Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 471
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jajacek

  1. Do pracy to bym jeździł na jakichś oponach z dobrą wkładką anyprzebiciową. Ja akurat jeżdżę na Specialized Roubaix Pro ale do miasta chyba kupiłbym jakieś tańsze drutówki. Np Speciazlied Espoir Sport, też na nich jeździłem. Conti Gatorskin i te 4-season też mają dobre opinie. Jeździłem długo na Vittora. Głównie Rubino Pro ale Zafiro też. Szybko się ścierały i łapałem sporo kapci. Roubaix Pro starczają mi na ok. 20-25 tys km. Średnio jeden kapeć na 2 lata.

  2. Miałem podobny problem. Stukało mi przy kręceniu na stojąco, np pod górę. Nikt nie mógł tego zdiagnozować. Przysiągłbym że stuka w suporcie. Jednego dnia rower trafił do autoryzowanego dealera Specialied, producenta mojego roweru, firmy Cozmo Bike. Ich pracownik, z którym od tego czasu się zaprzyjaźniłem, wziąl rower na stojak serwisowy, odkręcił tylną przerzutkę, odkręcił hak przerzutki i posmarował jakąś pastą. I co? Przestało stukać. Za Chiny Ludowe bym na to nie wpadł. Hak tarł o ramę.

  3. Wczoraj mierzyłem Evade w Airbike na ul,.Ostrobramskiej, chyba 64, naprzeciwko centrum handlowego. Jakoś mi nie podszedł, młodemu też nie. Za to podobał mi się nowy S-Works Prevail. Młody własnie w takim jeździ ale w starszym modelu. Ja jeżdże w tańszym S3 na szosie i taniutkim Align na MTB. Miałem poprzednio Bell Volt, który popękał w czasie wypadku i też był bardzo fajny.

  4. Z moich informacji wynika że Cube w tanich modelach, takich jak te co wymieniłaś, ma bardzo ciężkie ramy z krótką górną rurę. Być może 19 cali byłoby na Ciebie dobre ale raczej wymusiłoby wyciągniętą agresywną pozycję, która nie wiem czy będzie Ci odpowiadać. Najlpiej zrobić sobie pomiary za pomocą tego kalkulatora:
    https://www.competitivecyclist.com/Store/catalog/fitCalculatorBike.jsp
    a następnie przenieść je na geometrię ramy. Mam dwi koleżanki z którymi jeżdzę na MTB o podobnym do Twojego wzroście. Jedna dopiero co kupiła męski Accent Peak 29 SLX w rozmiarze M, z którego jest bardzo zadowolona, bo przede wszystkim waży 11kg. Druga ma męskiego Gianta Talona 27,5, wysoki model na RockShox Reba i SLX. Ale mam wrażenie że na kołach 29 byłaby szybsza i Giant do najlżejszych nie należy.
     
    Nie sądzę żeby napęd 1x11 był za miękki. Jeździłem na takim, jeżdżą moi koledzy, jeździ Włoszczowska. Raczej nikomu nic nie brakuje.

    Jeśli chodzi o Specialized to są to dobre ale drogie rowery. Trochę wiem bo posiadam 5 sztuk tej marki :)
    Bardzo dobrym rowerem jest Crave 29 Expert. Też jeżdżę na Crave ale trochę inny model z innego roku, Crave Pro.
    Crave Expert zostało w Polsce parę sztuk bo ten model nie jest już produkowany. Mają go w metrobikes.pl w Lublinie i w Kielcach. Cena 4900 ale sądzę że można coś utargować. Jest to rower ważący ok. 11 kg na świetnym amorze Rockshox Reba, osprzęcie Deore/XT i hamulcach Deore. Napęd trochę nietypowy 1x10 z kasetą 11-40.
    https://www.metrobikes.pl/pl/p/Specialized-Crave-Expert-29-srebrny/32992
    https://www.metrobikes.pl/pl/p/Specialized-Crave-Expert-29-blkblured/32986

    Przy tej ramie jesteś na granicy rozmiarów M i L i może wziąć zarówno 17,5 jak i 19 cali. Ja przy moich 175 wzrostu za chwilę będę się próbował przesiąść na 19 cali bo potrzebuję bardziej agresywną pozycję z krótszym mostkiem.

     

    Tak z ciekawości porównanie wagi ram:

    Cube Attention, który miał kolega -2200 gram

    Accent Peak - 1750 gram

    Specialized Crave - 1550 gram

  5. Rower MTB ma zadanie dobrze dawać sobe radę w trudnym terenie. Temu służą amortyzator z rozsądnym skokiem, szerokie opony i napęd odpowiedni dla tego typu roweru. Budżet jaki masz pozwala na zakup roweru klasy rekreacyjnej. Czyli takiego, który łączy crossa z rowerem MTB do intensywnej jazdy. W takich rowerach często zdarzają się jeszcze napędy 3x10 jaki i otwory umożliwiające montaż bagażnika. Koleja półka, tzw. entry level race MTB, już tego nie ma.

