liftlodz

Przejdź na stronę mapy w telefonie w aplikacji elemnt i ustawę sobie co tylko chcesz. Tylko połącz się ze swoim Boltem

Mój rower, ten pomarańczowy, ale czarny też by dał radę [emoji16]

No ale można, dzięki takim oponką, jeździć po drogach i bezdrożach. Na wiosnę i lato wypadają Tufo Speedero, czyli już są założone [emoji16], a tu, panie, śnieg

Można też i takie ścieżki gravelem

Ja do pracy jeżdżę rowerem, jak mam blisko, czyli jak coś robimy wokół komina [emoji3], a jeżdżę "gravelem". Po mieście większość porusza się na mieszczuchach, trekkingach i MTB, szosa to raczej rzadkość. Natomiast za miastem te proporcje się mocno zmieniają na korzyść szosy/gravela.

A jak wysokie mogą być koszty wymiany suportu raz do roku czy sterów co 2 lata? Nie wiem co tam może być więcej do roboty. Przecież to sztywny rower

Raczej nie buja, jeśli chodzi o sprint to nie wiem, jeśli chodzi o wstawanie w korby to jakiejś różnicy nie widzę. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę że to nie amortyzator a raczej tłumiki małych nierówności.

Taki?

Tu masz fajny artykuł o skrzyniach Hondy https://www.cyclingabout.com/inside-the-revolutionary-honda-bicycle-gearboxes/

Tak piasta Cladsified to ciekawe rozwiązanie z jedną wadą tzn że zostaje przerzutka zewnętrzna. Ja czekam na zmniejszenie oporów i masy w piaście typu Rohloff czy skrzyni biegów jak Pinion czy nie produkowana seryjnie Honda.

Te wszystkie klasyfikacje powoli zdają się zacierać, a gravel stał się tak pojemny marketingowo, że Giant zrobił rower z amortyzacją przodu i tyłu i możliwością założenia opony 700x53C, czyli w zasadzie 29er. Tak w zasadzie to powstał stary MTB z barankiem o geometrii szosy endurance+ ( wiem że to uproszczenie). Jego jest pewne, nie ma roweru do wszystkiego i to że ten sam teren dla jednej osoby będzie pod MTB, dla kogoś innego pod gravela czy szosę z grubszą oponą. Ja na rowerze z amortyzacją i to tylko przodu, jeździłem w całym moim życiu może z tydzień i nie podobało mi się, tak że dla mnie wybór był dosyć oczywisty. Nie ważne na czym jeździsz, w pewnym wieku ważne że możesz jeździć i że ci się chce.

Boost czyli przystosowana do tylnej piasty boost

No to z dzisiaj, na szosę raczej kiepsko bo nawet na asfalcie było za ślisko, na gravela bez najmniejszej problemu. Opony 40, Tufo Speedero, ciśnienie ok 1.7 bar.

Prawie nowe, ma przejechane około 200 km https://www.olx.pl/d/oferta/siodelko-specialized-power-expert-CID767-IDTpN72.html Mogę zamienić na starą, stalową szosę.

Sprzedam https://www.olx.pl/d/oferta/siodelko-brooks-c17-CID767-IDTpN1R.html Napisz jeśli Cię interesuje, może się dogadamy. Mogę zamienić na starą, stalową ramę do szosy

Ano jestem, tyle że nie dla typowych marek rowerowych, bo ani Giant, Specialized, Trek czy Marin nie mają takiego roweru, który by spełniał moje wymagania. Musiałem go "uszyć" na swoje potrzeby. No i dlatego skończyło się na stalowym gravelu z piastą Rohloff napędzanego paskiem.

Widzisz Jacku jest na swoje kółko zainteresowań. Dla mnie gravel jest po prostu mega uniwersalny, a jeżdżę szosa - teren 50% - 50%. Nie zaprzątam sobie głowy zmianami ciśnienia no szkoda na to czasu.

Nie wiem jak n szosie bo od zawsze mam Continentale, ale do gravela to dobre opony. Owszem zakładają się ciężko.

A co do opon to mogę polecić Tufo Speedero - tańsze, szybsze, lżejsze i dobrze trzymają w zakrętach.

Koło mnie koło domu, a mieszkam w centralnej Polsce. Zapraszam na Gravel po Łódzku i zobaczysz dziesiątki kilometrów szutru premium. Możesz jechać dookoła miasta i prawie z lasu nie wyjechać, a drogi p-poż są na prawdę w niezłym stanie. Dla mnie na teraz i większą część roku tylko gravel.

Na szosę 28, na szuter minimum 40

Jacek ma rację, poza asfaltem nie jest wygodnie, się na asfalcie, jak za te pieniądze, jest na prawdę bardzo dobrze.

Jeździłem takim Canyonem , mam 180 cm i siodełko ustawione na 69,5 cm od osi suportu, dla mnie S-ka była idealna. Fajny rower z wygodną rama. Przy twoich wymiarach bierz M.

Tak z ciekawości ile masz wzrostu?

10-34 będzie "szybszy" , tzn że przy mniejszej kadencji będziesz miał większą prędkość.