NoOnesThere

A mój suporcik Shimano Ultegra już prawie 15tys.km przejechał i nic mu nie jest :) A kosztował chyba 60zł...

No ja dopiero jak wydałem 300zł to dostałem spodenki, które spełniły wszystkie moje oczekiwania. Obecnie szukam, żeby coś podobnego znaleźć taniej :D

Nie, to jest imitacja roweru. W tym budżecie szukaj roweru z hamulcami obręczowymi i najlepiej bez amortyzatorów, a jeśli już to tylko z przednim.

Gdyby ktoś dzisiaj zapytał mnie o wymarzony rower szosowy to na pewno miałby koła karbonowe ze sztywną osią i w związku z tym hamulce tarczowe. Jacek, zrób jeszcze kiedyś ankietę pt. "suport BSA vs inne standardy". Kogo bym ostatnio nie zapytał to jak na coś narzeka w rowerze to jest to suport. A to źle nabite łożyska, a to coś piszczy lub strzela, a to gniazdo się rozbiło, itp.

O komfort gravela raczej bym się nie martwił, bo ma łagodną geometrię, a jeszcze zyskujemy wygodną kierownicę. Jeśli chodzi o rodzaj napędu to ja preferuję dwie tarcze z przodu, gdyż 1x miałby dla mnie za mało przełożeń. Natomiast gdybym nie przekraczał prędkości 40km/h to 1x byłby OK.

"Czysta rekreacja" i "regularny trening" wykluczają się :) Chyba, że masz na myśli regularną jazdę. Trening to bardzo skomplikowany proces.

No to jeśli jesteś pewny, że rozmiar pasuje to możesz kupić. Ale po samych zdjęciach ciężko stwierdzić czy stan techniczny jest dobry.

Rama wygląda na dużą. Będzie dobra dla Ciebie? Myślałeś nad tym? :)

Ja dałbym sobie spokój z hamulcami tarczowymi i amortyzatorem, gdyż w tanich rowerach te komponenty są bardzo marnej jakości. Do spokojnej jazdy kupiłbym crossa od Lazaro/Kandsa/Spartacusa w wersji z kasetą 8-rzędową i poprosił o wymianę widelca na sztywny. Taki rower będzie prosty i niedrogi w obsłudze, a przy dobrze dobranych oponach i ciśnieniu odpowiednio wygodny.

To jestem 90. Używam aluminiowych obręczy, więc hamulce szczękowe w zupełności mi wystarczają. No i uwielbiam ich prostotę obsługi.

Gratuluje zakupu. Wygląda na to, że już całkowicie przekonałeś się do "baranka" :) P.S. "Nieznana marka Challenge"!? Jak możesz :D To baaardzo drogie opony!

Ponad budżet, ale może się dołoży. Zawsze można dorzucić "tylko tysiaka". Jeszcze parę złotych [...]. :D :D :D Skąd ja to znam! :D :D :D

Największy stack-to-reach mają Specialized Roubaix i Trek Domane, ale są to bardzo drogie rowery (nawet w najtańszych konfiguracjach). W Twoim budżecie powinny się zmieścić Cube Attain (można nawet upolować wersję karbonową), Canyon Endurace AL 7.0, Fuji Sportif 1.3, Giant Contend.

Oj Paweł, musisz Jackowi za wyszukanie tych kół duuuże piwo postawić :D Super zakup!

Heh, absolutnie się nie napalam na DA, to tylko takie moje pitolenie :D

Powinien być OK. Dobrze by było, żeby nie miał przyciętej rury sterowej to wtedy masz jeszcze jakiś manewr z podkładkami pod mostkiem.