    W jeździe pod górę kluczowa jest grawitacja czyli waga. Twoja i roweru razem wzięta. Wynika z tego że pod górę warto mieć jak najlżejszy rower. Pomiędzy amortyzatorami firmy Suntour i Rockshox jest duża różnica w jakości na korzyść Rockshox. Chyba że jest to lepszej klasy amortyzator powietrzny Suntoura taki jak Raidon i Epixon. Różnica jakości najbardziej widoczna jest na zjazdach i podczas jazdy w dziurawym terenie. Dlatego nie rozważam w ogóle rowerów na Suntourze XCR.

    Z tych co wymieniłaś Focus ma amor Rockshoxa. Nie wiadomo jednak czy powietrzny czy sprężynowy. Powietrzny lżejszy i lepszy ale droższy w utrzymaniu. Sprężynowy cieższy ale tańszy w utrzymaniu. Gdzieniegdzie podają wagę roweru 13,7kg z której wynikałoby że jest to amor sprężynowy. Osprzęt Deore.

    Cube Attention SL 2016 ma z pewnością amor powietrzny. Specyfikacje są sprzeczne. Z opisu wynika że jest to amor XC32 a ze specyfikacji wynikałoby że jest to klasę wyższy RockShox Recon Silver TK SoloAir. Osprzęt 3x10 klasy Deore więc wydaje się że jest to to co potrzebujesz.

    Alterntywa? Accent Peak Lady NX ale nigdzie nie można go dostać. Trek X-Caliber 8.

  6. Zgadzam się z Łukaszem że Triban 540 to bardzo dobra oferta. Miałem w domu Tribana 520, mój młody chwilę na nim jeździł  i do ramy nie miałem zastrzeżeń.

     

    Co do tego co napisał NoOnesThere. Trzeba sobie zdefiniować jakieś cele. Do czego ma to być rower, jak i gdzie się na nim najczęściej jeździ i starać się dopasować parametry do tej charakterystyki. Ja podobnie jak kolega stawiam na komfort i niezawodność więc nie kupuję super wycieniowanych komponentów ale raczej markowe, sprawdzone i niezawodne. Nie muszą kosztować nerkę i nogę :) No i dużo karbonu w karbonie :)

  7. Cyklomania to dobry sklep. Kupowałem tam parę razy. Ale jak chcesz oszczędzić to możesz miksować grupy osprzętu. Kupić np. klamki i przerzutki Ultegry ale hamulce np. 105. Tanio chodzą hamulce Tektro i Axis, czasem po stówie. Korbę też możesz kupić tańszą lub w ogóle pozagrupową. Praxis Works Zayante ma lepszą opinię niż DuraAce. Kaseta i łańcuch Shimano 105. To wszystko będzie bardzo dobrze działać ze sobą.

    A tak w ogóle jak się chce przygotować porządny rower to warto się zwrócić do specjalisty od bike fittingu, który określi jaki Q-factor korb i pedałów się powinno mieć. A przekładając na polski jaką szerokość. Jak ktoś jest bardzo wąski w biodrach to nie powienień mieć korb i pedałów Shimano bo są one szersze niż np. Campagnolo plus pedały Look. To wyjdzie na bike fittingu. Nie trzeba robić pełnnego bike fittingu za 300 czy 600 zł. Wystarczy spytać o Q-factor i odpowiednie ustawienie bloków.

  8. Na forum wszyscy na Ty

    Kolega ma rację że ewentualny upgrade do Tiagry 4700, 10-biegowej ma sens. Tyle że standardem stały się grupy 11-biegowe. Shimano 105, Ultegra, DuraAce, Campagnolo Athena, Potenza, Chorus, Record, SRAM Apex 1, Rival 22, Force 22, SRAM 22. Więc przejście na 10-biegowy system może być niepotrzebnym wydaniem pieniędzy. Najbardziej ekonomiczna w zakupie jest grupa Shimano 105. Jest to bardzo przyzwoita grupa. Ultegra jest już świetną grupą i jak się nie ścigasz w wyścigach na wysokim poziomie wychodzenie poza nią ma znikomy sens.

    Zyskasz jedynie odrobinę na wadze. Dużo lepszą inwestycją niż zakup najwyższych grup osprzętu są aerodynamiczne koła, jeśli zależy Ci na prędkości. Mam do czynienia z wyścigami szosowymi. Jeśli chodzi o grupy osprzętu ludzie startują niemal na wszystkim. Ale jedno jest niezmienne w wyścigach. Karbonowa rama i dobre koła na stożkach. Mój syn się ściga na starej karbonowej ramie Ridleya z 2008 roku i starej Ultegrze 10-biegowej ale stożki ma porządne, Fast Forward.

