Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 983
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. To proponuję obejrzeć. Czy warto dopłacić od NX Eagle do GX Eagle: https://www.youtube.com/watch?v=KhTHOYhvjkk
  2. Przy tych cenach wydaje się że warto. 120 Euro ze zestaw. Pewnie ze 150-200 odzyskasz z SX. Tylna przerzutka w Centrum Rowerowe kosztuje 210 zł, manetka 90 zł. Z tym że moim zdaniem GX to jest jakość niewyścigowa, na poziomie Deore. Oba działają dobrze. Z drugiej strony tylna przerzutka XT kosztuje 75-80 Euro. Manetka 42 Euro. Cena ta sama a dwa poziomy wyżej. A za 120 Euro całe heble XT, BL-T8000. Z tym że dobrze byłoby tarcze ogarnąć Pewnie heble SRAM też pójdą za 200-300 plus tarcze. Więc dokładamy pewnie 500-600 zł i mamy zajebiste XT. Ale czy to będzie dobrze pracowało z korbą SRAM to nie mam pojęcia.
  3. Jak widzę nie jestem jedynym, który zwraca uwagą na stopniowanie kasety. Do szybkiej jazdy po płaskim jak ktoś nie ma silnej nogi najlepsza jest kaseta "juniorska". 11-rzędowa 14-15-16-17-18-19-20-21-23-25-28 10-rzędowa 14-15-15-17-18-19-20-21-23-25 A przy silnej nodze 11-23 lub 11-25.
  4. Jeden rabin powie tak a inny inaczej 🙂 Na podstawie mojego młodego. Miał roztrenowanie do połowy listopada. W połowie listopada zaczął chodzić na basen raz w tygodniu, bieganie raz w tygodniu, siłka i ogólnorozwojówka 2 razy w tygodniu, MTB raz w tygodniu. W grudniu robił prawo jazdy więc w ogóle nie jeździł na rowerze. Wsiadł na rower na początku stycznia i zrobił zgrupowanie w Hiszpanii w końcu stycznia. Pierwszy start początek lutego i drugie miejsce w wyścigu francuskiej elity. Ale z drugiej strony jest to człowiek o wybitnych parametrach wydolnościowych, którzy dużo treningu nie potrzebuje, żeby dojść do formy. Większość jego konkurentów zaczyna treningi w połowie listopada lub na początku grudnia i jest gotowa z formą na maj. Amator to sądzę że potrzebuje 3 miesiące żeby być jako tako przygotowany do sezonu. Potem można dochodzić do formy metodą startową.
  5. Jak masz obecnie ramę bo nie widzę takiego info? Jak patrzę na moje ostatnie kilka lat na rowerze MTB to powiedziałbym tak: 1. Waga własna. Kilka lat temu ważyłem 82-83 i dawałem całkiem nieźle radę z ludźmi ścigającymi się w maratonach 10 lat młodszymi. Upasienie się do 95-98 spowodowało że mimo zmiany roweru na lepszy, wydawało się że ledwo jechał 🙂 No i przez drzewka takie do 20 cm wysokości skakałem bez problemu. 2. Ćwiczenia siłowe i ogólnorozwojowe. Wiem że się nie chce ale w MTB pracują wszelkie mięśnie, szczególnie trzeba popracować oprócz nóg nad mięśniami głębokimi i mięśniami obręczy barkowej. 3. Opony i ciśnienie. Kluczowy element. Dobra przyczepność i ciśnienie które powoduje że jedzie się szybko i płynnie w terenie. Wczoraj pojechałem 50 km nie sprawdzając ciśnienia. Po przyjeździe sprawdziłem że miałem ok. 1 bara. Jechało się kiepsko. Tył prawie dobijał. Zalecane ciśnienie do wagi systemowej 100-105 kg (użytkownik plus graty) to ok. 1,5 bara przód, 1,6 tył. 4. Sztywność ramy 5. Koła. Parę razy jeździłem na karbonowych kołach i ich sztywność była ewidentna. To zawsze były jakieś koła Speca. W połączeniu z karbonową ramą jeżdziło się bardzo dynamicznie ale oczywiście plecy i kręgosłup dostawały. I dlatego są potrzebne te ćwiczenia ogólnorozwojowe i siłowe. Reszta jak dla mnie znacznie mnie istotna. Jeśli chodzi o pytanie o połamane koła wśród kolegów. Dokładnie rzecz biorąc nigdy nie były totalnie połamane. To zawsze u nich były pęknięcia obręczy. W wyniku uderzenia w jakiś korzeń, kamień czy jakiejś gleby. Czy za mocnego przyziemienia. Alu też idzie tak załatwić. Kiedyś wydawało mi się że przeskoczę przez przejazd kolejowy na dużej szybkości na końcu zjazdu ale oczekiwania to jedno a grawitacja to drugie 🙂 I obręcz miała małe pęknięcie które się pogłębiało. Kolega ważący 100 kg mi pisałem że SunRingle, alu z Decathlonu, nie wytrzymały jego jazdy i pękły.
