Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 999
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Jest pięc topowych fabryk na Tajwanie, które produkują większość topowych rowerów. Research and Development często jest gdzie indziej. W przypadku Specialized czy Treka w USA, Scotta w Szwajcarii. Tańsze ramy są zwykle produkowane w Chinach. Więc Spec Made in China oznacza tanią, cięzką ramę. A Spec Made in Taiwan oznacza lekką z wyższej półki. Plus wszystkie karbonowe modele Speca i większości porządnych firm wychodzą tylko z Tajwanu gdzie jest kontrola jakości najwyższej klasy.
  2. To trzeba się umówić na rower. A piwo najlepiej np. w Fortecznej na Fortach Bema :)
  3. Masz krótkie nogi, długi tułów. Jesteś na wysokość w rozmiarze M 17,5 cala a na długość w rozmiarze L, 19 cali. Dobrze w związku z tym byłoby się przymierzyć na żywo. Sądzę ze 19 cali będzie ok. Piszesz że chcesz cross a wskazujesz typowy rower MTB. Sądzę że nie jest to akurat zly wybór. Ten Cube jest rozsądnym rowerem, tylko ciężkim. Z alternatyw masz trochę tańszy Trek X-Caliber 9 i droższy Accent Peak 29 SLX oraz Romet Mustang 3.0. Jeśli chcesz jednak rower typu cross to Romet Orkan 5, Unibike Zethhos GTS lub Radon Scart 6.0
  4. To co masz to przyzwoity amor olejowo-sprężynowy, który kosztuje ok. 700 zł. Jak chcesz mieć znacznie lepszą amortyzację to musisz przeznaczyć 1100-2000 zł na porządny amor powietrzny. Wybór jest szeroki. Fox, RockShox, Manitou, RST. Najtańsze powietrze dobrej jakości to albo RST First Air za 1100-130 zł, albo RockShox Recon. Druga opcja to iść droga taniochy i kupić Suntour Raidon lub Epixon za ok. 700-1000 zł: http://activia.sgl.pl/czesci/amortyzatory-przednie/raidon/29-cali/43 http://activia.sgl.pl/czesci/amortyzatory-suntour/epixon-xc/29-cali/89
  5. Może jakiś leżak magazynowy komuś został. Czasem bywa. Jak tak to warto
  6. Fox Float to świetny amortyzator. Mam taki w jednym z rowerów. Raczej będziesz musiał zrobić pełny serwis amora za 380 zł bo raczej się nie spodziewam żeby ktoś sprzedawał przeserwisowany w dobrym stanie. Ale jest to klasa podobna jak RockShox Reba. Ile dla Ciebie jest warta ta rama nie wiem. Nowy amor podobnej klasy co ten Fox, RST First Air, kosztuje ok. 1000 zł.
  7. Serwis pod domem ma znaczenie. Warto też sprawdzić gwarancję na ramę. Giant daje chyba dożywotnią. Swoją drogą Spece są produkowane w fabryce Meridy :)
  8. Scotty i Spece to bardzo dobre rowery ale raczej dla kogoś z głębszą kieszenią. Płacisz premium za markę. Sam akurat posiadam tylko Spece. Sztuk 5 :) Crosstrail, Stumpjumper, Crave, Roubaix i Tarmac. Do niedawna również nie sądziłem że wciągnę się w MTB. Przez lata jeździłem najpierw dziesiątki tysięcy km na trekkingu, prawie wyłącznie po szosie. Potem wiele lat szosówkami z szosowcami. Do MTB podchodziłem jak pies do jeża. Okazuje się że jak się wie gdzie jeździć, ma się z kim i w miarę na czym to jest to świetna zabawa i bardzo dobre urozmaicenie od szosy. Dopiero co wróciłem z MTB. Zrobiliśmy z rana z kolegą 30 km ale deszcz nas przegonił. W każdym razie trekking na którego polowałem, wypasiony Spec Crosstrail Expert idzie na sprzedaż bo już nie widzę dla niego zastosowania. Dobry MTB nadaje się do wszystkiego tego co trekking plus do off-roadu. Jeśli chodzi i osprzęt to Acera jest strasznie kiepska. Nowe Alivio mówią że niezłe ale też ludzie piszą że alivio ciągle trzeba regulować a Deore już znacznie mniej. Jeździłem na Deore latami, starym i nowym i generalnie nie miałem problemów i chwalę. Jest to grupa wyższej jakości przeznaczona do intensywnego i częstego użytkowania, zrobiona z lepszych materiałów. Ten Kellys jest na amorze sprężynowym (coil) podczas gdy niektóre z tych które zalinkowałem są na amorze powietrznym (air). Celuj w powietrzny. Ta Merida nie jest tragiczna. Na początek może być.
