Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    15 052
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Akurat moja koleżanka ma Scott Contessa Scale RC sprzed paru lat. Reach w jej rowerze nie różnił się niczym od reach w męskim modelu mu odpowiadającym. Różnią się tylko kolorkami. Cała ta bajka o innych długościach nóg i proporcjach to jedna wielka ściema. Gdzieś widziałem badania statystyczne na ten temat. Większość czołowych firm wycofała się z produkcji rowerów wyścigowych specyficznie pod kobiety.
  2. Byle nie włoszczyzna :) Trek Domane i Spec Roubaix to Gold Standard rowerów typu endurance. Nie ma lepszych. Budżetowo to Rose ma chyba jakiś endurance na elektryce poniżej 15k
  3. W SRAM jak zrozumiałem z opisów w linii T czyli T/TL/TLM nie ma żadnych mocnych hamulców zbliżonych do Shimano. W testach SRAM Level Ultimate hamują podobnie jak Deore. Eventualnie czterotłoczkowe Guide lub Guide RE żeby mieć zbliżoną moc. No i Deore to olej mineralny nieżrący a w SRAM żrący płyn DOT gdzie jak układ się rozszczelni to zeżre coś dookoła.
  4. Wyrzucać to nie. Hamują. Da się jeździć. Ale kwestia czy ktoś lubi taki hamulec, który na początku ciśnięcia w klamkę ma bardzo znikomą reakcję. Ja się nie przekonałem.
  5. Amor w Indianie prawe zero kosztów eksploatacji. Amor w EXPL 540 bardzo niskie koszty eksploatacji ale groźba że padnie tłumik (często padają) i wtedy będzie do wymiany. XC 100/120 większe koszty eksploatacji amora ale amory bezproblemowe. Jak sam serwisujesz to koszt oleju i gdzieś raz na dwa lata pełny serwis kit, który teraz kosztuje chyba ok. 200 zł. Sugeruję wymianę oleju samemu ale pełny serwis z rozbieraniem tłumika i wymianą uszczelek przez dedykowany serwis. Bo raz że można coś spieprzyć a dwa że trzeba mieć narzędzia. Więc do pracy lepsza Indiana, na single XC 100/120.
  6. No sorry @ram ale mam totalnie odmienne zdanie. Miałem hamulce Sram Level TL. Były to takie trochę lepsze spowalniacze. A jeździłem na Shimano MT500, Deore, SLX, XT i XTR i ich siła jest znacznie większa niż Sram Level TL co wynika zapewne z tego ze mają Servo Wave i łapią od razu a nie z opóźnieniem jak w Sram. SLX są hamulcami do jazdy w górach i są to zajebiste heble. Mają ceramiczne tłoczki zapobiegające przegrzewaniu się na długich zjazdach i jak się jeździ w górach stosuje się do nich klocki z radiatorami. Nie wiem jaka będzie kompatybilność z tarczami Sram. Jeśli zajdzie potrzeba wymiany to masz opcje albo zwykłe tarcze SLX albo tarcze SLX lub XT typu IceTech z technologią zapobiegającą przegrzewaniu. Musisz wymienić cały układ hamulcowy jeśli zmieniasz na Shimano. Potrzebujesz inne klamki, inne przewody i zaciski. Trzeba by rozważyć czy upgrade do leprzego modelu Sram nie wyjdzie taniej. Ale na wyższych modelach Sram nie jeździłem i nie jestem w stanie porównać ich do Shimano. Do jazdy po równinie Deore są w pełni wystarczające.
  7. Ta Indiana ma bardzo dobry stosunek jakości do ceny. Amor nie jest co prawda powietrzny ale jest dobrej firmy, napęd dobry, hamulce w miarę przyzwoite.
  8. Wybór między dżuma a cholerą. Kup używkę na minimum Tiagrze.
  9. Za 4k jest lepszy Rockrider EXPL 540 a za niewiele więcej Rockrider XC100. Madani w życiu nie słyszałem. Ja podlnkujesz to zobaczę
  10. Według moich znajomych Propel był stosunkowo komfortowy już w poprzedniej wersji. Za komfort w szosie moim zdaniem odpowiadają oprócz samej budowy laminatu karbonowego z odpowiednio ułożonymi włóknami jeśli chodzi o tył dobra karbonowa sztyca podsiodłowa w kształcie D, która ma możliwość pracy na nierównościach czyli jest stosunkowo mocno wyciągnięta i grubość tylnych widełek. Te widełki w Tarmacu są bardzo chude w związku z tym dochodzi do ich pewnego uginania się. Tarmac w wyższych modelach ma sztycę D-Shape podobnie jak Giant czy Merida. Górne widełki w Propelu są stosunkowo chude a dolne nie są przesadnie grube. Za komfort przodu odpowiada tylko widelec, koła i opony. Prosty widelec wyścigowy bez tzw. wyprzedzenia w Tarmacu czy Propelu nigdy nie będzie komfortowy. Żeby poprawić komfort trzeba się ratować karbonową kierownicą, szerszymi oponami na trochę niższym ciśnieniu i w miarę komfortowymi kołami, najlepiej na stalowych, okrągłych szprychach. Co do kół to to co dają producenci w komplecie natychmiast bym sprzedał i jeśli chodzi o koła karbonowe, kupiłbym Zipp 303S, które w Niemczech można dostać za 900 Euro. Chyba nie ma lepszych kół jeśli chodzi o wytrzymałość i jakość laminatu niż Zipp. Znam przypadki że człowiek dojechał do domu na samej obręczy :)
  11. O ile w grupach mechanicznych taka kombinacja może nie pracować optymalnie o tyle przy Di2 pracuje bez zastrzeżeń ze względu na elektroniczne samotrymowanie napędu.
