amortyzator, najczęściej skok zawieszenia oscyluje w granicach 90-100 mm.
- Trail, All Mountain – ścieżkowe rowery górskie o większym skoku, dedykowane turystycznej jeździe górskiej, a także jazdy i skakania po singletrackach (specjalnie przygotowanych ścieżkach w lasach i górach). Zwykle są to rowery z pełnym zawieszeniem (o skoku przedniego widelca 130-150 mm), choć można znaleźć także rowery jedynie z przednim amortyzatorem o powiększonym skoku i zmienionej geometrii.
- Enduro – widelec o skoku 160-170 mm, a geometria ramy jeszcze bardziej nastawiona na zjeżdżanie i skakanie.
- Freeride / Superenduro – jeszcze większy skok zawieszenia i jeszcze większe możliwości zjazdowe. To nie są już rowery do turystycznej, wycieczkowej jazdy :)
- DH – downhill to dyscyplina sportu, w której liczy się tylko jazda w dół. Rowery do DH mają pełne zwieszenie o dużym skoku (amortyzator 200 mm i więcej), bardzo solidną ramę oraz tarcze hamulcowe o dużej średnicy.
Więcej na temat rodzajów rowerów górskich znajdziecie w podlinkowanym wpisie.
Rower szosowy
Jak sama nazwa wskazuje, rower szosowy jest przeznaczony do jazdy po asfalcie. Posiada duże, 28 calowe koła, z wąskimi (zazwyczaj 23-28 mm) i gładkimi oponami. Kierownica (tzw. baranek) w rowerze szosowym jest zagięta w charakterystyczny sposób, umożliwiający zajęcie bardziej aerodynamicznej pozycji. W rowerach szosowych hamuje się oraz zmienia przełożenia, za pomocą klamkomanetek (przeczytaj więcej na temat manetek rowerowych), które umożliwiają wykonywanie obu czynności bez odrywania rąk od kierownicy.
W zależności od geometrii ramy, typowe rowery szosowe można podzielić na dwie grupy: sportowe oraz endurance. Różnią się pozycją zajmowaną za kierownicą. Te drugie umożliwiają bardziej komfortową, turystyczną pozycję i wygodniejsze pokonywanie dłuższych dystansów.
Z szosówki wywodzi się jeszcze kilka typów rowerów:
- Jazda na czas/triathlon – geometria ramy oraz zamontowana na kierownicy lemondka, umożliwiają zajęcie jeszcze bardziej aerodynamicznej pozycji za kierownicą. Tego typu rowery stosowane są głównie na zawodach, gdzie jeździ się samotnie na czas.
- Rower torowy – używany do ścigania się na specjalnym, zamkniętym torze. Taki rower nie posiada hamulców, ani przerzutek. Posiada napęd typu „ostre koło”, czyli nie da się nim jechać bez pedałowania.
- Rower przełajowy – na pierwszy, szybki rzut oka, wygląda jak typowy rower szosowy. Po bliższym zapoznaniu się, okaże się, że ma szersze opony (zwykle 33 mm) z agresywnym bieżnikiem, trochę inne hamulce (umożliwiające włożenie szerszej opony), a często także trochę inaczej dobrane przełożenia. Umożliwia sprawne poruszanie się w mniej wymagającym terenie. To bardzo dobry rower do zimowych treningów.
Rower gravelowy
Dla tego typu rowerów postanowiłem wydzielić osobny akapit :) Ostatnimi czasy stały się bardzo popularne i wcale mnie to nie dziwi (sam jeżdżę także gravelem). W dużym uproszczeniu to wygodny rower szosowy z większym prześwitem na opony, kierownicą typu baranek z wygiętymi końcami do ułatwienia jazdy w terenie. Często dają możliwość montażu błotników oraz bagażników, choć równie popularny wśród użytkowników graveli jest bikepacking, czyli pakowanie się w lekkie, samonośne torby. Nic nie stoi także na przeszkodzie, aby do takiego roweru założyć bardziej szosowe opony i śmigać nim po asfalcie prawie tak jak na pełnoprawnym rowerze szosowym.
Na blogu znajdziecie sporo artykułów na temat rowerów gravelowych, a także wpis, który pomoże zdecydować w wyborze między rowerem szosowym, gravelowym i przełajowym. A także drugi, gdzie porównuję rower górski z gravelowym.
Rower trekkingowy
Rower trekkingowy razem z rowerem crossowym są często nazywane połączeniem roweru szosowego z górskim. Oczywiście nie należy ich traktować jako zastępstwo ani jednego, ani drugiego roweru. Trekkingi to typowo turystyczne rowery, wyposażone w błotniki, bagażnik, często dynamo z oświetleniem. Opony są szersze niż w szosówce i węższe niż w góralu. Pozycja za kierownicą jest o wiele wygodniejsza niż w rowerze szosowym. Takie rowery najlepiej czują się na asfaltowych drogach oraz ubitych, gruntowych ścieżkach.
Pewnym rozwinięciem idei rowerów trekkingowych są rowery wyprawowe. Pozornie nie różnią się niczym szczególnym od trekkingów. Ale popatrzcie na zdjęcie powyżej, widać na nim rower Koga Randonneur. Dla mnie jest to kwintesencja najwyższej klasy roweru wyprawowego. Stalowa, ręcznie robiona rama; sztywny, stalowy widelec; topowy osprzęt Shimano XT, kultowy przedni i tylny bagażnik marki Tubus, dwie stopki, a do tego dwa bidony i pompka. Niestety nie jest już produkowany, a jego następca, model Worldtraveller jest na aluminiowej ramie.
Rower crossowy
Rowery crossowe w dużym uproszczeniu to rowery trekkingowe, ale pozbawione dodatkowego, turystycznego wyposażenia. Dzięki temu są zwykle trochę tańsze i lżejsze. Ale większość z nich daje w razie potrzeby możliwość zamontowania bagażnika, błotnika czy stopki. Tak jak trekkingi, crossy to rowery do uniwersalnej – turystyczno-miejskiej jazdy. Są często wybierane na pierwszy rower, zwłaszcza gdy nie wiadomo w którą stronę pójdzie nasza rowerowa pasja. Warto tylko pamiętać o tym, że nie są to rowery do jazdy w trudniejszym technicznie terenie, do tego służą rowery górskie, posiadające większy skok amortyzatora i szersze opony.
Na blogu przygotowałem wpis, w którym porównuję trzy typy rowerów: górski, crossowy i trekkingowy.
