
Piwpaw
Użytkownicy-
Postów
554 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Piwpaw
-
Mam pytanko. Zawsze, nawet jeżdżąc szosówkami, broniłem się przed pedałami zatrzaskowymi. Z drugiej strony korci mnie żeby w końcu spróbować. Mówi się, że znacznie wzrasta efektywność pedałowania. Czy rzeczywiście jest to takie zauważalne i na ile jest to odczuwalne? Czy warto je założyć w gravelu? Co sądzicie o wersji SPD Shimano – linii Click’r dla początkujących. O tych pedałach piszą w opisie następujaco: "Dla osób stawiających swoje pierwsze kroki z SPD, marka Shimano opracowała koncepcję pedału Shimano Click’r, która zdecydowanie ułatwia naukę. Co wyróżnia te pedały? Mniejsza siła sprężyny, a co za tym idzie łatwiejsze o około 60% wpinanie i wypinane, niż w typowych SPD. Dodatkowo kąt potrzebny do wpięcia został zmniejszony z 13 stopni do 8,5, co znacznie usprawnia uwalnianie stopy. Linia Click’r pozwala przede wszystkim rowerzyście na większą kontrolę i stabilizację nad rowerem. Z taką pomocą można przejechać dalej i nie męczyć się już tak mocno. Zestaw buty i pedały SPD dzięki Click’r, dają możliwość maksymalnego wykorzystania tego systemu i przede wszystkim odczucia diametralnych korzyści z jazdy na rowerze. Ta linia występuje w modelach Shimano SPD: PD-T700, PD-T420, PD-T400 czy PD-MT50PD-MT50".
-
Jechałem na Revolcie, tylko 2. Lepsze wrażenie zrobił na mnie Silex. Ale na usprawiedliwienie Gianta dodam, że jechałem na ciut za dużym dla mnie rozmiarze i byłem nieco zbyt rozciągnięty. Giant zaoszczędził na przedniej przerzutce i dał Tiagrę zamiast pełnego GRX, choć pewnie w działaniu to w niczym nie przeszkadza. Też słyszałem złe opinie o kołach w budżetowych Giantach. Na YT jest recenzja tego modelu gościa z Dobrerowery.
-
Z tego co piszą na stronie to można w nim zamontować bagażnik. Geometria w Indianach uchodzi za rekreacyjną.
-
Sztywne osie mają Indiany Storm X7-10.
-
Ja mam GRX 400. Jeśli chodzi o samo działanie, precyzję to nie widzę różnicy w porównaniu do Sory, którą miałem w szosie. Ale poza asfaltem jednak łańcuch jest stabilniejszy. Poza tym w GRX bardziej pasuje mi układ przełożeń. Twardych mi wystarczy, a mam duży zapas miękkich. Dla mnie, czyli kogoś kto się nie ściga, układ korba 30/46 i kaseta 11-36 jest bardziej uniwersalny niż w napędzie typowo szosowym. Ale oczywiście w napędzie szosowym też można sobie wstawić korbę z mniejszymi tarczami.
-
Gravele to bliski mi temat. Jeśli szukasz wygodnej pozycji to szczerze polecam Meridę Silex. Jest mega komfortowa. Miałem okazję pojeździć i jest to najwygodniejszy gravel jakim miałem okazję jechać. Jest rewelacyjna w terenie. Aż byłem zaskoczony jak duże możliwości terenowe ma ten rower. Bardzo wygodna pozycja, przemyślana rama, daje poczucie świetnej kontroli i płynności. Taki gravel trochę w stylu MTB. Nie znam nikogo kto byłby niezadowolony z Silexa, również na forach. Ponieważ u mnie priorytetem jest asfalt to zdecydowałem się na Speca, który pozycję ma bardziej sportową i jest szybszy na asfalcie. Ja gravela używam jako taki road +. Ale gdybym kupował gravela bardziej pod teren to wybrałbym Meridę. Na Krossie też jeździłem. Na papierze wygląda świetnie. Na asfalcie trochę mułowaty, ale może to wina opon. W terenie poprawny, ale Meridzie ustępuje. W sumie też bardzo dobry rower. Znam paru użytkowników tego modelu i wszyscy są zadowoleni. Również na forach przeważają dobre opinie. Kellysa nie ujeżdżałem, wiec się nie wypowiadam, a Romet, tak jak zauważyłeś, ma ma geometrię sportową. W podobnym zakresie cenowym są jeszcze na dobrym osprzęcie Unibike Geos oraz Cube Nuroad Pro z 2022 r. (nawet tańszy), z tym, że w przypadku Cube czytałem opinię, że ma bardzo sztywną, słabo tłumiącą drgania ramę.
