Skocz do zawartości

pepe

Użytkownicy
  • Postów

    1 423
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pepe

  1. Jest jeszcze takie coś : https://allegro.pl/oferta/adapter-podwyzszajacy-kierownice-ahead-przedluzka-7827713877 Na ile jest to wygodne i bezpieczne, to nie wiem, ale w każdym razie są takie rozwiązania w sprzedaży.
  2. Ja nawet do pracy jeżdżę w SPD. Największy plus jest taki że but się nie ślizga. Można też fajnie przycisnąć. Na pewno warto spróbować. Przyzwyczaić można się szybko i potem wypinanie następuje już bez potrzeby pamiętania o tym. Na platformy zmieniam na zimę.
  3. A linka od przerzutki jest w odpowiednim miejscu przykręcona do przerzutki ? Bo jak linka jest za luźno albo za ciasno, to śrubą baryłkową już nie ustawisz. Prawidłową długość łańcucha można obliczyć, albo sprawdzić , jest sporo metod w necie. Sprawdzałeś czy nowy łańcuch ma tyle samo ogniw co miał stary ? Inne pomysły : - sprawdzić czy kółka przerzutki nie są zużyte, jeżeli są, to mają ostre zęby, jeżeli tak jest, to do wymiany same kółka. - sprawdzić czy na pewno linka płynnie przesuwa się w pancerzu. Jeżeli sam wymieniałeś, to mogłeś np. źle obciąć pancerz i jego nierówny koniec może ocierać o linkę i ją blokować. - można sprawdzić ewentualnie też samą manetkę, a może przesmarować, może coś się w niej zacina. edit: - z tego co piszesz wynika też że możesz mieć luz na bębenku. Można go skasować np. poprzez wyjęcie jedne z podkładek.
  4. Wcześniej była taka sama kaseta 11-28, czy jakaś inna ? Jeżeli inna, to być może trzeba skorygować długość łańcucha. Problemem może też być linka albo pancerz. Jeżeli linka ciężko chodzi w pancerzu, to będą takie objawy.
  5. Wg mnie całkiem przyzwoity rower od uznanego producenta. W tej cenie nic dużo lepszego nie znajdziesz. Na początek, trasy w okolicach 20-40 km trochę szosy, trochę lasu powinien wystarczyć.
  6. Zastanów się jeszcze co Ci jest potrzebne. Taki bardziej sportowy rower z korbonowym sztywnym widelcem będzie lepszy jeżeli masz dość dobrą kondycję, chcesz sporo jeździć (więcej niż po 20 km raz na tydzień ) i nie zwracasz aż tak wielkiej uwagi na odrobinę mniejszy komfort. Przeciwnie, jeżeli mniej zależy Ci na szybkości, jeździsz raz na tydzień albo i nie, to taki klasyczny cross będzie lepszy, z tym, że można też coś sporo tańszego w tym przypadku wybrać.
  7. Kosmiczne technologie ala Decathlon ☺️
  8. Merda będzie nieco wygodniejsza w terenie, ma więcej miękkich biegów (przydatne np. do jazdy pod większe górki), do tego amortyzowaną sztyca i odrobinę szersze opony. Ja osobiście nie kupiłbym takiego crossa z ciężkim amortyzatorem. Na asfalcie niepotrzebny, a w terenie i tak niewielki z niego pożytek, tyle że się czasem zapadnie niespodziewanie przy hamowaniu.
  9. W takim razie lepsze będą właśnie te fitnesy ze sztywnym widelcem. Z tym, że będzie trochę sztywniej (bo opony też wąskie), ale za to szybciej. Nie każdy tak lubi. Ja osobiście wybrał bym w tym przypadku Specialized Sirrus Sport z kilku powodów: - renomowana firma, mam kilka produktów Speca (akurat nie rower) i jestem z nich bardzo zadowolony. - ładny kolor - wygląda że będzie szybki (nie podano wagi, ale przy sztywnym karbonowym widelcu będzie zapewne około 11 kg,). Z tym że trzeba pamiętać że jak wjedziesz w teren będzie trochę mniej komfortowo.Geometria takiego fitnessa też jest zwykle trochę bardziej sportowa niż crossa. Też nie każdemu pasuje.