  9. Mój Roubaix jest starszej daty i jest na hamulcach szosowych. Ale chodzi mi po głowie Roubaix na tarczówkach. Tylko nie ten model bo akurat wybrałeś S-Works czyli ramę wyścigową najwyższej klasy, która jest sporo droższa od standardowej ramy. Polecam obserwować profil Specialized na FB. Raz na jakiś czas są robione Specialized Test Days gdzie możesz się bezpłatnie przejechać na różnych rodzajach rowerów. W zeszłym roku jeździłem godzinę na najwyższym modelu Roubaix za 40 tys zł, którym byłem zachwycony, na Tarmacu za ok. 50 tys, który nie przypadł mi szczególnie do gustu i na dwóch MTB. Epicu i Camberze. Oba te rowery strasznie mi się podobały i będę polował na jeden z nich. Specialized ma też program testowy gdzie ściągną Ci rower jaki obie życzysz na weekendowe testy. Standardowa cena to 200 zł dziennie ale można się dogadać że jest to 200 zł za cały weekend. Są to dobrze zainwestowane pieniądze i kilka razy z tego programu korzystałem. M.in przez zakupem swojego Roubaix.
  10. Ten Tempt się do zastosowania jakie podałaś jak najbardziej nadaje. 4kg robi wielką różnicę. Korba na kwadrat nie jest żadnym problemem. Po prostu trochę nienowoczesna ale jak ktoś nie katuje roweru to wytrzyma. Mój kolega z którym jeżdżę na szosie przejechał na takiej korbie 120 tys km bez problemu. Napęd 2x9 nie jest super elastyczny ale do rekreacji w pełni wystarczy. https://www.decathlon.pl/rower-mtb-rockrider-560-275-id_8364733.html http://allegro.pl/damka-mtb-fuji-addy-1-1-shimano-xt-30sp-wyprzedaz-i6753028106.html http://allegro.pl/damka-mtb-27-5-silverback-splash-1-hydraulika-2016-i6072953747.html http://allegro.pl/rower-cube-access-wls-race-27-5-2016-16-wyprzedaz-i6820067065.html http://allegro.pl/nowy-bulls-aminga-lt-27-5-deore-xt-2-11-2016-i6826325653.html
  11. Chciałem kiedyś kupić Cruxa. Ale bynajmniej nie do jazdy po szosie, tylko jako przełajówkę do lasu. Przejechalem się jednak na MTB kumpla ze sztywnym widelcem i na przełajówce drugiego o którym wspominałem i oceniłem że to nie dla mnie. Nie żeby to miało jakieś znaczenie ale mój syn się ściga również w przełajach i na swoim rowerze MTB, przyjeżdża przed wieloma jadącymi na przełaju. Tribana miał mój syn. Chyba model 500 albo 520 na Sorze. Jakość wykonania była przyzwoita, ładne malowanie. Natomiast problemem był osprzęt. Sora zupełnie mi nie przypadła do gustu. Miał natomiast tę zaletę że kupiłem go na wyprzedaży, młody poużywał blisko rok i sprzedałem ze 200 taniej niż kupiłem więc na tym rowerze z pewnością się dużo nie straci jakby co. Ultra 900 AF mnie nie przekonuje. Wyścigowa geo, sztywna sztyca 31,6. W necie piszą że maks rozmiar opon 28. Zdecydowanie wole 540. Nowe Spece tanie nie są. Gdyby się okazało że nie wcelowałeś z wyborem to na Cruxie stracisz połowę ceny. Największy komfort da 540 na szerszych oponach. Chyba nawet się będę pozbywał moich opon Specowych 700x30 jakby co
  12. Ostatnio zrobiłem z nimi 100 km z czego 80 km po lasach z 600 m przewyższenia. Dwie z nich przymierzają się też do szosy. Jedna się ściga w maratonach. Jeżdżą też na górskie wyjazdy w Polsce i za granicą.
