Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 181
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jajacek

  1. Ja Raz doszedłem do 191 i pewnie mi się urwał film:) ale ja nie mam nast lat jak Marek:)

     

    Jacek trzymam kciuki za zdrowie, to ma być główna impreza grupetto, więc liczę na min. 20 rowerów :)

     

    Raz miałem parę lat temu 190 na Rondzie Babka i bardzo szybkie odcięcie prądu. Wygląda że teraz miałem arytmię, która już mi już sama przechodzi. Może jeszcze dostanę jakąś farmakologię. Wczoraj pierwszy raz udało mi się pojechać bez wariacji pulsometru. Jak zaczynała się arytmia to mi pulsometr głupiał i pokazywał np. 70 czy 80. No i do tego kołatanie serca i złe samopoczucie. Miałem dwa lata temu mega szczegółowe badania kardiologiczne, które nic nie wykryły a już wtedy miałem jakieś podejrzenia. Tym razem trafiłem a kardiologa-kolarza, który przyjmuje pod stadionem Legii w Enel-Sport. Zdarza mu się jeździć na Legionie.

     

    Przygotuję relację z testów Treka. Domane by Ci się spodobał. Adam Bereza go też testował. Mega wygodny.

  2. Wszystkie to podjazdy podjeżdżałem jakiś czas temu bez problemu ale na przełożeniu 30x29. Coś mi chyba się zdrowotnie polepsza więc też mam nadzieję dołączyć ale z kolei z wagą bardzo słabo.
    Jeśli chodzi o tętno to np. mój Marek najwyższe ma w wyścigach MTB XC. Kilka dni temu miał maks 207 a ponad 190 przez dwa okrążenia. I był dopiero siódmy. Ale jechał na moim rowerze 12kg.

  3. Nie wiedziałem że Tiagra 4700 ma regulację klamki. A gdzie to się reguluje? Dobrze by było jakbyście napisali jakie największe koronki bez problemu obsługuje Wam na jakim wózku.

    Polecam kupić experymentalnie łańcuch Campagnolo Veloce 10x. Cena 129 albo 139. Założę się że dużo dłużej pociągnie niż Shimano lub KMC.

    Do jazdy w ustawkach to jednak ważne jest jak najbardziej ścisłe zestopniowanie kasety i tu 11x może mieć minimalną przewagę.

    Padła u nas w klubie opinia że Ultegra 8000 ma bardziej delikatne klamki niż 6800, bo nasz młodzież już jedną ułamała. Czy one są z karbonu, alu czy jakiegoś kompozytu?

  4. 1. Pokonywanie dystansu jak najszybciej.

    Prędkość na rowerze w największym stopniu zależy od pokonywania oporów wiatru. 75-80% wszystkich oporów to właśnie wiatr. Więc im większą powierzchnę czołowo wystawiasz na wiatr tym wolniej jedziesz. A na polski tym wolniej jedziem im bardziej jesteś wyprostowany. Więc Twoej założenie żeby jeździć szybko z komfortową pozycją trochę sobie przeczy. Chyba że znajdziesz pewne optimum gdzie jesteś w miarę pochylony ale nadal jest Ci w miarę wygodnie.

     

    2. Przełożenia

    Jeśli trafisz na takie warunki jak jazda z wiatrem lub jazda z górki to przełożenia ze Speca mogą być niewystarczające. W mieście taki przypadek raczej będzie rzadki ale poza miastem czy na pofałdowanej czy górskiej drodze będzie się to odczuwać. Natomiast trzeba pamiętać że cross nie jest projektowany jako rower do szybkiej jazdy czy ścigania. Ja się na nim ścigałem. Ale zaprojektowany jest do jazdy w średnim lub wolnym tempie po mieście, z sakwami  w parku czy w lekkim terenie. Kilka lat temu do rowerów mtb montowano korby 44-32-22 a do trekkingów 48-36-26. Więc Spec ma napęd bardziej zbliżony do mtb ale bez najmniejsze tarczy. Korba w Giancie jest klasy Deore i jest zdecydowanie lepsza niż w Specu a suport dużo lepszy i znaczniej mniej problemowy niż w Specu. Spec jest firmą amerykańską i chętnie współpracuje z innymi amerykańskimi dostając komponenty bardzo tanio i wsadza takie różna amerykańskie chłamy do swoich rowerów. W swoim MTB, Specialized Crave Pro też miałem korbę SRAM z ich beznadziejnym suportem GXP, która skończyła w śmietniku wymieniona na Shimano SLX.