Fitness
W uproszczeniu można powiedzieć, że to rower szosowy z prostą kierownicą, ale będzie to naprawdę duże uproszczenie. Na rynku znajdziemy różne fitnessy. Takie z krótką, szosową ramą oraz wąskimi oponami (23-28 mm) oraz takie z bardziej komfortową ramą i oponami trochę szerszymi (30-35 mm). Wspólnym mianownikiem jest sztywny widelec. Tego typu rower nadaje się zarówno na dalekie wycieczki, jak i szybkie treningi czy jazdę po mieście. Zakładając opony z odpowiednim bieżnikiem, można takim rowerem z powodzeniem zjechać na lekkie bezdroża. Sam jeździłem na takim rowerze, a na blogu znajdziecie jego test: Cube SL Road. Jeżeli interesują Was rowery fitnessowe, pisałem o nich trochę więcej na blogu w podlinkowanym wpisie.
Rower miejski
To najpopularniejszy typ roweru w Amsterdamie – światowej stolicy rowerów. Także w Polsce rowery miejskie stają się coraz popularniejsze. Konstrukcja ramy ułatwia wsiadanie, a także powoduje, że siedzi się na nim w pozycji wyprostowanej. Dzięki temu wszystko lepiej widać i nie obciąża się pleców podczas jazdy. Cechą charakterystyczną prawdziwego mieszczucha jest przerzutka planetarna, czyli przerzutka ukryta w piaście tylnego koła. Dzięki niej można zmieniać biegi na postoju, a napęd mniej się brudzi. Rowery miejskie bardzo często wyposażone są w dodatki uprzyjemniające jazdę: oprócz błotników i bagażnika, jest to także koszyk (lub bagażnik) na kierownicy, pełna osłona łańcucha, stopka i oświetlenie.
Rower elektryczny
Wymieniam tu rowery elektryczne nie jako osobny rodzaj roweru, ale jako opcję, która pojawia się przy coraz większej liczbie modeli. Rower taki wyposażono w silnik wspomagający pedałowanie, akumulator oraz manetkę na kierownicy sterującą siłą wspomagania. Według przepisów rower elektryczny może mieć silnik o mocy do 250 Watów, działający tylko gdy pedałujemy, a może pomagać nam jedynie do prędkości 25 km/h. Wspomaganie elektryczne pojawia się w coraz większej liczbie rowerów, to już nie tylko rowery miejskie i trekkingowe, ale także górskie i szosowe. Więcej o rowerach elektrycznych pisałem już na blogu.
Fatbike
Jest to rower zbudowany na bazie górala. Charakteryzują go masywne opony o szerokości od 4 do 5 cali (100-125 mm). Tak szerokie opony sprawiają, że fatbike bardzo dobrze radzi sobie podczas jazdy po śniegu oraz piasku. Często nie stosuje się w takich rowerach amortyzatora, a jego zadanie przejmuje szeroka opona. Więcej o rowerach typu fatbike przeczytacie w podlinkowanym wpisie.
BMX
Marzenie wielu dzieciaków, a także pasja już dorosłych. BMX to rower do skakania, a także robienia trików na specjalnie przygotowanych torach oraz w miejskich warunkach. Jego cechą charakterystyczną są małe, 20-to calowe koła, postawiona prawie w pionie kierownica oraz pegi, czyli specjalne rurki montowane w osi kół, ułatwiające robienie trików.
Street/Trial
Trial to widowiskowa dyscyplina sportu, gdzie zawodnicy starają się przejechać specjalnie przygotowany tor bez podpierania się (przykład takich zawodów). Rowery wykorzystywane w tym sporcie zazwyczaj nie mają siodełek (nie są potrzebne).
Z tych rowerów wyrósł street-trial, czyli rowery do użytku na mieście, do pokonywania przeszkód i robienia trików.
Dirt
Rowery dedykowane do jazdy po specjalnie przygotowanych hopkach. Skoki i triki to ich żywioł. Jak wygląda jazda dirtowa możecie zobaczyć tutaj. Tego typu rowery są często z powodzeniem wykorzystywane do zabawowej jazdy po mieście.
Ostre koło/Wolne koło
Ostre koło jest to rodzaj napędu w którym aby jechać, musimy pedałować. Innymi słowy, w rowerze nie ma wolnobiegu, który umożliwia przerwę w pedałowaniu i jednoczesne toczenie się. Ostre koło znajdziemy w rowerach torowych, niektórych dziecięcych rowerkach, a także w niektórych rowerach miejskich (potocznie zwanych „ostrym”).
Natomiast wolne koło (single), to rower w którym też jest jeden bieg, ale piasta jest wyposażona w wolnobieg, który umożliwia przestanie pedałowania. W niektórych rowerach można spotkać tylną piastę typu flip-flop, gdzie z jednej strony znajduje się zębatka z wolnobiegiem, zaś z drugiej strony tryb bez wolnobiegu. I można wedle uznania montować koło tak, by uzyskać ostre koło lub wolne koło.
Rowery składane
Wbrew pozorom składaki mają się dobrze i są do dziś produkowane. Chociażby przez Rometa, który robi kultowe modele Wigry. Ale takie rowery nie muszą się kojarzyć z jedynie z poczciwymi Wigrusami. Na rynku dostępne są także bardziej zaawansowane modele, sprzedawane m.in. przez firmy Dahon czy Strida. To bardzo wygodne rozwiązanie, ułatwiające przewóz roweru w komunikacji miejskiej czy samochodzie. Wiele osób docenia możliwość składania w sytuacji, gdy warunki mieszkaniowe nie pozwalają na przechowywanie pełnowymiarowego roweru.
Beach cruiser
Popularność te miejskie krążowniki zdobyły na początku XX wieku dzięki firmie Schwinn (zapraszam do lektury wpisu: 5 rowerowych marek, które warto znać). Te stylowe i bardzo wygodne rowery, dostępne są w niezliczonej ilości kolorów i fantazyjnie giętych ram. Część z nich stylizowana jest trochę na motocykle.
Tandem
Każdy wie jak taki rower wygląda, ale nie każdy miał okazję na nim jeździć. Ja miałem :) i wrażeniami podzieliłem się na blogu we wpisie: jak się jeździ na tandemie. Oprócz tradycyjnych, dwuosobowych tandemów, spotkać można również rowery przygotowane do jazdy dla trzech czy nawet czterech osób. Choć tak duże konstrukcje są najczęściej produkowane przez małe, rowerowe manufaktury na specjalne zamówienie.
W Polsce tandemy nie zbyt popularne, a zakup porządnego modelu wiąże się najczęściej z zamówieniem go poza granicami naszego kraju. Wiele osób pyta się czy na tandemie jeździ się łatwiej/szybciej niż na solówce. Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w podlinkowanym wyżej wpisie.
