thalcave

EEEE... wymienić? Zapewne amorkowi przydałby się serwis.

A wiesz jaki to był model? Na stronie Krossa łatwiej będzie sprawdzić specyfikacje.

Rower kosztuje katalogowo 5200, 10% od tej ceny to 500PLN. Także cena 4700 jest możliwa w mojej ocenie ale na więcej już nie licz. Prędzej bym się spodziewał, że jak przyjedziesz do sklepu, przymierzysz się do roweru i będzie to miłość od pierwszego wejrzenia to gość podniesie lekko cene ? Może chciał więcej zarobić na rowerze niż gość z drugiego sklepu albo sprzedają te modele jak bułeczki i nie boi się o sprzedaż 3-5 ostatnich sztuk. Jak ja w lutym poszedłem do sklepu z Trekami i byłem zainteresowany X9 lub Pro6 to mieli tylko 1 model z zeszłego roku i to tylko w 1 rozmiarze.

Po pierwsze Kross Hexagon ma szerokie opony. Szerokie opony stawiają większe opory toczenia co sprawia, że po asfalcie czy ścieżkach rowerowych jeździ się gorzej. Mógłbyś wymienić opony na slikowe. Powiedz, ten rower z giełdy ma sporo węższe opony, prawda? Druga sprawa amortyzator waży. Im tańszy tym cięższy, a jego praca zostawia wiele do życzenia. Rower za 1500 ma atrapę amortyzatora. I w sumie lepiej go wymienić na sztywny widelec. To nie jest tak. Nie powinno się jeździć siłowo, czyli przy 10 pachnięciach korbą jedziesz 30km/h tylko na kadencję. Zdrowo powinno się kręcić korbą około 90 razy na minutę. Przerzutkę powinieneś dostosować do tego by kmóc robić te 90 obrotów i z tego wyjdzie Ci jakaś prędkość, Jasne, pod górkę, z górki trochę inaczej to wygląda. Na rowerze MTB (w terenie) też trochę inaczej wygląda rzeczywistość ale te 90 obroty to dobra praktyka (zdrowa dla kolan). Zgadzam się z pepe do Twojego stylu jazdy rower fitness będzie jak znalazł.

Ocenie tylko ten droższy: producent dla mnie nieznany nic o geometrii ani jednej sztywnej osi za ponad 4k? wydaje się to być dobry osprzęt kosztem ramy, ale osprzęt i tak się zużyje więc trzeba będzie go wymienić Dla mnie rower za tą kasę to już jest jakiś koszt i podchodzę do tego bardzo ostrożnie.Raczej nie zainwestowałbym w ten rower. Jak już wolałbym Kross Levela 7 (którego Łukasz testował) albo odpowiednik ze stajni Kellys'a.

Opis roweru Elite 29: WTF? Sprawdziłem koła (może nazwa 29 nie odnosi się do wielkości koła) ale jest 29". Więc taki mały babol mają na stronce.

A może Triban? https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-rc-triban-540-id_8377756.html Szosowcy na forum często polecają te rowerki.

Zacznijmy od tego, że rowerzysta NIGDY nie powinien być pod wpływem alkoholu. A z Twojej wypowiedzi można wywnioskować, że rowerzysta pod wpływem alkoholu może jeździć po ścieżkach rowerowych. Po to są ścieżki rowerowe aby rowerzyści z nich korzystali. Gdy ich braknie kodeks ruchu drogowego zezwala na poruszanie się rowerem po ulicy.

Ogólnie rzecz biorąc tak - mniejsze rozmiary, trochę inna geometria (i tak musisz znaleźć swój złoty środek, nieważne czy rama męska czy damska), inne siodło, chwyty, mostek i długość kierownicy (co według mnie jest proporcjonalne do mniejszych rozmiarów ramy) i bardziej kobiece kolorowanie. Możliwe, że siodło, mostek mogą być do wymiany ale to i tak może być do wymiany przy zakupie nowego roweru. Więc jeśli kolorek i napis 'for Woman' (czy coś w ten deseń) komuś nie przeszkadza to czemu nie. Dedykacje na ramie można ładnie przysłonić naklejką a jeśli kolorek jest błękitny czy fioletowy (jak ten Level) to ja bym nie kręcił nosem ?