  10. Jeżeli przeznaczeniem mają być "glownie plaski, szosa, szuter, lesne sciezki. " to odrzuciłbym rowery fitness, czyli Specialized Sirrus Sport i Giant Escape 1 Disc . Ewentualnie możesz rozważyć rekreacyjny mtb 29er który jeszcze lepiej sprawdzi się w terenie niż Specialized Crosstrail Sport czy Merida Crossway 300 . Na przykład : https://www.tredz.co.uk/.Cube-Attention-27-5-29er-Mountain-Bike-2019-Hardtail-MTB_200335.htm Zaletą w stosunku do rowerów typu cross (inna nazwa hybrid) będzie znacznie lepsze zachowanie w terenie. Szczególnie jak trafisz na jakieś piaski, korzenie itp.
  11. Jak musi być używany, to na Twoim miejscu szukał bym wyłącznie od osób prywatnych. Też nie ma pewności, ale większa szansa na zakup w dobrej cenie mało używanego roweru.
  12. Fitnessy w Decathlonie też są, prawie w budżecie : https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-rc-500-fb-id_8548314.html Rozmiar prawdopodobnie S, można się też przymierzyć do M.
  13. Zobacz na jakich rowerach jeżdżą przełajowcy. Sztywne widelce, szerokość opon regulaminowo ograniczona do 33mm. Tak że przejechać się przejedzie. W razie czego możesz poszukać modelu fitness z taką ramą do której wejdą opony 38-40 (tyle producenci umieszczają zwykle fabrycznie w gravelach) . Jak to się wygląda w Treku czy Meridzie, to nie wiem, trzeba by poszperać po internecie. Edit : Merida Speeder 300 z roku 2017 ma duży prześwit, na moje oko opona 35 mm bez problemu wejdzie, a pewnie i więce:j https://www.youtube.com/watch?v=HmymLr3ARgc W przypadku Meridy Speeder 100 znalazłem takie info z testów (https://www.bikeexchange.com.au/blog/merida-speeder-100-2017-review-flat-bar-road-bike): Prawdopodobnie w modelu Speered 300 jest pozostawiony podobnie duży prześwit, co daje właśnie możliwość dostosowania roweru do trudniejszego terenu.
  14. Gratuluję rozpoczęcia sezonu. Dla większości rowerzystów jeszcze jest za wcześnie. Ja od dwóch lat nie mam już tego problemu, bo nie kończę sezonu jesienią ☺️ . Średnia kadencja 53 to trochę mało, warto spróbować kręcić trochę szybciej, Oczywiście nic na siłę, trzeba się stopniowo przyzwyczajać. Po jakimś czasie sam powinieneś zauważyć, ze jazda z wyższą kadencją jest po prostu lżejsza i mniej tracisz energii.
  15. Po ubitych ścieżkach, szutrach tak. Piach, błoto, czy większe wyboje będzie już słabo. Za to na asfalcie będzie dobrze. To jest rower do jazdy głównie po asfalcie, powiedzmy 80 % tras. Jak trzeba będzie przejechać przez las, też da radę, z tym że jak się trafi piach, to już trzeba będzie raczej prowadzić. Jak jakieś większe korzenie, to wolniej jechać. Jeżeli przewidujesz jednak, że proporcje będą trochę inne, czyli więcej tras leśnych/polnych w stosunku do asfaltu (około 50/50), to lepiej sprawdzi się cross. Z tym, że na asfalcie będziesz musiał włożyć więcej energii. Coś za coś. Niezależnie czy kupisz rower fitness czy cross, można później trochę zmienić ich charakter. W fitnessie można dać nieco szersze opony (w tym Treku powinny wejść 38 mm bez błotników, ewentualnie do sprawdzenia), co zrobi z niego rower bardziej przydatny w lekkim terenie. W crossie (takim jak Evado 6.0) możesz zmienić opony na węższe z drobniejszym bieżnikiem i wymienić amortyzator na sztywny widelec, dzięki temu lepiej będzie sprawdzał się na szosie.
