Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 390
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jajacek

  1. Ja tam bym nie kupił takiej torby na ramę, która wystaje poza obręb ramy. Utrudnia ona pedałowanie w staniu. Ale jak ktoś tak nie pedałuje to jego sprawa. Co do uchwytu do smartphone'a to mogę polecić tanie rozwiązanie z Deca: https://www.decathlon.pl/uchwyt-rowerowy-do-smartfonu-id_8386311.html

    Natomiast z mojej praktyki twierdzę że prędzej czy później każdy nie wzmocniony smartphone skończy ze zbitym ekranem. Załatwiłem 3 sztuki. Teraz mam gorszy ale wytrzymujący bardzo dużo Galaxy XCover 3. Daleko mu do doskonałości ale przeżył wiele upadków i nadal działa.

  2. Fajny ale strasznie duży skok amora. To jednak chyba zjazdówka? Na takich to się nie znam. Raz testowałem Speca Stumpjumpera FSR ale był dla mnie za wolny i za bardzo kanapowy. Wygoda była super ale do przodu ledwo jechał.

  3. R/G

    Taperowana główka ramy nie ma IMHO do niewyścigowej jazdy jakiegoś dużego znaczenia. W jednym rowerze mam taperowaną, w innym nie. Nie widzę różnicy.

    Natomiast tak jak dokładniej zanalizowałem to jednak Romet jest lepszym rozwiązaniem. Deore 10-biegowe jest bardziej rozwojowe i ma tylną przerzutkę ze sprzęgłem, co jest dobrym rozwiązaniem zapobiegającym spadaniu łańcucha pod obciążeniem w terenie. Kultura pracy zmiany biegów też jest lepsza niż w Alivio. Amortyzator powietrzny da Ci możliwość ustawienia go pod Twoją wagę. Podczas gdy amor XCR przy tej wadze, prawie się pod Tobą nie ugnie. Więc jeśli ten Romet jest dostępny to należy go brać. Koła i hamulce są kiepskie. Ale ponieważ mało ważysz to może ich szybko nie zajedziesz. Zależy od stylu jazdy. Mój syn ma podobne parametry. 174 wzrostu, 57 wagi, 13 lat. Zajeżdża wszystko. Ale startuje w XC a tam jest masakra. Będę próbował mu wymienić napęd na SLX, który ma opinię trwalszego. U siebie mam miks SLX/XT i wygląda że jest nieźle z wytrzymałością.

  4. Mogę powiedzieć z własnego doświadczenia. Kupiłem za 3000 zł 2-letni rower, który kosztował 7000 a a który startował w maratonach. Rower był optycznie w znacząco lepszym stanie niż ten ze zdjęć. Koszty:

    Pełny serwis amora, który nigdy nie był serwisowany, jak było widać po rozebraniu - 380

    Wymiana zajechanego łańcucha - 100

    Wymiana kasety  - 200. Kaseta nie przyjeła już nowego łańcucha, była zajechana. Ponieważ kaseta XT to takie koszty. Kasety z niższych grup taniej.

    Po wymianie kasety i łańcucha okazało się że blaty korby już nie przyjmą nowego łańcucha bo są zajechane. A suport tez zajechany a korba podła i system suportu GXP podły i trzeszczący. Więc wymiana korby i suportu na SLX. 450 zł

    Linki do wymiany. Jakieś - 50 zł

    Serwis sterów - 50 zł

    Klocki hamulcowe - 100 zł

    Serwis piast - 100 zł

    Hamulce wyły. Okazało się po długim czasie i braniu pieniędzy za nic przez serwisy że ciekną na uszczelkach. Shimano nie sprzedaje luzem takich uszczelek. Więc albo wymiana zacisków za 300 albo dorabianie uszczelek.

     

    RAZEM jakieś 1500 zł niewyjęte. Więc raczej od tego zaczniesz, potem może coś jeszcze.

