pepe

Napisz jaki to rower, może masz oś przelotową i potrzebujesz większego klucza, patrz obrazek powyżej w moim ostatnim poście, chyba nie zdążyłeś przeczytać.

Właśnie wyczytałem, że są jednak dwa standardy cenetrlock, może Ty masz ten drugi, tak zwany oversize ? Do niego jest potrzebny inny klucz Shimano, model TL-LR20 . Pełny tekst tutaj : https://bike-advisor.com/bicycle-guides/centerlock-or-six-bolts.html

To nie wiem, może to co kupiłeś to jest klucz do wolnobiegu a nie kaset (pomimo opisu że jest do kaset) i dlatego nie pasuje. A na czym dokładnie polega problem, że nie pasuje ? Swoją drogą lepiej nie kupować narzędzi no-name na Allegro. Jak chcesz tańsze, to właśnie Bike Hand takie ma (ten klucz z mojego linka). Może być tak że ten klucz z Alegro jest po prostu jakiś niewymiarowy.

A jaki kupiłeś klucz że nie pasuje ? Ja mam coś takiego: https://www.centrumrowerowe.pl/klucz-do-kaset-bike-hand-shimano-yc-126-pd10730 Odkrecąłem i kasetę i tarczę, nie było problemu.

Hexagon na bardziej rekreacyjną geometrię, Level bardziej sportową. Dla osoby niezbyt zaawansowanej lepsza rekreacyjna geometria.

Ja mam obecnie z przodu Rocket Ron a z tyłu Thunder Burt. Nieźle się to sprawdza, bo Rocket Ron ma trochę grubszy bieżnik. Jak kupiłem swojego Cuba, to miał fabrycznie załóżone jakieś masakryczne opony Rapid Rob i Though Tom. W terenie to jeszcze nie było źle, ale na asfalcie masakrycznie wolno. Dość szybko zmieniłem je na Rocket Rony i było o niebo lepiej. Potem dokupiłem jeszcze Thunder Burt. Są jeszcze szybsze niż RR, ale bieżnik jest taki bardziej symboliczny, na suche nawierzchnie jest ok, ale jak się miejscami trafi błoto, to już słabo. Dlatego teraz dałem RR na przód a TB na tył. RR po kilku latach niezbyt wprawdzie intensywnego użytkowania, są jeszcze ok, trochę bieżnika już ubyło, ale jeszcze myślę na dwa-trzy sezony starczą (szczególnie że tylko jedna jest teraz w użyciu).

Hamulce tak jak piszesz, muszą się dotrzeć. Gripy można zmienić na dowolne inne, ewentualnie rękawiczki z żelem pomagają. Albo rogi (wiem że niemodne, ale jaka wygoda za to). Pedały w takim rowerze warto dać spd, fajniej się jeździ i but lepiej się trzyma w terenie. Opony masz akurat całkiem niezłe (Smart Sam). Ja w swoim Cube założyłem Thunder Burt 2,25, to są naprawdę szybkie opony (chociaż podobno niezbyt trwałe). Jak chcesz szybciej jeździć, to można też obniżyć kierownicę, to jest mostek na negatyw plus przełożenie podkładek.

Pojęcia nie mam czy będą gorsze, zależy w jakim sensie. Każdy ma inne preferencje. Ja np. wolałbym kupić Treka nawet z gorszym osprzętem, bo mam zaufanie do tego producenta. Kto inny wybierze model na lepszym osprzęcie od mniej znanego dostawcy, np. Kands. Tu masz np. takiego Kandsa : http://rowerykands.pl/sklep/rowery-marin-i-kands/kands-maestro-28-nowy-model-2018/ Osprzęt jest zdecydowanie lepszy niż w Giancie i Treku (no może poza hamulcami v-break, ale to akurat nie musi być wada) a cena niższa. Wiele osób decyduje się właśnie na takie rowery od mniej uznanych producentów. Ja bym tak nie zrobił, ale z tego co widziałem, jest rzesza zadowolonych użytkowników. Możesz poszukać opinii.

Jest też wersja Roam z odrobinę lepszym wyposażeniem : https://www.intersport.pl/rower-giant-roam-2-disc.html (chociaż też szału nie ma). Trek Marlin to jest rower MTB, jak chcesz cross, to inny model Treka, np. https://www.dobrerowery.pl/trek-dual-sport-2-bk-2019?from=listing Też dość niska klasa osprzętu, ale do spokojnej jazdy powinno wystarczyć

A to nie jest taki dźwięk jak na tym filmie w 24 sekundzie ? https://www.youtube.com/watch?v=QwRvnVIGgnM&t=243s Jeśli taki, to jednak zatłuszczone klocki (może zacisk cieknie i dlatego wymiana nie pomaga) .

