NoOnesThere

Ciekawa próba. A czy Twój kolega, który jechał na crossie mówił może, czy byłby w stanie pokonać tę trasę równie szybko na przełajówce?

W decathlonie nie znasz dnia ani godziny...

Z rowerów endurance w budżecie ~4tys.zł. to np. Cube Attain Race, Canyon Endurace AL 5.0, Giant Defy 1 albo 2. Co do Tribanów to tak jak napisał wcześniej Krzysiek można do nich wsadzać szerokie opony co czyni z nich baaardzo uniwersalne maszyny. Myślę, że kupno np. Tribana 540 jest lepszym wyjściem niż tych przełajówek, które wymieniłeś. Z kolei rowery, które ja wymieniłem mają niższej klasy osprzęt niż Triban, ale lżejsze ramy. No i są droższe.

Ja bym na Twoim miejscu kupił rower szosowy o geometrii endurance. Taki rower ma wygodną pozycję i jest zaprojektowany tak, aby lepiej niż typowa szosówka tłumić nierówności. Co do napędu Tiagra 4700, kupiłem go w trakcie tego sezonu i po przejechaniu niemal 2,5tys.km wrażenia mam bardzo pozytywne. Raz wyregulowany dobrze trzyma ustawienia, klamkomanetki są powtarzalne, fajnie działa przednia przerzutka. Jeśli miałbym szukać wad to wskazałbym na ciężką korbę (około 150g cięższa niż w "105"). Poprzednio miałem napęd 105 5700 (klamkomanetki i korba) zmiksowany z tiagrą 4600 i muszę powiedzieć, że nowa Tiagra to spory krok do przodu.

Oby wszystko ładnie się zrosło. Przyjemnej rehabilitacji :)

Poszukaj wśród rowerów takich marek jak Kands, Lazaro, Remiro i Spartacus. Dla Ciebie majk np.: http://allegro.pl/29-lazaro-core-v3-wypasione-mtb-alivio-alivio-i6433229176.html Dla Twojej żony: http://allegro.pl/modny-komfortowy-rower-spartacus-premier-alivio-i6455322576.html

No to pięknie! Gratuluje! BTW. Fajny strój masz. Co to za model? Jak się spisuje?

Jeśli chodzi o siodełko i sztycę to możesz rozważyć produkty z serii Accent Execute Pro. Siodełko waży 210g, sztyca 199g (przy 40cm długości i 27,2mm średnicy), kosztują odpowiednio ~150zł i ~200zł. Ja osobiście tych konkretnych produktów nie używałem, ale markę Accent polecam (używam/używałem kilku rzeczy sygnowanych logiem Accent i wszystkie są OK).

Modele Cayo mają geometrię wyścigową. Podobnie jak Łukasz wybrałbym wersję z osprzętem Ultegra (zawsze to 200g lżej niż "105" no i teoretycznie precyzyjniejsze działanie, sztywniejsza korba itp.).

Cena za ten rower to 500 funtów brytyjskich? Jeśli tak to nie warto kupować. Tutaj masz NOWY rower z tym samym osprzętem: http://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-540-fb-id_8322798.html

Na początek możesz zmienić siodło i sztycę. Twoje siodło waży ~360g, a sztyca ~325g. Z jednym i drugim możesz zejść bez problemu na poziom 200-220g. Kierownicę masz o wadze ~250g. Karbonowe ważą (w zależności od długości) 150g i mniej. Nie wiem jak z wytrzymałością. Opony Schwalbe Rapid Rob ważą ~750g/szt. Kupując nieco węższą oponę zwijaną możesz zejść do 500-600g/szt.

Niestety nic innego do głowy mi nie przychodzi.

Ja bym szosówkę oczywiście składał :D Aczkolwiek wiąże się to z częstym przeglądaniem allegro/olx i wyczekiwaniem na okazje. Na allegro to mam teraz taki odruch, że bez względu na to czego szukam to i tak pierwsze co robię to odpalam części rowerowe...

Być może masz zbyt mocno skręcone śruby od zakresu działania przerzutki. Jak wyregulować tylną przerzutkę znajdziesz tutaj: https://roweroweporady.pl/jak-wyregulowac-tylna-przerzutke/

Słuchaj się Jacka, a dobrze na tym wyjdziesz. Ja mam 180cm wzrostu i używam ramy 57cm.

Scultura waży 8,9kg, a Reacto 9,5kg! A są to wagi podane bez pedałów. Ciężkie jak cholera. W budżecie 5-6tys.zł szukałbym czegoś o wadze zbliżonej do 8kg.

Jeździsz z zacięciem sportowym czy stawiasz na komfort? Obecnie można wyróżnić trzy zasadnicze nurty w budowaniu szosówek: "lightweight" (jak łatwo się domyślić priorytetem jest tu niska masa, idealne do jazdy w górach), "aero" (jeśli nachylenia na trasie nie przekraczają 5% to są szybsze o około 1,5% od "lightweight-a") i "endurance" (szosówki długodystansowe, doskonale amortyzują i mają komfortową geometrię).

W rozmiarze 17 cali są dostępne: Lazaro: http://allegro.pl/2016-king-of-the-road-lazaro-integral-v3-alivio-i6391801715.html Spartacus: http://allegro.pl/rower-spartacus-cross-4-0-amor-blokada-alivio-2016-i6397741343.html

Są kombinatorzy, którzy tak potrafią dobrać części, że działają w bardzo dziwnych konfiguracjach. Ja takich doświadczeń nie mam i do tematu podchodzę bezpiecznie. Kaseta 10-cio rzędowa to i przerzutka dedykowana do 10. Przykręcam, ustawiam i wszystko działa jak należy :)

Tak, w przykładzie jest przerzutka 10-cio biegowa i raczej z takimi kasetami powinna pracować. Z innymi nie ma pewności czy będzie działać poprawnie.

Tak. Zobacz sobie na przykładzie przerzutki deore z długim wózkiem (parametry "minimum/maksimum sprocket", "front difference" i "total capacity).

Ja bym na Twoim miejscu (do zastosowań, które opisałeś) szukał roweru crossowego, konkretnie Kands/Lazaro/Remiro/Spartacus, które w kategorii cena/jakość w budżecie do 1500zł wypadają najlepiej.

Przerzutka tylna ma dopuszczalny zakres, tzw. pojemność, która określa minimalną/maksymalną liczbę zębów na koronkach kasety oraz maksymalną różnicę między tarczami korby.

"Długość łańcucha liczymy w następujący sposób: Liczbę zębów na dużej tarczy w korbie dodaj do liczby zębów na największej zębatce w kasecie, a powstały wynik podziel na dwa i zapamiętaj. Następnie zmierz odległość w centymetrach od środka suportu do środka tylnej piasty i podziel go przez 0,635. To co otrzymałeś dodaj do poprzedniego wyniku, a na koniec do całości dodaj jeszcze liczbę 2. Otrzymany wynik zaokrąglij w górę, a jeżeli otrzymasz liczbę nieparzystą, dodaj jeszcze cyfrę jeden". Wniosek: małe zębatki nie mają wpływu na dobór długości łańcucha.

Ważna jest jeszcze szerokość łańcucha. Inna będzie do napędów 11-rzędowych, a inna przy 7-rzędowym. Natomiast jak już masz odpowiedni łańcuch to trzeba dobrać jeszcze jego długość (co świetnie opisuje artykuł podlinkowany przez Krzysztofa).