Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 190
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jajacek

  1. Obawiam się że w tym wątku panuje niepotrzebne napięcie i niezrozumienie pewnych zależności. Michał (niet) i ja jeździmy w ustawkach grupowych. Zarówno prędkości chwilowe jak i średnie są w nich ważne. Jedziemy zwykle dystans ok. 100 km. Czasem więcej. Te 1 czy 1,5 km, jeśli nie jest się w wyśmienitej formie to jest czasami różnica pomiędzy utrzymaniem się w grupie a odpadnięciem i samotnej jeździe. Ktoś kto nie jeździ w takich grupach nie rozumie takiej różnicy. Więc wytykanie pojedziesz 1 czy 1 km mniej, co za różnica uważam za pozbawione sensu. Zupełnie inaczej jest jak się jeździ samemu i wtedy te 1 czy 2 km ma dużo mniejsze znaczenie.

     

    Aplikacja Strava jest najpopularniejszą aplikacją dla kolarzy amatorów. Jest takim fejsbookiem kolarskim gdzie możemy obserowować gdzie , z kim i jakim tempie jeżdżą nasi znajomi, wstawiać zdjęcia i dodawać komentarze.

     

    Michał, co do opon 28 to wchodzą do Tarmaca. Wracam w niedzielę i możesz wpaść pożyczyć koła jak chcesz i się na nich przejechać.

  2. Każdy sprzedawca zachwala co ma na magazynie. Trek to świetna firma dająca świetną gwarancję. Ale tu dostajesz trochę gorszy osprzęt i gorsze hamulce i rower ważący bardzo dużo. Natomiast jeśli czujesz że się na nim dobrze siedzi to możesz rozważyć. Ale za te same pieniądze powinieneś znaleźć znacznie lepszy Cube Attention.2016 lub 2017.

  3. Lidl jest podstawą mojego pożywienia. Te suche wióry zbożowe mi nie pasują. Jem właśnie te Allesto albo bułki z jabłkiem z ciasta francuskiego lub ich warkocze klonowe. Ewentualnie własną kanapkę lub kanapkę z Orlenu. Częstotliwość? Na rowerze jeśli planuję jazdę do 2h jadę na tym co zjadłem w domu. Jeśli 3h i więcej zaczynam jeść po godzinie jazdy i jest co ok. 45 min lub godzinę w zależności od intensywności. Banan też ok czy okazyjne lody po drodze. Sezamki też się nadadzą.

  4. Powietrzny mozna pompowac pod wage uzytkownika. Do RockShox olejowo-sprezynowego mozna dokupic sprezyne w pieciu rodzajach twardosci w zaleznosci od wagi i bedzie to zwykle w pelni wystarczajace dopasowanie. Trzeba tylko zdawac sobie sprawe ze w niskich temperaturach olej gestnieje przez co zima amor nie bedzie tak czuly jak latem. Moze byc tak ze trafimy amor ze sprezyna pid nasza wage jesli wazymy w okolicach 80kg.

     

    Sent from my SM-T360 using Tapatalk

  5. @DawidK

    Z mojego doswiadczenia, mleko skondensowane to swinstwo z piekla rodem. Po spizyciu jego wiekszej ilosci, typu jedna tubka, distaje natychmiastowej migreny i wyoryskow skornych. A nue jestem z tych co maja jakues historie zoladkowe czy zdrowotne na zawolanie. Szczerze odradzam jego uzywanie. Batony wlasnej roboty mozna zrobic tez z miodem bez potrzeby uzycia go.

     

    Sent from my SM-T360 using Tapatalk

  6. Mili Panstwo,

     

    Zapewniam ze sa rowery szosowe, gdzie jadac po bruku nie trzeba kurczowo trzymac kierownicy i podnosic tylka z siodelka. Sam takowy posiadam. Dojscie w nim do optimum komfortu zajelo mi troche czasu. Ostatnio z mlodym zwiedzalismy Bielsko-Biala. Scisle centrum z okolicami rynku to same bruki. Bylem zdziwiony jak dobrze mi sie po nich jechalo na moim Roubaix i jak widac bylo ze trzepie mojego mlodego na jego Tarmacu. Ale ja mam opony 28, ktorych zwykle nie pompuje na wiecej niz 5-5,5 bar, mam mega wygodne zelowe siodlo mtb, Spec Rival, zmiekczajaca karbonowa sztyce podsiodlowa, karbonowa kierownice i mega gruba zelowa owijke ze specjalnie umieszczonymi w kluczowych miejscach grubymi paskami zelu pod nia.