     

    3. Hamulce
    Shimano to M315 i M395. To są najtańsze hamulce hydrauliczne. Hamują prawidłowo przy niezbyt dużym obciążeniu. Z góry czy szybciej jadąc jednak trochę im brakuje. Najtańsze ocierające się o przyzwoitość to Alivo. Spec ma tarczówki mechaniczne bardzo dobrej firmy TRP. Nie wszystkim się one podobają. Hamują z pewnością gorzej niż hydrauliki. Ale są bardzo tanie w serwisowaniu i bezproblemowe.

     

    4.
    Koła i inne komponenty

    Ja wiem że wydaje się że 4k to wydaje się duża kwota. Ale to są wszystko rowery poziomu rekracyjnego na niezbyt lekkich ramach, kiepskich i ciężkich kołach. Trochę lepszych niż półka niżej ale nadal o lata świetlne od przyzwoitych rowerów mtb ze sztywnymi osiami i lekkimi ramami i kołami. Dla porównania ramy ze zwykłego alu 6061 ważą zwykle ok. 2000-2200 gram. Rama mojego mtb alu Speca Crave waży 1550 gram, a jego następcy Speca Chisela 1350 gram.

     

  5. Ja mam pytanie do doświadczonych szosowców. Chciałbym się spróbować w ustawce, ale kompletnie nie wiem, jakie tempo w grupie byłbym w stanie wytrzymać. Jeżdżę solo ze średnimi ok. 30 km/h (tutaj przykład ostatniej trasy https://www.strava.com/activities/1827217972). Ktoś jest w stanie coś mi podpowiedzieć?

     

    Powinineś przetrzymać ok. 35. Problemem są skoki po 50-55 km/h, które często zdarzają się na ustawce i ktoś kto nie jest do nich przyzwyczajony wejdzie na takie tętna że złapie tzw. zapiek i odetnie mu prąd. Więc jeśli chcesz trenować pod jazdę w ustawkach to miksuj treningi wytrzymałościowe gdzie jedziesz w równym tempie z takimi gdzie robisz interwały na maks typu 6x500m albo 3x2km. Te ostatnie to są treningi dla młodzika jeżdżącego wyścigi do 50km. Na początek wystarcza ale potem trzeba ich robić trochę więcej. Jazdy w ustawkach dużo dają. Nawet jak Cie na początku będą urywać. Z czasem nauczysz się komu siedzieć na kole a komu niej, jak jechać praktycznie koło w koło, jak jechac na wachlarzu i na rantach. I na ustawce nie patrz na licznik. Przełącz na mape czy jakiś nieistotny ekran. Nie gadaj. Skup się na jeździe, bezpieczeństwie swoim i innych. Twoim celem jest wrócić z ustawki w jednym kawałku i przetrzymać z lokalną koniną tak dużo jak się da.

  6. Jeszcze niedawno Specialized produkował bardzo fajne modele Crosstraili na zupełnie innych ramach, z super lekkich stopów bardzo wysokiej jakości i wtedy to był inny temat. Miałem Crosstrail Expert, chyba 2015 na XT, który ważył 11,9kg. Obecnie, być może słusznie, produkują je na ramach ze zwykłego alu 6061 jak większość producentów. W związku z tym jest tylko sens porównać ze sobą gwarnację i komponenty. A w tych, w zasadzie w każdym aspekcie, Giant jest lepszy. Natomiast należy pamiętać że cross to jest rower w 95% na nawierzchnie asfaltowe. Dla mnie osobiście po nabyciu roweru mtb 29 cali, stał się on kompletnie zbędny. I pewnie podobnie podchodzi do tego Spec. To jest umierający typ roweru. Jedyną cechą w jakiej Giant jest lepszy od mtb na szosie, to napęd. Daje klasyczne przełożenia 3x z trekkingową korbą pozwalającą jeździć bardzo szybko po asfalcie po płaskim lub z górki.

     

    Jeszcze zwróciłbym uwagę na to żeby nie przeinwestować w tego typu rower. Nie potrzebuje on super osprzętu bo to nie jest rower do ścigania się. Producnet wkłada np. do niego osprzęt SLX i podle hamulce, podczas gdy lepiej byłoby mieć Deore i dobre hamulce. Ale to już inna bajka i mój punkt widzenia.

  7. Testowałem dziś Domane i Emonda. Domane w wersji  na tarczówkach i oponach 32. Domane rewelacja. Super wygodny. Jechałem nim po asfaltach, szutrach, kostece bauma, chodnikach. Może nawet wygodniejszy niż mój Spec Roubaix. Siodło w komplecie też wygodne. Natomiast nie jestem zwolennikiem klamek hydraulicznych Shimano. Są wielkie i jak dla mnie niewygodne.