  16. Coś w tym stylu możesz kupić : https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-crossowe/rowery-fitness/fx/fx-3/p/17482/?colorCode=black . Ewentualnie coś podobnego innej w miarę uznanej firmy (typu : Merida, Kross, Unibike, Giant, itp.) . Akurat ten Trek ma jak dla mnie pozytywne cechy : - napęd mtb 3x9, nie zabraknie przełożeń ani do szybkiej jazdy ani na większe górki, część fitnessów ma napęd szosowy który jest znacznie twardszy (może zabraknąć biegów w przypadku większych górek), chyba że jazda ma być głównie po płaskim, to wtedy ma mniejsze znaczenie - niska waga , trochę ponad 11kg. - możliwość założenia bagażnika, może się przydać gdybyś chciał iść w kierunku dłuższych wycieczek - dość rekreacyjna geometria, przydaje się na dłuższych trasach, opony 32 mm umożliwiają szybką jazdę, a jednocześnie dają trochę komfortu (prawdopodobnie da się założyć szersze w razie potrzeby) Taki bym polecił (sam mam podobnego Treka, tylko 15 lat starszego). Możesz poszukać ewentualnie coś innej firmy, powinno być trochę taniej. Odnośnie Krossa Evado 6.0 , to jest to bardziej rower na trasy mieszane 50/50 asfalt leśne ścieżki. Na trasę 100 km asfaltem sprawdzi się gorzej po pierwsze z powodu większej wagi: 2 kg, to głównie "zasługa" ciężkiego taniego amortyzatora. Druga rzecz to kiepskie opony na lekki teren Schwalbe CX Comp, też wygenerują niepotrzebne opory na asfalcie.
  17. To nie jest tak, że piasty maszynowe to wyższa klasa, po prostu inna konstrukcja niż kulkowe.Jeśli się nie mylę Shimano nie produkuje wcale piast z łożyskami maszynowymi i to nie dlatego że nie wiedzą jak. Z tego co pamiętam, twierdzą że łożyska maszynowe gorzej działają w przypadku pochylenia roweru (np. na zakręcie). Na Twoim miejscu szukał bym po prostu piast z odpowiednio wysokiej grupy (np. Deore XT dla napędu mtb, lub odpowiednio wysoka grupa z napędu szosowego).
  18. No to jak @disaster3 zacznie teraz oliwić łańcuchy na środku salonu, to może nie być miło, jak żona zobaczy ☺️ . Ja bym się wstrzymał z tymi pracami. Na takim rowerze prosto ze sklepu spokojnie można od razu jeździć, nic się złego nie stanie.
  19. Wg mnie kombinujesz prawidłowo. Po przesiadce ze starego roweru mtb na fitness lub gravel powinieneś odczuć znaczną poprawę. Ja właśnie jeżdżę na takim rowerze fitness (wcześniej to był cross, ale go trochę przerobiłem między innymi wymieniając widelec na sztywny) do roboty i jest fajnie. Teraz mam założone opony 40 mm z lekko terenowym bieżnikiem, jak się cieplej zrobi, to założę 32 mm. Szczególnie te drugie dają właśnie to poczucie lekkości w trakcie jazdy, na którym Ci zapewne zależy (nie takie jakie daje rower szosowy, ale i tak znacznie większe niż ciężki góral) . Jak jest znaczna przewaga asfaltu, to właśnie taką szerokość opon bym polecał, jest jeszcze całkiem sporo komfortu i do lasu też się można wybrać (pod warunkiem że nie będzie piachu). W kwestii kierownicy prostej / baranek, mam obecnie prostą ale jak dla mnie chwyt nie jest zbyt wygodny, częściej używam rogów. Baranek da ci taki chwyt bez dodatkowych kombinacji. Z tym, że w mieście węższa kierownica wymaga trochę więcej wprawy. Sam się przymierzam obecnie do wymiany roweru (ten który mam ma już swoje lata) i raczej nie kupię już roweru z prostą kierownicą. Przymierz się najlepiej do baranka, nawet w jakimś sklepie, to zobaczysz czy Ci wstępnie pasuje, z tym że jak jesteś przyzwyczajony do prostej kierownicy, to może być na początku trochę dziwnie. Oprócz gravela czy fitnessa mozesz się zainteresować segmentem szosa endurance, są zwykle sporo tańsze od graveli, a na dojazdy do pracy i ścieżki w lesie też powinien wystarczyć. Przykładem z tego segmentu jest Triban 540, wejdą opony 32 mm (być może nawet 35), pozycja jest dość zrelaksowana, podobna do tej na fitnesie, są mocowania do bagażnika. Inny przykład to Giant Anyroad, mój kolega z pracy używał go do dojazdów. Z tymi piastami maszynowymi, to nie wiem czy jest sens ograniczać wybór do rowerów które je mają. Dobrej klasy piasty na kółkach wcale nie muszą być gorsze. W starym rowerze pewnie miałeś jakieś mocno słabe, być może nieserwisowane i dlatego była taka różnica po założeniu nowych.