  9. SL4 też bardzo fajny i wygodny rower ale to już zupełnie inna, bardziej klasyczna konstrukcja. Ultegra Di2 podobno działa wyśmienicie. Ci co mają bardzo chwalą. Jak często trzeba ładować baterię nie wiem. ale ludzie piszą że na jednym ładowaniu przejedziesz ok. 1500 km. Jak bateria osłabnie to przestanie najpierw działać przednia przerzutka. Po jakimś czasie tylna. Pod mostkiem jest wskaźnik ładowania który za pomocą koloru wskazuje stopień naładowania baterii. Jest to świetny system na którym jeżdżą też zawodowcy.

     

    Sam jeżdżę na Roubiax ale starszej daty, mechanicznym, Kolega ma SL4 i bardzo chwali. Są to bardzo wygodne a jednocześnie bardzo prestiżowe rowery. Wygrano na nich wielokrotnie najtrudniejszy kolarski wyścig klasyczny, Paryż - Roubaix bo brukach północnej Francji. Kolega ostatnio startował na swoim SL4 w amatorskim wyścigu w Belgii, odpowiedniku zawodowego Liege-Baston-Liege i nie mógł się nachwalić roweru.

     

    I co ważne można do niego w przeciwieństwie do większości rowerów typu race, założyć szersze opony. Ja jeżdżę na oponach Specialized Roubaix Pro o szerokości 700x28 co daje większą wygodę i przyczepność w zakrętach. Wjeżdżam też na nich bez problemu na szutry i gruntówki.

  10. Bębenek piasty musi być kompatybilny z kasetami 11-biegowymi. Nie każdy jest. Hamulce mogą być niekompatybilne. Nie wiem czy masz mocowanie przedniej przerzutki na hak czy obejmę, czy suport jest kompatybilny. Pan Samochodzik wsadzał do swojej amfibii silnik Ferrari ale to nadal była amfibia a nie Ferrari. Pytanie tylko czy to ma sens? Dla mnie nie.

  11. To jest rower wyścigowy dla kogoś kto się ściga i ma bardzo elastyczny kręgosłup i mięsnie dwugłowe ud. Nie jest to rower dla nieścigającego się na co dzień amatora.

    Każdy producent ma rowery typu endurance bardziej odpowiednie dla amatorów:
    https://roadcyclinguk.com/gear/buyers-guide-18-best-sportive-endurance-bikes-2016.html

    Jakby miał taki budżet to kupiłbym jakiegoś z nich, koniecznie na tarczówkach. Najchętniej Specialized Roubaix Comp lub Elite 2017 z Future Shockiem, który jest mega wygodny. Albo ewentualnie gravela typu Diverge Comp Carbon.

    Cube bym nie kupił bo postrzegam tę markę jako średnią dolną półkę jeśli chodzi o szosówki.

  12. Różnice między kołami nie są dramatyczne. Pytanie co to super dla kogo znaczy. Na szosie założenie dobrych, aerodynamicznych kół na wysokich stożkach może poprawić średnią o jakies 2km/h. Dla jednego nie warto. Dla drugiego jest to różnica między utrzymaniem się w grupie a byciem "odczepionym".

     

    Sądzę że źle pojmujesz komfort. Rama karbonowa jest sztywniejsza niż alu a mimo to potrafi lepiej tłumić nierówności drogi więc jest bardziej komfortowa (na stronach anglojęzycznych używa się przymiotnika compliant). To samo jest z kołami. Trwałość i odporność. Z pewnością na korzyśc alu mimo że w testach wychodzi że karbon jest bardziej odporny niż alu. Jednak karbon ma słabe punkty i to zwykle w nich następują uszkodzenia. Najczęściej na cieniutkich rantach obręczy, w okolicy dziurki wentyla i na łączeniu warstw karbonu.

     

    Z USA/Kanady nic nie kupuję bo są problemy gwarancyjne, nie mówiąc i cle i VAT. Jak jest nabycie wewnątrzwspólnotowe to jest dużo łatwiej.

  13. Możesz się przejechać na róg Anny German i Rydygiera. Mają tam szereki wybór karbonowych kół do szosy. Zapewne do MTB też coś się znajdzie. W razie czego dealer Fast Forward jest w Łomiankach. Ktoś w Warszawie sprzedaje Mavica. Nie wiem czy nie ktoś związany z Langiem, bo pamiętam stoisko na targach z kołami Zipp, Enve i Mavic jednej firmy, chyba z Warszawy.

     

    Fulcrumy sprzedaje Wertykal z Krakowa. No i zawsze można kupić online z jakiejś dobrej firmy. Ja kupuję online z Wiggle i bike24.com

×
×
  • Dodaj nową pozycję...