  13. Ta strona Cube to dla mnie jakaś masakra. Nic mi się nie otwiera jak trzeba. Scott tez robi ładne rowery z serii Contessa. Ale tanie nie są. Moja przyjaciółka jeździ na takim: https://www.scott.pl/produkt/309/1407/Rower-Contessa-Scale-700-RC/ A drugą namawiałem na takiego: https://www.scott.pl/produkt/452/2672/Rower-Contessa-Scale-910/ ale wybrała Accenta Peak meskiego Oba są poza Twoim budżetem ale warto zerknąć z ciekawości. A czy wykorzystasz? Ciężko powiedzieć. Moje przyjaciółki zaczynały od przejażdżek po 30 km. Ale jeżdżą bardzo regularnie. Coraz szybciej i coraz dalej. Wszystkie przeszły z ciężkich rowerów po 14-15 kg na lekkie 10-12kg na lepszych amorach i osprzęcie. Jeżdżą za mną trudne trasy do 100-120 km ze średnią 17-18 km/h.
  14. My z kumplami mamy w zasadzie pierwszy taki rok że intensywnie urozmaicamy szosę MTB. Jak jest mokro, prognozy niepewne lub mocno pizga to uciekamy do lasu. Jeszcze zamierzam do tego dołączyć jazdę na torze w deszczowe dni.
  15. Chyba mieszkasz w Oklahomie :) U mnie na Mazowszu piękna pogoda. W zeszły weekend zrobiłem ponad 100 km na MTB z dziewczynami, wczoraj 150 na szosie z kumplem. Ale w sezonie mam dopiero 2500. Żeby być w formie wyścigowej potrzębuję jeszcze jakieś 1500 km i 3-4 kg mniej.
  16. Niestety kradzieże rowerów są masowe. Koleżanka miała starego rzęcha wartego może z 500 zł. Przypinała na klatce do balustrady. Jak twierdzi dobrym i grubym zapięciem. Grube było ale dobre nie. Linka, więc chwila roboty dla złodzieja. Moze dostał za niego stówę a ona nie ma na czym jeździć. Więc na klatce to raczej nie a jak już to przypięty u-lockiem do jakichś stałych elementów, które można przeciąć tylko piłą elektryczną co każdy usłyszy.
  17. Trochę lipa ten rower. Bardzo słaby amortyzator. Absolutna taniocha i pod Twoją wagą niewiele się ugnie. Manetki Alivio dosyć przeciętne. Jakieś absolutne minimum nadające się do jazdy MTB. Deore jest ale starego typu sprzed niemal 10 lat, z roku 2009. Najtańsze możliwe hamulce hydrauliczne. Korba w przestarzałym systemie na kwadrat. Szerokich kierownic się nie wymienia. Każdy przyzwoity serwis przytnie ją na odpowiednią szerokość. Musisz się zastanowić co chcesz osiągnąć i jaki masz max budżet. Jeśli chcesz jeździć rekreacyjnie i niezbyt często to ten rower się do tego nadaje. Jeśli chcesz jeździć dużo, daleko i/lub nadążać za facetami to nie. Dużo jeżdżę z dziewczynami na MTB. Głównie z czterema. To są dziewczyny w wieku 25-35 lat. Jeżdżą głównie z facetami a więc siłą rzeczy tempo jest mocne i dystanse długie. Z czasem wszystkie kupiły bardzo porządne rowery żeby nie odstawać i mieć przyjemność z jazdy. Jedna ma rower z damską geometrią. Pozostałe z męską. Za minimum przyzwoitości do długodystansowej i częstej jazdy uważam amortyzator powietrzny Suntour Raidon lub choćby najtańszy RockShox i osprzęt Deore gdzie manetki muszą być Deore, napęd najchętniej 2x10 a tylna przerzutka Deore jest nowego typu ze sprzęgłem napinającym łańcuch. Takie rowery kosztują niestety ponad 3000. Takie minimum to np. Trek X-caliber 8, Kross Level B6 czy Romet Mustang 1. Trek kosztuje standardowo 3800-3900 ale pewnie znajdziesz za ok. 3500. Trek to droga ale bardzo porządna firma. Pewnie można znaleźć jakąś alternatywę bliżej 3000. Jest też fajny Peak Lady, który jedna z koleżanek chciała kupić ale był brak dostępności. http://velo.pl/rowery/gorskie-sztywne/cross-country-29/accent/peak-29-lady-nx-2017 Teraz jest niezły moment na kupno roweru na kołach 26 cali z których wszyscy uciekają. Można trafic fajną okazję a jeśli rama pozwala to przerobić go na 27,5. Przy Twoim wzroście 26 lub 27,5 wydaje się optymalne. Koleżanka, która ma 162 jeździ na damskiej ramie 17 cali i kołach 27,5. Druga która też ma ok. 162 na męskiej 16 cali i kołach 26. Jeszczy wynalazłem Merida Juliett. Model 7.300 to już jakieś minimum przyzwoitości. 7.500 już całkiem niezły na porządnym amorze. http://www.rowerymerida.pl/produkt1262/juliet-7300-rower-merida.html http://www.rowerymerida.pl/produkt1261/juliet-7500-rower-merida.html