-
Rower szosowy Scott speedster 10 vs Scott Addict 40 (Endurance).
Piwpaw odpowiedział(a) na damianKr temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Ok, przekonaliście mnie:) -
Rower szosowy Scott speedster 10 vs Scott Addict 40 (Endurance).
Piwpaw odpowiedział(a) na damianKr temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Ja absolutnie nie neguję tego co mówicie. Nie mam doświadczenia z karbonem, parę razy jechałem, ale krótko. Więc na pewno wiecie lepiej. Ale w dalszym ciągu zastanawiam się, czy gdybyście nie wiedzieli który rower jest z alu, a który z karbonu to czy te różnice byłyby aż tak oczywiste. Bo mózg potrafi świetnie oszukiwać. -
Rower szosowy Scott speedster 10 vs Scott Addict 40 (Endurance).
Piwpaw odpowiedział(a) na damianKr temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Zastanawiam się trochę na ile w przypadku przesiadki na karbon działa siła sugestii, a na ile przejawia się faktyczna zdolność karbonu do tłumienia drgań. Czy gdyby zrobić ślepy test te różnice byłyby tak oczywiste. Szajbajk twierdzi, że przeciętny rowerzysta w ślepym teście nie odczułby różnicy. Trochę nasuwa mi się skojarzenie z audiofilami. Wydają kilka tysięcy na kable głośnikowe i twierdzą, że słyszą różnicę. Ale w ślepym teście często gubią się zupełnie. Tylko że tu łatwo zrobić taki test, natomiast w przypadku ram dużo trudniej. -
Rower szosowy Scott speedster 10 vs Scott Addict 40 (Endurance).
Piwpaw odpowiedział(a) na damianKr temat w Jaki rower kupić do X złotych?
W szosie też bym poszedł w karbon, ale w gravelu nie. Jednak na szutrach rama jest często bombardowana kamykami. Nawet jeśli udział szutrów w stosunku do asfaltu jest mniejszy, to poza asfaltem czułbym się zestresowany. W gravelu jednak wolę dobre aluminium. -
Rower szosowy Scott speedster 10 vs Scott Addict 40 (Endurance).
Piwpaw odpowiedział(a) na damianKr temat w Jaki rower kupić do X złotych?
To prawda. Miałem ostatnio okazję pojeździć na typowej wyścigówce. Fakt, że rwie się to samo do przodu, ale sztywne jak cholera. -
Rower szosowy Scott speedster 10 vs Scott Addict 40 (Endurance).
Piwpaw odpowiedział(a) na damianKr temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Szosa endurance będzie znacznie szybsza od crossa. Jeśli się nie ścigasz, tylko trenujesz dla siebie to endurance będzie zawsze lepsza. Jest wygodniejsza, bardziej uniwersalna, nadaje się i do treningu, i do długich wycieczek. W endurance jest zazwyczaj trochę więcej miejsca na opony niż w typowych wyścigówkach, z reguły wejdą przynajmniej 32 mm i wtedy można już sobie czasem wyskoczyć poza asfalt. W tej chwili w szosach endurance jest trend do powiększania miejsca na opony. Np. w Treku z serii Domane AL Disc czy w Giancie z serii Contend AR wchodzą już 38mki, więc mogą już one robić prawie za gravela. -
A nie wrzuciłbyś fotki żeby zobaczyć jak ta owijka z tą podkładką wygląda? Byłbym wdzięczny.
-
Czy ma ktoś może te podkładki? https://www.specialized.com/pl/pl/podkadki-body-geometry-bar-phat-z-owijk/p/156608?color=232672-156608&searchText=2558-2023 Dają one coś? Bo moja owijka, którą teraz mam jest cienka i słabo amortyzuje.
-
Czy rower endurance ma jeszcze sens?
