Wygodny rower szosowy/road+ do 7000

[Asfalt]

Hej,

z racji tego, że w terenie zastąpiłem swój rower gravelowy Rockriderem EXPL 540, to uznałem, że nadszedł też również czas na zakup roweru, do najczęstszych u mnie zastosowań czyli jazdy po asfalcie. Szukam roweru, który co najważniejsze nie będzie miał mocno pochylonej pozycji, zdaje sobie sprawę, że konsekwencją tego jest cięższe osiąganie większych prędkości, jednak mimo wszystko zależałoby mi na tym żeby nie były to prędkości trekkingowe. Bardzo dużym plusem będzie zastosowanie większych opon niż w przypadku typowych rowerów szosowych, nie mam tu na myśli potencjału jakie niosą za sobą gravele, jednak przydałaby się możliwość epizodycznego przedarcia przez jakieś gorsze nawierzchnie. 

Istniał już rower, który spełniał te wymagania, jednak niestety został już wycofany ze sprzedaży ?

Będę wdzięczny za każdą propozycje ? 

[jajacek]

Sugeruję używkę w karbonie na 105. Ja chcesz szersze opony to Spec Roubaix i Trek Domane to Gold Standard. Idzie znaleźć Roubaix w tej cenie. Pewnie Domane też. Ten Giant Anyroad to nie było IMO zbyt udany model.

[Asfalt]

@jajacek używka raczej odpada, musi wlecieć fakturka ? Zastanawia mnie kwestia karbonu, czy jest to tylko kwestia wagi? Niby karbon bardziej amortyzuje nierówności jednak nie czułem zbyt dużej różnicy między widelcami aluminiowymi i karbonowymi. Jeśli jest to tylko kwestia tych 2-3 kg to nie widzę sensu zakupu karbonu przez takiego kompletnego amatora jak ja (raczej trasy nie będą przekraczały 150 km dziennie).

Jeśli chodzi o Treka Domane i Speca Roubaix, to jak ich geometria ma się do Rometowych Graveli Aspre/Boreas? Dla mnie w tych rowerach pozycja jest zbyt pochylona/sportowa. Z tego co widzę to w moim zasięgu będzie jedynie Domane AL 3 na sorze, który wydaje się być dość "sportowy". 

No i niestety kolejna kwestia, bez której się nie obejdzie w przypadku tych dwóch producentów czyli dość kontrowersyjny stosunek ceny do wyposażenia.

[jajacek]

Używka ma bardzo dobry stosunek jakości do ceny :)

Z nowych nie wiem. Szosy alu a jeszcze na kiepskiej Sorze kompletnie nie są w sferze moich zainteresowań. Różnica między wygładzaniem nierówności przez dobrą ramą alu i ramą karbon jest natychmiast odczuwalna. Nie jest to kwestia wagi tylko kwestia tego że alu to kilka zespawanych rurek a karbon to laminat składający się czasem z setek części, które dobra firma jest w stanie zaprojektować we wszelaki sposób.

Nie mam pojęcia jak ich geometria ma się do graveli. Musisz sobie porównać. Ja chcesz mieć wyprostowaną pozycję to rower fitness typu Spec Sirrus.

[APZ]

18 minut temu, Asfalt napisał(a):

używka raczej odpada, musi wlecieć fakturka

Sprzedający używkę może napisać zwykły rachunek (lub spisujecie umowę). Jeżeli miał ten rower ponad pół roku i jest to jego osobisty majątek, to nie ma podatku PIT (i VAT). Natomiast Ty odprowadzasz 2% PCC, o ile cena powyżej 1000 zł. Taka dokumentacja pozwoli Ci na obciążenie Twoich kosztów przychodu, o ile rower jest "służbowy".
Chyba, że "musi być fakturka" z innych przyczyn niż zaliczenie roweru do wydatków działalności gospodarczej. 
Więc wniosek: skalkuluj, czy istotnie tańsza używka udokumentowana prywatnym rachunkiem nie byłaby lepszym rozwiązaniem, niż nówka na fakturę z prawem do odliczenia VAT i/lub obciążeniem kosztów. 

[krix]

Używka ma bardzo dobry stosunek jakości do ceny :)

Z nowych nie wiem. Szosy alu a jeszcze na kiepskiej Sorze kompletnie nie są w sferze moich zainteresowań. Różnica między wygładzaniem nierówności przez dobrą ramą alu i ramą karbon jest natychmiast odczuwalna. Nie jest to kwestia wagi tylko kwestia tego że alu to kilka zespawanych rurek a karbon to laminat składający się czasem z setek części, które dobra firma jest w stanie zaprojektować we wszelaki sposób.

Nie mam pojęcia jak ich geometria ma się do graveli. Musisz sobie porównać. Ja chcesz mieć wyprostowaną pozycję to rower fitness typu Spec Sirrus.

To ja już nie rozumiem. Karbon jest twardszy, sztywniejszy, mniej komfortowy niż alu, jak go uderzysz ręką, to odczuwalnie drga na całej długości (takie jest moje doświadczenie) a z drugiej strony ma tłumić nierówności. Nie bardzo mi się to razem kompiluje w głowie...
To która rama jest wygodniejsza - karbon czy alu?

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[jajacek]

Karbon może być uformowany tak żeby tłumić nierówności. I jest cała gama szos endurance tak zbudowana. Nie ma natomiast tak zbudowanych rowerów MTB. Wszystkie są budowane z myślą o ściganiu.

Niektóre rowery takie jak Spec Roubaix czy Trek Domane mają też specjalnie rozwiązania redukujące drgania. W Roubaix jest to mini dumper w koronie przedniego widelca oraz specjalne rozwiązanie pod sztycę podsiodłową. W Domane jest to system Isospeed.

