Trek za 2500 zł dla dziecka

[Turysta05]

Temat wraca jak bumerang, normalne dla nierozwiązanych problemów.  Nie to, że wygodnych siodełek nie ma, są, ale Ty ich nie kupisz, bo "fason" trzeba trzymać bez względu na wszystko 🙂

Nie pozostaje nic innego, musisz się przyzwyczaić, nauczyć jak kobiety do chodzenia w szpilkach. Ćwicz intensywnie, kup najlepiej dwa: 

  jedno do biura, a drugie do domu przed telewizor 🙂

[jajacek]

@DjDario Ciekawy filmik dotyczący amortyzacji w rowerach nieamortyzowanych:

(455) Why Suspension Stems Are The ULTIMATE Comfort Upgrade For Bicycles! - YouTube

 

[Pepe75]

W dniu 1.04.2024 o 13:46, DjDario napisał(a):

Hej! Witam Was Świątecznie i wracam z pytaniami. Sprawdziłem w swoim rowerze 4 modele siodełek i niestety mam wrażenie, że żadne z nich nie jest dla mnie wygodne, więc zaczynam się już tym nieźle irytować. Pierwsze 20km trasy mogę zrobić na dowolnym siodełku, ale robiąc 40-50 to już dyskomfort staje się na tyle duży, że tracę przyjemność z dłuższych wypadów. Kilka dni temu zamontowałem Specialized Power Comp - twarde jak decha. Zrobiłem na nim kilka dni temu jednorazowo 40km (bez spodenek z pampersem) i tyłek boli mnie do teraz. Wczoraj zamontowałem moje stare żelowe siodełko Selle Royale ze starego roweru. Siodełko wygląda słąbo i ma pewnie z 15 lat, ale chyba jeszcze najlepiej z tych wszystkich testowanych wypadło. Tracę już nadzieję, że można pokonywać odcinki dłuższe niż 40km bez bólu czterech liter. A może mój rower Trek FX+ 2 jest źle do mnie dobrany i będę zmuszony go sprzedać? 😕 

Drugi mój problem jest taki, że podczas dłuższej jazdy bolą mnie ręce w okolicach łokci oraz trochę drętwieją dłonie - mam ręce wyprostowane podczas jazdy. Próbowałem siodełko raz przesunąć bardziej w kierunku kierownicy, a innym razem do tyłu, ale większych różnic raczej to nie daje. Już sam nie wiem, czy mam za wysokie wymagania jeśli chodzi o wygodę (w co wątpię) czy typ roweru / ramy źle dobrany, czy też jest to kwestia doboru dobrego siodełka oraz ewentualnie ustawień kierownicy (inny mostek ?). Do 20km jest nie najgorzej, ale jakby chciał zrobić jednego dnia 60-80 km to czuję że byłaby to walka o przetrwanie. Mam ok. 179 cm wzrostu, przekrok 83,5 cm i ważę 70kg. Gdyby poprawić komfort jazdy to ze swojego roweru byłby zadowolony, a tak to zaczynam coraz bardziej myśleć o zmianie...

Właśnie jest na promocji za 3500 zł Specialized Chisel HT29 dosyć mocno wychwalany, ale nie chcę znowu kupować w ciemno, aby się przypadkiem znów nie  rozczarować, a druga sprawa że mogę zatęsknić za wspomaganiem, które teraz mam w Treku dzięki czemu wygodnie mogę ciągnąć za sobą rower z córką 7 lat na lince 😄 (przy okazji polecam ten hol rowerowy TRAX PRO). Nie wiem ile musiałbym dać za jakiś odpowiednik tego Speca ale w wersji elektrycznej?
Doradźcie coś drodzy koledzy, bo ja już nie wiem co robić... 😞 
 

Obejrzyj sobie film na YT - Wstałsprzedkompa - chłopak pokazuje jak ustawiał Speca Chisela do ultramaratonów.  Jeżeli drętwieją Ci ręce to moim zdaniem mogą być takie przyczyny:

- siodełko za bardzo do przodu - rozwiązanie to przesunąć siodło do tyłu i/lub założyć sztycę z większym offsetem