Piwpaw odpowiedział(a) na Dom temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Wszystko zależy od potrzeb i terenu po jakim najczęściej jeździmy. Biorąc pod uwagę moje potrzeby to dla mnie gravel to najlepszy i jedyny możliwy wybór. Czyli asfalt + lekki teren, tj. szutry, gruntówki, ścieżki i dukty leśne, a więc takie jakie najczęściej jeżdżę i na jakich szerokie opony i amortyzator nie są niezbędne. Takich tras w okolicach Łodzi jest mnóstwo. I nawet jeśli zgodzę się, że na większości terenowych tras mtb będzie lepsze, to gravel biję go na głowę wszechstronnością, bo szybko pojedzie na asfalcie, a jazda mtb na asfalcie jest męką. A u mnie asfalt to co najmniej 50%. Na asfalcie na oponach 35 mm jestem może 1 km/h wolniejszy w porównaniu do mojej ostatniej szosy, więc mogę powiedzieć, że gravel zastąpił mi szosę prawie w 100% , a daje mi dużo więcej, bo nie skazuje mnie tylko na asfalt. Myślę, że błąd popełniają ci, którzy kupują gravela jako rower terenowy. To wg mnie nie jest rower do regularnej jazdy głównie w terenie. Do takiej jazdy też kupiłbym mtb. Gravel jest idealny, jeśli udział asfaltu wynosi co najmniej 50%. Gravel jest też świetny do jazdy po dobrych szutrach. Tu akurat lepiej sprawdza się od mtb, bo jest po prostu szybszy. Przykładem takiej trasy jest np. trasa rowerowa wzdłuż Mierzei Wiślanej. Polecam przejechać ją na gravelu. To wymarzone środowisko dla niego. Dla mnie przewaga gravela nad road+ polega na tym, że rasowe gravele mają bardziej uniwersalny napęd niż napędy typowo szosowe. Taki jak w moim grx 400 na szosie w zupełności wystarczy, jeśli się nie ścigamy, ale ma zdecydowaną przewagę w terenie. Łańcuch nie lata i ma dużo większy zapas lekkich przełożeń. -
Endurance to teraz dość szerokie pojęcie. Taki Trek Domane AL 2-5 mieści opony do 38 mm i ma obręcze o szerokości wew. 21 mm. Tak więc można z niego zrobić również zimówkę. To samo Giant z serii Contend. W Tribanach RC 500 i 520 wchodzą 36 mm.
-
Jeśli rozważasz jeszcze gravela to wg mnie b. dobrą propozycją jest Cube Nuroad Pro na 2022. Będzie na GRX 400 i wyceniony został na ok. 5300. Jak za GRX to świetna cena, a o rowerach Cube zawsze miałem dobre zdanie. Co prawda może niezbyt nowoczesne, ale b. solidne. W tych pieniądzach (nawet trochę drożej) jest też Spec Diverge Base E5. Tu masz świetną ramę, jedną z najlepszych ram alumiowych, ale tylko Clarisa z korbą na kwadrat. Ja mam wyższy model Elite kupiony pół roku temu i jestem b. zadowolony.
-
Z tego co czytałem i słyszałem to z szosówek mega komfortową ramę aluminiową ma Cannondale Synapse. Szajbajk dokładnie o tym mówi w jednym z filmików na czym polega konstrukcja tych ram i co za tym idzie tłumienie drgań. Ja na moim Diverge też nie narzekam. Jeżdżę z reguły na wysokim ciśnieniu 5,5 barów przy oponach 35 mm (bo priorytetem jest u mnie asfalt) i nie czuję dyskomfortu w terenie. Oczywiście w lżejszym terenie.
-
Miałem okazję jechać na Silexie 400. Bardzo komfortowy, przemyślany, świetnie prowadzi się w terenie. Aż byłem zdziwiony, że w terenie tyle może. Silexy mają dobre opinie. Ale 200-tka ma b. słabe hamulce. Te Promaxy to tragedia. Jechałem Tribanem RC500 oraz Topstone 3, które mają te hamulce. One w ogóle nie hamują. Te Tektro w Giancie też niewiele lepsze. Może były niedotarte, ale nie sądzę, żeby po dotarciu nagle coś się diametralnie zmieniło. Niestety to tylko mechaniki. Choć miałem w jednej z szos mechaniczne Shimano i te nie były złe. Na pewno Giant ma korbę na kwadrat (Merida zdaję się też). Koła w Giancie uchodzą za b. kiepskie. Szybko łapią jakieś luzy (nijaki Janek z Dobrerowery.pl często o tym mówi) oraz strzelające szprychy. Z drugiej strony Giantów jeździ dużo, więc gdyby tak się te koła sypały, to by ludzie nie kupowali. Z tej dwójki wolałbym Meridę, choć w Meridzie trochę zniechęca tylko 2-letnia gwarancja ( tak przynajmniej do tej pory było). Można też spojrzeć na nowego gravela z Decathlonu na 105tce (bez sztywnych osi).