  6. Na granicy. Przekrok normalny, zasięg ramion nie za duży. Kolega co ma 176 wzrostu i przekrok 82 i krótkie ręce (ale i zasięgu nie mierzyliśmy) kupował ode mnie Chisela 2018 w rozmiarze M i jeszcze musieliśmy mu mostek skrócić. Raczej byłbym za M, bo ta rama jest teraz dłuższa.
  7. 7 cm więcej niż ja czyli masz dłuższy tułów więc jesteś w stanie dalej się wyciągnąć.
  8. Masz taki sam przekrok i zasięg ramion jak jak mający 175 wzrostu. Jeszcze sobie możesz zmierzyć "sternal notch". Czyli odległość z poniższego punktu do ziemi.
  9. Zasięg rąk to się mierzy na ścianie od końca palców jednej ręki do końca drugiej. 215 jakbyś miał to byś się do boksu nadawał 🙂 Ja się ma znaczącao większy zasięg niż wzrost to będąc na granicy rozmiarów zalecana jest większa rama.
  10. Ja mam starszą ramę, Spec Epic Comp Carbon 2017. Między nią a Chisel Expert 2018 który miałem różnica żadna. Natomiast najnowszy Chisel ma taki sam stack ale reach 14 mm dłuższy. Nie jest to więc duża różnica. Łatwo to skompensować mostkiem. https://geometrygeeks.bike/compare/specialized-epic-hardtail-comp-carbon-world-cup-2017-l,specialized-chisel-2017-2018-l,specialized-chisel-comp-2022-l/
  11. Każda Reba z Boost i 100 mm skoku i rurą tapered. Ta co napisałeś będzie dobra pod warunkiem, że rura sterowa nie jest za bardzo przycięta. 16,3 to jest albo od ramy S albo M jeśli się nie mylę.
  12. Tarcze to standardowo 180/160. Można 203 na przód założyć jakby była potrzeba. Na tył więcej niż 160 to nie wiadomo czy rama wytrzyma. W klocki w SRAM nie wnikałem Tarcze SRAM wydawały się ok aczkolwiek takie trochę wychudzone były.
  13. Korby MTB to tak. Szosowe to takich nie pamiętam. XTR był chyba 40x28, miałem SLX 38x24 i Deore 36x22
  14. Zważywszy na to że mając 175 wzrostu jeżdżę na L z mostkiem 60 mm i się na nim świetnie czuję i specjalnie zmieniłem z M na L to masz chyba szansę się jakoś wbić w XL. Co prawda dużo mostkiem nie skrócisz ale mostek w XL jest 75 a sprzedawane są 35,50,60 więc jakieś opcję są.
