Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 818
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Zgadza się. Natomiast przed chwilą dyskutowaliśmy na Twitterze na temat mocy i prędkości i pozycji w jeździe na czas. Tam podobnie jak i na rowerze szosowym dla każdego zawodnika istnieje optymalna długość korby, optymalny zakres kadencji związany z ilości włókien wolno i szybko kurczliwych i związany z umiejętnością jej generowania. A potem trzeba to jeszcze przełożyć na prędkość pokonując opory powietrza. Niesławny Doktor Zło, Michele Ferrari ma ciekawe artykuły na ten temat na swojej stronie 53x12.com
  2. Tak swoją drogą wczoraj na FB Marketplace gość wystawić napęd Shimano 105 w dobrym stanie z korbą i hamulcami hydraulicznymi 105 za 1200. Wolałbym coś takiego. Korby nie musisz zmieniać jeśli masz napęd 2x. Może sprzeda za 700 bez korby. Sam bym kupił ale chwilowo nie mam kasy.
  3. 46x44 to jest mniej więcej tyle co mam w szosie do jazdy po Alpach gdzie miałem 30x29 a teraz to może i 30x32. O ile na asfalcie to się sprawdza aczkolwiek bywało że mi brakowało, to po jeździe po pagórkach w terenie, gdzie nawierzchnia nie jest gładka, jest to zdecydowanie za mało. Klasyczny napęd trekkingowy to była korba 48x38x28 i kaseta 11x34. I nigdy nie wymyślono nic lepszego. Gdzieś są archiwa w internecie gdzie są dywagacje słynnego Uzurpatora, który niestety zlikwidował swoją stronę ale tam było pięknie opisane dlaczego tego typu napęd jest do dupy ? Edit: Tu trzeba pogrzebać: Osprzęt i technika - Platforma do głoszenia treści
  4. Problem jest taki czy napęd 1x w gravelu ma dla kogoś sens? Dal mnie nie. Raz pożyczyłem gravela z 1x i napęd się skończył 300 metrów dalej na górce saneczkowej w parku ? Nie da się mieć w napędzie 1x przełożeń i do jazdy po płaskim i pod górę. Napęd 1x został zaprojektowany do jazdy pod górę. Jego założeniem jest zjazd grawitacyjny i mało przełożeń do szybszej jazdy. Niestety producenci wpieprzają go gdzie wlezie bo taniej.
  5. Ciekawe. Korb 175 w szosie to juz od dawna nie widzialem. Ogolnie jest tendencja na korby 165-170 mm. I nie jest to prosta zaleznosc.
  6. Trochę nie moja bajka te rowery. Trzeba by się zagłębić. Może któryś z kolegów coś podpowie.
  7. Marka roweru w takich typach rowerów ma bardzo znikome znaczenie. Do takiego zastosowania kupiłbym rower typu cross ale już z błotnikami i oświetleniem i stosunkowo lekki. Niemcy robią najlepsze tego typu. Np taki: https://www.bike-discount.de/en/radon-sunset-10.0-lady-3
  8. Jeśli masz przekrok 87 przy 177 to oznacza że masz długie nogi i krótki tułów i optymalnym byłby rower wysok i krótki. Ale te dane trochę słabe są. Zalecam jednak Wrench Science i pomiar zasięgu rąk na ścianie.
  9. Rower szosowy który ma krótki mostek jest niestabilny. Jak dla mnie mostek krótszy niż 90 mm w szosie jest kompletnie nie do przyjęcia. Raczej nie mniej niż 100. Pamiętaj że przesiadasz się z roweru typu endurance na rower typu race. Twój dosięg do klamek przy tym samym rozmiarze roweru będzie dłuższy ze względu na krótszą główkę ramy. Zwiększenie rozmiaru ramy jeszcze to wydłuży. Sugeruję dokładnie się pomierzyć i wprowadzić te pomiary do kalkulatora Wrench Science. Przy wyborze rozmiaru ramy kluczowe są nie dwa parametry, wzrost i przekrok a cztery. Wzrost, przekrok, długość korpusu wraz z nogami, zasięg ramion. Mam 175 wzrostu, przekrok 85, długie ramiona. Jeżdżę na gravelu 56 bo chcę mieć tam wysoko kokpit, żeby było wygodnie. Szosę endurance mam 54. Ale szosę race najchętniej miałbym 53 albo 52 z wysokim kokpitem. A mam 54 ze zbyt krótkim mostkiem 90.