Ramy karbonowe typu race są zbudowane z myślą o maksymalnej sztywności. Niektórzy producenci poszli jednak po rozum do głowy i budują je przynajmniej tak żeby tylny trójkąt był komfortowy i żeby mieściły opony do 28-30 mm.

[krix]

Aaaaaaaaaa, teraz wszystko jasne.
Zauważyłem, że jak się uderzy karbon piąchą, to wszystkie rurki od razu przenoszą drgania, jak struna. Tak było w Cube C:62. Piszę o tym osobny post, ale na razie utknąłem w fazie obrabiania zdjęć

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[ram]

A jak uderzysz, mocniej ostrym Kamolem w ramę to ... klops w przeciwieństwie do ramy metalowej. W swoich "badaniach" uwzględnij rozdział  " Naprawialność Ram kartonowych a Ram Metalowych"  ? Struktura karbonie nierówna strukturze. Mowa o specjalnych technikach cieniowania laminatu (CF & CFR)

 

 

Edytowane 27 Maja 2023 przez ram
,

[jajacek]

Ale gdzie ma tymi kamulami uderzyć w tę ramę na szosie? Dobrze wykonana rama karbonowa jest niemal pancerna no i jest łatwiejsza w naprawie niż aluminiowa.

Crash test, alu kontra dobry karbon
https://www.youtube.com/watch?v=w5eMMf11uhM

 

[liftlodz]

Rama karbonowa jest nienaprawialna - nie da się połączyć przerwanych włókien, czyli wszystkie "naprawy" zmieniają strukturę czyli właściwości ramy.
Chcesz komfortu, nie ścigasz się, nie jesteś fanem zbijania wagi roweru - kup stal.

[ram]

4 godziny temu, liftlodz napisał(a):

Chcesz komfortu, nie ścigasz się, nie jesteś fanem zbijania wagi roweru - kup stal.

Stał nie jest trendy. Nie kupi. 

[jajacek]

Stal jest mega przereklamowana na co mogę przytoczyć artykuł.
Karbon jest naprawialny na co są tysiące przykładów i setki firm się tym zajmujące i zupełnie nie rozumiem po co powtarzasz te bzdury.

Tu przytoczę co mówią na ten temat badania dotyczące takich napraw w helikopterach gdzie bezpieczeństwo jest kluczowe.

Carbon fiber-reinforced resin matrix composites are often used in the surface structure of helicopters. In the process of flight, the structure often suffers from different degrees of damage due to the influence of the harsh environment. To explore the superiority of the repair method and obtain a good repair process, the intact and damaged carbon fiber composite laminates were prepared in this paper. The damaged specimens were repaired by single-sided double-layer patch bonding. The allowable value of tensile strength of carbon fiber laminates was tested, and the mechanical properties of carbon fiber composite laminates after repair were studied. Combined with the failure mode of the specimen after failure, the results show that the mechanical properties of the repaired specimen can be restored to about 81.9 % of the non-destructive specimen. The single-sided double-layer patch can effectively improve the mechanical properties of the middle loading area. The repair process has high reliability and good stability, which provides a new method for the repair of the composite laminate structure.

[Veriv]

5 godzin temu, liftlodz napisał(a):

Rama karbonowa jest nienaprawialna - nie da się połączyć przerwanych włókien, czyli wszystkie "naprawy" zmieniają strukturę czyli właściwości ramy.
Chcesz komfortu, nie ścigasz się, nie jesteś fanem zbijania wagi roweru - kup stal.

Jest naprawialna. W carbon-tech ogarną wiele uszkodzeń, ba nie każde musi dramatycznie zmienić właściwości ramy. Oni znają sie na swojej pracy.Mam znajomego co zrobił z dołu ramy supercalibra dziurę na pieść i nawet nie zauważył. Słuchawki i łatanie "piecem" po singlach, skapnął sie dopiero wieczorem. Carbon-tech wszystko ogarnął.

[liftlodz]

Stal jest mega przereklamowana na co mogę przytoczyć artykuł.
Karbon jest naprawialny na co są tysiące przykładów i setki firm się tym zajmujące i zupełnie nie rozumiem po co powtarzasz te bzdury.

Tu przytoczę co mówią na ten temat badania dotyczące takich napraw w helikopterach gdzie bezpieczeństwo jest kluczowe.

Carbon fiber-reinforced resin matrix composites are often used in the surface structure of helicopters. In the process of flight, the structure often suffers from different degrees of damage due to the influence of the harsh environment. To explore the superiority of the repair method and obtain a good repair process, the intact and damaged carbon fiber composite laminates were prepared in this paper. The damaged specimens were repaired by single-sided double-layer patch bonding. The allowable value of tensile strength of carbon fiber laminates was tested, and the mechanical properties of carbon fiber composite laminates after repair were studied. Combined with the failure mode of the specimen after failure, the results show that the mechanical properties of the repaired specimen can be restored to about 81.9 % of the non-destructive specimen. The single-sided double-layer patch can effectively improve the mechanical properties of the middle loading area. The repair process has high reliability and good stability, which provides a new method for the repair of the composite laminate structure.

I te badania, które przytoczyłeś mówią jasno że dotyczą elementów poszycia , czyli takich które nie mają wpływu na bezpieczeństwo lotu, a do tego naprawa jest skuteczna w 81,9 % i nie przywraca ciągłości struktury materiału.
Karbon można załatać, tak samo jak dętkę, się nie naprawić, bo nie przywracasz struktury materiału.
Koniec kropka.
Jeżdżę na stali i twierdzę z własnego doświadczenia, że jest komfortowa i praktycznie wieczna, czego o karbonie powiedzieć nie można.