W deszczu to nie sztuka, śnieg jest większym wyzwaniem :) https://www.youtube.com/watch?v=hheW__KPcHM

Jak chcesz wydać więcej, to napisz ile, zwykle warto kupić lepszy model. Np. taki Kross: https://www.domenasportowa.pl/product-pol-184969-Rower-crossowy-Kross-Evado-9-0-28-2018.html , to będzie taki bardziej Mercedes wśród crossów. Ten Giant Roam sporo niżej pod względem wyposażenia (w sumie też jest ich kilka modeli, nie wiem dokładnie o którym piszesz, daj może linka )

Przepraszam, ale nie chce mi się analizować ? Nawet linka nie ma. Proponuję wykonać pracę samodzielnie. Jeżeli zależy Ci na jak najlepszym osprzęcie za jak najniższą cenę, wyszykujesz w Internecie ceny poszczególnych komponentów i masz odpowiedź.

Trochę bez sensu pomysł. Cenę winduje to, że rowery są w takiej jakby szufladzie, czyli dochodzi koszt prowadnic, itp. Równie dobrze można by po prostu te rowery wstawiać do zwykłej komórki podobnej wielkości jak ta na zdjęciu, Co najwyżej może być trochę trudniej je tam umieścić i wyciągnąć. Ale gdyby drzwi były z boku, to nie było by problemu. Wystarczył by tego typu schowek, tyle że trochę większy : https://www.jula.pl/catalog/ogrod/narzedzia-ogrodowe/przechowywanie-sprzetu-ogrodowego/szopy-przechowalnicze/schowek-ogrodowy-789006 . Ewentualnie drewniany. Koszt na mój gust max około 1000 zł.

Najtrwalszy ? Raczej bez różnicy, każdy przy odpowiednim traktowaniu i serwisowaniu wytrzyma długie lata. Natomiast dwa z tych rowerów to mtb a jeden cross (Giant Roam). Jeżeli planujesz jazdę głównie po asfalcie, to właśnie ten Roam może być lepszy. Mtb nadają się lepiej do jazdy terenowej (po mieście też się da, ale będzie odrobinę trudniej głównie z uwagi na zwykle ciężkie terenowe opony) . Chyba żebyś zamierzał ten rower trochę katować, np. jeżdżąc po schodach czy po innych wertepach z dużą prędkością, to lepiej to zniesie Mtb niż cross. Gdybyś się przypadkiem decydował na Mtb, to bierz koła 29 cali a nie 27,5 , przy Twoim wzroście będą lepsze.

Mój kolega z pracy kupił taką Endurę : https://www.dobrerowery.com/endura-windchill-ii-e9065-p-12379.html Jest z niej zadowolony, tylko jak się zrobiło powyżej 10 stopni, zaczął narzekać. Jak rano jechał i było zimno, było ok, ale jak wracał to już za ciepło. Trochę mało uniwersalne rozwiązanie.

Giant to solidny producent, możesz śmiało kupować. Pytanie tylko jakie ma być zastosowanie, bo tu się możesz pomylić.

Ja myślę, że szykuje nam się godna następczyni Elle. Choć wierzę że Elle niedługo wróci, coś brakuje kobiecej ręki na tym forum ☺️ .

Chyba mu źle życzysz, jeżeli chcesz mu sprawić rower za 1000 zł do "skakania po górkach". Dodaj jedno zero do ceny, to będzie mógł poskakać. Skoki na rowerze za 1000 zł (za 1200 też) spowodują wydatki na leczenie wielokrotnie przekraczające tę kwotę. Jeżeli damy sobie spokój ze skokami i zostanie zwykła jazda rekreacyjna, to jakieś w miare rozsądne minimum, to będzie bardziej 2000 zł. Romet może być, np. taki model : https://www.centrumrowerowe.pl/rower-romet-mustang-m2-2019-pd19404 albo ten : https://www.centrumrowerowe.pl/rower-romet-mustang-m1-2019-pd19403/ Jako ciekawostka: co zostało z taniego marketowego roweru po trochę bardziej wymagającej trasie (4:40), albo upadek w 3:00 : https://www.youtube.com/watch?v=wkMnk_eCDQU

Możesz zobaczyć też tego Brubecka, mogłeś nie zwrócić wcześniej uwagi, bo edytowałem wcześniejszy post : https://aktywny.com.pl/product-pol-93468-Bluza-meska-Brubeck-Athletic.html To jest właśnie coś na druga warstwę.