  15. No ja też przez chwilę miałem te z beżowymi bokami i się ich pozbyłem. Wolę całe czarne. Conti Race King miałem ale wersji RaceSport, czyli najlżejszej z brakiem ochrony bocznych ścianek. Bardzo szybkie ale przyczepność beznadziejna. Moim zdaniem na pewno nie dla kogoś 90 kg tak jak ja, czyli dla 100 kg też nie. Nawet mój syn ważący 73 kg ich nie polubił. Jakie hamulce SRAM nie doradzę. Miałem w jednym z Chiseli Level TL. To były takie trochę lepsze spowalniacze. Deore hamują dramatycznie lepiej. RockShox Reba dobry wybór ale wymaga obeznanego serwisanta. Nie byłem zadowolony z Reby ze względu na bardz kiepskie wybieranie małych nierówności. Wcześniej jeździłem na Foxach i było dużo lepsze. Teraz też wróciłem do Foxa. Natomiast być może przewcześnie. Kolega co wazy ponad 90 wsadził do Chisela, który ode mnie kupił na Rebie 1 token i mówi że się poprawiło. Kolega mechanik co wazy stówę, mówi że dał do swojej olej o mniejszej lepkości i jest lepiej. To samo mi mówił Artur Pająk z jednego z najbardziej znanych serwisów zawieszeń w Polsce, Spider Suspensions. Więc być może trzeba dać komuś kumatemu i powiedzieć w czym rzecz. Kupiłem sobie bardzo dobrą kierownicę karbon, Syntace, ale nie wiem czy był to dobry wybór. Mam wrażenie że tylko usztywniła kokpit a nie o to mi chodziło. Myk-myk bardzo dobry pomysł. Nie mam ale poluję na okazję na coś lekkiego. Idziesz w dobrym kierunku.
  16. Jeśli to prawda... Zwykle w każdym rowerze wyścigowym mamy do wymiany lub serwisu: stery łożyska suportu łożyska piast amor do serwisu kaseta łańcuch klocki hamulcowe odpowietrzenie i przelanie hamulców linki i pancerze być może blat korby być może kółeczka tylnej przerzutki Dwa razy kupiłem używany MTB po zawodniku. W obu przypadkach minimum 1500 w serwis.
  17. Nigdy nie kupuje sie rowerow po kims kto sie scigal. To oznacza ze do wymiany w tym rowerze bedzie wiele elementow. Koszt serwisu po kims kto sie scigal minimum 1000 zl.
  18. Korby o przełożeniach jakie opisujesz nie widziałem od ponad 20 lat. A co to za korba 48x32?
  19. Jest w tej chwili bardzo gorąca dyskusja na temat hookless w szosie spowodowano wypadkiem znanego zawodowca Thomasa de Gendta. Niektórzy producenci odmawiają produkowania takich kół, np FFWD. Są one tańsze w produkcji. UCI zamierza się "wnikliwie przyjrzeć" tej technologii i zastanowić czy nie stanowi ona niebezpieczeństwa dla zawodników. Adam Hansen, przewodniczący Stowarzyszenia Kolarzy Zawodowych opublikował tweeta w którym napisał że kolarze wyrażają zaniepokojenie tą technologią. Ja przy okazji napisałem do niego że warto by się przyjrzeć procedurom certyfikowania produktów, gdyż moim zdaniem procedury certyfikowania ram, kół, kierownic i kasków są niewystarczająco wymagające. Z technicznego punktu widzenia wyjaśnia to Alex z Peak Torque: https://www.youtube.com/watch?v=bAgxTdNIOhA
  20. Coraz bardziej popularne te Basso. Jeden zaprzyjaźniony sklep je sprzedaje. Ale nie znam nikogo kto używa ani co dla mnie ważniejsze nie znam opinii mechaników. Ale wyglądają dobrze.
  21. 3k za DT Swiss alu 1580 gramów. Newmen SL X.A25 530 Euro. Czyli 2300 zł i ważą 1485 gramów. To dla mnie ma większy sens. Że 249 Eur za wymianę koła ma sens to pisałem ogólnie. A czy koła karbonowe DT Swiss o wadze 1544 gramy mają sens? Dla mnie nie. Może dla kogoś innego tak. Kupując koła karbonowe powinieneś zyskać sztywność i wagę. Tutaj element wagowy jest słaby. Tyle że są to koła na szerszych obręczach 30 mm, które są jednak trochę cięższe. Natomiast moje doświadczenia z karbonowymi kołami MTB są znikome i może się mylę i mają inne zalety. Karbonowe DT XRC 1200 Spline 25 ważą 1411 gramów i kosztowały w Bike Discount 1400 Euro. Limit wagowy 110 kg. Te koła nie mają dla mnie sensu. Karbonowe Newmen Advanced SL X.A.25 ważą 1255 gramów i kosztowały w Bike Discount 1100 Euro. Limit wagowy 125 kg. I takie koła mają dla mnie sens. Za crash protection nie płacisz w tym wypadku przy zakupie, tylko jak połamiesz koło. Jeśli chodzi o koła Newmen to mają 3 lata gwarancji. Crash replacement to 50% rabatu na zakup innego koła.