     

    Zupelnie nie rozumiem dlaczego Michal nie chce zmienic opon na szersze. 25 lub 28. Szersze opony robia kolosalna roznice a roznica w predkosci jest niemal zadna. Mozna tez zrobic podobne modyfikacje jakie ja zrobilem w celu zmiekczenia roweru.

     

    Sa natomiast ramy, ktore sa po prostu debowe i nic sie na to nie poradzi. Sa tez kola sztywniejsze i kola bardziej komfortowe. Te bardziej komfortowe sa zwykle na obreczach aluminiowych podwojnie oczkowanych, z duza iloscia szprych stalowych. Majac wiec pewna wiedze i wiedzac jakie cechy ma dany komponent mozna tak manipulowac ich doborem aby otrzymac pozadane cechy dotyczace badz komfortu badz sztywnosci, badz jakiegos kompromisu miedzy jednym a drugim.

     

    Sent from my SM-T360 using Tapatalk

  7. Cube Analog tez jest ok. Przechodzilem podobna droge. Przez wiele lat mialem trekkinga, dzis nazywanego crossem. Potem fitnessa ze sztywnym widelcem. Potem szose. Trafilem okazje i stwierdzilem ze kupie super crossa. Waga 11,9 kg i super osprzet. W miedzyczasie kupilem tez mtb. Przez 2 lata zrobilem tym crossem kilkaset km bo ani nie byl za dobry na asfalt, na ktorym fitness czy szosa byly zdecydowanie lepsze ani w teren gdzie mtb byl zdecydowanie lepszy. Lezal potem przez rok i sie kurzyl bo nawet do sklepu po bulki czy do miasta wolalem jechac na mtb. Wszystko co trzeba zeby mtb byl szybszy w miescie to nawet nie wezsze opony tylko wyzsze cisnienie w oponach i uniwersalne opony na kazda nawierzchnie, typu Schwalbe SmartSam

     

    Sent from my SM-T360 using Tapatalk

  8. Cube Attention (bez SL) i Romet Mustang 29 to jedne z najtańszych rowerów na granicy przyzwoitości i ze stosunkowo niskim kosztem utrzymania.

    Koszt serwisu amora powietrzno-olejowego przyzwoitej klasy (RockShox z Air w nazwie jak w Cube Attention SL) czy Manitou) wynosi ok. 300 zł. Serwis należy wykonać nie rzadziej niż co 200 godzin użytkowania. Producent zaleca 100 godzin. Amory Suntoura są tańsze w serwisie bo są nędznie wykonane i mają tańsze, mniej żywotne podzespoły.

    Amor olejowo spręzynowy jak RockShox XC 30/32 czy Recon Coil TK wymaga serwisu raz na kilka lat, żyje niezmiernie długo a jego serwis kosztuje ok. 50-80 zł.

  9. Zmiana crossa na mtb 29 jest bardzo dobrą decyzją.

     

    Pytanie brzmi ile jesteś w stanie wydać na utrzymanie roweru. Im więcej hydrauliki i lepsze komponenty tym koszt utrzymania większy.

     

    Jeśli Merida ma w nazwie Seven to oznacza rower na kołach 27,5 cala więc temu mówimy pa pa.

    Jeśli rower ma widelec Suntour XCT lub XCM oznacza to że ma atrapę amortyzatora czyli kompletny shit nie warty naszej uwagi. Amortyzator jest to widelec mający w jednej komorze olej lub sprężynę powietrzną. Najtańszy takowy to Suntour XCR. Kiepsko wykonany, nie pożyje raczej dłużej niż 3 lata użytkowania. Ciut dłużej ma szanse pożyć Suntour Raidon. Przyzwoite amortyzatory żyjące dekadę lub dłużej robią dopiero firmy RockShox czy Manitou.

     

    Jeśli rower nie będzie używany jako rower mtb, do jazdy po trasach leśnych z dużą ilościa zjazdów i podjazdów, korzeni, piachów i błota to wystarczy opsrzęt klasy Shimano Alivio. Jesli ma jednak być wykorzystywany regularnie również w środowisku mtb to minimum Shimano Deore.

  10. Czyli jest gdzieś wreszcie jakieś miejsce, gdzie Polary biją Garminy ;) Dobrze wiedzieć :)

     

    Rozczaruję :)

     

    "

    Can I use my M430 when swimming?

    Yes, your M430 is suitable for swimming and bathing.

