NoOnesThere

Miałem czarną szosówkę, a teraz mam białą. Na białym rowerze kompletnie nie widać kurzu i plam po wodzie (np. jak trochę wody z bidonu pokapie po ramie i wyschnie). Wystarczy od czasu do czasu przetrzeć rower wilgotną szmatką. Natomiast na czarnym kolorze jeszcze dobrze nie ruszysz i można pisać paluchem po ramie. Natomiast w deszczu to bez różnicy, no chyba, że ma ktoś kolor roweru w kolorze błota :D

Moja opinia jest taka, że nic lepszego wybrać nie mogłeś i spokojnie możesz się nastawić na zakup jednego z tych rowerów. Co do hamulców, ja tarczówek nigdy nie miałem, więc nie będę udawał eksperta. Któryś z bardziej doświadczonych forumowiczów na pewno pomoże Ci zdecydować, które hamulce będą dla Ciebie lepsze.

Oba suporty współpracują z tymi samymi korbami. BB-MT800 ma mniejsze miski i do zakręcenia wymagana jest dodatkowa nakładka (jest w komplecie, nakładkę zakłada się na miskę i dopiero wtedy używa odpowiedniego klucza do suportów HT2).

Ja do czyszczenia łańcucha podchodzę podobnie jak Jacek, czyli bez przesadnej dbałości. Napęd ma być w miarę czysty i cichy. Jak tylko robi się głośniej to wiem, że trzeba zapodać smaru. Co do spinek to mam mieszane uczucia. Niby nie miałem z nimi żadnej przykrej przygody, ale zdarza się od czasu do czasu, że mi na spince łańcuch przeskakuje (np. przy ruszaniu jak mocniej depnę). W benzynie ekstrakcyjnej czyściłem łańcuch jeden raz (był tak brudny, że postanowiłem wypróbować tę metodę). NIGDY więcej tego nie zrobię. Łańcuch tak się wyjałowił, że musiałem go smarować kilka dni z rzędu zanim przestał strzelać. Być może nafta byłaby lepsza do szejkowania.

Wg mnie to co znajduje się na nowym łańcuchu to jest jakaś substancja konserwująca, która nie ma nic wspólnego ze smarem. Jeden raz, z ciekawości, założyłem łańcuch bezpośrednio z pudełka na rower. Ale to nie ma sensu, łańcuch łapie brud w zastraszającym tempie. Zatem ja ze swojej strony polecam nowy łańcuch poddać procedurze czyszczenia i smarowania.

Ja bym tego rowera nie kupił. Dlaczego? Bo np. w cenie katalogowej 3349zł można dostać: http://www.romet.pl/Rower,HURAGAN_4,10,713,714,14574,2017.html Ewentualnie z osprzętem Tiagra za 2849zł: http://www.romet.pl/Rower,HURAGAN_3,10,713,714,14575,2017.html Fajne rowery to również Triban 540 za 3299zł (geometria endurance): https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-540-id_8364452.html i Ultra 700 AF za 3499zł (geometria wyścigowa): https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-ultra-700-af-id_8324331.html Zaoszczędzone pieniądze można przeznaczyć na pedały zatrzaskowe i buty czy w przyszłości na jakieś dobrej klasy opony. //Edit Jak doczytałem teraz post Jacka to się uśmiechnąłem sam do siebie, bo identycznie to kalkulowałem :D

To na co ja zwracałem uwagę przy zakupie kasku to: - sposób wykonania (skorupa powinna być wtopiona a nie naklejona, ta technologia nazywa się "In-mold"), - ilość otworów wentylacyjnych (np. mój kask ma 22 otwory wentylacyjne i dzięki temu głowa "oddycha"). - siatka na owady, - "wyściółka" kasku (taka, żeby miała sporo punktów podparcia, wtedy kask równomiernie układa się na głowie), - płynna regulacja obwodu (żeby kask trzymał się na głowie, bez względu na to czy zakładamy go bezpośrednio na głowę czy na opaskę/czapkę). - no i oczywiście wygląd! :D

Dobrze Marek, że napisałeś o oponach. Za stosukowo niedużą cenę (~200zł) można poczuć OGROMNĄ różnicę.