Za taką kasę ceniłbym sobie serwis i gwarancję. Dlatego np. Canyonowi bym podziękował. Jeśli coś się stanie trzeba sprzęt wysyłać, nie możesz przymierzyć się do sprzętu. Kwestia gwarancji brałbym tylko najlepsze: Specialized, Trek i rowery z Decathlonu. Nawet jeśli taki Kross może być lepszy osprzętowo, to nic Ci po tym skoro przy pękniętej ramie nie będziesz miał gwarancji już albo się wykpią. A osprzęt i tak będziesz musiał wymieniać z czasem.

Siedziałeś na tych rowerach? Pytam bo czytając to po co Ci rower widziałbym Cieę na crossie lub MTB rekreacyjnym. Natomiast Ty wybrałeś Levela, który (przynajmniej teoretycznie) jest do ścigania i Mustanga, który najwygodniejszej pozycji też nie oferuje. Propozycja crossa: http://www.unibike.pl/crossfiregts.html Jeśli 99zł ponad limit to za dużo to spójrz na niższy model - Flash Rower rekreacyjny MTB: https://www.bikester.pl/cube-aim-race-mtb-hardtail-czarny-856819.html Jeśli musi być Kross to Haxagon lub Evado.

Jak rozumiem są to płaskie, nie wymagające trasy? Jeśli tak to według mnie cross lepiej się sprawdzi. Sprawdź jeszcze Unibike: http://www.unibike.pl/viperlds.html Trochę niższa cena i lepsze hamulce.

W Twoim budżecie Trek ma sens ale jak nie jeździłeś tyle lat to zadaj sobie pytanie czy na pewno będziesz jeździł bo jak nie to szkoda kasy. Ja chciałem kupić X-calibera 9 ale za niewiele więcej wyhaczyłem Procalibera 6 z zeszłego roku. Ale przed decyzją zakupową rok temu sporo jeździłem na starym gruchocie. Jeśli geometria Ci odpowiada to kupuj X-calibera 9 i myślę, że nie będziesz żałował. Treka lepiej kupuj gdzieś stacjonarnie w pobliżu miejsca zamieszkania i utrzymuj z nimi dobre relacje bo jak coś pójdzie nie tak to dużo zależy od sprzedawcy czy Trek uwzględni reklamacje.

Zagrożenie jest takie, że gdy samochód Cie wyprzedza może o Ciebie zahaczyć i będzie nieszczęście. Jasne według prawa powinien zachować odstęp ale z tym różnie bywa, czasem nie ma takiej możliwości ? Tak czy siak jest to jakieś niebezpieczeństwo. Wybór w prawie powoduje chaos. Jeden rowerzysta ulicą, drugi ścieżką rowerową a trzeci jeszcze chodnikiem lub poboczem. Poza tym jak napisał Mariusz inni uczestnicy ruchu drogowego nie mają wyboru czemu rowerzyści mają być lepsi (inni)? Jest jeszcze jeden aspekt. Do niedawna rowerzyści wręcz walczyli o ścieżki rowerowe podając za powód niebezpieczeństwo rowerzysty na ulicy i pieszych gdy rowerzysta jedzie po chodniku. W końcu dostajemy coraz więcej ścieżek rowerowych i co? Teraz rowerzyści chcą walczyć o możliwość jazdy po asfalcie mimo, że jest ścieżka rowerowa. No jak to? Dla kogo te ścieżki skoro rowerzyści chcą jeździć ulicami? Dla dzieci? Dzieci mają chodniki. To jest tak samo jak z inni okolicznościami - rowerzysta ignorujący zakaz jazdy po chodniku i jeżdżący z dużymi prędkościami, zwróć uwagę, że na pasach dla pieszych na ścieżce rowerowej jest identycznie. Też możesz wpaść na pieszych a nie wyobrażam sobie jazdy takimi ścieżkami z obowiązkiem zsiadania z roweru przy każdym przejściu. W Trójmieście takie przejścia są dość gęsto usiane. Według mnie sprawa jest prosta: trzeba jeździć zgodnie z przepisami a jeśli w którymś momencie ignorujesz przepisy to licz się z poniesieniem kary za to.