    When you're recording a swimming session with your M430, water may prevent the wrist-based heart rate measurement from working optimally. But the M430 will still collect your activity data from your wrist movements when swimming.

    Note that you can't use a Polar heart rate sensor with a chest strap with the M430 when swimming because Bluetooth doesn't work in water.

    For more detailed information on the water resistance of your running watch, see the M430 eManual.

  11. Dzięki za życzenia powrotu do zdrowia. Mam pod samym ośrodkiem gdzie mieszkamy, w Miłkowie koło Karpacza, piękne trasy na szosę i na mtb. Niestety nie mam roweru. Tzn. niby mam, ale Markowi spadł na zjeździe łańcuch, szarpnął i urwał hak przerzutki i kabel od Di2, O ile hak to nie problem bo mamy zapasowy to kabel od ręki nie do dostania, więc mi zabrał mój rower.

  12. Nie jestem za tak czarno-bialym podejsciem. Sadze ze moga sie zdarzyc przypadki, i takie byly, ze zawodnik wezmie nieswiadomie cos w czym znajduja sie zakazane substancje. Byly takie przypadki. Dotyczyly bodajze kulomiota, Konrada Bukowieckiego i naszego medalisty olimpijskiego, wioslarza czy kajakarza. Jeden z nich kupil jakis suplement diety skazony jakas substancja i udowodnil ze w tej konkretnej partii bylo skazenie. Uwazam tez ze mona mlodym ludziom dac druga szanse bo czasami jest to glupota a czasami inne zbiego okolicznosci. Od tego jest na przyklad 2-letnua dyskwalifikacja. Ale druga wpadka jak dla mnue powinna oznaczac dozywotnia dyskwalifikacje. A jeszcze zauwazcie ze nie ma kontroli dopingu mechanicznego w Polsce. A jestem pewien ze wystepuje.

     

    Sent from my SM-T360 using Tapatalk

  13. Bylem, kibicowalem. Swietna atmosfera. Mam film ze startu, gdzie stoje przy rondzie w Bukowinie, ktory postaram sie wrzucic do sieci jak wroce, ktory trwa 28 minut. Tyle czasu jechaly wszystkie grupy startowe. Ok. 2600 osob. Potem kibicowalismy naszym kolegom z Grupetto Warszawa, na premii Tauronu w Gliczarowie. Tam widzialem ze 200 osob jadacych na nielegalu bez numeru.

     

    Musialem jedna noc przenocowac, bo moj syn byl dekorowany tuz po Kwiato, wiec idac przez Bukowine i Gliczarow szukalismy noclegu w czasie wyscigu amatorow. Nie bylo latwo znalezc ale zlapalismy bardzo dobra kwatere za 40 od glowy z wlasna lazienka. Super sniadanie u gazdziny platne dodatkowo 15 ale warto bo objadlem sie jak bak. Takich co jechalo na 36/28 bylo wiecej. Najszybszy z naszych kolegow w kategorii M40 pojechal 2:02. Najwolniejszy troche ponizej 3h. Wiekszosc ok. 2,5h. Ogolenie rewelacyjna impreza. Nie ma takiej drugiej w Polsce, ktora zbliza sie atmosfera i iloscia uczestnikow. Goraco polecsm, nawet jesli siw troche podejdzie z buta. W przyszlym roku jesli bede w pelni zdrowia to pojade

     

    Sent from my SM-T360 using Tapatalk

  14. Wedlug ocen tych, ktorzy uczestnicza w wyscigach, ok. 60% czolowki wyscigow Masters i dlugodystansowych maratonow mtb jest na dopingu. Jest to tez zwiazane z latwa distepnoscia takich srodkow. 1 op. 10 zastrzykow testosteronu kosztuje 100 zl. EPO jest duzo drozsze bo kosztuje 500 zl za 5 porcji. Ale co to jest dla kogos kto ma rower, za 30-50 tys zl, jak polowa czolowych mastersow. Jestem w tej chwili na duzym zgrupowaniu w Karpaczu z synem, gdzie sa trenerzy i zawodnicy z kilku klubow. Zaden z trenerow nie wierzy w czyste kolarstwo zawodowe. Jeden z nich twierdzi ze dzieki wpadce tego mastersa w Danii, dowiedzielismy sie na czy jezdzi CCC. Na Clenbuterolu. Bo to jest gosc scisle zwiazany z CCC.

     

    Sent from my SM-T360 using Tapatalk

×
×
  • Dodaj nową pozycję...