- rura podsiodłowa ma zbyt duży kąt (prawdopodobnie większy niż 73.5stopnia) - do pewnego stopnia rozwiązanie jak wyżej (sam mam taki problem w jednym rowerze, ale o tym gdzie indziej napiszę)

- nos siodła zbyt nisko - zsuwasz się z siodełka do przodu co skutkuje zapieraniem się rękoma - sprawdź wypoziomowanie siodła

- jeszcze kwestia gripów i kierownicy (prosta czy ergonomicznie zagięta)

 

W tych trzech pierwszych przypadkach ciężar ciała jest zbyt duży na rękach co może skutkować dyskomfortem.

Moim zdaniem jazda z wyprostowanymi rękoma nie jest dobra - ugięte ręce są naturalną amortyzacją.

Później poszukam z ciekawości jaką geometrię ma FX+

 

Mam siodełko Spec Power, ale używam go z dobrym pampersem. 20-30km dałbym radę bez pampersa 😉 więcej nie próbuję.

Oglądałem ARC i ono ma inny kształt niż Power - "skrzydełka" szybciej opadają w dół - nie wiem czy to zrozumiałe co piszę - parząc od tyłu siodła Power jest bardziej płaski, ARC bardziej zaoblony. 

 

Najlepiej byłoby udać się na fitting, ale możesz najpierw sam popróbować z ustawieniami.

 

[DjDario]

Przymierzałem się kiedyś do zakupu mostka amortyzowanego Redshift ale cena w okolicy 900 zł mnie powstrzymała, teraz widzę że na Ali są tańsze zamienniki. Teraz mój fabryczny mostek ma 100mm, więc myślałem o krótszym np. 80mm. Ale już trochę kasy wydałem na nowe opony, błotniki, sztycę amortyzowaną, siodełka, że zastanawiam się czy dalej modyfikować czy szukać nowego roweru 😄 Wiem jednak, że wolę elektryka chociażby najsłabszego, ale jednak daje mi to więcej radochy. 

Wczoraj zrobiłem ok. 40 km na tym starym siodełku żelowym, podniosłem delikatnie nos siodła do góry i było jakby lepiej. Do tego skorygowałem ustawienie gripów. Też pomyślałem, że musiałbym siodło cofnąć lekko w tył, ale wtedy mam wrażenie, że kierownicę musiałbym mieć nieco wyżej albo też krótszy mostek - tak mi podpowiada intuicja. Szukam dalej siodełka póki co, ale tym razem spróbuję chyba jakiejś "kanapy" 😄 O fittingu coraz bardziej myślę, i rozglądam się za czymś takim na Śląsku, ale jak rozumiem taki fitting robimy pod konkretny rower, a jak rower zmieniamy to od nowa?

Poza tematem: Widziałem w Decathlonie nową kolekcję elektryków E-EXPL 520 / 700 w cenach 9500 do 14.000 za fulla, nawet niezłe te maszynki!


 

[jajacek]

Co możesz zrobić we własnym zakresie i za free to użyć np. kalkulatora Wrench Science i zobaczyć jaką pozycję sugeruje. Wszystko co jest potrzebne to miarka i poziomica. 

Dziś z kolegą rozmawiałem i może ściągniemy kilka takich mostków amortyzowanych z Ali Express na testy to się sam przekonam, który z nich jest najlepszym rozwiązaniem. Będą to mostki 80 mm.

[DjDario]

W dniu 3.04.2024 o 23:04, jajacek napisał(a):

Co możesz zrobić we własnym zakresie i za free to użyć np. kalkulatora Wrench Science i zobaczyć jaką pozycję sugeruje. Wszystko co jest potrzebne to miarka i poziomica. 

Dzięki, chętnie to sobie zrobię. Może głupie pytanie, ale mam wątpliwość jaki typ roweru/jazdy powinienem wybrać w tym kalkulatorze na samym początku ? (road, gravel, mountain...) Skoro jeżdżę po szutrach, lasach i asfalcie to chyba gravel ? 🤭

W dniu 3.04.2024 o 23:04, jajacek napisał(a):

Co możesz zrobić we własnym zakresie i za free to użyć np. kalkulatora Wrench Science i zobaczyć jaką pozycję sugeruje. Wszystko co jest potrzebne to miarka i poziomica. 