     

    Emonda jak to szosa race. Czuć pod nią każdą nierówność drogi. Pozycja mniej agresywna niż na Specu Tarmac.

    Natomiast oba te rowery mają pewne dziwne rozwiązane. Maszt nakładany na uciętą, zintegrowaną rurę podsiodłową. Ja jechałem na Domane w rozmiarze 52. Na długość był w miarę dobry. Ale na wysokość porażka. A nie można wybrać jakiej długości maszt się dostaje w komplecie. Trzeba wiec dokupić oddzielny element za który trzeba dodatkowo zapłacić. To samo jest w Emondzie. Tu musiałem wysunąć maszt na maks w górę.

  8. A tak swoją drogą mam nowy kask
    https://www.specialized.com/pl/pl/s-works-prevail-ii/p/129868?color=218724-129868

    Na razie najwygodniejszy jaki miałem. Lekki, 200 gram, bardzo przewiewny. Może za swoje bym nie kupił ale młody dostał jako nagrodę więc korzystam ;)

    Aha, i weźcie udział w konkursie Speca. Można wygrać karbonowe koła szosowe.

    https://rovalcomponents.com/

  9. Jakieś chore rozwiązanie. Wsadzili jakieś stare amory z wyprzedaży z przodu. Koń by się uśmiał. Gdyby nie to , to bardzo dobry rower. Niestety sprzedając amor i kupując co trzeba poniesie się dużą róznicę. Sądzę że ok. 700 zł.

    Jeszcze do sprawdzenia czy rama z poszerzaną główką czy nie, bo nie pamiętam. W Cube zdarzają się jeszcze bez.

     

    Tu poczytajcie:

    https://roweroweporady.pl/f/topic/4126-mtb-ht-na-maratony-do-4000zl/?hl=%2Bcube+%2Bkellys+%2Bsztywn%C4%85&do=findComment&comment=34273

  10. Ja tam bym jednak kupił Shimano. Miałem rower na podobnym zestawie 3x9. Manetki X7, przednia przerzutka SLX, korba Deore FC-M590, tył X9. W porównaniu do Shimano jest to shit jeśli chodzi o żywotność. Manetki się rozpadały, cyngle zmiany biegów poobłaziły. Zmiana biegów nigdy nie była lekka i precyzyjna.

    Natomiast miałem przez wiele lat, może 10, rower na starym Shimano, właśnie 9x. Korbę miałem jeszcze Octalink. Manetki Deore, przerzutka przód Deore, tył Deore XT. Ten rower mnóstwo przeżył i nie miałem z nim najmniejszego problemu. Nic nie poobłaziło i wszystko pracowało lepiej niż w SRAM.

    Natomiast to co napisałeś zadziała. Kaseta dowolna 9x. I łańcuch też do wymiany.

     

  11. Ta stara Sora jest beznadziejna podobnie jak stara Tiagra. Odradzam zakup. Mieliśmy taką i nigdy nie dało się jej dobrze wyregulować. Po zdjęciach nic nie można stwierdzić. Nie wiadomo co w środku.

    Była gorsza w tym sensie że o ile pamiętam nie mięściły się do niej opony szersze niż 700x23. Sama rama jakościowo pewnie podobna.

  12. Dużo piszecie, ciężko nadążyć :)

    Przeceny już się zaczęły.

    @KrzysiekW
    Sądzę że Twoje kiepskie doświadczenia wynikają z bardzo kiepskiego roweru. Ja też z 29 cali zaczynałem od takiego. Spec Hardrock na v-brake. Ważył chyba 14,5. Geo rekreacyjna. Koła tragiczne, piasty ledwo się ruszały. Zimą jak to v-brake nie hamował tylko się ślizgał. Korba jakaś podła Suntoura na kwadrat. Tragiczny osprzęt Altus+Acera. Opony kobyły drutówki. Chamski pseudouginacz Suntoura XCT. 30 km tym rowerem to była na początku męka i wyzwanie, również przez braki w technice. Zwrotnośc też kiepska. Doszedłem do tego że dawałem nim radę zrobić 50-60 km ale było to wyzwanie jak 120 na szosie. Przez ten rower kompletnie nie mogłem zrozumieć czym tak się ludzie jarają tym mtb. Przecież taka jazda po chaszczach jest do d. Trzęsie, kregosłup, plecy i nogi bolą, ledwo to do przodu jedzie, co to za radocha? Nie mogłem pojąć.

    No i dałem się namówić w zaprzyjażnionym sklepie na wzięcie na testy dwóch rowerów. Wysokiej klasy HT i fulla. Na moim Hardrocku nie byłem w stanie nadążyć za moim młodym jadąc po lesie. A na tym karbonowym HT nastąpiło wielkie WOW!!! Odpalał jak rakieta. Młody nie dawał rady, błagał o litość. Zupelnie inna amortyzacja, zwrotność, szybkość, zjazdy, pdjazdy, wchodzenie w zakręty.