  10. Patryk Stosz napisał, że ten Felt to super rowerek i poleca.
  11. A jaki jest cel wymiany? Przy 177 wzrostu przy rowerze o geo wyścigowej potrzebujesz rozmiar 54, zwykle M. 56 w ogóle nie wchodzi w grę. Giant i Felt na kołach karbonowych zabijają tamte dwie oferty. Orbea bym nie kupił. Za dużo złego słyszałem o ich ramach karbonowych. Giant sprawdzony. W sprawie Felta napisałem do kolegi, pro, Stosza, który się ścigał na Feltach w tym roku w Austrii. Nasz inny czołowy pro Aniołkowski na nich się ścigał ale ze 2-3 lata temu i mega dobrze oceniał.
  12. Nigdy nie miałem napędu tego producenta. Napisałem informacyjnie w przypadku jakbyś się zdecydował coś wymieniać. Celowałbyś wtedy w ok. 500 zł za komplet. Ale nie przeinwestowałbym w ten rower. Ramy aluminiowe Kross nie są dobre. Należą do jednych z najtańszych i najcięższych.
  13. Tak swoją drogą gościu to wszystko wystawił dziś na sprzedaż za 450 zł.
  14. Należy zacząć od wymiany pancerzy na bezkompresyjne. Np. Jagwire, które są łatwo dostępne. To jest podstawa w każdych hamulcach tarczowych mechanicznych. Zobacz czy to coś poprawi. Sprawdź jakie masz tarcze. Pewnie Tektro, które wcale nie są złe. Jak nie będzie poprawy to już tylko zostaje wymiana zacisków. Na Avid BB5, BB7 lub ewentualnie na mechaniczno-hydrauliczne TRP Hy-Rd, które mają w Decathlonie za ok. 400 zł sztuka.
  15. Zmiana hamulców na hydrauliczne oznacza spore koszty. Trzeba zmienić klamki, przewody, zaciski, tarcze i klocki. Wyjdzie pewnie drożej niż ten rower jest wart. Co to za zaciski i jakie tam są tarcze?
  16. Bezpieczeństwo najważniejsze. W każdym rowerze zaczynam od hamulców. To tarczówki? Na linkę?
  17. Kolega z braku laku wymienil wlasnie zuzyta korbe SRAM na Shimano Cues 36x22. Jedyny problem ze jest to korba co wazy 1,5 kg. Ale za to stalowa wiec pancerna.
  18. Z braku innych koncepcji do naszej stajni dołączył budżetowo taki rowerek, rocznik 2018.
  19. I chyba kolega takie kupowal. Albo.podobne podrobki Supacaz. Calkiem niezle byly. Aczkolwiek mam owijke Speca juz z 5 lat, ktora kosztowala ze 100 zl. Czyli przejechalem na niej ze 25k km conajmniej. I jeszcze troche pojezdzi ?
  20. Warto dopisać co dalej. A dalej się dzieje ? Sitwa Banaszka przegrała wybory jednym głosem. Mamy nowego prezesa, uczciwego człowieka, Marka Leśniewskiego. Do zarządu ani Komisji Rewizyjnej nie wszedł ani jeden człowiek od Banaszka czy też związanego z nim oszusta, poprzedniego prezesa Makowskiego. Obaj próbują je podważać legalność wyboru władz ale wątpię żeby im się udało. Podobno zniszczyli korespondencję w PZKol, która jest istotna w kontekście wyborów i namawiam nowego prezesa żeby złożył do prokuratury doniesienie w tej sprawie. Na razie jak wróbelki ćwierkają wspomniany w tym wątku Ciepluch wraz z Banaszkiem dotarli do Departamentu Prawnego MSiT i MSiT wypluł poniższy komunikat. Ja tymczasem już dawno temu złożyłem na Banaszka doniesienie do organów ścigania. Sprawa w końcu przyspieszyła i wezwano mnie do prokuratury na przesłuchanie. Ciąg dalszy nastąpi ?
