Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 471
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jajacek

  1. Enve są bardzo drogie. Ale jak kogoś stać... Mam kolegę, który dopiero co kupić sobie najnowsze koła Zippa do triathlonu za ponad 16 tys zł. Nie walczy o czołowe miejsca ale raczej żeby nie być na końcu :)

    Najbardziej sprawdzone piasty to DT Swiss 180 i 240.

    No i jeszcze jedna uwaga. Jak coś ma w nazwie light, super light, ultra light, to nie kupuję. To się zwykle nie nadaje dla przeciętnego amatora o w miarę normalnej wadze tylko dla wychudzonych ścigantów.

  2. Generalnie bardzo konserwatywnie podchodzę do karbonowych komponentów. Jeździłem na karbonowych kołach MTB w ramach testów. Dlaczego używa się takich kół i gdzie? Są lżejsze, sztywniejsze, bardziej komfortowe niż alu. Używa się ich głównie do wyścigów. Karbon jest sztywny wzdłuż ale delikatny w poprzek. Czy chciałbym mieć karbonowe koła? Tak

    Jakie? Tylko i wyłącznie takie które są uznanego producenta i które mają program crash protection. Czyli jeśli połamię koła to moge kupić nowe lub naprawić uszkodzone za połowę ceny. Taki program ma Fast Forward i mam ich koła ale szosowe.

    Dla mnie priorytety są zawsze takie: 1. bezpieczeństwo, 2 komfort, 3 prędkość.
    Dlatego też nie kupuję żadnych chińskich, nieznanych kół, kierownic, mostków, ram itp.

    Mam wiedzę na temat ofert dotyczących karbonowych kół szosowych. MTB nie. Jeździłem na Specialized Roval ale to chyba drogie koła. IMHO wyznacznikiem może być to na czym jeżdżą amatorzy na maratonach MTB. Jak na czymś jeżdżą i płacą z własnej kieszeni to jest to zwykle porządne. Obstawiam że są to najczęściej wyroby Mavic, ZTR i Fulcrum. Polecam wejść na wiggle.com i poczytać opinie.

    Natomiast na co dzień na jazdy do lasu to raczej kupiłbym w miarę lekkie ale wytrzymałe koła alu na szerszych obręczach i na porządnych piastach typu DT Swiss z łożyskami maszynowymi. Mam takie ale stosunkowo ciężkie, blisko 2kg. Jak trafię okazję to kupię lżejsze. Pewnie Speca lub DT Swiss. Karbonowe koła mają jak dla mnie dużo większy sens na szosie niż w MTB bo tam je trudniej uzkodzić i dają bardziej wymierne korzyści.

  3. W tej klasie cenowej to wszystkie koła są niskiej jakości. Ponieważ nie mam kół z tej klasy cenowej to nie jestem w stanie stwierdzić czy lepsza "dżuma czy cholera" :) Piasty Joytech są wsadzane do najtańszych badziewiaków a czy są one lepsze od Shimano Altus nie mam pojęcia. To są piasty za jakieś 30-50 zł.

    A czy najtańsze Shimano lepsze niż te Tektro? Tomek Borucki (ksywka tobo), który przewalił jako mechanik tysiące takich hamulców twierdzi że Shimano poniżej Deore to shit na jeden sezon. Tektro też raczej nie robi high-endowych produktów. Dlatego twierdzę że zamiast hydraulicznych badziewiaków lepiej byłoby dać rozsądne tarczówki mechaniczne. Ale te kosztują drożej co się producentowi nie opłaca. Tarcza 180 jest IMHO do zastosowań codziennych niepotrzebna. Miałem i zmieniłem na 160. Nie miałem przypadku żeby były potrzebne większe przy moich 85 kilo. Mój syn, ok. 60 kg ma 160 z przodu i 140 z tyłu, ściga się w MTB i też mu wystarcza.