Ja mam pełną grupę Tiagra 4700 (przebieg 14,5tys.km). - Klamkomanetki - jedyna uwaga to taka jak podał Łukasz, tzn. w grubych rękawiczkach czasem "missuje się" bieg, bo chcąc użyć małej dźwigni przechyla się nieco całą klamkę, a wtedy mała dźwignia nie zadziała. - Przerzutka przednia - dla mnie bomba, nie mam uwag. - Przerzutka tylna z krótkim wózkiem - zdarzało mi się zmieniać biegi pod sporym obciążeniem i przerzutka daje radę. - Hamulce szczękowe - dla mnie wystarczające, cały czas używane na oryginalnych klockach (pewnie jeszcze drugie tyle na nich przejadę). - Kaseta 12-13-14-15-17-19-21-23-25-28. Jedynie co bym tu uzupełnił to koronkę "16". Nie ma na razie żadnych objawów zużycia. - Korba 50-34, 172,5mm. Jedyny zarzut to jej wysoka (jak na współczesne standardy) waga. - Suport SM-BBR60 (ultegra) - brak uwag. - Łańcuchy używam KMC X10.73, na jednym najwięcej dociągnąłem do 7tys.km (wymieniam jak przymiar wpada na 0,75% na więcej niż kilku ogniwach). Podsumowanie: Ja swój rower składałem i trafiła mi się okazja zakupu pełnej grupy Tiagra za 880zł, więc z niej skorzystałem. Natomiast gdybym miał kupić nowy rower to szukałbym takiego z osprzętem 11-rzędowym Shimano. Po pierwsze ze względu na dodatkowy bieg, a po drugie ogromny wybór części dobrej klasy. Podobnie jak Łukasz myślałem o zmianie korby na lżejszą, ale obecnie nawet z korbą Tiagry 4700 i ciężkimi pedałami PD-M520 mój rower waży przyzwoite 8kg. Zatem póki co nic nie kombinuję. Tym bardziej, że w przyszłości pewnie i tak, jak każdy fanatyk, dojdę do Dura Ace B)

Siodełka to bardzo indywidualna sprawa. Ja mam takie z dziurą, dosyć twarde, ale jechałem na nim nawet 10h jednego dnia i się sprawdziło: http://skleprowerowy.bydgoszcz.pl/index.php?route=product/product&product_id=1007 (Ja kupiłem duuuużo taniej od jednego z użytkowników tego forum, za cenę sklepową na pewno bym nie kupił) Przybliżanie ciała do kierownicy poprzez przesuwanie siodełka do przodu to niezbyt dobry pomysł. Siodełko ustawiamy WZGLĘDEM SUPORTU. Ma to dać naszym nogą optymalną pozycję przy pedałowaniu: http://kswilanow.mini.pw.edu.pl/sites/default/files/techdocs/pozycja1-1.jpg Ja po wypróbowaniu kilku ustawień mam obecnie kierownicę tylko 5cm niżej poziomu siodełka. Daje mi to bardzo duży komfort nawet na długich trasach. Jak ustawiałem kierownice niżej to po godzinie jazdy w dolnym chwycie bolały mnie plecy i szyja.

Jaki rozmiar potrzebujesz? Karbonowy Cube Attain GTC za 4200zł, rozmiar 53: http://allegro.pl/rower-szosowy-cube-attain-gtc-carbon-n-red-53cm-i6752410071.html Karbonowy Focus Cayo za 4500zł, rozmiar 54: http://allegro.pl/rower-focus-cayo-tiagra-20g-r-54m-2017-wyprzedaz-i7057282979.html Karbonowy BH Quartz za 4560zł, rozmiar 54: http://allegro.pl/bh-quartz-tiagra-carbon-45-z-8200-zl-i7073667632.html Karbonowy Kross Vento 5.0 za 4500zł, rozmiar 56: http://allegro.pl/kross-vento-5-0-l-56-56-2016-i6934468097.html

Pozycję ostatecznie musisz sam dobrać, tak żeby czuć się dobrze. Może lekarz pomoże Ci określić pod jakim kątem powinny być plecy względem bioder? Złamany mostek? Hmm, chyba jakiś kiepski musiał być, żeby się złamać na szosówce. Profesjonalni szosowcy używają nawet takich o długości 14cm! Wiem, że można przestawić śrubkami tylną przerzutkę, ale miałem 6km do domu i nie chciałem rozregulowywać zakresów :P