  18. Nie napisałem że Merida jest sztywna tylko że ogólnie rowery do CX są tak zaprojektowane żeby być sztywne. Nie jeździłem więc sie na ten temat nie wypowiem. W review piszą "firm but not too harsh". Czyli znośnie. Rower ma dobre review. Narzekania są na niezbyt dobrze dobrane klamki przełajowe, które proponują zdemontować i ciężkie koła. Ale cieżkie koła mają znaczenie tylko w wyścigach a nie na co dzień. Rower ma też mocowania błotników ale trochę niestandardowe. http://road.cc/content/review/158034-merida-cyclo-cross-500 http://www.bikeradar.com/road/gear/category/bikes/cyclo-cross/product/review-merida-cyclo-cross-500-49644/ Krakusom staram się nie dawać zarobić. Kupiłbym w Legionie :) Kupuj lokalnie i wspieraj swoich :) Jeśli chodzi o endurance jeżdżę na Specialized Roubaix. Kupiłem w Austrii frameset i zbudowałem pod swoje potrzeby czyli na Campagnolo Centaur 3x10. Koła Campagnolo Zonda.
  19. Ten kalkulator jest bez sensu. Wpisz wzrost i obwód pasa i zauważ że jeśli będziesz zmieniać obwód szyi na coraz większy to wartość podana w polu tkanka tłuszczowa będzie się zmniejszać. Pole wiek nie ma żadnego wpływu na obliczenia. Więc sorry ale dla mnie jest to bzdura. Mi przy 175 wzrostu, 90 w pasie i szyi 42 pokazuje 17,7%.
  20. Zgadzam się że nie ma roweru dobrego do wszystkiego. Natomiast kupując rower CX należy sobie zdawać sprawę z różnic miedzy nim a szosówką i gravelem. CX został zaprojektowany do wyścigów interwałowych w błocie/piachu i zróżnicowanym terenie, trwających ok. 1h na pętli mającej 2-4 km. Rower jest tak zbudowany żeby biegać z nim np. po schodach z rowerem na ramieniu. CX ma wyżej położony suport w celu przejeżdżania przez przeszkody podobnie jak rower MTB. W szosie suport jest znacznie niżej w celu obniżenia środka ciężkości w szybko jechanych zakrętach i na zjazdach. Więc używając CX na górskiej szosie należy być bardziej ostrożnym na zjazdach bo jest mniej stabilny w zakrętach. CX z założenia nie rozwija dużych prędkości ani nie wjeżdża pod bardzo strome, długie podjazdy. Ma więc przełożenie 46/36. Takie przełożenie nie bardzo nadaje się na szosę. W każdym razie nie do rozwijania większych prędkości. Zwróćcie uwagę że rowery trekkingowe mają przełożenie 48/36/26 czyli twardsze od CX. Żadna szosa nie ma przełożeń miększych niż 50/34. Geometria CX jest taka że górna rura jest stosunkowo krótka i równoległa do podłoża. Tylne widełki dłuższe żeby przyjąć szersze opony. Krótki wheel base czyli rozstaw pomiędzy osiami co sprzyją sztywności a nie sprzyja komfortowi. Ogólnie jest to zwykle sztywny rower. Kąt nachylenie sztycy podsiodłowej jest ostrzejszy niż w szosówce w celu uzyskania pozycji bardziej wychylonej do przodu i przeniesienia środka ciężkości do przodu i bardziej na ręce. Bo z założenia rower ten ma wykonywać bardzo dużo przyspieszeń i zwolnień. Widlec w CX jest dłuższy. Zwrotność w CX jest lepsza niż w szosie ze względu na inny kąt widelca ale rower jest przez to "bardziej nerwowy" przy niewielkim ruchu kierownicą. CX nie ma mocowań do błotników i bagażnika bo nikt tego w wyścigu nie potrzebuje. Bardzo ważna informacja jest taka że tylne widełki nie są komptybilne z kołami szosowymi. Mają inny rozstaw osi, szerszy, 135mm, taki jak w rowerach MTB. Nie można więc do CX wsadzić standardowych kół szosowych 130 mm. Generalnie CX wydaje się być dobrym rowerem do jazdy po mieście. Natomiast znacznie mniej do dlugodystansowej jazdy szosowej. Gravel jest za to rowerem opartym o standardy szosowe jeśli chodzi o napęd, wysokość suportu i gometrię. Ale standardy CX/MTB jeśli chodzi o szerokość tylnych widełek i piastę. Dla mojego kolegi zbudowaliśmy rower na karbonowej ramie CX. Z założeniem do jazdy długodystansowej po górach. Wsadziliśmy napęd 48/32 oparty o Tiagra 4700 i tarczowe hamulce mechaniczne Hayes CX-5. Jeździ na oponach 700x30. Jest generalnie zadowolony. Natomiast jak wsiadłem na niego to od razu poraziła mnie jego sztywność. Mega sztywny w stosunku do mojej szosy endurance. Niezłe hamowanie, lepsze niż w mojej szosie. Natomiast ze względu na przełożenia odstaje na zjazadach. Ale ma łatwiej na podjazdach bo ma przełożenie 32/34. No i u niego można założyć jakieś bardzo szerokie opony. Gdzieś blisko 2 cale, jakby co.