  4. Wiesz, tak to bywa w necie. Ja dlatego udzielam się wybiórczo. Ale jest cała grupa osób z którymi można na różne rowerowe tematy podyskutować jak Ty, Marek, NoOnesThere i paru innych. Z kim mozna pogadać widać po ilości postów. Pod koniec miesiąca zawsze wpada meteor, który musi wyrobić ilość postów żeby pokazać że coś robi i masowo odpowiada na wszystkie wątki :)

  5. To jest jedna i ta sama opinia tego samego człowieka. Ogólnie niezły rower za te pieniądze. Chętnie bym widział ten sam rower na hamulcach tarczowych ale mechanicznych za 2499. Byłaby to wtedy bardzo dobra oferta na rower całoroczny. Niestety jak się jeździ w minusach lub trzyma rower zimą na balkonie to tłoczki i uszczelki po jednym sezonie są do wymiany. Co boleśnie (300 zł za zaciski XT) odczułem na swojej skórze. Ze zdjęć nie widzę czy tylna przerzutka ze sprzęgłem czy nie. Ze sprzęgłem byłaby na plus. Na plus jest też tanie korby Deore, gdzie wielu producentów na tym elemencie oszczędza bo ta korba w detalu kosztuje 300 zł

  6. Przy tym wzroście 27,5 nie przyszloby mi do głowy. Ale co kto lubi. Co do ramy to nie dziwie się ze odpowiada Ci 21 cali bo mi przy 175 często odpowiada 19. Co do kobiety to jak mowi moj partner treningowy ktory mieszkal wiele lat w krajach muzulmanskich wedlug Koranu słuchać podszeptow kobiety to jak słuchać podszeptow Szatana. Jeszcze nigdy nie wyszedłem na tym dobrze i Tobie również odradzam ;)

     

    Wysłane z mojego SM-T235 przy użyciu Tapatalka

  7. Bulls King Cobra Disc ma w zasadzie jedną wadę a jest nią waga. To jest rower wykonany z pancernego aluminium i prawie na pewno nie grozi mu pęknięcie ramy. Alu 7005 jest sztywniejsze niż alu 6061 a co za tym idzie również cięższe.

    Rower ten w zasadzie ma wszystko co trzeba. Amor porządnego producenta i przyzwoity osprzęt. Jeśli waga Ci nie wadzi to spokojnie można brać. Podany link kieruje do sklepu założonego przez mojego zmarłego kolegę, z którym jeździłem na szosie i który serwisował moje rowery. Teraz zapewne prowadzi to jego małżonka. Z tym że w linku jest model na kołach 27,5 cala. Taki sam można też kupić na 29 cali. Ale wynika że wolisz 27,5.

    Kellys też ma dobrą specyfikację podobną do Bullsa ale z powietrznym amorem. Jeśli więc wolisz lżejszy rower i powietrzny amor to jest to niezły wybór. Merida ten sam amor ale sporo lżejszy. Trochę gorsze komponenety niż Kellys i gorsze hamulce.

    Dla mnie wybór byłby chyba taki:
    1. Merida. Dobra baza do rozbudowy. W przyszłości po zmianie hamulców i kół mamy fajny, lekki, markowy rower
    2. Kellys. Do wymiany ewentualnie koła. Hamulce jeździmy aż nie zdechną, co może zająć parę lat.
    3. Bulls. Nic nie zmieniamy i jeździmy jak jest.

  8. Jazda MTB na szosie to męka jeśli ktoś jeździł na szosówce. Ale znam takich co tak właśnie lubią. po płaskim waga nie jest tak istotna. Pod górkę się to jednak czuje. Grawitacji się nie oszuka. Kształt ramy nawet trochę podobny do Krossa ale chyba taka tajemnica by się długo nie utrzymała. Ale może się mylę.

  9. Jeśli decydujesz się na zakup kół to masz kilka opcji.

    Po piersze wybór piast. Piasty mogą być na łożyskach maszynowych lub kulkowych. Na maszynowych są wiele lepsze i mają wymienne łożyska. Na jakich daje Trek? Na kulkowych oczywiście. W tanich kołach najczęściej są wykorzystywane, dobre i sprawdzone piasty Novatec.

    Po drugie koła gotowe lub zaplatane pod zamówienie i wagę jeźdźca. Te drugie zwykle droższe.