Zadbaj o to, aby Twoje plecy były proste bez względu na chwyt na kierownicy: http://www.cycling4you.com/wp-content/uploads/2017/08/1413562821387-1jfs32nsfh5g2-700-80.jpg Każdy z nas ma inną gibkość i musi dopasować do niej wysokość i odległość kierownicy. Co z tego, że będziemy mieli super-aero pozycję jak po 10 minutach jazdy nasze plecy i szyja wybuchną z bólu. Raczej nie należy brać przykładu z zawodowców, bo możemy zrobić sobie krzywdę: http://cdn.mos.bikeradar.imdserve.com/images/news/2016/08/10/dumuolin1-1470871948312-6heilsggq5nn-630-80.jpg Co do właściwego tematu. Piszesz, że lubisz mieć kadencję co najmniej 80rpm, a najlepiej 90-100rpm. Na przełożeniu 2,8 na ostrym kole jest to zakres prędkości, od około 28km/h do 36km/h. Zatem jeśli mocno dążysz do utrzymania wymienionych kadencji jedziesz szybko. Na szosówce masz możliwość zmiany przełożenia i możesz odpuścić mocne kręcenie utrzymując wciąż komfortową kadencję. Na ostrym jak przestaniesz cisnąć to Ci gwałtownie kadencja spada. No i może stąd wynika różnica prędkości? Jeśli chodzi o Twoje najlżejsze przełożenie, czyli 2,09 to jest to bardzo twarde przełożenie :D Mnie się kiedyś linka od przerzutki urwała i żeby wrócić do domu musiałem pokonać jeden krótki podjazd (1km ze średnią 7%) na przełożeniu 34/12=2,83. Podjechałem bez problemu, ale to była mordownia dla kolan. My mamy czerpać radość z jazdy, a nie wykańczać kolana. Dlatego zalecam Ci zastosowanie również lżejszych przełożeń niż 2,09. Przedniej przerzutki ja też nie lubiłem do momentu jak nie użyłem Tiagry 4700 (ma przerzutkę z długim ramieniem). Chodzi lekko, cicho i precyzyjnie.

Temat jest z 27 listopada 2016 roku. Ja nie odpowiadałem na pytanie autora, lecz Pawła, który napisał wczoraj :)

Powiedz z jakich przełożeń korzystasz i na jakiej kadencji jeździsz. Może w tym tkwi problem, że nie umiesz zarządzać biegami. Na ostrym kole regulowanie prędkości odbywa się przy pomocy zmniejszania/zwiększania kadencji. Z kolei na rowerze z wieloma przełożeniami dąży się do stałej kadencji, tzn. takiej przy której nasze ciało pracuje najefektywniej, a my odczuwamy komfort. U mnie po dwóch latach na szosówce wyszło, że lubię podjeżdżać z kadencją 75-80rpm (na bardzo stromym jeszcze mniej), a na płaskim jadę 85-95rpm, większa kadencja to tylko na chwilę, głównie na zjazdach (tak do 140rpm).

Pearl Izumi należy do Shimano, więc bardzo możliwe, że wprowadzili te same tabele rozmiarów.

Może przyda Wam się punkt odniesienia do napędu szosowego, chodź wiem, że ciężko go porównać do tego z mtb/cross, bo te mają dużo trudniejsze warunki pracy. Mam od czerwca zeszłego roku napęd szosowy Tiagra 4700 (2x10). Przebieg 14,5tys.km. Używam go z łańcuchami KMC X10.73. Pierwszy wymieniłem po przebiegu 5,5tys.km, drugi po przebiegu 7tys.km (robotę zrobił lepszy smar). Wymiany dokonywałem, gdy na kilku ogniwach przymiar zaczynał wpadać na 0,75%. Korba stan idealny, kaseta nie wykazuje jeszcze oznak zużycia, zobaczymy kiedy zacznie łańcuch przeskakiwać :) Suport SM-BBR60 wciąż kręci się bez zarzutu. Ważę około 65kg.