  12. Z tą wyższą klasą to bym nie przesadzał. To jest taki rower wyścigowy dla ludu. Compact daje miększe przełożenia pod górę. Ale najlepsza kombinacja to 52x34. Teoretycznie poza specyfikacją producenta ale stosujemy od lat.
  13. Fusion? Jako rower MTB bida z nędzą. Indiana 2023 dużo lepsza.
  14. Radon Scart Light 9.0 Lady. Ma najlepszy amortyzator jaki występuje w rowerach typu cross. Zapewne z czasem będziesz chciała wymienić hamulce, kóre są nędzne. Cube MTB też wchodzi w grę. Przyzwoity rower z nędznymi hamulcami. Radon jak przewaga asfaltu. Cube jak przewaga terenu. Radon 8 i Liv nędza z atrapami amortyzatorów.
  15. Dobra rama, bardzo dobry napęd, dobre hamulce i tarcze. Koła i opony Gianta są nędzne. Powinno się je od razu zdjąć i opieprzyć i kupić coś z sensem. PressFit dobrze wykonany i dobrze serwisowany z dobrymi łożyskami zwykle nie jest problemem. Ale generalnie bardzo dobra baza wyścigowa.
  16. Ten unibike ma kompletną atrapę amortyzatora. Indiana ma kiepski amor ale coś się ugnie.
  17. Z pomiarów ewidentnie wynika że odpowiednim rozmiarem jest XL. Co do roweru to można się ścigać i jeździć w ustawkach również na endurance. Ale nie są to zwykle rowery tak sztywne i żwawe jak race. Jeśli nie zamierzasz zjeżdżać z asfaltu to Tarmac jest dobrym wyborem. I jest to wystarczająco komfortowy rower jak na asfalt, szczególnie na oponach 28 mm. Domane to już tak na pograniczu gravela. Mamy dwa Tarmac SL6 na hamulcach obręczowych. Jeden na Campa Chorus i karbonowych kołach 45 mm waży 6,8 bez pedałow, drugi na Ultegra Di2 chyba 200 gramów więcej. Więc są to rowery który można mocno odchudzić. Internety podają że Domane SL5 Gen 3 waży ok. 9.20 Roubaix z FS 1,5 jest wkurzający bo cału czas buja na asfalcie. Więc jak Roubaix to FS 2.0. Ale jest to szybszy rower niż Domane. Jeździłem na Emondzie chyba z roku 2019 i była dość komfortowa. Ale teraz kompletnie zmienili design i jest chyba bardziej w stronę Madone. Gaint czy Merida produkują bardzo przyzwoite rowery ale są postrzegane jako poziom niżej. Jeździłem na Merida Reacto i mimo że był aero to był bardzo komfortowy. Giant też ma już zmieniony design i jego TCR jest mocno aero podobnie jak Propel. Natomiast rowery mające standardowe okrągłe rurki są zwykle ok. 20W wolniejsze od ram aero przy 45 km/h. Tarmac SL6 jest o jakieś 10W wolniejszy od najszybszych rama aero ale z okrągłą kierownicą. Jak mu się wsadzi karbonową kierownicę aero to już się robi ok. 5W. Bardzo dobrym rowerem ale mocno niedocenionym jest Fuji Transonic. Znam trzy osoby które użytkują i bardzo chwalą. Mój kolega, topowy mechanik twierdzi że jakość wykonania jest zbliżona do Scotta i Cannondale. Jego gradacja ram po zajrzeniu do środka i pod względem rozwiązań technicznych jest z grubsza taka: 1. Spec 2. Scott, Cannondale 3. Fuji 4. Merida, Giant, Focus, Cube. 5. Trek.
  18. Posiadam pierwszy, drugi testowałem. Porównujesz dwa kompletnie różne rowery. Tarmac SL6 to wyścigowa szosa z optymalizacją aerodynamiczną. Pozycja jest bardziej agresywna, rower jest mniej komfortowy, sztywniejszy, szybszy. Co jednak nie znaczy że niekomfortowy. Ale jest to rower do jazdy po równym i gładkim asfalcie zaprojektowany do wyścigów. Maksymalna szerokość opony ok. 30 mm. Domane jest to szosa typu endurance czyli łagodniejsza geometria, mniej pochylona sylwetka, rower cięższy, wolniejszy, wolniej przyspieszający, gorzej prowadzący się na górskich zjazdach ale zdecydowanie bardziej komfortowy dzięki specjalnym technologiom tłumienia drgań. Ponieważ posiada ekstremalny prześwit na opony jak na rower szosowy to można założyć laczki do 38 mm i mieć jednocześnie gravela i zimówkę. Szutrów się nie boi. Możesz wkleić pomiary z Competitive Cyclist. Tylko Eddy Fit. Tarmac 58 na pewno będzie dobry. Jeśli to ma być pierwsza szosa to sugeruję Domane. Jeśli masz żyłkę sportową i zamierzasz jeździć w lokalnych ustawkach lub wyścigach to Tarmac.
  19. To musisz nadrobić bo to byli mistrzowie amatorów. A od tego czasu mieliśmy Mistrza Świata zawodowców Michała Kwiatkowskiego co jest znacznie większym sukcesem.
  20. No przecież napisałem że Alaphilippe. Dwukrotny Mistrz Świata.
  21. Elektryczne, bezprzewodowe grupy Sram mają wkładane akumulatory. Pewnie niechcący nacisnął na zaczep akumulatora i mu wypadł.
  22. Nie ten sport :) Alaphilippe. Kolega z branży Małysza to ten:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...