  5. Z artykułu poniżej wynikałoby że F1RST ma otwartą kąpiel olejową. Jeśli tak to jest to bardzo dobre i trwałe rozwiązanie a wtedy Author Instinct ale w rozmiarze 29 wraca do gry. W tym rozmiarze waży 12,7kg. Nie wiem tylko ile gwarancji dają na ramę. Ma trochę lepszy osprzęt od Scotta i Focusa. Ma też sztywne osie. Ich zaletą jest takie samo ustawienie klocków hamulcowych po zdjęciu i założeniu koła. Wadą czas poświęcony na ich zdjęcie w celu wymiany dętki. Ogólnie fajny rower, wart zastanowienia.

    http://blogrowerowy.pl/wpis/test-praktyczny-amortyzatora-rst-f1rst-air-29/

  6. Ja już kiedyś pisałem że żeby stosunek jakości do ceny miał sens to rower za 2500 powinien być na minimum Alivio i Suntourze XCR a za 3000 na Deore i Raidonie lub najtańszym RS XC 30 Coil. W którymś wątku kolega podaje że może kupić Bullsa King Cobra Disc 29 na pancernej ramie z alu 7005, na Deore i właśnie RS XC 30 TK z manetką Remote Lockout za 2750. I to jest dobra cena i dobra jakość.

  7. Nie wierze ze raz do roku trzeba wykonać taki serwis jak powiedział jajacek... Przecież on nie będzie jeździł po 10 tys kilometrów. Może i ma Pan więcej doświadczenia ale to trzeba mocno piłować rower żeby wymieniać wszystko co sezon

     

    Ja mogę oceniać tylko po przebiegach serwisowych moich rowerów i moich najbliższych znajomych. Zupełnie inaczej wygląda to na szosie, inaczej w terenie mieszanym a inaczej na MTB. Ja jeżdżę  zuzamen do kupy na wszystkich moich rowerach jakieś 10 tys km rocznie. Dla niektórych jest to oczywiście bardzo dużo. Ale wśród moich partnerów treningowych plasuję się w środku stawki. Rekordziści robią ponad 20 tys km rocznie. Najmniej jeżdżący z nas 5 tys km

     

    Szosa

     

    Jeżdżę od lat na Campagnolo. Łańcuch wymienia się co ok. 15 tys km (u mnie 2 lata). Kasetę co jakieś 50 tys km. Linki i pancerze raz na 3 lata, podobnie serwis sterów i łożysk suportu/misek. Koła Campagnolo serwisuje się raz na 3 lata. Jest to jakość do której Shimano nie ma szans się zbliżyć. Mój przyjaciel przejechał na 3 łańcuchach, które rotuje i jednej kasecie ponad 100 tys km.

     

    Mój syn, lat 13, jeździ na Shimano Ultegra. Wymiana łańcucha raz rocznie. Wymiana kasety raz rocznie. Nie kontroluję ile km przejeżdża ale strzelam że w pobliżu 5 tys km. 2 treningi szosowe w tygodniu w sezonie po 60-100 km, jakiś wyścig co tydzień lub dwa ok. 50-60km. Latem ze mną dużo po górach. Do 800 km na 2-tygodniowym wyjeździe.

     

    Koledzy którzy jeżdżą na Campie zwykle przebiegi podobne do moich. Ci co jeżdżą na kołach Shimano lub innych średniej jakości częstsze centrowania, wymiany szprych i serwisowania.

     

    Cross

     

    Koleżanka, która jeżdzie ponad 20 tys km rocznie, wyłacznie po szosie, musi wymieniać po sezonie cały napęd, linki, pancerze. Wszystko jest zajechane. Wszystkie piasty wymienione na XT bo inne nie wytrzymywały. Lekkka dziewczyna, niewiele ponad 50 km. Ale jeździ z bagażnikiem i torbą bagażową. Jeździ w niemal każdą pogodę. Podobnie kolega, który z nią czasem jeździ. Jeździ połowę tego co ona ale zajeżdża każdy napęd i piasty. Ja na swoim crossie robiłem kiedyś do 8 tys km rocznie. Napęd był Deore. Łańcuch z trudem wytrzymywał sezon, kaseta też.

     

    MTB

     

    Tu zużycie części jest dramatycznie szybsze niż na szosie czy w crossie. Jazda po piachach i błotach eksploatuje części w straszny sposób. Kiepskie łańcuchy z dolnej półki nie wytrzymują czasem 1000 km ostrej jazdy. Ja obecnie jeżdżę na MTB jakieś 100 km tygodniowo. Kaseta XT, która używam wytrzymuje maks jeden sezon. Deore przy moim stylu jazdy gdzie jeżdżę często z grupami singletrackami po 60-100 km wytrzymywała maks pół roku. Łańcuch XT maks jeden sezon. Blaty korby SRAM bardzo szybko zjechałem. Teraz mam SLX i mam nadzieję że będzie lepiej. Serwis amora raz w roku obowiązkowo. Bo to drogi amor Foxa. Ale kolega, który ma RockShoxa Recona robi raz na 3 lata. Można też jeździć do zajechania. Ale dobry amor kosztuje 2000. No i im cieńszy łancuch tym szybciej się zużywa. Dlatego przy 11x łancuchy wymienia się czasem co kwartał. Są węższe i delikatniejsze.