Rower cargo
To jeszcze mniej popularne rowery, niż tandemy. Chociaż powoli, powoli, zaczynam dostrzegać je na polskich ulicach, także w systemach rowerów publicznych. Sprawdzają się przy przewożeniu większych rzeczy, a także nadają się do przewozu osób (najczęściej wożone są dzieci).
Rower poziomy
Ciekawy typ roweru na którym siedzi się w pozycji pół-leżącej. Dzięki temu rowerzysta ma o wiele bardziej aerodynamiczną pozycję, niż na tradycyjnym rowerze. Jednocześnie, niestety, jest o wiele mniej widoczny dla kierowców. Istnieje wiele typów rowerów poziomych, konstrukcyjnie wyróżnić można dwa najważniejsze rodzaje: SWB – gdzie korba z pedałami znajduje się przed kołami (tak jak na rowerze na zdjęciu) oraz LWB – gdzie rozstaw osi jest większy, a korba znajduje się między kołami.
Podsumowanie
To nie wszystkie typy rowerów, które możemy spotkać na naszych ulicach, łąkach i w lasach. Są jeszcze riksze, bicykle (to te z wielkim przednim kołem i malutkim tylnym), monocykle (z jednym kołem), rowery dla osób niepełnosprawnych, rowery czterokołowe, mobilne kawiarnie, drezyny. Ale w większości przypadków są to rowery przygotowywane na specjalne zamówienie. Jeżeli jesteś zainteresowany nietypowymi rowerami, zerknij na wpis o polskich producentach rowerów. Zebrałem tam także producentów rowerów robionych na zamówienie. Prawdziwe cudeńka można tam obejrzeć :)
Na koniec zaproszę jeszcze raz na cykl moich wpisów „Jaki rower kupić konkretnej kwoty„, gdzie pokazuję propozycje rowerów w podanym budżecie i podpowiadam jaki rower kupić. A jeżeli macie pytania o to jaki rower kupić – serdecznie zapraszam na grupę na Facebooku lub na nasze rowerowe forum.
Cześć, mam wielka prośbę, bo już się pogubiłam w tych rowerach! Jaki typ roweru wybrać do jazdy z rocznym dzieckiem? Częściej w mieście,ale też po łąkach czy leśnych ścieżkach? Mam 164cm wzrostu i rozważam fotelk przedni. Będę bardzo wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam
Cześć,
najważniejsze to przysiąść się do różnych typów rowerów i sprawdzić na którym czujesz się najlepiej. Może do tego udałoby się jakąś krótką jazdę próbną odbyć.
Jaki miałbym wbrać rower jeżeli chciałbym skakać na hopkach ale też robić wheelie w mieście??? Zastanawiam się pomiędzy MTB z przednim zawieszeniem tylko a Dirtem.
Cześć,
to zależy czy chciałbyś taki rower wykorzystywać też w innych warunkach, np. na wycieczki w góry itd. Bo do typowego skakania na hopkach i w mieście lepiej sprawdzi się dirtówka moim zdaniem. Taki rower będzie lżejszy + geometria pozwoli na więcej zabawy.
Witam. Troche poczytałem i nadal mam dylemat co do rodzaju roweru. Lubie jeździć po leśnych wymagających drogach czasem zjechać z drogi w las. W moich okolicach występują wzniesienia drogi z duża ilością kamieni zastanawiałem się nad pełna amortyzacją gdyż mam lekki problem z kręgosłupem.
Cześć,
generalnie na wymagające drogi najlepszy będzie rower górski. Pełna amortyzacja to też może być dobre rozwiązanie, niestety w grę będzie musiał wejść większy budżet.
Możesz też pomyśleć nad rowerem z szerszymi oponami typu Trek Roscoe, który wyposażony jest w opony o szerokości aż 2,8 cala, a one same w sobie będą bardzo ładnie amortyzować.
Witam. Mój budżet to ok 6 tys . Czy dartmoor blackbird intro to dobry dla mnie wybór czy poleciłbyś coś innego
Kwestia czy potrzebujesz roweru z zawieszeniem przednim i tylnym o skoku aż 160 mm. To rower do mocnego enduro, który w codziennym użytkowaniu nie będzie aż tak wygodny, jak rower typu ścieżkowego, z mniejszym skokiem zawieszenia, np. Dartmoor Bluebird. Albo np. jeszcze łagodniejszy Giant Stance.
Musisz określić konkretnie swoje potrzeby, co oznaczają wymagające drogi :)
Cześć ponownie :) wracam z drugim pytaniem, ale przypadkowo zadałam je na fb a ostatnio pytałam tutaj za co duże sorry.
Mam pytanko ostatnie do fachowca :) Mąż chciałby kupić sobie rower, ale po przeczytaniu prawie wszystkich Twoich rowerowych rad :) nie możemy się zdecydować i dlatego mamy prośbę o pomoc. Mieszkamy na wsi, zatem drogi głównie piaszczyste, szutrowe, leśne i po takich jezdzimy a później wjeżdżamy na jumbo i dalej asfalt, ale większość na wiejskich. Jak zrozumieliśmy najlepiej górski rower. Czy mógłbyś polecić jakie modele poleciłbyś do takich dróg najlepiej? Mąż ma ok 180 Cm wzrostu, 75 kg no i będzie za sobą ciągnąć przyczepkę z dzieckiem. Najbardziej chodzi o dobry rower, wygodny i od odciążający po naszych leśno wiejskich drogach :)) może kosztować ok 3 tys (ale oczywiście nie musi ??). Dodatkowe pytanko ode mnie: czy to duża różnica miedzy 3 a 7 biegami? Warto dopłacić do roweru kobiecego ? Chce kupić Embassy który zresztą mi poleciłeś . Jeszcze raz DZIĘKI!!! Nie ma lepszego fachowca , naprawdę! I przepraszam ze tak dopytuje.
Cześć,
polecane modele rowerów znajdziesz tutaj: https://roweroweporady.pl/jaki-rower-kupic/
I do takiej mieszanej jazdy, ale głównie poza asfaltem, rower górski może być dobrym rozwiązaniem. Przy ciągnięciu przyczepki dodatkowo szerokie opony zapewnią większą stabilność.
Jeżeli chodzi o liczbę biegów w rowerze bardziej miejskim, to przy 7. biegach dostaniesz lżejsze przełożenia, które mogą się przydać przy większych podjazdach. No i druga sprawa – 3 biegi nadają się do bardzo spokojnej jazdy przez niewymagające osoby.
Miałem okazję rok temu pojeździć mieszczuchem z trzema biegami i nie mogłem się przyzwyczaić, że to ja muszę się przystosować do danego przełożenia, a nie że mogę sobie wybrać. Obrazowo: jadąc na „dwójce” pedałowało mi się za lekko, wrzucając na „trójkę” – za ciężko.