Ja niestety nigdy nie jeździłem na hamulcach tarczowych, ale widać (chociażby właśnie na filmie GCN), że ich skuteczność jest znakomita. Dla mnie póki co hamulce obręczowe są wystarczające, gdyż jestem lekki i jeżdżę w 95% przypadków w suchych warunkach. A zastanawialiście się kiedyś o wpływie tarczówek na aerodynamikę? Oczywiście mówię w kontekście zawodowego peletonu:) Oglądałem film Speca z testu w tunelu aerodynamicznym i konkluzja była taka, że różnica występuje jedynie przy wietrze bocznym, tzn. hamulce obręczowe oszczędzają 8s na odcinku 40km (niestety nie pamiętam innych parametrów testu). Dla amatora oczywiście różnica pomijalna. Ale w rowerze czasowym to tarczówek raczej nie zobaczymy:)

Ja bym zaczął od zainstalowania pedałów zatrzaskowych. Stabilna pozycja stopy na pedale niesamowicie poprawia komfort kręcenia. Owszem, trzeba się przyzwyczaić do wpinania/wypinania i poświęcić trochę czasu na poprawne ustawienie bloków, ale moim zdaniem warto. Cena pedałów spd to około 100zł (Shimano PD-M520, zazwyczaj bloki w komplecie). Na buty pasowałoby przygotować w okolicach 200-250zł. Ewentualnie można wymienić korbę na taką ze zintegrowaną osią. Np. korba Alivio tego typu kosztuje około 200-220zł + suport jakieś 50-100zł (np. neco, shimano, accent, vp). Ale czy ma to sens w rowerze za 1500zł to nie wiem. Może się okazać, że korba będzie sztywna, ale cała rama się "kiwa" we wszystkie strony.

Proste porównanie skuteczności hamulców obręczowych i tarczowych w rowerze szosowym przy hamowaniu z prędkości 40km\h w różnych warunkach:

Bardzo fajny rower, w jakiej cenie udało Ci się kupić?

Ja bym szukał fitnessa. Fitnessy mają sztywny widelec i ważą w okolicach 10kg. Taki rower z pewnością będzie efektywniej przyspieszał od crossa czy mtb. Musisz się tylko zastanowić jakie opony, geometria i napęd by Cie interesowały. Polecam zapoznać się z: https://roweroweporady.pl/rower-typu-fitness-hybryda-co-to-za-rower/

Rowery, które podał Krzysiek są w budżecie 1500zł ciężkie do pokonania. Tylko nasuwa mi się jedno pytanie. Czy "królowie allegro" mają duże ramy? Wydaje mi się, że oferują maksymalnie 21 cali. A taka rama na kogoś o wzroście 196cm to prawdopodobnie będzie za mała.

O dokładnie, ja wyliczam ze wzoru, który podaje Łukasz w filmie i mi działa wszystko elegancko. //Edit Czyli dla Unibike Fusion 27,5 w specyfikacji jaką znalazłem wyliczenia wyglądają następująco: 40 + 34 = 74 (suma zębów), zgodnie ze wzorem dzielimy przez 2 czyli dostajemy wartość 37. Odległość suport-piasta 43,3cm, czyli: 43,3 / 0,635 = 68,19 68,19 + 37 + 2 = 107,19 Zaokrąglamy do góry i otrzymujemy 108 ogniw.

Ten Kross nie jest zły, ale w podobnej cenie pojawiały się na allegro Gianty TCR Advanced 3 z osprzętem Tiagra 4700, który wg mnie działa znacznie lepiej niż Tiagra 4600. Jeśli chodzi o ulepszanie napędu do wersji 11-rzędowej to niestety wiąże się to ze sporym wydatkiem. Trzeba wymienić właściwie cały osprzęt: przerzutki, klamkomanetki, korbę, łańcuch i oczywiście kasetę :) Prawdopodobnie również tylną piastę.

Unibike Fusion 27,5 przy korbie z dużą tarczą 40t i największą zębatką na kasecie 34t powinien mieć łańcuch o długości 108 ogniw.