  20. Chyba trzeba zmienić serwisanta. W Twoim rowerze są prawdopodobnie obręcze o szerokości wewnętrznej 19-20 mm. W takim przypadku będą pasować opony od około 35 mm do 60 mm szerokości (opony trekingowe 28 cali lub mtb 29 cali), patrz tabelka na tej stronie : https://roweroweporady.pl/rozmiary-opon-rowerowych/ Zalecane ciśnienie dla Smart Sam 2,25 wynosi od 1,8 do 3,7 bara, możesz zawsze sprawdzić na stronie: https://www.schwalbe.com/en/offroad-reader/smart-sam.html . Tak jak napompowałeś, czyli 3.2 jest dość twardo, w sam raz na nawierzchnie typu: asfalt, ścieżki w lesie, itp. W bardziej nierówny teren można dać 2,0 - 2,5. Wpływ ciśnienia w oponach na opory toczenia można zobaczyć w tabelce na tej stronie https://www.bicyclerollingresistance.com/mtb-reviews/schwalbe-thunder-burt-snakeskin-2015 , to jest akurat dla opony Thunder Burt 29x2,25 Rolling Resistance Test Results (Speed: 29 kmh / 18 mph / 8 m/s, Load: 42.5 kg / 417 N) Inner Tube Conti MTB 29 (225 gr butyl) Rolling Resistance 55 psi / 3,8 Bar 18.5Watts CRR: 0.00555 Rolling Resistance 45 psi / 3,1 Bar 19.3 Watts CRR: 0.00579 Rolling Resistance 35 psi / 2,4 Bar 20.0 Watts CRR: 0.00600 Rolling Resistance 25 psi / 1,7 Bar 22.3 Watts CRR: 0.00668 Use the formula: RR (watts) = CRR * speed (m/s) * load (N) to calculate rolling resistance at a given speed and load
  21. Specjalnie pojechałem do Decathlonu Warszawa Okęcie w sobotę obejrzeć te nowe Tribany, ale była była tylko kartka z ceną. Chyba zostały wykupione. Na stronie internetowej pojawiła się jeszcze inna wersja oznaczona jako RC 520 gravel : https://www.decathlon.pl/rower-triban-rc520-gravel-id_8554425.html . Różnice w stosunku do wersji RC520 bez dopisku gravel, to z tego co widzę oprócz ceny ( 500 zł więcej za gravela), to szersze opony 35 mm i inna kierownica, też szersza.
  22. Znalazłem ciekawą stronę w temacie : https://pinupgirl.pl/jak-dobrac-siodelko-rowerowe,p38.html Generalnie to co tam opisano pokrywa się z moimi doświadczeniami (im bardziej sportowa pozycja i dłuższe dystanse, tym siodełko powinno być twardsze i węższe). Swoją drogą faktycznie nie jeżdżę na rowerze szosowym, tylko na crossie, ale mam nisko ustawioną kierownicę (wymieniałem widelec i mostek) , pozycja jest bardzo podobna do rekreacyjnej szosy w górnym chwycie (przymierzałem się niedawno do Tribana 540 więc mam porównanie) .