Mnie to bardzo denerwowało, natomiast osoba jadąca statecznie i spokojnie może nawet nie zwrócić na to uwagi :) Niemniej jeżeli jest budżet, polecałbym siedem przełożeń.
Cześć.
Świetna strona, gratuluję.
Przeglądam Twoje porady i już bylem na 100% że już nie chcę kolejnego MTB, że kupię crossa, następnie że rower gravelowy a w tej chwili zastanawiam się czy jednak nie wrócić do górala :)
Ot problemy pierwszego świata…
Ale po kolei, w tej chwili jeżdżę chyba już pełnoletnim Authorem Mystic, bez amora. Głownie wycieczki z rodziną, pola, lasy, kiedy nie ma wyjścia – asfalt.
Kiedy jestem sam lubię też „zaszaleć” trochę szybciej zarówno na twardym jak i po leśnych wąskich ścieżkach.
Co mi przeszkadza w obecnym rowerze poza tym że już skrzypi? Za wolny na asfalcie, głównie. Poza tym niewygodny.
Stąd też wysnułem wniosek że rower crossowy będzie dla mnie, żona na taki – kilka razy się przejechałem – zdecydowanie wygodniej, duże koła, szybciej. Super.
Ale – brakuje mi rogów, czy możliwości zmiany uchwytu dłuższych przejazdach – w Authorze mam i bardzo sobie cenię.
Kolega mówi – weź gravela – będziesz zadowolony. Pojechałem do sklepu, wsiadłem na Eskera 2.0 i co, kierownica super, pozycja super, nie podobają mi się klamko-manetki.
Tzn. jadąc w innej pozycji niż „leżąca” utrudniony jest dostęp do hamulca czy zmiany przełożeń które podczas dynamicznej jazdy po lesie, szybkich zjazdach i podjazdach lepiej się obsługuje w klasycznym układzie kierownicy. Czyli co znowu góral?
Budżet mam ok 3 tys. +/- 500 zł
Pomożecie? :)
Pozdrawiam,
T
Cześć,
do roweru z prostą kierownicą możesz dołożyć sobie rogi (albo chwyty kierownicy, które mają zintegrowane rogi).
Jeżeli chodzi o klamkomanetki w baranku, to jadąc „na łapach” czyli opierając dłonie na górnej części klamek, nie powinno być żadnego problemu z hamowaniem czy zmianą biegów. Może przymierzałeś się do za dużej ramy?
Odnośnie szybkich zjazdów i dynamicznej jazdy w trudniejszym terenie, to ja osobiście wolę rower górski. Niemniej gravel też ma swoje bardzo duże zalety, dlatego mam oba te rowery, które się wzajemnie uzupełniają, a gravel dodatkowo po zmianie opon robi za wygodną szosówkę.
Natomiast Twojego dylematu nie jestem w stanie rozwiązać i raczej nikt nie jest, bo to Ty będziesz potem jeździć, nikt inny :)
Dzięki za odpowiedz.
Pewnie lepiej byloby miec oba ale jak to w zyciu, kompromisy…
Gdybys sam mial wybrac tylko jeden typ roweru do zastosowan o ktorych pisalem wczesniej, bylby to?
Tak jak pisałem wcześniej, nikt za Ciebie tej decyzji nie podejmie i lepiej żebyś wyboru na nikogo nie przerzucał :)
Gdybym miał wybrać tylko jeden rower dla siebie i na moje potrzeby, to wybrałbym gravela. Mieszkam w Łodzi, jeżdżę sporo po asfalcie, a poza asfaltem wystarczą mi bezdroża i lekkie, leśne ścieżki. Górala zostawiam na jazdę po górach, bikeparkach, singletrackach i okolicznych lasach dla urozmaicenia.
Ale gdybym tak jak Ty unikał asfaltu jak ognia, mocno zastanowiłbym się nad rowerem górskim, z tego względu, że ten po prostu lepiej sobie radzi poza asfaltem :) Może gravel będzie miał mniejsze opory toczenia i będzie bardziej uniwersalny. No ale przy unikaniu asfaltu, ta uniwersalność nie jest potrzebna.
Odnośnie dylematu: górski czy gravelowy, napisałem o tym tekst: https://roweroweporady.pl/rower-gorski-czy-gravelowy-ktory-kupic/
Witam
Planuję kupić rower trekkingowy lub crossowy. Jaki rozmiar będzie dla mnie odpowiedni – mam 174 cm i 68kg?
Cześć,
waga przy doborze ramy nie ma większego znaczenia. Istotny jest przekrok. O dobieraniu rozmiaru ramy rowerowej pisałem tutaj: https://roweroweporady.pl/rozmiar-ramy-rowerowej/
Niemniej i tak nic nie zastąpi wycieczki do sklepu rowerowego, aby się poprzymierzać do różnych rozmiarów.
Dobrze, że te informacje zostały tutaj podane, a nie trzeba szukać po 10 tys. stronach
chcę zacząć jeździć na tzw. ,,hopy” , więc raczej nie będzie to jakiś rower bardzo profesjonalny
Co w takim razie byś mi polecił, Łukaszu? dało by się znaleźć jakiś fajny rower do 2 tys.?
Cześć,
z dirtówek warto spojrzeć na Dartmoor’a Gamer Intro. Nie mieści się w Twoim przedziale cenowym, ale może uda się znaleźć lekko używany w dobrej cenie.
Cześć. Planuje zakupić rower trekingowy i początkowo założyłem budżet do 2500. Po przeczytaniu twoich świetnych poradników wiem że zależało by mi na przerzutkach alivio/deore. Dwa rowery jakie wpadły mi w oko to merida freeway 9300 i tabou 4.0 GTS. Jakbyś mógł doradzić czy w tym przedziale cenowym szukać czy może warto dołożyć trochę więcej i cieszyć się jazda prze długi okres. Czy te dwa rowery co wymieniłem warte są zainteresowania. Pozdrawiam ?
Cześć,
oba rowery są dość podobnie wyposażone. Wybrałbym wygodniejszy – ładniejszy – tańszy – w tej kolejności.
Dzięki za odpowiedź, wybór jednak padł na Maidller Master 2.0 – również między innymi dzięki Twojemu poradnikowi oraz bardzo mi spasował rower.
Witam chce dla siebie kupić rower miejski i i powiedzmy drogi leśne myślałem nad takim modelem rower miejski hoprider 900 btwin Tower tak do 3 tys. Czy polecasz ten model roweru czy inny propozycja dla faceta dużego?
Cześć,
to bardzo ciekawa propozycja i fajny rower. Kilka innych propozycji rowerów do 3000 złotych znajdziesz tutaj: https://roweroweporady.pl/jaki-rower-kupic-do-3000-zlotych/
Szukaj w dziale „Rowery trekkingowe”.
