Skocz do zawartości

Piwpaw

Użytkownicy
  • Postów

    543
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Piwpaw

  1. Czy ktoś może wie czy obecnie jest normalnie otwarty przejazd przez granicę polsko-słowacką na trasie rowerowej wokół Tatr? Czy można sobie swobodnie przejechać, czy są jakieś kontrole (np. pod kątem zaszczepienia), utrudnienia itp?
  2. jeśli chcesz koniecznie MTB do dojazdów do pracy to unikałbym tylko najniższych amortyzatorów typu XCE, XCT. Miałem takowego i nie polecam, bo to ledwo co działa, po krótkim czasie w ogóle przestaje działać i wozi się niepotrzebnie ciężar ponad 2,5 kg. Poza tym jeśli ma stać 8 godz. pod pracą to nie kupowałbym nowego, bo taki bardziej kusi złodzieja, nawet tani. Raz mi już ukradli pod pracą nowego Btwina. To był najtańszy model chyba za 600 zł jeszcze bez tarczy i na kołach 26". Lepiej jak rower nie wygląda zbyt ładnie:) W moim jeszcze złamał się w pół tylny błotnik i tak jeżdżę z kikutem błotnika właśnie specjalnie, żeby wyglądał jeszcze na bardziej zdezelowany:)
  3. Ja do pracy jeżdżę 25-letnim stalowym trekkingiem, którego kupiłem za 800 zł w Tesco. Też go zostawiam pod robotą na 8 godzin. Ma przerzutki i Altusa i manetki Acera. Przejeżdżam nim codziennie 25 km. Sprawuje się bardzo dobrze i do takich celów jest idealny.
  4. Indiana X-Pulser 3.9 Rockrider ST 540 Moim zdaniem z nowych w cenie do 2000 te są jedynymi, które są coś warte. Reszta będzie na najniższym osprzęcie, który się szybko rozsypie.
  5. Myślałem o takim rozwiązaniu. Z tym, że nowe koła to inne tarcze, inna kaseta. Czy to nie będzie tak, że inna kaseta będzie wymagała zmiany łańcucha, bo jak wiadomo łańcuch i kaseta muszą się wzajemnie ułożyć? Tak samo z tarczami. Jedne mogą być lekko skrzywione w stosunku do drugich i wymagało to będzie regulacji ustawienia klocków. Więc będzie to równie upierdliwe jak przekładanie opon. Czy może szukam dziury w całym? I jeszcze jedno pytanie. W przypadku przekładania opon czy kół, czy częste odkręcanie śrub od sztywnych osi nie doprowadzi do jakiegoś wyrobienia/uszkodzenia tych śrub? W przypadku szybkozamykaczy tego problemu nie ma, ale przy sztywnych osiach to nie wiem. Te śruby lubią się zapiekać, więc czasem trzeba użyć siły. A może właśnie ich systematyczne odkręcanie będzie temu zapobiegać. I czy może mi ktoś powiedzieć z jaką siłą w nm przykręcać te śruby. Sory za może naiwne pytania, ale nie mam na tym polu doświadczenia.
  6. Oczywiście sztywne osie nie są niezbędne, ale lepiej jak są. Odchodzi problem z ocieraniem tarczy o klocki przy skrętach, co przy szybkozamykaczach lubi występować. No i przy nakładadaniu koła zawsze wskoczy ono w to samo miejsce. Ja trochę nie rozumiem dlaczego w MTB tak trudno o sztywne osie w niższych modelach (nie mówię o najniższych), a w szosach i gravelach stają się one standardem. Przecież to w MTB są bardziej potrzebne.
  7. Cześć. Mam w swoim gravelu opony 35 mm Specialized Roadsport. W środku są gładkie po bokach mają leciutki bieżniczek. Ładnie niosą na asfalcie, w lekkim terenie też dają radę. Ale już gdy teren staje się nieco bardziej grząski przyczepność szwankuje, dostają poślizgu. Myślę o założeniu opon 42 mm Specialized Pathfinder, które też są gładkie w środku, ale po bokach mają dużo wyraźniejszy bieżnik. Na tych oponach mógłbym śmielej zapuszczać się do lasu. Boję się jednak, że na asfalcie to już nie będzie to. Jak sądzicie, czy znacząco będzie wolniej na asfalcie na takich 42 mm? Czy po prostu pogodzić się z tym, że nie ma opon do wszystkiego i dokupić tamte lub jeszcze szersze jako drugi komplet. Tyle, że jak sobie pomyślę o tym ciągłym przekładaniu to mi się odechciewa. W moich jazdach w dalszym ciągu przeważa asfalt.