Nie wiem czy dobre V-Breaki nie będą lepsze ? A na pewno tańsze. Rower nie musi mieć tarczówek na start, ważne by miał mocowania i zawsze po roku, dwóch możesz sobie wymienić hamulce na tarczówki sensowej klasy a nie te najtańsze.

Fajny rowerek. Bardzo podoba mi się malowanie, ale weź pod uwagę, że rower MTB kupisz trochę na lepszym osprzęcie a do uniwersalnej jazdy (po płaskim) raczej MTB rekreacyjne bardziej się nada.

Przy Twoim wzroście raczej koła 29" nie 27.5. Trochę się spóźniłeś - jesienią-zimą były wyprzedaże więc mógłbyś zgarnąć rowerek z zeszłego roku w ładnej cenie. Teraz mimo zeszłorocznych roczników i tak rowery poszły do góry. Ty chcesz się ścigać czy pojeździć sobie rekreacyjnie? Niestety w tej kwocie to tylko produkty MTB-podobne.

Łukasz na youtube czasem o tym mówi, Według prawa rowerem jedziesz po: drodze rowerowej (jeśli taka istnieje) po ulicy (po prawej stronie, jeśli nie ma drogi rowerowej) po chodniku (dzieci do lat 10 bodajże wraz z opiekunem) po ulicy (po lewej stronie dziecko do lat 10 wraz z opiekunem jeśli jazda po chodniku nie jest możliwa) - jakoś tak mało logicznie W praktyce ja na moim MTB wolę przez miasto przejechać chodnikami niż ulicą ale jeżdżę powoli i pamiętam, że jestem gościem - piesi mają pierwszeństwo. Nie dzwonię na nich, nie poganiam i ładnie dziękują jak mi ustąpią miejsca. Na szczęście coraz więcej jest dróg rowerowych i to mnie ratuje. Ostatnio na wycieczce rowerowej zdenerwowałem się bardzo (żeby nie powiedzieć dosadniej) na kobietę. Szedł chodnik połączony z drogą rowerową i się te dwie ścieżki rozdzieliły - chodnik dołem, ścieżka rowerowa górą. Kobieta szła rozmawiając przez komórkę środkiem ścieżki rowerowej. A wystarczyłoby żeby poszła prosto zamiast "w górę".

Masz stuprocentową rację. Ja raczej nie potrzebuje typowej nawigacji - raczej mapkę z trasą. Jak sobie zaplanuje, że gdzieś chce pojechać to żeby mi ekranik pokazywał jak jechać a nie co kilkaset metrów się zatrzymuje, wyciągam z tylnej kieszeni telefon i sprawdzam czy to teraz jest ten zakręt czy nie ? Wahoo przekonał mnie niższą ceną niż Garmin i konfiguracją z poziomu telefonu.

Od września (ew. od października) do marca. Do stycznia jeśli chcesz kupić rower z bieżącego rocznika. Pamiętaj, że im później tym towar jest bardziej przebrany - może brakować rozmiarów i malowań.

Ja teraz mam zamonotowany Wahoo Elemnt Bolt czeający na wycieczkę rowerową ?

disaster3 i jak tam? Jeździsz z rodzinką? Czy rowery nadal stoją w salonie a Ty na kanapie ?

Gratuluję zakupu. Niech Ci służy

Gratulacje! Jak się sprawuje?

Przykro mi to słyszeć ale dzięki wywrotkom uczymy się. Jak byłem dzieckiem próbowałem nauczyć się podjeżdżać na chodnik. Wtedy krawężniki im wyższe tym lepsze były. Za grzyby nie mogłem zrozumieć, że lepiej wolniej i odciążyć przednie koło. Codziennie po kilkanaście razy zlatywałem z roweru bo ja głupi pędziłem z ten chodnik im szybciej tym lepiej.