Cześć, śledzę stronę internetową od pewnego czasu, naprawdę świetna !!!
Piszę w konkretnym celu gdyż chciałem uzyskać poradę w zakresie zakupu roweru MTB, a mianowicie mam na oku 2 modele:
1) Superior XC 879 2019 r.
2) Kellys Spider 90.
W który z modeli warto zainwestować?
Budżet do ok. 3200 zł. Jazda po drogach szutrowych, w weekendy po lasach, polach, pagórkowate tereny, wzniesienia, generalnie poza miastem. Startowałem również w amatorskich zawodach mtb więc chciałbym to kontynuować z nowo zakupionym rowerem.
Ewentualnie jakiś inny model dla amatora w granicach ww. kwoty?
Naprawdę będę wdzięczny za poświęcenie dla mnie kilku minut cennego czasu.
Cześć,
to dość podobnie wyposażone do siebie rowery, niemniej Kellys ma ciekawszy napęd. Szukałbym dobrych przecen tego roweru, 3200 zł to nie jest zła cena, ale jakby się udało go kupić trochę taniej, to byłoby jeszcze lepiej :)
Dziękuję za odpowiedź i podpowiedź.
A może zaproponujesz jakiś inny model w podobnej cenie a nawet poniżej 3000 zł?
Zapraszam do lektury: https://roweroweporady.pl/jaki-rower-kupic/
Cześć! Przede wszystkim gratuluje stronki, każdy artykuł czyta się rewelacyjnie! Super! Mam pytanie-jeśli można- poszukuję rowerów dla mnie i dla męża. Z mężem problemu pewnie nie będzie – wybierze jakiegoś fajnego górala :), natomiast ja jak typowa kobieta potrzebuje górala o wyglądzie Beach cruiser /miejskie. Już tłumaczę w czym problem – mieszkamy na wsi i mamy w okolicy niesamowicie piękne miejsca, natomiast drogi są nieutwardzone albo czasem„utwardzone”, ale jednak nadal piaskowe a nie np asfaltowe. Także potrzebowałabym roweru, który poradziłby sobie z takimi drogami- żeby mnie jak najbardziej odciążył, ale jednocześnie byłoby miło, gdyby wyglądał pod miejski. Czy takie „hybrydy” mam szanse dostać ?
Będę ogromnie wdzięczna za rade
Pozdrawiam
Karolina
Cześć,
rower miejski a beach cruiser to trochę inne geometrie ramy. Ale jak rozumiem zależy Ci po prostu na szerokich oponach, takich bardziej w stylu roweru górskiego (ale z łagodniejszym bieżnikiem), żeby lepiej amortyzować nierówności.
Nie ma problemu, takich rowerów trochę się znajdzie, kwestia jak ma wyglądać.
Jeżeli chodzi o to, który kupić, to wszystkie, które Ci wysłałem są porządne. Rower ma przede wszystkim być wygodny i ma Ci się podobać.
Dzięki za odpowiedź! Tak naprawdę chodzi mi o jakość, roweru, tzn żeby dał mi szansę na pokonanie piaskowej wiejskiej drogi(w sensie jak najlepiej odciążył), planujemy nie tylko króciutkie, ale tez dłuższe wycieczki. czytając Twoje artykuły wywnioskowałam, ze ważne są opony. Natomiast fajnie by było gdyby był troszkę bardziej stylowy :) jak to kobieta :).
Rower może kosztować powyżej 2 tys, chciałabym po prostu, by służył mi latami przy odpowiednim serwisowaniu. Mąż z dzieckiem w przyczepce (swoją droga dzięki za rewelacyjny tekst o przyczepkach, rozwiales moje wątpliwości!!), tez planujemy zakup bo syn ma rok i na spokojnie można z nim zaczac wycieczki. Ale wracając do roweru, czy są jakieś np z lepsza amortyzacja albo przerzutkami albo oponami które byś szczególnie polecił do komfortowej jazdy? Dzięki wielkie, laik rowerowy :) Karolina
Osprzęt nie ma aż takiego znaczenia, jego można zawsze wymienić/ulepszyć. Grunt aby pozycja za kierownicą była dla Ciebie wygodna, to jest najważniejsze. No i oczywiście musi się podobać :)
Czesc, super strona!
Chcialabym kupic rower miejski (chodzi o wyprostowane plecy/wygodna pozycje) do wypraw z dziecmi do parku/lasu. To nie musi byc nic nadzwyczajnego poniewaz na co dzien nie mieszkam w Polsce dlatego roweru nie bede uzywala za czesto. mam 159 cm dlatego mysle ze rama powinna byc 17 lub 16, kola raczej 26. Wiem, ze najlepiej przymierzyc w sklepie, ale teraz nie ma jak, a mi ten rower jest wlasnie teraz potrzebny, kiedy oczekujac na wznowienie lotow powrotnych do domu jestesmy w PL, I codziennie jezdzimy do lasu (tzn dzieci jezdza a ja nie majac tu roweru chodze za nimi pieszo :)
Wazne, zeby rower byl lekki, a przynajmniej nie wazyl wiecej niz 15kg poniewaz musze go nosic po schodach. Fajnie, zeby mial jakies biegi gdyz po moim wyjedzie sporadycznie moze go uzywac mama do jazdy na dzialke, a bez mozliwosci zmiany biegow pewnie mocno si zmeczy pod gorke (ma 75 lat). Zwazajac, ze rower bedzie rzadko uzywany, nie ma co inwestowac w jakis dobry model zatem koszt tak do 1000zl. Na poczatku spodobala mi sie Merida classic way poniewaz wazy 14,5 kg
https://www.merida-bikes.com/pl-pl/bike/1590/classicway-328
ale czy jest sens placic 1500 zl za rower, ktory prawie przez caly rok bedzie stal w piwnicy?
Sartacus City 26 kosztuje niewiele, ale nie jest napisane, ile wazy.
https://infinitibike.pl/glowna/35-1047-spartacus-comfort-line.html#/42-kolor-czarny.
W podobnej cenie jest Kands Venus
https://infinitibike.pl/glowna/345-1090-kands-venus-26-.html#/29-rozmiar_ramy-15/75-kolor-bialo_niebieski ,
tyle, ze rama 15 I nie wiem czy potrzebna jest przednia przerzutka (21 biegow). Sadzac po cenie, jest to jakis starszy model, gdyz Venus 26 2020 kosztuje wiecej
jest. jeszcze Romet Sonata https://allegro.pl/oferta/rower-miejski-damka-28-romet-sonata-okazja-6943013122
ale pewnie tez to jakis starszy model gdyz na stronie romet sonata ma 3 biegi, a ten powyzej 6.
