jajacek

Canti moja (nie) miłość. Mało się na nich nie zabiłem :) W mojej przełajówce z 2011 takie były bo to popularne rozwiązanie w przełajach bo się błotem nie zabijają. Zmieniłem na mini v-brake żeby się nie zabić. Działanie canti bardzo zbliżone do hydraulicznych Shimano MT200 :) Ciśniesz w klamki i modlisz się żeby coś się zadziało :)

Rekreacja rekreacją ale jak trzeba wjechać pod górę na własnym silniku to przyda się lekki rower a jak zjechać to dobry amor, dobre hamulce i dobre koła i nowoczesna geometria. O ile do hamulców w XC 120 można mieć jakieś zastrzeżenia o tyle co do wagi, amortyzatora, kół i geometrii zastrzeżeń nie ma. Unibike Flite to trochę muzealny model o bardzo przestarzałej geometrii. Prawie nikt już takich nie robi. Technicznie ma kiepski amortyzator i koła. Reszta jest ok. Merida Big Nine Lite ma dobrą ramę, przyzwoity amor, przyzwoity napęd, atrapy hamulców i nędzne koła. Wymaga natychmiastowej wymiany hamulców i tarcz żeby sobie nie zrobić krzywdy co kosztuje 1000 zł. Koła muzealne. Canyon Stoic to ekstremalnie ciężkie bydlę nadające się do wjeżdżania wyciągiem a zjeżdżania o własnych siłach i odradzam.

Parę ładnych lat temu testowałem i szczerze mówiąc nie mam pojęcia z jaką geo. Fakt że jak motor ciągnie to waga ma mniejsze znaczenie. Chyba że musimy go włożyć na dach :) Ten Giant wydaje się bardzo dobrze skonfigurowany.

Jeździłem testowo na Turbo Levo i Turbo Levo SL. SL bardziej m się podobał bo to wspomaganie było takie jakby bardziej naturalne. Turbo Leveo wielka moc trudna do okiełznania jak na pierwszy raz. Natomiast to są moje jedyne doświadczenia, więc nie bardzo pomogę z wyborem. Kumpel który jeździł na różnych elektrykach mówił że raczej brałby mocniejszego. Z kolei koledzy ze sklepu Speca mówili że bateria 500 Wh nie starczała im na cały dzień jazdy w bikeparku od świtu do zmroku. I dopiero 700 Wh rozwiązało problem. SL ma 320 Wh co wydaje mi się zdecydowanie za mało. Więc musisz zrobić research dotyczący kilku aspektów. Co do ramy to nie mam żadnej wątpliwości że karbon. Wytrzymalszy zmęczeniowo i łatwiej naprawić. Widziałem kilka fulli alu u kumpli, prawie wszystkie pękły zmęczeniowo. Canyony, Krossy, Spece. Szczególnie tylne trójkąty. Na Stumjumperze fullu też jeżdziłem. Jak dla mnie jeden z najbardziej beznadziejnych rowerów do jazdy w terenie. Do przodu czy pod górę ledwo jechał. W dół z kolei super. Rower zdecydowanie grawitacyjny co nie jest moją bajką :) Dla mnie optymalny full bez silnika to Spec Epic Expert Evo. Testowałem go ze dwa razy. Bajka. 120 skoku, ok. 10 kg. Ale nie mam pojęcia jaki jest zbliżony tylko elektryczny.

Też miałem żółty z Deca :)

@radgal6633 Gripy: polecam ESI Extra Chunky Koszyki na bidon z bocznym ładowaniem, polecam Specialized Zee Cage.

Marlin chłam. Ta Indiana i Orbea to takie rowery do parku i okazjonalnych przejażdżek. EXPL półka wyżej do regularnej eksploatacji w terenie. No i jeszcze XC 100 z lepszym amorem i lepszym napędem.

Aż tak bardzo do tyłu to nie było bo miałem rower Speca z 2010 na Avid Elixir. Nie wiem kiedy ich Sram kupił ale chyba gdzieś ok. 2014-2015. Pierwsze hamulce Srama to były Avidy przebrandowane na Sram. Więc rozwój nowych linii hamulców w tej firmie ma raptem parę lat.

W moich starych Elixirach puchły jeszcze klamki. Powszechny problem i kiepski design. W zaprzyjaźnionym serwisie leżały ze dwa pudła spuchniętych klamek Avid/Sram. Nie wiem czy to poprawiono.

A pewnie sprzedano ich wiele tysięcy. Więc zapewne awaryjność na poziomie procenta a maks kilku. Sam miałem problem w starych zaciskach XT. Podobno awaryjność w nowych modelach jest mniejsza. Wiadomo że Shimano nie sprzedaje części zamiennych do hamulców. Ale rynek nie lubi próżni i Azjaci je produkują i można kupić na Ali.

Pękanie tłoczków nie jest powszechne to raz i rzadko się zdarza. Te same tłoczki maja SLX, XT i XTR. Dwa że w takim przypadku Shimano bez problemu je wymienia. Trzy że na Ali Express można kupić tłoczki. A cztery że z tego powodu pojawiła się koncepcja Shigura gdzie zaciski Magury są podobno lepszej jakości a Shimano ma klamki które są lepsze od klamek Magury.