To nie tak, że polecam akurat ten model firmy Kross. Chodzi raczej o typ roweru "cross". Tego typu rowery produkuje też wielu producentów: Trek, Giant, Merida, Unibike, Romet i wielu innych. Różnią się zwykle detalami, lepszy/gorszy osprzęt, warunki gwarancji, renoma producenta, itp. Ja osobiście poruszam się na co dzień (głównie dojazdy do pracy) też rowerem typu cross firmy Trek (moje zdjęcie obok). Ten mój jest już od dawna nieprodukowany. Obecny odpowiednik to z grubsza ten model (też mam sztywny widelec zamiast amortyzatora) : https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-crossowe/rowery-fitness/fx/fx-3/p/17482/?colorCode=black Akurat Trek jest dość drogi, można znaleźć taniej, np. wspomniany wcześniej Kross. Plusem rowerów typu cross jest rekreacyjna geometria i możliwość montażu błotników, bagażników, itp. Jest to taki typowy wół roboczy, ewentualnie spacerówka, jak kto lubi. Chociaż na dłuższą wyprawę wielodniową z bagażem (w tym namiot, śpiwór, itp.) też spokojnie da radę. Jedynie gdybyś chciał jeździć bardziej w terenie, to lepszy będzie mtb 29er. Do jeżdżenia z fotelikiem taki rower typu cross jak najbardziej się nadaje, zdecydowanie bardziej niż gravel.

Może być i bębenek, a może piasty masz zabrudzone. Jak wyjmowałeś i smarowałeś łożyska, to wyczyściłeś wszystko ? Jeżeli nie, to błąd. Mogłeś też za mocno skręcić. Swoją drogą kulki da się wyjąć z obu stron i tak też trzeba serwisować. Wyciągasz kulki (mogą same wypaść ale nie muszą), czyścisz do połysku wodą z mydłem, sprawdzasz czy są w dobrym stanie. To samo bieżnie, czy nie ma wżerów. Trzeba też przeliczyć kulki czy są wszystkie. Dopiero jak wszystko jest czyste nakładasz smar i skręcasz tak żeby było nie za ciasno ani nie za luźno. Polecam film : https://www.youtube.com/watch?v=G7ay7uQk7L8

Tribany mają geometrię rekreacyjną. Sam się kilka razy przymierzałem w Deca. geometria jest zbliżona do mojego rowerka typu cross (z tym że mam w nim nisko ustawioną kierownicę). Te które podlinkowałeś będą wymuszały jeszcze bardziej pochyloną pozycję. Ten pierwszy to jest zdaje się rower przełajowy, to nie jest propozycja dla amatora do rekreacji. Ten SCRAPPER z GoSport jak najbardziej umożliwi Ci osiągania takich prędkości. 35-40 na godzinę wyciągnie się zresztą też na rowerze typu cross czy na mtb. Sam napęd cię nie ograniczy. Tyle tylko że baranek umożliwi przyjęcie niższej pozycji i zmniejszenie oporów powietrza. Opony z drobniejszym bieżnikiem też trochę pomogą. Niższa waga rowerka też ma znaczenie. Jeżeli priorytetem jest dla ciebie szybka jazda, to taki gravel będzie dobrym wyborem. Zapłacisz za to gorszym zachowaniem w terenie, trudniejszym manewrowaniem w mieście, mniej rekreacyjną pozycją za kierownicą. Acha, i tak jak napisałem, zapomnij o jeżdżeniu takim rowerem w terenie. Co najwyżej utwardzone ścieżki, takie jak są w parkach. To jest rower co najwyżej na szutry. Ja ci się trafi trochę piasku, kamieni, czy nawet korzenie w lesie, to będzie mało przyjemnie. Owszem są filmy reklamowe na których goście jeżdżą na takich rowerach w terenie, jakieś singletracki, itp. ale to są zawodowcy, mają odpowiednią technikę.

Fajny wątek, odpoczynek po postach typu "jaki rower kupić żeby nie przepłacić". Coś mi się zdaje że zaczynasz się uzależniać od jazdy rowerem. Ostatni dzwonek żeby się wycofać, zasiąść przed telewizorem i obejrzeć Kevina w Polsacie (dzisiaj o 16:30 ma być) ☺️ .

Praktycznie jakiekolwiek trzy warstwy są już na niższe temperatury. Ja od wiosny do jesieni używam dwóch.To jest koszulkę rowerową z krótkim rękawem plus lekką kurtkę. Jak jest powyżej około 20 stopni jeżdżę w samej koszulce, od około 12 do 20 zakładam kurtkę wiatroodporną (albo nieprzemakalną jak pada). Jak nie jestem pewien temperatury wrzucam kurtkę do tylnej kieszeni w koszulce rowerowej. Jak się spodziewam jakiś wyjątkowo niskich temperatur, albo planuję gdzieś posiedzieć na zewnątrz, zabieram jeszcze tą bluzę Merino Endury, bo jest lekka i zajmuje mało miejsca. Tego golfa z Deca tak bym nie gloryfikował. Niestety dobre rzeczy o dobrych parametrach trochę kosztują. Ja już mam pół szafy różnych bluz i kurtek rowerowych tanio kupionych w których nie dało się jeździć z uwagi np. na wysoką potliwość. Lepiej kupić raz a dobrze.