Skocz do zawartości

Rockrider Explore 540 29" vs XC 100 29"


Rekomendowane odpowiedzi

16 godzin temu, Semper napisał(a):

Cześć, zastanawiam się nad Explore 540, byłem w decathlonie przymierzyć się do niego i muszę powiedzieć, że pozycja na nim była dla mnie bardzo wygodna. Jedyne co mnie martwi to wąski zakres przełożeń, idealnie byłoby założyć do niego przednią przerzutkę ale chyba nie ma takiej możliwości? Dlatego myślałem wymienić napęd na 12-rzędowy i tu mam pytanie czy przy takiej wymianie wystarczy zmienić manetkę, przerzutkę, kasetę i łańcuch czy trzeba też tylną piastę/koło? 

Nie spotkałem się też nigdy z tym amortyzatorem, mógłby ktoś napisać coś na jego temat czy on się wgl. do czegoś nadaje? 

 

Amortyzator to powietrzny suntour raidon. Przynajmniej tak to wygląda konstrukcyjnie i taka jest kultura pracy. Dupy nie urywa ale jest lepszy niż jakieś amortyzatory sprężynowe czy jakieś podstawowe suntoury powietrzne. 
Koło z piastą możesz zostawić i dać tam kasetę srama nx 11-50, jednak kaseta to koszt około 350 zł, łańcuch 100, manetka 100 zł. Dochodzi Ci więc do ceny roweru lekko 550 zł. Robi to już cenę 4500 za rower a za tyle idzie kupić nowego XC 100 z napędem 11s z dodatkowo lepszym amortyzatorem. Jeszcze wyżej jest XC 120, ale to już wydatek 6000 zł. Ewentualnie używka jeśli i tak planujesz wymieniać napęd. 

Odnośnik do komentarza
W dniu 8.04.2023 o 22:51, karol1994czx napisał(a):

Przejechalem na moimrockriderze xc100 cos koło 500 km, a na  dętkech łącznie 13 łatek. Dzisiaj przeszedłem na system tubeless. Kupiłem płyn uszczelniający  Momum  i wentyle hutchinson w decathlonie. Jutro pierwsze testy, zobaczymy czy było warto.

Witam, ile mleka wlewałeś do jednego koła?

Odnośnik do komentarza

Nie powinno uchodzić. Jeśli nie miałeś uszkodzonej taśmy na feldze, prostą felgę i koło pod tubelessa powinno trzymać. 
Po wlaniu mleka strzelamy powietrzem aby opona złapała felgę, pompujemy do maksa jaki przewidział producent kół, np. 3 atmosfery, tak, aby opona wskoczyła do końca rantem w felgę, następnie robimy kołu szejka potrząsając tak, aby mleko wszędzie dotarło, po tym fajnie się wybrać na przejażdżkę, to też bardzo dobrze doszczelnia koło. Jeśli Ci dalej powietrze ucieka sprawdź wentyl, jest duża szansa, że wentyl źle siedzi i przez niego ucieka powietrze. Ostatnio też się spotkałem z problemem puszczania powietrza przez sam zawór od wentyla, jeśli wentyl jest ok a zawór popuszcza można wykręcić z innej dętki sam zaworek i wkręcić w nasz zamontowany wentyl. Ja mam z 20 zaworków, continentala i co jakiś czas przy dolewaniu mleka wymieniam nawet profilaktycznie:
https://allegro.pl/oferta/wentyl-zawor-wklad-do-kol-presta-fv-conti-1szt-13281465954

Najlepiej jak dalej ucieka to napuścić wody do wanny, napompować do 3 bar i wsadzić koło, zobaczymy za chwilę gdzie ucieka. 

Odnośnik do komentarza

Zapytam tak przy okazji, koła pompujecie pompką podłogową czy jakąś sprężarką garażową czy czymś w tym stylu? Bo ja używam sprężarki, jakoś się nie dorobiłem pompki, i mam problem z pompowaniem kół z zaworami presta - z samochodowymi nie ma problemu ale do presta muszę używać adapterów, które są bardzo nieszczelne jak nie dokręcę ich do końca a jak dokręcę do końca to końcówka od kompresora naciska na zawór i powietrze schodzi szybciej niż się pompuje. Macie jakieś myki jak to robić czy pi prostu kupić sobie porządną pompkę podłogową? A może po prostu mój adapter jest jakiś wadliwy?

Odnośnik do komentarza
31 minut temu, karol1994czx napisał(a):

Po włożeniu do wody wygląda to tak, powietrze nie uchodzi bezpośrednio przy połączeniu stopka opony - obręcz, tylko na szwie opony.

https://files.fm/u/qycreenug

Kiepsko to wygląda, ja bym uderzał do deca z gwarancją na oponę, powinni wymienić. Opona powinna być tubeless a nie jest. 