     

    Mój syn, który się ściga w maratonach i w XC niszczy napęd w strasznym tempie. Ma Deore ale ledwo wytrzymuje on sezon. A jeździ mało ale bardzo intensywnie. Zerwane łancuchy, zderzenia z drzewem, upadki to codzienność wyścigowa. Więc co chwilę albo serwis sterów albo kół albo napędu.

     

    Kolega z którym najczęściej jeżdzę MTB ma starego Gary Fishera z amorem olejowo-sprężynowym RockShoxa. Serwis amora raz na  5 lat. Kaseta i łańcuch klasy Alivio do zajechania. Starcza mu gdzieś na 2 sezony ale on jeździ na MTB głownie zimą.

  8. Rower trochę lepszej klasy jak chcesz kupić kupiłem po sezonie jako zimówkę MTB za 1300 zł. Więc jak dla mnie jest on dramatycznie przepłacony. Podobnie jak doradza Pablito szukałbym wyprzedażowych modeli np. z zeszłych lat. Fakt już już mamy sezon zakupowy na rowery i jest ostre ssanie na rynku więc spóźniłeś się z zakupami jakieś 5-6 miesięcy. ale na pewno coś można znaleźć. Nie przywiązywałbym się też specjalnie do arki Kross. Nie jest to zbyt dobra marka.

  9. Temat dźwięków ze sztycy jest mi mało znany. Ostatnio ma go moja przyjaciółka w swoim Giant Talon. Rama alu i sztyca alu. Szybkozamykacz a nie śruba. Sztyca się opuszcza w dół w czasie jazdy. Posmarowałem jej pastą zwiększającą tarcie ale dało tyle że przestało skrzypieć ale nadal się opuszcza. Pewnie będziemy musieli zmienić szybkozamykacz na obejmę ze śrubą.

     

    A jeśli chodzi o tubeless to zwróć się do kaktusa, ona ma doświadczenie. Ja nie. Zwykle potrzebny jest kompresor lub specjalna pompka i jest z tym dużo pierniczenia dlatego odpuściłem. Na wyścigi obowiązkowo ale do jazdy niewyścigowej nie wydaje mi się niezbędne. Ale może się mylę. Ja po prostu prawie nie łapię kich.

  10. Jak bym musiał już wybierać to wolę ten Black Edition. Oba mają jako amor te same podłe uginacze sprężynowe ale ten Black Edition ma chociaż hamulce SHimano, które zapewne nie rozpadną się tak szybko jak Avidy i jest tańszy. Ale ogólnie oba jako MTB to bardzo słabiutko. A jaki masz budżet i do czego to ma być rower?

  11. Moja przyjaciółka z Bielska, która mieszka w Warszawie była na majówkę u siebie w Bielsku i przechodziła szkolenie MTB. Była jedyną na hardtailu. Większość do agresywnej jazdy wybiera fulla.

    Natomiast jak wnioskuję nie agresywna jazda jest Twoim celem. W takim wypadku rower na osprzęcie Deore i amorze Rockshoxa powininen być wystarczający.

    Scott Aspect przyzwoity ale amor ma golenie 30 mm co jeśli dużo ważysz moze być ciut za mało. Niezły osprzęt, słabe hamulce.
    Talon 1 LTD kiepski amor i kiepskie hamulce. Ale do rekracyjnej jazdy w pełni wystarcza.
    Talon 0 LTD ma najtańszy amor powietrzny mający ręce i nogi, bardzo porządny osprzęt i przyzwoite hamulce. Rowery Giant Talon nie należą co lekkich. Moja przyjaciółka z Bielska ma Talona ale trochę wyższy model, na pełnym SLX i amorze RockShox Reba. Jej rower w rozmiarze 27,5 waży blisko 13 kg.
    Author Instinct. Nieznany mi amor. Wnioskuję że najtańszy amor powietrzny tej firmy. Ponieważ bardzo mało popularny nie wiadomo czy po okresie gwarnacji nie będzie problemu z częściami zamiennymi, chociaż zwykle są one wymienne pomiędzy wieloma amortyzatorami. Dobry osprzęt, słabe hamulce, niezła waga.
    Focus Black Forest LTD. Amor niemal identyczny jak w Scott Aspect, przyzwoity osprzęt, słabe hamulce i waga.
    Cannondale Trial 3. Amor jak w Scott Aspect, gorszy osprzęt niż w pozostałych i słabe hamulce.