    Porozmawiałem z chłopakami w sklepie, trochę mi wytłumaczyli i po pewnym polowaniu kupiłem obecny rower, używany, za 3k. Nie był to najlepszy zakup bo jeszcze sporo w niego trzeba było włożyć. Ale miał najważniejsze dla mnie cechy. Wagę, trochę poniżej 12kg, w miarę agresywną, sportową geometrię, bardzo  dobry amor powietrzny Fox, napęd SLX/XT 2x10 i dobre hamulce XT. Od czasu jego akupu jedyne co w nim zmieniłem to prawą manetkę na XTR i przednią przerutkę na XTR. Koła mam takie jakie były w komplecie, 2kg, jeżdżę na dętkach. Opony zmieniłem na trochę cieższe ale szersze 2,3 cala. Nie są lekkie ale dzięki większej szerokości dają większy komfort i lepszą przyczepność. Zmieniłem mostek na dłuższy i z lekko ujemnym katem, żeby uzyskać bardziej agresywną i dłuższą pozycję, po to żeby bardziej dociążyć przednie koło na podjazdach i być bardziej stabilnym na zjazdach.

    Dalej już nie chcę go upgrade'ować bo planuję go sprzedać i kupić inny. Ale spokojnie mógłbym zejśc w pobliże 11kg na lżejszych, bezdętkowych kołach z lżejszymi oponami. Na zimę mam drugi komplet kół, z zimowymi oponami z bardziej agresywnym i bardziej przyczepnym bieżnikiem.

    Ogólnie jest to bardzo dobry rower i daje dużą przyjemność z jazdy. Ale równie ważne jest żeby wiedzieć gdzi takim jeździć. Ja mam pod nosem ogromną Puszczę Kampinoską. I tam jet mnóstwo miejsc do jazdy, chociaż leśnicy nas czasem ganiają za jazdę poza szlakami.

    Natomiast w kwestii amora powietrznego. Nie jest on IMo niezbędny. Przyzwoity olejowo-sprężynowy (ale nie Suntour) też nieźle amortyzuje. Natomiast powietrzny możesz dopasować pod swoją wagę i jak dobry wyregulować low speed compression tak, żeby dobrze wybierał małe nierówności. Więc komfort i płynność jazdy rośnie, tym bardziej im agresywniej i szybciej jedziesz w porównaniu do olejowo-sprężynowego. Wkłada też jakby koło w nierówności dając lepszą przyczepność.

    @Rowerzyk
    Cube Attention SL ma amor powietrzny. Jeśli Ci nie szkoda 300 rocznie to jest dobrym wyborem. W ogóle poniżej 4k cięzko znaleźć rower ze sztywnymi osiami. W zeszłym roku nie było chyba żadnego w tym budżecie.

    Sztywna oś daje kilka rzeczy. W nowych rowerach piastę Boost, szerszą a co za tym idzie sztywniejszą. Dającą lepszą linię łańcucha w napędach 1x, możliwość założenia szerszych opon (rowery 27,5+ na dwa rodzaje kół 27,5+ i 29), powtarzalność względem klocków hamulcowych, większą sztywnośc w jeździe w stójce pod górę, lepszą przyczepnośc i prowadzenie w zakrętach. Redukuje możliwosć poluzowania się przedniego koła (zdarzyło mi się da razy). Daje możliwość zbudowania ram z krótszymi tylnymi widełkami, co daje lepszą zwrotnosć w zakrętach i mozliwość bardziej agresywnej jazdy. Pamiętajmy też że większosć kół o dpoziomu dobrych za 1,5k , jest produkowanych prawie wyłącznie pod szywne osie. W modelach wyścigowych standard QR (quick release czyli szybkozamykacz na szpilkę) praktycznie w ogóle wyginął. i sądzę że w niedługim czasie będzie dostępny tylko w tanich rowerach do rekreacji. To jest też upsale biznes. Kto ma lepszy rower, może wystartuje na maratonie czy pojedzie w góry czy na jakiś zorganizowany wyjazd a co za tym idzie, będzie wiecej wydawał w rowerowym sklepach. Więc warto nawet trochę tańsze rowery wyposażyć w te technologie.

    Cube Attention i Attention SL mają napęd 3x10. I bardzo dobrze. To są rowery uniwersalne do wszystkiego. Dawno temu były rowery nazywane ATB. All Terrain Bike. I to są właśnie tego typu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...