@Nimia Ten kolor akurat mi się podoba. Może nie wyrosłem :) Ale opony MTB z beżowymi bokami mi się nie podobają bo są mało praktyczne. Zaraz całe będą uświnione od jazdy w terenie :) Mój kolega ma białą szosę i nieustająco wszyscy się zachwycają jaki ładny. Ja mam dokładnie taki sam model jako on ale taki czarno-grafitowy i pies z kulawą nogą go nie chwali za wygląd :) Drugi kolega ma białą szosę Cipollini i też wzbudza zainteresowanie :)

SLX są brzytwa i na takie namawiam. Alternatywa to Shigura. Czyli klamki Shimano i zaciski Magura MT5 lub MT7. Ludzie bardzo chwalą taki zestaw i sam zamierzam spróbować. Heble Shimano zatrzymują moje 90 kg bez problemu jednym palcem. Sram jak już wiemy Level T i TL są słabiutkie. Z wyższymi modelami nie miałem do czynienia.

Ładne na zewnątrz, niska jakość wewnątrz a niskie modele często przemalowane chińczyki z Ali. Najlepszy przykład De Rosa. Amerykańskie i niemieckie marki są zwykle lepszej jakości.

Jazda w terenie takim rowerem bez amortyzatora i bez hamulców to masochizm w czystej postaci. Równie dobrze można kupić rower sprzed 20 lat za 1000. Będzie podobnie.

Akurat moja koleżanka ma Scott Contessa Scale RC sprzed paru lat. Reach w jej rowerze nie różnił się niczym od reach w męskim modelu mu odpowiadającym. Różnią się tylko kolorkami. Cała ta bajka o innych długościach nóg i proporcjach to jedna wielka ściema. Gdzieś widziałem badania statystyczne na ten temat. Większość czołowych firm wycofała się z produkcji rowerów wyścigowych specyficznie pod kobiety.

Byle nie włoszczyzna :) Trek Domane i Spec Roubaix to Gold Standard rowerów typu endurance. Nie ma lepszych. Budżetowo to Rose ma chyba jakiś endurance na elektryce poniżej 15k

W SRAM jak zrozumiałem z opisów w linii T czyli T/TL/TLM nie ma żadnych mocnych hamulców zbliżonych do Shimano. W testach SRAM Level Ultimate hamują podobnie jak Deore. Eventualnie czterotłoczkowe Guide lub Guide RE żeby mieć zbliżoną moc. No i Deore to olej mineralny nieżrący a w SRAM żrący płyn DOT gdzie jak układ się rozszczelni to zeżre coś dookoła.

Wyrzucać to nie. Hamują. Da się jeździć. Ale kwestia czy ktoś lubi taki hamulec, który na początku ciśnięcia w klamkę ma bardzo znikomą reakcję. Ja się nie przekonałem.

Amor w Indianie prawe zero kosztów eksploatacji. Amor w EXPL 540 bardzo niskie koszty eksploatacji ale groźba że padnie tłumik (często padają) i wtedy będzie do wymiany. XC 100/120 większe koszty eksploatacji amora ale amory bezproblemowe. Jak sam serwisujesz to koszt oleju i gdzieś raz na dwa lata pełny serwis kit, który teraz kosztuje chyba ok. 200 zł. Sugeruję wymianę oleju samemu ale pełny serwis z rozbieraniem tłumika i wymianą uszczelek przez dedykowany serwis. Bo raz że można coś spieprzyć a dwa że trzeba mieć narzędzia. Więc do pracy lepsza Indiana, na single XC 100/120.

No sorry @ram ale mam totalnie odmienne zdanie. Miałem hamulce Sram Level TL. Były to takie trochę lepsze spowalniacze. A jeździłem na Shimano MT500, Deore, SLX, XT i XTR i ich siła jest znacznie większa niż Sram Level TL co wynika zapewne z tego ze mają Servo Wave i łapią od razu a nie z opóźnieniem jak w Sram. SLX są hamulcami do jazdy w górach i są to zajebiste heble. Mają ceramiczne tłoczki zapobiegające przegrzewaniu się na długich zjazdach i jak się jeździ w górach stosuje się do nich klocki z radiatorami. Nie wiem jaka będzie kompatybilność z tarczami Sram. Jeśli zajdzie potrzeba wymiany to masz opcje albo zwykłe tarcze SLX albo tarcze SLX lub XT typu IceTech z technologią zapobiegającą przegrzewaniu. Musisz wymienić cały układ hamulcowy jeśli zmieniasz na Shimano. Potrzebujesz inne klamki, inne przewody i zaciski. Trzeba by rozważyć czy upgrade do leprzego modelu Sram nie wyjdzie taniej. Ale na wyższych modelach Sram nie jeździłem i nie jestem w stanie porównać ich do Shimano. Do jazdy po równinie Deore są w pełni wystarczające.

Ta Indiana ma bardzo dobry stosunek jakości do ceny. Amor nie jest co prawda powietrzny ale jest dobrej firmy, napęd dobry, hamulce w miarę przyzwoite.

Jakieś chłamy, szkoda czasu.

Wybór między dżuma a cholerą. Kup używkę na minimum Tiagrze.

Za 4k jest lepszy Rockrider EXPL 540 a za niewiele więcej Rockrider XC100. Madani w życiu nie słyszałem. Ja podlnkujesz to zobaczę