Dziś z kolegą rozmawiałem i może ściągniemy kilka takich mostków amortyzowanych z Ali Express na testy to się sam przekonam, który z nich jest najlepszym rozwiązaniem. Będą to mostki 80 mm.

Te mostki to może też nie głupia sprawa i chętnie bym sprawdził, Jeśli robią robotę to wydanie 3 stówek nie byłoby tragedią.

Jeszcze się zastanawiam, bo teraz mam opony Schwalbe Smart Sam 28x1,75", a tak myślę że może zmieściłbym u siebie nawet 29x2,00" (moje błotniki SKS mają szerokość 56 mm), pewnie zyskałbym ciut na lepszej amortyzacji ? Schwalbe niestety robi te opony o szerokości 2,1" w górę, więc musiałbym sięgnąć po jakiś inny model opony.

[jajacek]

Opony to temat rzeka. Dobre opony są kluczowe dla szybkości jazdy, przyczepności i komfortu. A ciśnienie w nich jest mega ważne.

Co do kalkulatora to spróbuj najpierw gravel. 
Na podstawie długości kości nóg kalkulator wyliczy setback czyli odległość od siodełka do wirtualnej linii idącej przez środek suportu. I raczej bez względu na rodzaj roweru będzie ona stała.
Drugi ważny parametr to odległość od końca siodełka do końca mostka. I to też się raczej dużo nie zmienia w zależności od roweru.
No i wysokość siodełka. Ale to nie ma dużo filozofii. Przekrok minus 10 cm i jak niewygodnie to obniżamy po pół cm.

[Pepe75]

Pytanie na ile "setback" jest miarodajny ewentualnie jak korygować względem danego siodła - dla przykładu: siodełko Spec Power ma długość 245mm (~130 od nosa do środka prętów), stockowe w Marinie 270mm (~145mm od nosa do środka prętów).

 

W poradniku do fitingu napisali o opuszczeniu pionu (sznurka z ciężarkiem) z rzepki kolana - pion powinien wypadać równo z końcem korby.

Inna teoria mówi, że pedałując powinniśmy móc oderwać ręce od kierownicy (bez przyspieszania pedałowania) i nie "lecieć na pysk" do przodu 😉

 

[Oskarr]

@Pepe75 sznurek to pozycja wyjściowa. Ja od tego jestem przesunięty o około 1 cm do przodu. Jak startowałem w triathlonach, przesunięcie było jeszcze większe. W rowerach poziomych się to w ogóle nie sprawdza a ludzie jeżdżą. Rowery nastawione na sport mają bardziej wyprostowaną rurkę podsiodłową a rekreacyjne ostrzejszy kąt i siodełko cofnięte. Więc pozycja wyjścia - tak, sztywna reguła - nie. 

[Pepe75]

6 minut temu, Oskarr napisał(a):

@Pepe75 sznurek to pozycja wyjściowa. Ja od tego jestem przesunięty o około 1 cm do przodu. Jak startowałem w triathlonach, przesunięcie było jeszcze większe. W rowerach poziomych się to w ogóle nie sprawdza a ludzie jeżdżą. Rowery nastawione na sport mają bardziej wyprostowaną rurkę podsiodłową a rekreacyjne ostrzejszy kąt i siodełko cofnięte. Więc pozycja wyjścia - tak, sztywna reguła - nie. 

@Oskarr masz rację jest to pozycja wyjściowa, ale kolega @DjDario narzeka na niewygody - więc jak od takiej pozycji zacznie to może problemy znikną, a może wyjdzie że trzeba ich gdzieś indziej szukać.  W rowerze triathlonowym chyba dłuższy czas leżysz na lemondce, więc ciężar nie wisi na dłoniach.