 

 

9 minut temu, Greg29 napisał(a):

Zapytam tak przy okazji, koła pompujecie pompką podłogową czy jakąś sprężarką garażową czy czymś w tym stylu? Bo ja używam sprężarki, jakoś się nie dorobiłem pompki, i mam problem z pompowaniem kół z zaworami presta - z samochodowymi nie ma problemu ale do presta muszę używać adapterów, które są bardzo nieszczelne jak nie dokręcę ich do końca a jak dokręcę do końca to końcówka od kompresora naciska na zawór i powietrze schodzi szybciej niż się pompuje. Macie jakieś myki jak to robić czy pi prostu kupić sobie porządną pompkę podłogową? A może po prostu mój adapter jest jakiś wadliwy?

Mi z adapteru nie ucieka ale pompka stojąca to podstawa, inaczej ciężko dość precyzyjnie dobić ciśnienie do mtb czy do szosy. 

Odnośnik do komentarza
17 minut temu, Oskarr napisał(a):

Mi z adapteru nie ucieka ale pompka stojąca to podstawa, inaczej ciężko dość precyzyjnie dobić ciśnienie do mtb czy do szosy. 

Kompresorem też nie ma problemu, żeby precyzyjnie napompować bo też jest manometr na pistolecie do pompowania kół

pobrane(3).jpeg.607a298d596aacd7509ec6d75f9e3b40.jpeg

ale jakoś mi nie chce współpracować z adapterem do presty. Nic trzeba będzie chyba kupić podłogówkę

Odnośnik do komentarza
16 godzin temu, Greg29 napisał(a):

Kompresorem też nie ma problemu, żeby precyzyjnie napompować bo też jest manometr na pistolecie do pompowania kół

pobrane(3).jpeg.607a298d596aacd7509ec6d75f9e3b40.jpeg

ale jakoś mi nie chce współpracować z adapterem do presty. Nic trzeba będzie chyba kupić podłogówkę

Nie wiem na jakim rowerze jeździsz, mi robi różnica w mtb 18 a 20 psi. Manometr w pistolecie nie da mi takiej dokładności. Manometr w pompce zresztą tez nie więc często pompuje, sprawdzam palcem, czy mogę jeszcze dobić palec do felgi, jak mogę to wykonuje jeszcze jeden ruch pompki i mam idealne ciśnienie na mtb przy jeździe na mleku. 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, karol1994czx napisał(a):

I nie przeszkadza Ci w jezdzie na " palec" plywanie opony na boki przy skręcaniu? Probowalem jechać na niskim cisnieniu, i jakos dziwnie, mam wrazenie jakbym mial za chwilę szorować felgą po podlożu, albo po wjechaniu w dolek, gdy dobiję oponę do obręczy, to nie uszkodzę jej?

Technika na palec wygląda tak, że przykładasz kciuk, do kciuka przykładasz drugą rękę i naciskasz z całą swoją masą dość energicznie, jeśli nie jesteś w stanie dotknąć felgi to jest ok. Jeszcze dwa lata temu nie mogłem tak jeździć, rower mi zbyt pływał, ale jest to kwestia techniki i coś za coś. Mam większą płynność w terenie, lepszą przyczepność, rower się nie zapada na piachu, na twardym trochę gorsze toczenie, trzeba też się nauczyć odpowiednio skakać, aby lądować na ugiętych kolanach i aby nie dociskać korbą zbyt mocno w ostrych zakrętach. Jakbym się postarał to pewnie dałbym radę ściągnąć moją oponę na zakręcie. Na korzeniach przy tej ilości powietrza też mogę dobić ale jak jadę i widzę większy korzeń to staram się go przeskoczyć albo chociaż lekko poderwać rower. Walenie centralnie w korzeń czy w kamienie tak, aby była opcja dobicia by spowodowała, że byśmy jechali wolniej, nie lubię jeździć wolno. 

Odnośnik do komentarza

Dodać mogę że grubą różnicę robi opona sama w sobie.

Nawet same opony w zależności od wersji mogą mieć skrajnie różne właściwości.

Ty z tego co rozumiem masz Krakeny teraz. One w zależności od wersji mogą mieć boczne ścianki i miękkie jak szmata(tam to chyba wszystko poza harskin i sztywne jak w oponie do allmountain(wersja hardskin).

Sztywniejsza opona mniej pływa i myślę że ma lepszą przyczepność w cięższym terenie bo bardziej się wgryza. 

Śmiało na tył możesz zrobić takie kombo, że na przód zakładasz oponę w najwyższej wersji, a na tył nie dość że w najwyższej wersji, to jeszcze w wersji wzmocnionej. 

 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...