Ja kupiłem w trakcie poprzedniego sezonu licznik bezprzewodowy Sigma (model 12.12.). Kosztował 90zł. Co ciekawe dostałem go z popsutym czujnikiem prędkości... Sprzedawca był wyraźnie zaskoczony i poprosił o odesłanie. Po dwóch dniach dostałem go z powrotem, ale już ze sprawdzonym i działającym czujnikiem :) Przejechałem na nim ~3800km i złego słowa o tym liczniku nie powiem, spełnia moje oczekiwania. Wcześniej miałem licznik przewodowy KLS, miał chyba z 8-9lat (ale był używany jakieś 4 sezony). Niestety zaczął "przerywać" i wyświetlać głupoty.

B'TWIN jest lepszy.

Oba rowery są fajne. Zasadnicza różnica tkwi w kołach. FFWD ze stożkiem 40 i 60mm to koła aerodynamiczne, zapewne bardzo sztywne. Na płaskich trasach takie koła będą rewelacyjne, na pagórkowatych zapewne będzie podobnie, natomiast w góry raczej stosuje się niższy stożek. Ale to tylko teoria, bo ja niestety nigdy nie jeździłem na takich kołach. Z kolei koła Mavic Aksium Disc to koła do "tyrania". Są dosyć ciężki (ponad 2kg, ale FFWD też jakieś bardzo lekkie raczej nie bedą, bo prawdopodobnie to wersja alu+karbon), ale słyną z trwałości, do treningu z pewnością będą dobre, ale na zawody nie za bardzo. Najlepiej by było mieć koła FFWD do startów i dokupić jeszcze jakiś trwały zestaw treningowy (np. Mavic Aksium) :D

Poczytałem dzisiaj Wasze posty i szczerze podziwiam Was jak dajecie radę jeździć na mrozie. Nie jesteście cali mokrzy pod ubraniem? Jeździłem na jesień w temperaturach około 0 stopni Celsjusza. Ubierałem się w bieliznę termiczną, spodenki jesienne z szelkami i kurtkę rowerową dedykowaną na temperatury -5 do +10 (całkiem zacny model Shimano Accu3d SubZero). Póki jadę spokojnie jest idealnie. Ale wystarczy, że pojadę dynamicznie to zaczynam produkować takie ilości ciepła, że głowa, plecy i dupka robią się mokre. No i robi się mało komfortowo. Chciałoby się trochę "odparować", ale rozpięcie kurtki może się skończyć zapaleniem płuc. Dlatego późną jesienią to omijałem podjazdy i w sumie to się bardziej "toczyłem" niż jeździłem... Ale zawsze to trochę ruchu :)

GDZIE i JAK jeździłeś na tych rowerach za 8 i 5tys.zł? Przy Twoich warunkach fizycznych nie mieści mi się w głowie, żeby nie zauważyć różnicy np. w sztywności między rowerem za 800zł, a tym za 8tys.zł :) Do tego różnica w kulturze zmiany biegów, amortyzacja, hamowanie... Natomiast nie dziwię się jeśli nie widzisz wielkiej różnicy między rowerem za 1000zł i 2000zł. Zdarza się niejednokrotnie, że te rowery różnią się co najwyżej "nalepką" na ramie i legendarną tylną przerzutką :D

Ten B'Twin jest OK. Możesz jeszcze wziąć pod uwagę: http://www.romet.pl/Rower,HURAGAN_3,10,713,714,14575,2017.html http://www.romet.pl/Rower,HURAGAN_4,10,713,714,14574,2017.html

Kellys daje do wyboru tylko trzy rozmiary ramy co odbija się na ich geometrii, która wg mnie jest dziwna. Np. rozmiar S ma rurę podsiodłową jak rozmiar 50, główkę ramy z rozmiaru 52, górną rurę jak w rozmiarze 54, a rozstaw kół jak w rozmiarze 56 (pisząc 50, 52, 54, 56 mam na myśli typowe rynkowe rozmiary takie jak oferuje Specialized, Cannondale czy Trek).

Tutaj masz przeliczony czas między strefami CDT (Central Daylight Time) i GMT (Greenwich Mean Time): http://www.worldtimebuddy.com/cdt-to-gmt-converter W Polsce mamy czas GMT+1, czyli CET (Central European Time).