  23. Jedno to XLC Ambition, raczej już nieprodukowane, kupiłem w Ski Teamie za około 150-200 zł : https://www.amazon.co.uk/XLC-Saddle-SA-A01-Ambition-Unisex/dp/B015HEPQMA w środku ma otwór, w sumie nie zauważyłem, żeby wpływał jakoś na komfort. Drugie kupiłem razem z rowerem, czyli jest to siodełko montowane fabrycznie w Cube LTD Pro z roku 2015. Nie ma tego otworu pośrodku i jest nieco bardziej płaskie, podobna skala twardości, czyli dość twarde. Pomimo różnic w budowie w stosunku do XLC też jest ok. Oczywiście bardzo istotny jest rozstaw kości kulszowych. W/w siodełka dla mnie wygodne, dla Ciebie równie dobrze mogą okazać się porażką. Ważne żeby te kości kulszowe trafiły w odpowiednie miejsca na siodełku. Gdzieś czytałem o sklepach które oferują pomiar. Siadasz na specjalnym krzesełku z przygotowaną plasteliną czy czymś takim, te kości się odciskają i można wstępnie dobrać odpowiednią szerokość siodła.
  24. Nie wiem czy coś Ci to da, w sumie był ostatnio podobny wątek i to samo tam napisałem. W każdym razie jak dla mnie takie żelowe siodełka nie za bardzo się sprawdzają. Miałem podobne trekkingowe Selle Royal Look In i podobny był z nim problem. Na krótkie dystanse było ok, na dłuższych czułem ucisk albo nawet drętwienie tzw. organów ☺️ . Myślałem wtedy że tak po prostu musi być. Kilka lat temu trochę przez przypadek kupiłem dość twarde i trochę węższe siodełko i ono właśnie okazało się znacznie wygodniejsze. Żadnego żelu, nie jest twarde jak skała, jest jakaś gąbka, ale nie zapada się tak jak to żelowe. To zapadanie może być właśnie problemem. W dobrze dobranym siodełku ciężar ciała opiera się na kościach kulszowych, czuć to dość wyraźnie w trakcie jazdy. Pozostałe części (w tym krocze) nie opierają się wtedy na siodełku zbyt mocno. Zaznaczam, że nie jestem żadnym specjalistą w tej sprawie, są to tylko moje kilkuletnie doświadczenia z różnymi siodełkami (w sumie zaledwie 4 sztuki). Faktem jest że obecne dwa na których jeżdżę są dość twarde, bez żadnego żelu i obydwa są wygodne.
  25. Zachowanie charakteru mtb roweru i opony miejskie, to się trochę wyklucza niestety. Albo terenowa albo miejska. Terenowa o małych oporach toczenia na twardej nawierzchni to będzie np. ten Furious Fred , ja kupiłem w tamtym roku podobne Thunder Burt : https://allegro.pl/oferta/schwalbe-thunder-burt-evo-liteskin-29x2-25-opona-7559971817 . Na asfalcie też bardzo gładko się toczą, trzeba tylko pamiętać, że nie jest to opona typowo na na asfalt. Przede wszystkim na asfalcie dość szybko się zużyje, a tania nie jest. Najbardziej miejskie z tych które wymieniłeś są Big Apple.Tylko niestety ani oporów toczenia nie mają małych ani wagi. Kojaki to są wąskie opony do crossa/fitnessa, w mtb będą trochę dziwnie wyglądać, w żaden teren nawet lekki też nie wjedziesz. Już lepsze byłyby Marathon Supreme : https://www.rowerystylowe.pl/p-3281/schwalbe-marathon-supreme-28-x-20-50-622-zwijana Bardzo niskie opory toczenia, szerokość 2,0 , waga znośna. Z tym, że to też jest opona na asfalt, na jakieś łatwe leśne ścieżki wystarczy, ale nic więcej. No i cena taka sobie. Huriricane: nie bardzo jest sens, parametry ma podobne do Smart Samów. Tak że reasumując sensowne sa wg mnie takie opcje: - nic nie zmieniasz, te Smart Samy sa całkiem dobrymi oponami do takiego mieszanego stylu jazdy (nie są to bynajmniej opony stricte terenowe) - zmieniasz na szybsze opony mtb takie jak Furious Fred lub Thunder Burt, minusy to wysoka cena, mała odporność na przebicia, do tego w przypadku jazdy na asfalcie szybko jest zużyjesz (jakieś 3-4 tys. km) - zmieniasz na opony do roweru cross/trekking o szerokości 1.8 - 2.0 (np. Marathon Supreme), tracisz właściwości terenowe, ale za to zyskujesz na asfalcie, minus to wysoka cena. Jeżeli chcesz zainwestować i ma być głównie asfalt, to chyba będzie najlepsza opcja
×
×
  • Dodaj nową pozycję...