  21. 1. Cozmo Bike Kasprowicza przy metrze Stare Bielany. Rowery Specialized i Cannondale. Naprzeciwko po drugiej stronie jest sklep Gianta ale niewiele mają Izabelin. Specialized i coś jeszcze ale nie pamiętam co. Znacznie większy sklep niż na Kasprowicza 2. skleprowerowy.pl Róg Broniewskiego i Krasińskiego. Specialized. Ostatnio mieli Diverge Róg anny German (dawnej Burakowskiej) i bodajże Przasnyskiej. Jeden z największych sklepów rowerowych w Warszawie. Trek i trochę innych marek ale głównie Trek.. Tu jest też studio bikefittingu, gdzie mój znajomy, Andrzej Michniak, ustawia ludziom pozycję Śniegockiej 2. Centrum. Sklep prowadzony przez Andrzeja Michniaka. Jeden z najlepszych znanym mi serwisów w Wawie. Rowery Trek, Lapierre i parę innych marek 3. Airbike. Wiele sklepów. Nigdy nie udało mi się z nimi dogadać na żaden temat ale mają rowery Specialized, Trek i parę innych 4. Szurkowski, róg Obozowej i Ciołka. Mają to co sprzedaję Harfa Harryson we Wrocławiu bo Szurkowski dogadał się Heniem Charuckim. Rowery Ridley i inne dobre marki 5. Duda w Legionowie. Wielki sklep, duży wybór. Kupowałem tam Campagnolo i opony Vittoria ale nie pamiętam jakie rowery sprzedają. Merida to może w Legionie naprzeciw Tesco. Canyon robi dobre rowery. Ale przymierzyć się nie da. I serwisu na miejscu też nie zrobisz. Więc dla mnie odpada. Jest też kilka innych sklepów o których słyszałem ale nie korzystałem. Cannondale na Górczewskiej, blisko Sokołowskiej. Bike Concept ma chyba KTM i parę innych. W Piastowie jest dobry sklep Velmar gdzie mają szosy. Ale Gravela na żywo oprócz Speca Diverge to raczej nie zobaczysz. W każdym razie bym się zdziwił.
  22. W zasadzie większość z którymi jeżdzę na szosie przeszła na opony Specialized Roubaix Pro. Lekka opona, bardzo małe opory toczenia, wkładka antyprzebiciowa. Ale kosztują 149. Dopiero co była promocja, kup jedna weź druga za złotówkę. Wszyscy się wyposażylismy na zapas. Możesz podzwonić po sklepach bo 28 nie jest tak chodliwe jak 25. Mogą gdzieś jeszcze mieć. Choćby w Cozmo Bike gdzie wszyscy kupowaliśmy.
  23. No tak, odblaski do takiego roweru nie bardzo. Ale co kto lubi :)
  24. Wg tego kalkulatora mam niedowagę :) Według mojej wagi mam rażącą otyłość :) Według mojej przyjaciółki wyglądam "całkiem apetycznie". I przy tym ostatnim pomiarze chyba pozostanę :)
  25. Fajny. Te klamki przełajowe to przydatna rzecz. Dają szybki dostęp do klamek hamulcowych w górnym chwycie. Licznik zgodnie z obecnymi tendencjami montuje się na mostku. Zwykły dwonek do takiego roweru nie pasuje. Kup np. Knogg Oi. Lampki do miasta Infini Lava, poza miasto Chińczyk Cree z Alledrogo za 80 zł. A jakie ma hamulce?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...