[DjDario]

Zgodnie z zaleceniami @jajacek zrobiłem pomiary w kalkulatorze Wrench Science i wyszło coś takiego, jak na załączonym obrazku 🙂 
Te wpisane obok pomiary w kolorze niebieskim, to są wyniki jakie mam zmierzone obecnie na swoim rowerze (mam ramę w rozmiarze L). 

Wysunięcie siodełka mam już ustawione wg sznurka. Pedałując mogę oderwać ręce od kierownicy. Co o tym koledzy myślą? Rower za wielki? może ten mostek do skrócenia? 🙂

[jajacek]

Wygląda, że numer za duży masz rozmiar roweru ale to nie problem. Można w dużym stopniu krótszym mostkiem przybliżyć kokpit.
Jak to w tego typu rowerach stack czyli wysokość kokpitu masz wywaloną w kosmos. Co powinno dawać wygodną pozycję pod warunkiem że nie jest za daleko na długość. Więc na początek być może skróciłbym mostek. No ale masz siodełko cofnięte o 9 cm a kalkulator sugeruje 7,5 cm.  Wiec należałoby siodełko posunąć 1,5 cm do przodu.

Zrób też tę kalkulację dla roweru MTB. Ciekawe co wyjdzie.

@Pepe75. Czy ten setback jest miarodajny trudno mi powiedzieć. Wszystkie siodełka mam "normalne" a nie jak Power i u mnie to w miarę działa. Z tym sznurkiem to są to jakieś ogólne reguły ale zarówno w przypadku osób niskich jak i mających niestandardowe proporcje to nie działa. Mój syn na bikefittingu za cholerę nie mógł się wpasować w te reguły. Możemy też koledze DjDario ewentualnie polecić książkę z Empiku o bikefittingu. Inwestycja nie duża a może coś mu pomoże.

Ja mam np. nowe buty szosowe. Swoją drogą zajebiste, Specialized S-Works 7. Umówiłem się na bikefitting bloków. Ustawiłem je na czuja na takim szablonie Ergona TP1 i na razie nic mi nie dolega i się zastanawiam czy iść przestawiać zgodnie ze sztuką 🙂 

[Pepe75]

Godzinę temu, DjDario napisał(a):

Zgodnie z zaleceniami @jajacek zrobiłem pomiary w kalkulatorze Wrench Science i wyszło coś takiego, jak na załączonym obrazku 🙂 
Te wpisane obok pomiary w kolorze niebieskim, to są wyniki jakie mam zmierzone obecnie na swoim rowerze (mam ramę w rozmiarze L). 

Wysunięcie siodełka mam już ustawione wg sznurka. Pedałując mogę oderwać ręce od kierownicy. Co o tym koledzy myślą? Rower za wielki? może ten mostek do skrócenia? 🙂

Ja bym spróbował dać siodełko do przodu jak @jajacek napisał i mostek zmienił na 80mm (jak nie masz takiego to zamów/kup w Decathlonie - najwyżej zwrócisz). „D” w tabeli po lewej - masz siodełko wyżej od kierownicy o 8cm ? Czy kierownicę wyżej o 8cm ?

[DjDario]

Czyli sprzedawca źle mi dopasował rozmiar roweru. Przez to mam uczucie jakbym siadał na konia, a nie na rower - mój przekrok wynosi 83-83,5 cm,  a mój rower ma 82 cm (M-ka ma 78 cm i to byłoby optymalnie dla mnie). Na pewno pójdę tropem wymiany mostka na 80mm -  sprawdzę na początek zwykły, ale amortyzowany też chętnie sprawdzę 😄 

Siodełko mam dokładnie o 7 cm wyżej od kierownicy. Zaraz przybliżę je bliżej kierownicy - chociaż 1 cm bo już jestem chyba poza zakresem regulacji aby dać jeszcze bardziej do przodu (ps. to też sprawka amortyzowanej sztycy XLC, która ma nieco większy offset - chyba 25 mm, od oryginalnej - 12 mm)

[jajacek]

Trzeba było konsultować z nami przed zakupem 😉
Sprzedawca wcisnął to co miał na magazynie. Pewnie mniejszego nie posiadał albo nie chciało mu się przyłożyć do roboty.