pepe

Gravel raczej nie, niezbyt wygodny na miasto. Albo rekreacyjny mtb, jak to już proponował Mociumpel albo cross. A ponieważ MTB już masz, to wg mnie cross by się nadał najlepiej. Może być też ewentualnie fitness, np. taki stalowy : https://swiatrowerow.com.pl/marin-muirwoods-2019.html

Jak poszukasz to znajdziesz coś podobnego w okolicach 200 zł, np: https://allegro.pl/oferta/amortyzator-rst-blaze-29-cali-pod-pivoty-i-tarcze-7911018075 Trzeba by się tylko upewnić czy zgadza się średnica steru, mocowanie hamulca i ewentualnie długość rury jeżeli używany (albo tak jak ten z linka zdemontowany z roweru). Albo ten : https://allegro.pl/oferta/amortyzator-29-suntour-xcm-ds-lo-100mm-blokada-7953565882 Ten Twój do naprawy raczej się już nie nadaje, nie widać zbyt wyraźnie na zdjęciu, ale golenie są chyba porysowane, moim zdaniem do wyrzucenia.

10 cm, to wątpię żeby było. Zależy zresztą z jakim konkretnie modelem porównujesz. Patrz raczej na parametr "Reach" a nie długość górnej rury. Jeżeli chcesz trochę bardziej wyprostowaną pozycję, to może być też taki cross : https://www.giant-bicycles.com/pl/roam-1-disc-2019 . Też amortyzator powietrzny, trochę węższe opony, ale można dać szersze, powinny w okolicach 47 mm wejść Chyba że chcesz bardzo wyprostowaną pozycję to w przypadku Gianta, byłby taki model, np. https://www.giant-bicycles.com/pl/tourer-gts-2019 , albo : https://www.giant-bicycles.com/pl/anytour-rs-3-2019 z tym że tu jest inny amortyzator, chociaż przy tak wyprostowanej pozycji, nie powinno być raczej problemu ze zbyt dużym ugięciem (choć pewności nie mam).

No trochę namieszałeś z postami ☺️ Swoją droga w ramach testów wybrałem się wczoraj swoim rowerkiem którym normalnie jeżdżę po mieście (pierwotnie był to cross, ale po przeróbkach jest fitness ze sztywnym widelcem alu i oponami 32 mm) na biwak nad Wisłę. Rower zapakowany sprzętem biwakowym, w sumie około 6 kg bagażu. Trasa była różna trochę asfaltu, trochę ścieżek rowerowych (kostka jak to w Warszawie), trochę ubitej ziemi, piach, korzenie, itp. Wcześniej jeździłem na tej trasie zawsze 29 erem (amortyzator, opony 29x2,25). Na crossie przejechałem bez większych problemów. Na asfalcie i ścieżkach rowerowych było subiektywnie szybciej niż na mtb, w sumie można się było tego spodziewać. Ubite drogi polne, też bez problemu, szybko i wygodnie. Trochę walki było jak pojawił się piasek, ale też nie było dramatu, odcinki piaszczyste nie były długie. W sumie spodziewałem się że będzie gorzej. Fakt, że było sucho. Jak się trafi chociaż trochę błota, to takie wąskie opony z nikłym bieżnikiem słabo się sprawują. Na pewno trzeba też bardziej uważać i starannie wybierać trasę. Tam gdzie na MTB jadę bez większego zastanowienia, na crossie muszę już trochę pokombinować.

To może nie jest do końca tak. Tanie amortyzatory są słabe, ale serwisu nie wymagają. W moim rowerze wytrzymał dobrych kilka lat bez absolutnie żadnego serwisu. Przy jeździe po płaskim te 2 kg więcej też nie robią większej różnicy. Tak więc jeżeli masz robić przebiegi po kilka km dziennie, to ten tani amortyzator ani ci nie pomoże ani nie zaszkodzi. A jest tak, że większość sprzedawanych crossów ma jednak ten amortyzator zamontowany. Z hamulcami tarczowymi też nie ma tragedii. Faktem jest że dużo łatwiej jest zatłuścić klocki niż w v-breakach. Jeżeli jednak będziesz z tym uważał, to też nie jest wymagany bardzo częsty serwis. Oczywiście jeżeli nie trafisz na jakiś felerny egzemplarz np. z cieknącymi tłoczkami. Krótko mówiąc, do Twojego stylu jazdy nie wymagałbym, żeby koniecznie był sztywny widelec i hamulce v-brake. Gdy pominiesz te założenia, będziesz miał większy wybór. Chodzi o to, że jeżeli chcesz mieć bardziej uniwersalny rower z większym zakresem przełożeń, również do jazdy w terenie, lepszy będzie napęd cross, czyli grupy mtb : Tourney, Accera, Alivio, Deore w połączeniu z korbami 48/38/28 (czasami 48/36/26). Większość rowerów cross takie ma. Napęd szosowy to grupy : Claris, Sora, itp., z korbami 50/34 (brak miękkich przełożeń), takie grupy są montowane często w rowerach fitness (choć nie zawsze),