-
Stosują spychologię, zwalają na klienta, że nie użytkowany zgodnie z przeznaczeniem, itd. Przynajmniej tak było, być może coś się zmieniło. Jeśli chodzi o prokonsumencką politykę gwarancyjną to, o ile mi wiadomo, najlepsze są Trek, Spec i Decathlon.
-
A skąd jesteś? U mnie w Łodzi widziałem w sklepie tego Al 3 w kolorze szarym.
-
Tak, ten aluminiowy Defy był super. Miałem okazję się kiedyś przejechać i wrażenia były bardzo pozytywne. Mega wygodny i rzeczywiście fajnie tłumił drgania.
-
Tak, mają sztywne osie. Kumpel ma tego Domane Al 3 Disc na Sorze i sobie chwali. Jedynie narzeka ta tłukącą się linkę wewnątrz ramy, ale tylko gdy jeździ po nierównościach. Może tylko w jego egzemplarzu tak jest, chociaż ten problem przewija się na forach w odniesieniu właśnie do Treków (np. seria Marlin MTB ma ponoć taką przypadłość). Muszę przyznać, że ten Domane Al 3 Disc w kolorze białym wygląda obłędnie, jakby kosztował 10x więcej. Miałem okazję się nim przejechać i wrażenia były pozytywne. Jest bardzo wygodny, idealny na długie wycieczki. Muszę powiedzieć, że ma coś w sobie. Ten na Clarisie niebieski też jest piękny, tylko wymagałby doinwestowania w grupową korbę. Claris ma korbę ze zintegrowaną osią, tylko w tych najniższych modelach Trek i Giant zaoszczędzili i wstawili kwadrat. Można się w sklepie dogadać, żeby Ci od razu wsadzili taką korbę. Jeśli chodzi o Clarisa i Sorę to do amatorskiej jazdy rekreacyjnej są absolutnie wystarczające. Ja wiele lat jeździłem na Sorze i sobie chwaliłem. Z tego co wiem Claris w działaniu nie odbiega od Sory, tylko ma jedną zębatkę mniej na kasecie. Obie grupy są tanie w eksploatacji. Na YT jest recenzja tego Domane AL 3. Gość z DreRowery o nim opowiada.
-
Lepiej dopłacić do Sory ze względu na korbę ze zintegrowaną osią. W obu modelach z Clarisem jest korba na kwadrat. Z tych dwóch wybrałbym jednak Treka. Giant z tego co piszą ma wyjątkowo denne koła. Te w Treku też nie są jakieś super, ale chyba jednak lepsze. Za Trekiem przemawia też polityka gwarancyjna. W Giancie nie jest z tym tak różowo. Trek ma co prawda aluminiową sterówkę, ale przy grubszej oponie to raczej bez znaczenia. Podobnie jak te pół kilo wagi więcej. W obu można wsadzić grubsze opony do 38 mm. Można jeszcze spojrzeć na Tribana RC 520 z Decathlonu na 105tce, który nie ma sztywnych osi. Ten zmieści opony do 36 mm.
-
Wg mnie też bardzo dobrym rowerem jest Giant Contend AR 1 na 105. Ma go mój znajomy i parę razy nim jechałem. Jest bardzo wygodny, ma karbonową sztycę DFuse, która fajnie tłumi drgania. Jazda nim zrobiła ma mnie dobre wrażenie. Tylko koła i opony do wymiany. Koła nie mają dobrej prasy, są ciężkie i wcale nie mocne. Poza tym łapią luzy, o których często mówi gość z Dobrerowery. Gdyby jednak dokupić mu lepsze koła to będzie super rowerek. Jego zaletą jest też to, że przyjmuję opony do 38 mm.