Serdecznie prosze o parade. Moze sa tez jakies inne nie za ciezkie rowery (bez amortyzatora itd), ktorych tu nie wymienialam?
Dziekuje I pozdrawiam
Cześć,
ta Merida jest tu dostępna za 1280 zł: https://sklep.k2rowery.pl/rower-merida-classicway-328-2018-p-2386.html
Generalnie przy zakupie roweru za ok. 1000 zł, wszystkie są do siebie całkiem podobne. I Spartacus wygląda okej, Romet Sonata także. Do sporadycznych przejażdżek nie potrzeba niczego drogiego, grunt żeby rower był wygodny i nie był za duży.
Rocznikiem roweru bym się nie sugerował, to nie samochód :) A zwykle rower ze starszego rocznika będzie tańszy (wyprzedaż) i niejednokrotnie ciut lepiej wyposażony (rowery z roku na rok albo drożeją, albo obniżają klasę osprzętu).
Odnośnie Sonaty, to ona jest w dwóch wersjach – z trzema biegami w piaście i sześcioma na zewnątrz i obie są nadal oferowane i znajdziesz je na stronie Rometa jako Sonata 1 i Sonata 2.
Tu masz ten rower jeszcze taniej: https://allegro.pl/oferta/rower-romet-sonata-28-2017-7050233361
Fajne w nim jest to, że ma w przednim kole dynamo, czyli możesz mieć cały czas, w dzień i w nocy włączone oświetlenie, co zwiększa bezpieczeństwo i nie trzeba pamiętać o ładowaniu lampek czy ich włączaniu. Natomiast Romet podaje, że Sonata waży bliżej 17 kilogramów i wydaje mi się to bardziej realne. W takim rowerze masz błotniki, bagażnik, stopkę – to musi swoje ważyć. Sprzedający/producenci na swoich stronach internetowych i tak zazwyczaj zaniżają wagę roweru, choć oczywiście nie jest tak w każdym przypadku. W każdym razie tę informację trzeba weryfikować u sprzedającego.
Serdecznie dziekuje.
znalazlam tez wheeler za ok 1300 https://www.superrowery.pl/pl/p/Wheeler-Protron-Comfort-627-Damski-kola-27%2C5/2720
I grand lille 5 tez za tyle.
https://allegro.pl/oferta/rower-miejski-le-grand-lille-5-28-m-kross-2019-9177679912?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_UZSD_pla_sport_turystyka_rowery_akcesoria_sport_bicycles&ev_adgr=Rowery+i+akcesoria&gclid=EAIaIQobChMIto2Go6uQ6QIVWuWaCh1xCQdDEAQYBSABEgITJfD_BwE
Po przemysleniu, mimo, ze bede jezdzic bardzo malo, chyba lepiej te 7 biegow w piascie…
Pytanie tylko, czy te rowery nie sa za ciezkie. Le grand lille jest napisane,ze jest lekki gdyz aluminiowy, hmmm, na jakies stronie wyczytalam az 17kg. Moze to dlatego, ze ma amortyzator (no I jak sie naczytalam, lepiej by go w rowerze nie zbyt drogim nie bylo, bo wazy a jest slabej jakosci).
grand lille ma rame 17, wheeler 16, kola wheeler tez ma mniejsze (mam 159cm, ale wg tabel 17 calowa rama jest od 150 cm..)
Dobierajac pod wzgledem rozmiaru, czy jest az tak duza roznica? rama 17″, kolo 28″ vs 16″, 27,5 ?
Poza rozmiarami, co myslisz o tych rowerach? Ktory jest lepszy?
Dziekuje
LeGrand, którego mi teraz wkleiłaś nie ma amortyzatora, jest tam sztywny widelec. To zdecydowanie potrafi obniżyć wagę roweru i faktycznie w tej klasie rowerów amortyzatory są… no takie sobie są :)
Siedem biegów warto mieć, przy trzech biegach może brakować lekkich przełożeń na większe podjazdy. No i łatwiej dopasować bieg do tego jak się nam akurat jedzie. Miałem okazję pojeździć kiedyś na rowerze z trzybiegową piastą i było tak, że na prostej drodze,
„dwójka” była za lekka, a „trójka” za ciężka. Może jestem zbyt wymagający, ale lubię pedałować takim tempem, jakie mi pasuje, a nie jakie wymusza na mnie rower :)
Odnośnie wagi, to już chyba pisałem – masę robi bagażnik, błotniki, stopka, często duże, ciężkie siodełko, nieraz koszyczek na kierownicy. Swoje waży także przerzutka w piaście. I każda z tych rzeczy nie waży dużo, ale jak się to wszystko doda do siebie,
to waga takiego roweru siłą rzeczy idzie w górę. Jeżeli szukasz roweru tego typu, ważącego 15 kg lub mniej, musisz albo zrezygnować z części akcesoriów, albo przerzucić się na dużo wyższą półkę cenową.
Jeżeli chodzi o rozmiar, to najlepiej byłoby się przymierzyć. Wheeler ma mniejszą średnicę obręczy, ale za to opony są szersze (i wyższe), więc może wyjść na to samo, albo bardzo podobnie.
Według tabeli LeGranda, rozmiar S jest na wzrost 150-160 cm, rozmiar M 161-165 cm. Warto byłoby się przymierzyć, który bardziej by Ci pasował, żebyś nie męczyła się na za dużym rowerze. A 17 cali to raczej za dużo.
Witam, proszę o poradę. Zastanawiam się nad kupnem roweru. Mam 182 cm wzrostu i 100 kg wagi. Ze względu na problemy z plecami muszę mieć wyprostowaną pozycję na rowerze. Fajnie by było gdybym mógł wybrać rower składany. Czy zda on egzamin na dłuższych trasach do 50 km ? Trasy rowerowe ale i gruntowe i leśne ( raczej ubite ). Jeżeli nie to czy znalazłbym trekking by móc siedzieć wyprostowany czy już lepiej celować w rower miejski ?
Cześć,
poczytaj sobie co o swoim składaku pisał Maciej: https://hopcycling.pl/brompton-skladak-w-cenie-dobrej-szosy/
myślę, że ten tekst co nieco rozjaśni w kwestii możliwości rowerów składanych :) Jeżeli chodzi o rowery trekkingowe, to można szukać roweru z regulowanym wspornikiem kierownicy + wymienić kierownicę na bardziej giętą. Można też pójść w stronę roweru miejskiego i nim też da się poruszać. Tu nie ma jednoznacznej odpowiedzi – co lepsze.