  21. Wiadomo z tego forum że nie jestem fanem produktów Canyona. Wynika to z tego że są to rowery mające często wiele wad konstrukcyjnych, wykonane z laminatu karbonowego, który jest wycieniowany do granic możliwości. Są to jedne z najczęściej trafiających ram do serwisów zajmujących się naprawą rama karbonowych. Kolega odsyłał swojego Aeroad 6 razy na gwarancji w ciągu roku. Źle zaprojektowana, skrzypiąca sztyca podsiodłowa ze 3 razy, której nie potrafili ogarnąć. Odpadający lakier, problem z głupawą kierownicą karbonową. Drugi kolega, który co prawda waży 100 kg miał Endurace i Grizl. W obu pękły tylne widełki. Przykłady mógłbym mnożyć. Po prostu, żeby te rowery były lekkie, ich ramy i widelce zostały ekstremalnie wycieniowane a co za tym idzie nie są wystarczająco wytrzymałe dla cieżkiego amatora. Są też wątpliwości co do kontroli jakości tych rowerów produkowanych w chińskiej fabryce Quest Composite. Decathlon zrobił w ostatnich latach ogromny skok technologiczny. Ich najnowsze rowery są w czołówce jeśli chodzi o aerodynamikę. Obsługa gwarancyjna i pogwarancyjna jest też jedną z najlepszych. Rama RCR waży 830 gramów. To niestety oznacza że szanse, że pęknie w pierwszej kraksie są bardzo duże. Widelec waży 380 gramów. To jest dobra waga dla widelca i oznacza, że nie został nadmiernie wycieniowany. Mamy dwie ramy karbonowe, które pękły w kraksach w peletonie. Obie ważą po 900 gramów. Rama na której ścigał się parę lat temu mój syn ważyła 1200 gramów. Przeżyła z 10 kraks i nigdy nie pękła. Więc z tych dwóch zdecydowanie stawiam na Decathlon.
  22. Jakby ktoś szukał pedałów SPD to mój kolega z Łodzi handlujący rowerami wystawił ogłoszenie: "Witam mam na sprzedaż kilka modeli pedalow Shimano i Bontrager. Wszystkie pedaly nowe oryginalnie zapakowane z blokami w zestawie. 1) pedaly Shimano pd-r550 170 zł 2)pedaly Shimano pd-rs500 160 zł 3) pedaly Shimano pd-m520 110 zł 4) pedaly Shimano pd-m540 170zl 5) pedaly Shimano pd-m324 150 zł 6) pedaly Shimano pd-eh500 180zl 7) pedaly Shimano pd-ef202 100 zł 8) Bontrager Mtb Comp 170 zł" Jakby co dam kontakt.
  23. Pare osob uzytkuje i nie slyszalem zeby ktos narzekal. Mamy zebatki Garbaruka w rowerze czasowym. Sa wysokiej jakosci i nie mamy z nimi problemow.
  24. Ja się nie ścigasz to jest to zbędny wydatek. Będziesz się trudniej wpinał i tylko z jednej strony. Chodzić się w nich za bardzo nie da. Trzeba co kilka tysięcy km bloki wymieniać.
  25. Scott ma zdecydowanie lepszą jakość karbonu. Koledze Oiz pękła podczas rekreacyjnej jazdy po lesie. Tylne widełki. Nie chcieli mu uznać gwarancji. I się bujał z nimi 4 miesiące. Natomiast inna rzecz to geo i zawieszenie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...