Trzy Twojej wadze to nie wiem czy byś szybko nie wykończył tej amortyzowanej sztycy. Mostek też lepszy byłby jakiś prosty, bardziej trwały. Moim zdaniem lepiej będzie wybrać jednak jakiś rekreacyjny mtb. Szersze i wyższe opony i mocniejsza rama powinny sprawdzić się lepiej. Wystarczy wybrać taki z oponami z mało agresywnym bieżnikiem żeby nie było zbyt dużych oporów przy jeździe po asfalcie. Np. taki Giant: https://www.giant-bicycles.com/pl/talon-29-1--ge--2019 Z istotnych cech: - widelec powietrzny : można go wstępnie napompować pod Twoją wagę, w przypadku zwykłych widelców ze sprężyną stalową nie jest to takie proste, jeśli wogóle jest możliwe - opony Maxis Ikon: drobny bieżnik, powinny lekko toczyć się po asfalcie - mieścisz się w limicie wagowym Gianta (cytat: "W przypadku rowerów MTB marek Giant i Liv dopuszczalna masa użytkownika to 136 kg. " , https://www.giant-bicycles.com/pl/contact) . W przypadku innych marek raczej się nie zmieścisz, limity są zwykle niższe (150-120 kg : rower + rowerzysta ). Nie oznacza to że od razu nie da się jeździć, ale oficjalnie przekroczysz jednak limit.

Ogólnie dobrze kombinujesz. Wagą roweru bym się za bardzo nie przejmował chyba że przewidujesz jazdę w górach albo wnoszenie gdzieś roweru. Przy jeździe na prostej waga nie ma większego znaczenia. Z propozycji które wybrałeś najbardziej sensownie wygląda Lazaro. Decathlon i Kands mają jak dla mnie za słaby osprzęt. Nawiasem mówiąc to że założyłeś że ma być sztywny widelec i hamulce v-brake ogranicza dość mocno wybór głównie do rowerów typu fitness przeznaczonych raczej do szybkiej jazdy po asfalcie niż po drogach polnych. Wśród bardziej znanych marek znajdziesz takie propozycje jak : https://www.goride.pl/rowery/merida-speeder-100-2019-odbior-osobisty albo https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-crossowe/rowery-fitness/fx/fx-2/p/17455/ . Z tym że stosunek jakości do ceny będzie w przypadku tych marek taki sobie.

Uważaj na te filmiki, to są często chwyty marketingowe producentów. Na takim rowerze da się przejechać w każdym terenie, podobnie jak na przełaju, ale to nie znaczy że dla zwykłego amatora będzie to wygodne i bezpieczne. Co nie zmienia faktu, że jeżeli najbardziej zależy Ci na prędkości to gravel może być dobrym wyborem. Pod warunkiem, że będziesz jeździł głównie po asfalcie i szutrach a nie w terenie. W terenie szybszy będzie rower mtb, w tym przypadku właśnie amortyzator pozwala na uzyskiwanie większych prędkości zapewniając lepszy kontakt koła z podłożem.

Upewnij się czy to jest rozmiar dla Ciebie. Ten rower ma damską ramę w rozmiarze 50, czyli raczej dla niezbyt wysokiej osoby.

Gravel będzie szybszy ale mniej wygodny wymuszając trochę bardziej pochyloną pozycję. Jak ktoś nie jest przyzwyczajony to aluminiowy sztywny widelec też może odbierać jako mało komfortowy. Romet Aspre to będzie jeszcze bardziej pochylona pozycja. Do codziennej jazdy tego typu rower nadaje się średnio. Cross jest bezpieczniejszą opcją.

Zanim autor wątku się wypowie, napiszę o swoich doświadczeniach, może też Ci się przyda. Jeżdżę na rowerze ze sztywnym aluminiowym widelcem po ścieżkach rowerowych (w większości przypadków jest to kostka). Opony 28 cali, 32 mm szerokości. Jeździ się całkiem komfortowo.