Witam. Przypadkiem wpadlem na Wasza strone i postsnowilem napisac. Widze ze macie pojecie, doradzacie co warto kupic a ja wlasnie planuje kupic rower gorski uniwersalny do maks 2 tys. Moje wymiary to 183cm i ok 110kg.
Prosze o rade co do takich rozwiazan;
1. Unibike Shadow 29 2019/2020 ( 1850zl lub 2050zl)
2. Specialized rockshoper 29 2019 ( 1999zl)
3. Cube Aim 29 za 1800zl
4. Kross Level 2.0 29 za ok 1800zl
5 Rowery z decathlonu ST120, ST 520, 530, 540
(Fajne rowery, mam wrazenie z dobrym osprzetem, tylko czy ja mam racje) ?
Proszę o jakas odpowiedz czy warto zaplacic wiecej za typowo markowy rower np cube czy unibike, czy wybrac z podobnym albo nawet lepszym wyposazeniem cos z marki Btwin.
Jak one sie maja jesli chodzi o stosunek ceny do jakości ?
Z gory dziekuje za odpowiedz
Licze na Wasza pomoc :)
Cześć,
Cube ma mechaniczne hamulce tarczowe i bardzo słabe przerzutki. Za 1700-1800 zł można znaleźć model oczko wyżej Cube Aim Pro, który jest ciekawszą propozycją.
Unibike, Kross czy Spec są w miarę podobnie wyposażone, zresztą Cube Aim Pro też. W tej cenie wszystkie rowery są dość podobne szczerze mówiąc. Na korzyść Specializeda może przemawiać rama, oni słyną z bardzo dobrej jakości, choć oczywiście na tym pułapie cenowym nie można wymagać, że będzie dużo, dużo lepsza. Choć nasz polski Kross i Unibike też nie mają się czego wstydzić.
Wybrałbym wygodniejszy – ładniejszy – tańszy rower, patrząc w tej kolejności.
A jeszcze jak odniesc przy tych opisanych modelach do rowerow z decathlonu, mam na mysli modele ST520 (1299zl), ST530 (1599zl), oraz ST 540 (1799zl). Warto o ktoryms pomyslec ? Czy lepiej wybrac cos z marek o ktorych wczesniej pisalem (Unibike, Kross, Cube, Specialized) ?
520 to bardzo prosty model, który w swojej klasie cenowej jest ciekawą propozycją, niemniej trochę mu brakuje do rowerów droższych.
530 to ciekawa opcja dla kogoś kto chce spróbować budżetowego napędu z jedną tarczą z przodu, choć moim zdaniem ten napęd jest skrojony ciut za twardo i przy słabszej nodze będzie można szybko się zniechęcić i uznać, że napędy 1x są bez sensu (a nie są :)
540 – na plus na pewno korba ze sztywną osią, za to tajemniczy jest amortyzator produkcji Decathlonu, kwestia czy robią go sami czy jest to np. jakiś Suntour w innym malowaniu.
Rowery z Decathlonu są bardzo fajne, nieźle wyposażone, często w bardzo dobrych cenach w porównaniu z konkurencją, ale zwłaszcza wtedy, gdy porównujemy je w cenach katalogowych. Bo jeżeli masz do kupienia Specializeda za 2000 zł i Rockridera 540 za 1800 zł, to ja osobiście wybrałbym jednak Speca dla jego ramy.
Witam Panie Łukaszu,
Radziłam się już Pana w sprawie treka w cenach około 5 tys, jednak będąc w salonie sprzedawca polecał mi treka procaliber 6 za 6,7 i chciałam prosić o Pana opinie czy warto dopłacić. Czy ten rower wart jest swojej ceny? I czy moglby Pan polecić jeszcze jakieś kaski?Dziękuje z góry za odpowiedz.
Pozdrawiam serdecznie
Cześć,
jeżeli chodzi o kask, to musisz sama poprzymierzać. Kask musi być wygodny (od razu po założeniu na głowę) i musi się podobać. Mamy różne kształty głowy i to co pasuje jednemu, u drugiej osoby będzie nie do przyjęcia – zarówno pod kątem wygody, jak i wyglądu.
Ostatnio jak kupowałem kask (Giro Compound/Fixture), przymierzyłem kilkanaście modeli, niektóre nawet mi pasowały, ale wyglądałem jakbym miał pieczarkę na głowie a nie kask :) A u kogoś innego być może akurat by pasowało.
Odnośnie Treka, to tak jak pisałem – w tym budżecie nie da się kupić złego roweru. Trek jest jedną z marek, które cenią się trochę wyżej niż inni (razem z Cannondale’m i Specialized’em), ale robią świetne rowery. W sumie ciężko się w tym rowerze czegoś doczepić,
ma bardzo fajną ramę, reszta osprzętu też jest okej.
A co pan sądzi o takim rowerze, jak w podanym linku:
https://www.aanbiedingenfolders.nl/i/halfords/cumberland-elektrische-transportfiets-trace-e-70003
Kupiłam ten rower miesiąc temu i jeżdżę głównie po mieście, na zakupy, ale też na krótkie wycieczki dla przyjemności (ok 20 km) po parkach po rowerowych uliczkach czy poza miastem.
To elektryczny rower miejski z bagażnikem z przodu do ułatwienia przewożenia np. malych zakupów.
Pozdrawiam serdecznie.
Cześć,
masz ten rower, więc to Ty najlepiej wyrobisz sobie o nim opinię :) Udanego kręcenia!
Na Pańskiego bloga trafiłem zupełnie przypadkowo szukając informacji o modyfikacji sprzętu i muszę przyznać,że jestem pozytywnie zaskoczony wysokim poziomem artykułów jakie można tu znaleźć. Świetna robota,wszystko opisane przystępnym językiem prostym i zrozumiałym dla każdego,oby tak dalej. Pozdrawiam,dobra robota :)
Cześć,
bardzo dziękuję za miłe słowa i oczywiście zapraszam jak najczęściej :)
Ja mam do Pana prośbę o opinię n.t. zakazu poruszania się na rowerach w czasie pandemii.
Moim zdaniem rządzący posunęli się zbyt daleko.
Cześć,
moja opinia nic tu nie zmieni. Jest to słabo rozwiązane, od wszystkich docierają sprzeczne sygnały – na stronie gov.pl jest jedno, policja mówi drugie, minister trzecie. Ponoć nakładane mandaty i kary są bezprawne, ale nie mi to rozstrzygać.
Trzymam kciuki, aby pandemia jak najszybciej się skończyła, nie jest to prosta sytuacja dla nikogo.