    Z tych które podałeś odrzucam Cannondale, Talon 1 i Author.
    Scott, Giant i Focus dają długotrwałe gwarancje na ramę. Zdecydowanie wolę amor RockShoxa niż Suntoura. Jest po prostu dużo lepszej jakości ale jest droższy w serwisowaniu. Więc zostaje nam amerykański Scott z Tajwanu i niemiecki Focus składany w Niemczech na tajwańskich ramach.

    Są to niemal identyczne rowery. Ja zdecydowanie namawiam na koła 29 cali i Scott Aspect 910 oraz Focus Black Forest LTD 29 są takimi rowerami. Ja bym dla siebie wybrał Focusa ze względu na napęd 2x10, który jest mniej skomplikowany niż 3x10 w Scott i który bardziej lubię. Ale ponieważ zamierzasz jeździć tym rowerem również po asfaltach to 3x10 dający więcej przełożeń i większą prędkość z górki i miększe przełożenia pod górkę wydaje się być dla Ciebie bardziej odpowiedni. Szczególnie jeśli nie masz dziesiatek tysięcy km za sobą.

    Jeszcze parę słów o kosztach utrzymania roweru. Podobnie jak w samochodzie są one tym wyższe, im wyższy model. Mając często eksploatowany rower musisz liczyć się z takimi kosztami:
    - serwis amora raz w roku - 300 zł
    - zmiana łańcucha raz w roku - 100 zł
    - zmiana kasety raz w roku - 100-150 zł
    - przegląd - 100-150 zł

    No i raz na jakiś czas wymiana pancerzy, linek, ogumienia i koronek korby. w zależności od intensywności eksploatacji. Jeśli chciałbyś przyzwoity rower wymagający jak najmniejszej ilości odwiedzin serwisu to jednym z najlepszych wyborów jest austriacki Bulls King Cobra.

  12. Kupując ten rower White zrobiłbyś kompletną głupotę. Rower wygląda na totalnie zajechany. Pewnie wielokrotnie startowano na nim w wyścigach MTB. Sądzę że niemal wszystkie części wymagają serwisu i/lub naprawy. Koszt serwisu i wymiany zużytych części oceniam na minimum 1500 zł.

    Co do wyboru Romet czy Giant. Arkus Romet jest chińską firmą dającą 2 lata gwarancji na ramę. Rower ma lepszy amortyzator i o klasę lepszy osprzęt niż Giant. Giant jest światowej klasy producentem, dającym długoletnią o ile nie dożywotnią gwarancję na ramę. Więc wybór jest czy dłuższa gwarancja z lepszej firmy czy lepszy osprzęt z gorszej firmy z krótszą gwarancją. Musisz sam ocenić co dla Ciebie ważniejsze.

     

    Moja koleżanka z którą jeżdżę ma Talona. Ale takiego bardziej wypasionego z Rebą i SLX. Chwali ale rower do lekkich nie należy.

  13. Firma Bulls jest bardzo dobrą austriacką firmą robiącą rowery od lat. Miałem rower tej firmy. Przejechałem na nim tysiące km i bardzo dobrze go wspominam.