    Z gotowców:

    1. Po taniości. Chińczyk na 36 szprych ale wygląda nieźle:
    http://allegro.pl/kola-kpl-28-29-lozyska-rodi-fw-disc-novatec-2-k-i6847267318.html

    2. Markowe WTB, 32 szprycy
    http://allegro.pl/wtb-sx-i21-29-novatec-d481sbt-d482sbt-kola-i6831764916.html

    3. Markowe Dartmoor, 32 szprychy
    http://allegro.pl/kola-29-dartmoor-rocket-novatec-red-lub-black-i6700021106.html

    4. Markowe XLC, 32 szprychy
    http://allegro.pl/kola-29-xlc-evo-12-15mm-dt-swiss-466d-komplet-i5912715494.html

    Te ostatnie sprzedaje Sebastian, prowadzący sklep sbike.pl z Warszawy. Jedno z kół ma sztywną oś, być może ma też takie same pod szybkozamykacz. Ale są to wyższej klasy koła. Ponieważ popieram kupowanie lokalnie, zalecam do niego zadzwonić. Parę rzeczy już u niego kupowałem i jest to bardzo w porządku chłopak i warto nawiązać z nim relacje bo jak trzeba ściągnie co potrzeba a nawet zdarzyło mi się że przywiezie do domu jak coś małego.

    Koła zaplatane na zamówienie robi Dandy Horse:
    https://dandyhorsestore.com/pl/i/Kontakt-i-dane-firmy/9

  10. Moge sie pochwalić ze mam Giant Fathom 29 1 LTD. Specjalnie został dla mnie ściągnięty z niemiec ponieważ podobał mi  wizualnie kolor czarno-czerwony.

    Mam go od niedawna, wkrótce opisze jak sie sprawuje (waga 12.3kg)

     Ciekawe jak ten Suntour Axon się sprawuje.

    Mnie się bardzo podoba Fathom 0 LTD i wydaje sie być bardzo atrakcyjny cenowo:

    https://www.bike24.com/1.php?content=8;product=186515;menu=1000,173,87

  11. Rama 19 cali jest dla kogoś od ok. 178 wzrostu. Sam musisz ocenić, może na podstawie rodziców czy rodzeństwa ile jeszcze urośniesz. Nogę masz takiej długości jak dorosły mający ok. 170 cm wzrostu. Zwykle najpierw rośnie stopa i noga a potem kręgosłup. A jaką masz wielkość stopy?

     

    Mając za dużą ramę będziesz musiał zmienić mostek, koszt do 100 zł i przesunąć siodełko do przodu. Też tak robiłem z synem że jeździł na za dużej ramie. Skróciliśmy mostek do 60mm i przesunęliśmy siodełko do przodu. Pytanie tylko czy urośniesz do tej wielkości ramy.

  12. Te małe bździdełka typu Infni czy Knogg to raczej są to światła miejskie. Jak chcesz oświetlić drogę w zupełnej ciemności to najtańsza opcja to Chińczyk z diodą Cree. Takiego używam w ciemności. Kosztuje jakieś 80 zł na alledrogo. Sprzedaje chyba firma lub facet z Bydgoszczy. Mam dobre mocowanie i akumulatory. U mnie świetnie się sprawdził. Świeci z mocą świateł motocykla. Infini używam w mieście i np. alpejskich tunelach.

  13. Wielu amerykańskich producentów ma max obciążenie do 300 funtów czyli 135 kg. Więc musisz zejść do tego limitu :)

    Ja staram się zejść do 82 bo paru ma taki limit na koła. Ale to bardziej żartem bo moje 85 raczej nie stanowi problemu.

    Musze powiedzieć że miałem swego czasu prosty rower Bulls i był po prostu mega pancerny, wykonany z bardziej wytrzymałego alu 7005 w przeciwieństwie do alu 6061 z którego jest większość alu rowerów. Jest czasem do kupienia fajny model, bodajże Bulls King Cobra Disc, czy jakoś tak z tego alu za rozsądne pieniądze.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...