Co to za rodzaj roweru z poniższego zdjęcia?
https://apollo-ireland.akamaized.net/v1/files/9e6chn7qvolu2-PL/image;s=644×461
Cześć,
wygląda mi to na rekreacyjny rower górski, któremu właściciel wymienił amortyzator na sztywny widelec. Można teraz taki rower zaklasyfikować jako fitness :)
Witam Chciałbym się poradzić w zakupie roweru. Mianowicie poszukuje czegoś do jazdy w urozmaiconym terenie po rożnych drogach (asfalt , drogi polne , górskie ) .Chciałabym coś na rekreacyjne wypady, jak i na dłuższe przełajowe trasy (50-100km).
Diękuję i pozdrawiam
Cześć, na blogu znajdziesz listę polecanych przeze mnie rowerów w różnych przedziałach cenowych: https://roweroweporady.pl/jaki-rower-kupic/
Zastanów się nad typem roweru, który Cię interesuje. Jeżeli piszesz o prawdziwych drogach górskich (bez asfaltu) to zdecydowanie polecałbym skierować się ku rowerom górskim.
Cześć chciałam zapytać jaki rower najlepiej zakupić do codziennej jazdy po mieście do pracy plus długie jazdy po wałach ewentualnie 30 km wypady za miasto , jaki rower najlepiej się sprawdzi .
Dziękuję i pozdrawiam .Monia
Cześć,
cóż, to zależy jaką pozycję za kierownicą chcesz uzyskać. Najbardziej uniwersalnym typem roweru do takiej jazdy będzie rower crossowy, ewentualnie trekkingowy jeżeli chcesz mieć od razu w zestawie bagażnik, błotniki i często dynamo do napędzania lampek.
To dobry rower zarówno na asfalt, jak i na bezdroża. Sprawdzi się na mieście i na dalszych trasach za miasto. I pozycja na nim będzie lekko pochylona, ale nadal z kategorii wygodnych.
Druga opcja to rower miejski, jeżeli zależy Ci na wyprostowanych plecach podczas jazdy. Taki rower sprawdzi się na mieście i poza nim, ale bardziej na asfalcie i utwardzonej nawierzchni, na drogach mocno gruntowych może być trochę słabiej (co nie znaczy, że przez las takim rowerem się nie przejedzie).
Rower na zdjęciu przy dirt/street to rower do street-trialu, więc troche nie pasuje a propo brakuje włąśnie trialówki pozdrawiam.
Tak, powinienem oddzielić rowery do trialu od tych do dirtu, co właśnie zrobiłem :)
Witam :) Chciałabym się poradzić w zakupie roweru. Mianowicie poszukuje czegoś do jazdy w urozmaiconym terenie. Najbardziej pewnie by mi odpowiadał Gravel, ale niestety chwilowo na takowy mnie nie stać. W większości jeżdżę po dość leśnych drogach, nieco żwirowych, ale i trochę po asfalcie. Chciałabym coś na rekreacyjne wypady, jak i na dłuższe przełajowe trasy (50-100km). Myślałam nad MTB, ale nie wiem na ile poradzi sobie na dłuższych trasach na szosie i jak ewentualnie można go do takiej trasy ulepszyć. Do teraz jeździłam na Arkusie Graffiti 505, ale bardziej rekreacyjnie. Przejażdżki do 30km. Później, chciałabym się przerzucić na typową szosówkę.
Cześć,
nie napisałeś jaki masz budżet. Obecnie gravela lub szosówkę z możliwością włożenia szerszych opon kupisz już za 2000-2400 zł. Zerknij na stronę Decathlonu na modele RC120 i GRVL 120.
Natomiast jeżeli większość tras ma prowadzić przez leśne i żwirowe drogi, zwłaszcza gorszej jakości, to rower górski może być ciekawszym rozwiązaniem na dłuższą metę. Znowu na długie trasy asfaltowe – lepszy będzie gravel :) Choć i są osoby, które MTB-kami śmigają setki kilometrów po asfalcie (po założeniu drugich opon). Więc wszystko się da.
Dzięki piękne ! Chyba się zdecyduje na MTB póki co :) A zmianę górskiego na szosę już ładnie na blogu masz opisane ! :)
Szukam roweru dla syna 14 lat. Ma służyć do jazdy do szkoły i na wycieczki. Myślałam o trekkingowym. W jakim przedziale cenowym ma być żeby był dobry o nie zepsuł się po paru miesiącach?
Cześć,
obecnie zaczynają się wyprzedaże rowerów (10-15% rabatu, a czasem nawet więcej, to norma), więc spokojnie da się kupić rower, który wyjściowo kosztował 1800-2000 złotych, za 1500 zł. I w tym przedziale bym się trzymał, zwracając uwagę m.in. na to,
aby rower miał przynajmniej 8 przełożeń z tyłu. Nie chodzi nawet o ich liczbę, tylko jeżeli będzie ich 8, to znaczy, że rower ma kasetę, a nie lichy wolnobieg (typ zębatek) i już to zwiększy jego wytrzymałość (to tak w dużym uproszczeniu).
Świetnie!?????
Dobry wieczór. Mam pytanie. Ostatnio odkupiłam rower chopper od pewnej osoby i dopiero po zakupie zauważylam, że rower jest nieco zaniedbany. Kierownica lata i potrzebuje podkładki. Czy pod rower chopper potrzeba specjalnej podkładki? I ile założenie/naprawa tego mogłaby kosztować?
Cześć,
cóż, bez obejrzenia tego roweru ciężko mi cokolwiek powiedzieć. Wybierz się do dobrego serwisu rowerowego w okolicy, niech serwisanci zerkną na rower, zrobią mu mały przegląd, to dowiesz się co jest pilnie do zrobienia w tym rowerze i jaki będzie tego koszt.
Dzień dobry mam pytanie jaki rower nadawał by się do codziennego użytku do pracy tak 10 kilometrów lub powyżej.chcialabym żeby szedł lekko .nie wiem czy czym więcej przerzutek tym lepiej
Zwykle dwie przerzutki wystarczą – przednia i tylna :) A im więcej biegów/przełożeń, bo pewnie o to pytasz, tym zasadniczo lepiej, bo łatwiej dobrać bieg do aktualnych warunków, zwłaszcza jeżeli na swojej drodze będziesz miała podjazdy.
Do jazdy po płaskich drogach, nawet trzy przełożenia wystarczą. Przy góreczkach, warto wybrać rower z minimum 6-7 biegami.
Do codziennego użytku – zwykle wybiera się rower crossowy/trekkingowy (typu Kross Evado/Trans), albo miejski (typu Merida CityWay). Kwestia jakiej pozycji za kierownicą oczekujesz, na rowerze miejskim będzie najbardziej wyprostowana,
na crossowym/trekkingowym lekko pochylona, za to taki rower będzie bardziej sterowny i pozwoli na dużo wygodniejsze zjechanie z asfaltu na dłużej.