  8. Tak, to prawda. 1x nadaje się wyłącznie do jazdy po terenie. No ale MTB to w końcu rower terenowy. Jeśli rower ma być do wszystkiego to 2x będzie lepsze. Ale w terenie fajnie się jeździ na 1x.
  9. Ramy Cubów z 2020 i 2021 były identyczne, natomiast te z 2022 zostały przeprojektowane i trzeba by było przeanalizować i porównać wymiary. Ja się przekonałem do 1x. Mając na kasecie koronkę 50T, a na korbie 30 lub 32 na podjazdach zawsze starczy przełożeń. Jeśli jeździmy tylko w terenie, a asfaltem sporadycznie to twardych przełożeń też starczy, zwłaszcza mając na kasecie koronkę 10T. Miałem kiedyś MTB Cube, dość niski model i byłem bardzo zadowolony. Dla mnie Cube zawsze kojarzyć się będzie z solidnością i niezawodnością. Nie są może zbyt nowoczesne, są trochę ciężkawe, ale za to pancerne. Mój kumpel ma wypożyczalnię rowerów MTB w górach i przeważają w niej rowery Cube, bo jak twierdzi jest z nimi najmniej problemów i dużo wytrzymują. Cóż, niemiecka solidność.
  10. Mam pytanko może trochę głupie, więc proszę o wyrozumiałość. Posiadam gravela z oponami 35 mm z bardzo delikatnym bieżnikiem po bokach. Na moje potrzeby są to b. dobre opony, idealne na asfalt i lekki teren typu równy szuterek, ubite gruntówki itd. Są szybkie na asfalcie (a u mnie asfalt to ok 80% jazdy) i w lekkim terenie świetnie dają radę. Jednak gdy teren staje się bardziej grząski, np. gdy pojawia się trochę piasku to przyczepność mocno szwankuje. Myślę więc o kupnie drugiej pary opon o szerokości 42-45 mm (mój gravel mieści 47) o wyraźniejszym bieżniku, żeby sobie czasem wyskoczyć w teren i pojeździć po lesie, polnych drogach, szutrach czy łatwiejszych trasach górskich. Zamieniałbym te opony dosyć często. Moje pytanie jest takie: czy częsta zmiana opon i częste odkręcanie kół na sztywnych osiach w jakiś sposób nie zaszkodzi rowerowi i obręczom? Przy szybkozamykaczach bym się nie obawiał, jednak przy sztywnych osiach to nie wiem.
  11. Ewentualnie Pulser X 6.9 też z amortyzatorem powietrznym.
  12. Trudno powiedzieć. W tym droższym masz wyższy model amortyzatora, lepsze hamulce, tylną przerzutkę oczko wyżej i napęd 2x9 zamiast 3x9. Wg mnie do rekreacji Fusion wystarczy. Pytanie tylko czy w ogóle jest teraz do dostania.
  13. Za ok. 2500 jest Unibike Fusion na pełnym Alivio, korbie w standarcie HT2, z przyzwoitymi hamulcami i z amortyzatorem Suntour XCM RL, który przy rekreacyjnych zastosowaniach stanowi minimum przyzwoitości. Ma napęd 3x9, który jest bardzo uniwersalny. Wg mnie dla Twoich zastosowań byłby dobrym wyborem.
  14. Unibike Fusion ma napęd 2 półki wyższy, amor i hamulce półkę wyżej w porównaniu do Marlin 5.
  15. Jeśli masz problemy z kręgosłupem to właściwy będzie rower z rekreacyjną geometrią. Przy Twojej wadze lepiej brać z amortyzatorem powietrznym, bo go sobie wyregulujesz, a sprężyniaka będziesz dobijał. W cenie do 3000 ciężko będzie o amor powietrzny. W tym wypadku z nowych chyba tylko któryś z modeli Indiany wchodź w grę. Przed Covidem był znacznie większy wybór.
  16. No teraz to żeś wyskoczył:) Broń Cię Panie Boże:) Tourney i amor XCE. Trudno o coś gorszego. Za tą kasę masz Unibike Fusion z osprzętem 3 półki wyższym. Natomiast jeździłem trochę na Cube AIM EX, który wiosną kosztował 2700 i ten rower był już całkiem do rzeczy.
  17. Mniejsze koło jest bardziej zwrotne. Na większym jeździ się bardziej komfortowo,, stabilnie, bo lepiej połyka nierówności. Ja wolę jednak 29.