  22. A ile ważą te co masz? Bo te tutaj wagą nie powalają: https://www.bike-discount.de/en/dt-swiss-xrc-1501-spline-one-30-one-carbon-cl-boost-29-wheelset 249 Euro za wymianę koła ma sens.
  23. @wino Jeśli się będziesz ścigać musisz założyć że koła karbonowe połamiesz. Chyba nie znam nikogo regularnie się ścigającego, który by nie połamał. Więc są tu różne strategie. Jak połamiesz kupujesz nową obręcz (jeśli są dostępne) i zaplatasz na piastach które masz. Albo kupujesz koła, które mają 100% crash protection, oddajesz do sklepu i za kilka dni masz inne na wymianę za free. Ale płacisz premium za gwarancję. Trzecia opcja to lekkie koła alu. Nie będą miały tej sztywności ale będą znacznie trudniejsze do uszkodzenia a obręcz w razie połamania będzie tańsza. Z takich topowych kół alu mamy ważące poniżej 1500 gramów Newmen Evolution SL X.A25 https://www.bike-discount.de/en/newmen-evolution-sl-x.a.25-29-boost-microspline-wheelset Alternatywą są np. koła na obręczach, piastach i szprychach DT Swiss. Były takie lekkie koła systemowe DDT X1501 ale chyba DT Swiss ich już nie sprzedaje i samemu trzeba sobie taki zestaw złożyć. To są mniej więcej koła które @Veriv IMO nie są warte tej ceny. DT ma też koła systemowe DT X1700 na piastach DT 350. DT 350 od 240s różnią się tym że korpus jest cięższy (40 gramów jeśli się nie mylę) i ma niskiej klasy łożyska. Miałem DT X1700 i pod moją wagę ok. 90 kg się średnio nadawały. Były za delikatne i się rozcentrowywały. W crash testach obręcz Newmen wypadła lepiej. Nie kupiłbym żadnych kół typu NoLimited albo Evanlite. Na YouTube był filmik jak podczas pierwszej jazdy koła Evanlite po skoku z muldy na ok. 50 cm się złożyły na pół. Zmusili autora do zdjęcia go. Accent to też nie są produkty wysokiej jakości. Gdyby miał kupić dla siebie koła karbonowe to szukałbym kół dobrych producentów, którzy mają obręcze na wymianę i chociaż 50% crash protection. bontrager ma 100% crash protection, podobnie jak Enve. Ale to oczywiście nie są tanie koła. Są też karbonowe Newmeny tylko trzeba poszukać gdzie są dostępne. Zauważ że mają limit wagowy 125 kg. I tego typu kół trzeba szukać. https://www.bike-discount.de/en/newmen-advanced-sl-x.a.25-29-boost-sram/shimano-wheel-set Tu masz dostępną wersję na obręczach 30 mm z limitem wagowym 130 kg. Żaden polski składacz chińczyków nie ma podejścia do takich kół: https://www.bike-discount.de/en/newmen-advanced-sl-x.a.30-29-cl-boost-shimano-microspline-wheelset Nie wiem jak te Zippy się sprawują i jaka jest teraz na nie gwarancja. Waga natomiast nie powala. https://www.bike-discount.de/en/zipp-1zero-hitop-s-29-micro-spline-wheelset Może @mike21 nam podpowie sensownych niemieckich, bardziej budżetowych producentów. Nawet kolega ważący 60 kg załatwił karbonowe koła Speca.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...