     

    Jeśli chodzi o ten konkretnie model to jest to niemal idealny rower całoroczny. Po pierwsze jest zbudowany z Alu 7005, podczas gdy większość rowerów aluminiowych jest z Alu 6061. Miałem ramę właśnie z tego alu. Jest  trochę sztywniejsza niż z 6061 przez co jazda na niej jest trochę mniej komfortowa ale za to jest pancerna i niemal niezniszczalna. Amor RS XC 30 TK Coil jest dobrej jakości amorem olejowo-sprężynowym. Minusem jest brak możliwości ustawienia go pod swoją wagę i parametry terenu jak powietrzny. Jest też cięższy niż powietrzny. Ale za to zyskujesz amor, który nie potrzebuje serwisu latami a jeśli już potrzebuje to jest on stosunkowo tani. Osprzęt Deore 10x jest bardzo przyzwoitym osprzętem. Napęd 3x10 jest skonfigurowany zarówno pod jazdę na szosie jak i w terenie. Wolałbym 2x10 ale to akurat łatwo zmienić. Korba pozagrupowa z mocowaniem Octalink. Da się żyć choć wolałbym Hollowtech z zewnętrznymi łożyskami. Hamulce Tekro, nie znam tego modelu, może przyzwoite. Chętnie miałbym w takim rowerze tarczówki mechaniczne z których z pewnością nic nie wycieka. Szczególnie zimą bo jak dla mnie jest to niemal idealny rower do jazdy zimą.

     

    Cena bardzo przyzwoita. Brałbym póki jest.

  14. Trek 8.2 DS. Bardzo podstawowy, chyba najtańszy cross jaki Trek produkuje. Ergo wszystko w nim jest oszczędnościowe. Kolega miał podobny i padło w nim wszystko oprócz ramy. Czy ma sens przerabianie go na lepszy? IMHO absolutnie nie. Ale co kto lubi. Moja koleżanka ma ramę sprzed 20 lat ale osprzęt cały XT.

    Fitness jest rowerem zaprojektowanym do jazdy po asfaltach i ścieżkach rowerowych. Jest lżejszy niż cross bo ma sztywny widelec co oszczędza jakieś 1,5-2kg wagi.

    Żeby osiągać większe prędkości rower musi być sztywniejszy a pozycja bardziej aerodynamiczna. Więc jak chcesz jeździć szybciej odbędzie się to zwykle kosztem komfortu.

    Róznica między rowerami
    Im rower lżejszy i lepiej wyposażony tym jedzie się na nim szybciej a kultura jazdy (głównie praca napędu) lepsza. Jadąc do sklepu po bułki na jednym i na drugim różnica do kosmicznych należeć nie będzie. Jeśli szukasz kosmicznej różnicy kupując rower za 2000 to lepiej zrezygnuj z poszukiwań.

    Przyzwoite rowery zaczynają się zwykle gdzieś od 3000 zł.

    Byłem posiadaczem Speca Sirriusa w bardzo wysokiej wersji. Był to świetny rower, szybki i niezawodny ale nieodpowiedni do moich potrzeb. Sprzedałem koledze, który jeździ nim długodystansowe trasy z bagażnikiem i torbą wyprawową i jest nim zachwycony. wcześniej miał własnie tego rozpadającego się Treka.

    Mam też Specialized Crosstrail Expert czyli najwyższą wersję crossa Specialized. Również jest to wyśmienity rower. Zarówno na wyprawy jak i do jazdy po mieście. Dużo bardziej uniwersalny niż Sirrus. Ograniczeniem Sirrusa była szerokosć opon. Max co wchodziło w mojej wersji to 700x35C, w porywach niektóre 38. Jak dla mnie, do miasta i w lekki teren było to za mało. Na asfalcie jeździłem na 25 i 30. 30 wydawało się odpowiednie i na szosę i na gruntówki czy szutry.

    Do Crosstraila wchodzą opony do 2.0 cala. Więc może być i rowerem na szosę i w teren. Ale też idzie na sprzedaż bo już nie mam dla niego zastosowania. Na wyprawy sakwowe nie jeżdzę a do sklepu po bułki czy na miasto mogę podjechać na MTB.

    Sprzedałbym tego Treka lub zostawił jako zimówkę i kupiłbym porządnego crossa. Będziesz mieć przyjemność z jazdy i będzie miał szeroki zakres zastosowań. Jak chcesz szybkości, kup drugi komplet kół z wąskimi oponami i/lub załóż lemondkę.

  15. Jak się nie znasz na czymś to nie kupuj używanego. Dotyczy samochodu, roweru czy laptopa itp. Jak chcesz dobrze kupić to znajdź kogoś kto się zna i pójdzie z Tobą obejrzeć i się potargować. I nie kupuj przez neta.