  18. Przecież chciałeś 29, a ten jest na 27,5
  19. Ten Kross jest słaby. Do jazdy czysto rekreacyjnej nie potrzeba zaawansowanego sprzętu, ale jakieś minimum musi być. Do rekreacji nie potrzebny jest np. amor powietrzny. Sprężyniak wystarczy, ale pod warunkiem, że ważysz w przedziale 70-90 kg. Hamulce Shimano MT 200 też wystarczą, jeśli nie wybierasz się w góry. Jeśli możesz wydać w granicach 3000 to lepszy będzie ten Romet Mustang M4, Indiana Pulser 5,9 lub 6,9, Unibike Fusion. Za ok 3200 jest też fajny Cube AIM EX z 2022 na Deore 1x10 z amortyzatorem Suntour XCM RL, który jest dla mnie minimum przyzwoitości, do rekreacji rzecz jasna.
  20. Obejrzałem. Super. Nie ma to jak mknąć przed siebie soszóweczką i objechać kawał okolicy. Też to lubię.
  21. Tu nie ma co porównywać. To są 2 różne rowey. Kross ma napęd 3x8 Sunrace, Mustang 1x10 Deore. Deore to Deore, ceniona grupa, a Sunrace to napęd mało popularny, wielka niewiadoma. Mustang ma hamulce Shimano, co prawdę niezbyt mocne, ale Shimano. W Krossie znowu jakiś dziwoląg. Dla mnie Mustang bez wątpienia lepszy, ale też droższy. Jeśli nie chcesz z napędem 1x to w tym zakresie cenowym spojrzałbym na Unibike Fusion na pełnym Alivio 3x z korbą na HT2 lub Indianę Pulser 5.9 lub 6.9.
  22. Trek Checkpoint AL3 - dla mnie wadą jest aluminiowa rura sterowa, Specialized Diverge Base - świetna rama, najlepsza ze wszystkich, najgorszy osprzęt, Cannondale Topstone 4 - jeśli jeździsz sporo po asfalcie to nie brałbym z napędem 1x. Bardzo słabe hamulce. Co do tego microSHIFT Advent to się nie wypowiadam. Kellys Soot 30 - słabizna Cube Nuroad Pro - radzę poczekać na model z 2022. Ma kosztować 5249 zł. Jest już na GRX i w tej cenie jest to świetna oferta. Zdecydowanie brałbym z GRX. Ten napęd jest dużo lepszy na teren ze względu na lepszą szytwność łańcucha i bardziej uniwersalny dobór przełożeń. Tu masz korbę 30/46 i kasetę aż 11-36 co daje duży zapas miękkich przełożeń. Docenisz to w górach, czy pod obciążeniem. Na asfalcie też daje radę, tylko na stromych zjazdach nie dokręcisz. Mam taki napęd i bardzo chwalę. Pozostałe mają napędy szosowe, które są mniej uniwersalne i gorzej radzą sobie w terenie, bo łańcuch bardziej lata i przełożenia są zestopniowane twardo. Jak to Cube jest trochę cieżkawy, ale bym się tym nie przejmował. Moim zdaniem świetny rower. https://www.cube.eu/pl/2022/bikes/road/gravel/nuroad/cube-nuroad-pro-desertngrey/ Jeśli nie chcesz czekać, to brałbym tego z 2021 na Tiagrze. Z tych wszystkich przez Ciebie podanych jest najlepszy. Za ok 5600 jest też Romet Aspre 2 na GRX. Jeśli trawisz to malowanie to też jest dobra propozycja. Wg mnie zdecydowanie warto trochę dopłacić do GRX, chyba, że jeździsz głównie po asfalcie.
  23. Zależy jaki jest udział asfaltu i lasów. Jeśli przeważa asfalt to rozważyłbym crossa. Te Indiany mają rzeczywiście świetny stosunek ceny do osprzętu, ale mnie ni jak nie porywają. A jakiś element ekscytacji musi być. Ale to tylko moje zdanie, które nie ma znaczenia. Myślę, że szybko się sytuacja nie poprawi i z dostępnością jeszcze będą problemy. Tak przynajmniej mówią w sklepach rowerowych.
  24. Chyba bym wolał dołożyć parę stów do Unibike Fusion. Ma pełne Alivio i lepsze hamulce. I wg mnie jest o niebo ładniejszy. Poza tym ma się jakąś opiekę serwisową i gwarancyjną. W ME trochę bym się bał kupować rower.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...