    Ritchey jest znaną amerykańską marką. Ale zadajesz pytanie typu: człowiek ma na sprzedaż BMW, silnik 3 litry. Brać? Ale nie wiem czy osobowy, ciężarowy czy wyścigowy. Chociaż jakieś foto by coś wyjaśniło.

    Myślenie ma przyszłość :)

     

    Używany amortyzator Reba wymaga od razu serwisu za 380 zł o ile w ogóle da się go wyserwisować.

     

    Bierz tego Talona. Romet też przyzwoity ale na 99% nie jest dostępny.

  16. Im więcej jeździsz tym mniej zawodnego (czytaj lepszego) sprzętu potrzebujesz. Jeśli to ma być rower na asfalt i lekki, ubity teren to kup cross. Jak do lasu do jazdy po singlach i korzeniach to MTB. Rowery takie jak Infinity, Kands, Lazaro to najtańsze chińczyki ale mające przyzwoity osprzęt. Kupując Cube czy Specialized masz lepszą ramę ale gorszy osprzęt. Musisz rozważyć co jest dla Ciebie bardziej ważne. podane rowery Cube czy Specialized mają osprzęt nie przeznaczony z założenia do intensywnego tylko do sporadycznego (np. weekend) użytkowania.

  17. Podepnę sie pod temat . Czy dostanę Rower Crossowy z osprzętem Deore XT / kompletnym / czy tez pozostaje tylko indywidualny zakup i wymiana  . Przeglądając różne rowery zawsze natrafiam na " składaki"  rożnych klas w tej samej naturalnie grupie shimano.

     

    Otwórz inny wątek zamiast podpinać się kompletnie nie na temat. Człowiek szuka fulla a Ty piszesz o crossie...

  18. Tak na pierwszy rzut oka wygląda że masz dwie opcje: albo kupić crossa albo MTB 29 cali.
    Osprzęt: SRAM raczej odradzam, tylko Shimano. Lepsza kultura pracy, łatwiejszy dostęp do części, tańszy serwis.

    Do tak sporadycznej jazdy to niemal każdy osprzęt począwszy od Altus/Acera się nada. Natomiast jeśli ma to być rower na lata z którym nie chcesz się zbyt często pojawiać w serwisie to dobrze byłoby mieć osprzęt klasy Alivio/Deore.

    Cross czy MTB? Za podobne pieniądze kupisz crossa z trochę lepszym osprzętem. Będzie należało wymienić opony na szersze gdyż komfort w dużym stopniu zależy od szerokości opony i ciśnienia w niej. Więc do crossa kupujemy oponę 1,75-1,8 cala i pompujemy na 30 psi. Pod warunkiem że rama crossa pozwoli takie opony zamontować. Warto to ustalić kupując rower. Taki zestaw nada się we wszelki stosunkowo lekki teren. Amortyzator crossa jest niebyt skomplikowanym uginaczem. W tańszej wersji sprężynowym. W droższej sprężynowo-olejowym. Ugnie się pod Tobą w zakresie max. 4-5cm dodając trochę komfortu ale nie będzie miał żadnych możliwości dostosowania do wagi jeźdźca ani terenu. Ale z opisu nie wydaje się byś takie regulacje potrzebował.

    Kupująć MTB 29 cali będziesz miał od razu szersze opony i amortyzator powalający na większe ugięcie po najechaniu na przeszkodę. Zwykle do 8-10 cm. W tanich MTB do 2000 tani sprężynowy uginacz. Lepsze amortyzatory w rowerach do 2500-3000 będą miały regulacje odbicia czyli po ugięciu się nie będą od razu niekontrolowanie się rozprężać stanowiąc zagrożenie upadkiem. Amortyzatory wyższej klasy, spotykane w rowerach za 3000-4000 będą miały amortyzator powietrzny umożliwiający dostosowanie do wagi i stylu jazdy. Będą jednak wymagać serwisu za ok. 300 zł co rok-dwa.

    Na pierwszy rzut oka wydaje się że odpowiednim wyborem jest cross za ok. 2000 z szerszymi oponami. Przykładowo Unibike Viper albo jeśli ma być jeszcze taniej Spartacus Cross 4.0 na Alivio. Nie mają części wymagających regularnego serwisowania. Trzeba tylko dbać żeby rower był czysty i nie był trzymany w wilgoci a powiniem posłużyć latami bez potrzeby odwiedzania serwisu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...