Jest jeszcze w podobnej cenie taki Garmin : https://www.trigar.pl/pl/p/Garmin-eTrex-Touch-25-Topo-ActiveMap-Europe-010-01325-02-/1222 Jak dla mnie największym plusem jest to, że jest zasilany bateriami AA (lub aku AA). Planuję wielodniowe wyprawy bez dostępu do prądu. Po wyczerpaniu baterii można dokupić nowe w każdym sklepie. Jeżelu użyjemy akumulatorów, to też po ich wyeksploatowaniu (zwykle około 2 lata) wymieniamy na nowe. Drugi plus to czytnik kart micro SD. Mapy też są chyba na całą Europę a nie tylko na centralną jak w Mio. Takie pierwsze spostrzeżenia, dokładnie nie analizowałem różnic.

To jest praktycznie to samo, różnice są niewielkie.Te drugie korby umożliwią uzyskanie trochę miększych biegów (zakładając że kaseta jest taka sama). Jest to istotne gdybyś miał wjeżdżać pod duże wzniesienia, ewentualnie dodatkowo z sakwami. W moim Treku miałem oryginalnie korby 48/38/28 i kasetę 11-32. Daje to wystarczający zakres przełożeń praktycznie we wszystkich typowych sytuacjach. Dopiero jazda w górach z sakwami skłoniła mnie do zmiany korb na inne (44/32/22).

Koszt innego mostka to około 50-100 zł, podobnie sztyca podsiodłowa. Tak że w razie czego koszt wymiany nie jest duży, ale jednak. Unibike Viper i Zethos mają taką samą geometrię ramy. Zethos ma natomiast sporo innych lepszych komponentów, np. obręcze, piasty, przerzutki, manetki, korby. Moim zdaniem warto dopłacić. Szczególnie że jak piszesz będziesz na tym rowerze dojeżdżał do pracy, a to są już konkretne przebiegi, warto mieć trochę wygodniej. Nawiasem mówiąc ja mam w moim Treku mieszankę komponentów Acera/Alivio, też dojeżdżam do pracy i też jest dobrze, chociaż akurat koła ma zmienione na klasę wyżej z piastami SLX i obręczami Alexrims. W drugim rowerze (mtb) mam komponenty Deore/Deore XT i różnica w kulturze pracy jest jednak znaczna.

Ja bym osobiście nie kupiłbym roweru z regulowanym mostkiem i amortyzowaną sztycą, czyli to co ma zamontowane Unibike Viper. Jeżeli Unibike, to wolałbym ten model : http://www.unibike.pl/zethosgts.html z normalną sztycą i zwykłym mostkiem. Dlaczego ? Obydwa te rozwiązania są może i dobre, ale tylko jeżeli ktoś jeździ niezbyt często i niezbyt dynamicznie. Jakoś tam i może poprawiają wygodę jazdy, ale nie za darmo. Taka sztyca amortyzowana szybko się zapada i przestaje amortyzować. Z kolei ten regulowany mostek przeszkadza przy bardziej dynamicznej jeździe, po prostu układ kierowniczy jest zbyt wiotki. Odnośnie piast Formula w Treku, to faktycznie może być problem. Zwykłe piasty Shimano są łatwe w serwisowaniu i bardzo trwałe, jak jest z Formula, nie wiem, nie miałem osobiście kontaktu. Jak bym miał wybierać, wolałbym Shimano. Swoją drogą ten Trek jest modelem do trochę bardziej dynamicznej jazdy niż dwa pozostałe, które są modelami typowo spacerowymi. Sam jeżdżę obecnie na crossie Treka i chwalę sobie ten rower, ale gdybym miał wybierać nowy, to nie wiem, czy nie wolałbym jednak Unibike (ale Zethos a nie Viper. Osprzęt Deore w stosunku do Acera/Alivio, to jest jednak spora różnica. Żeby w tym Unibiku była jakaś szczególnie gorsza czy też cięższa rama niż w Treku, to bym się nie spodziewał. Taki Kross też się mógłby być wg mnie w podobnej cenie : https://www.domenasportowa.pl/product-pol-191977-Kross-Evado-6-0-2019-Rower-crossowy-meski-28.html

Ja w grudniu ubiegłego roku skręciłem nogę w kostce po wywrotce na rowerze. Takie skręcenie brzmi niewinnie, ale jest gorsze od złamania niestety, dłużej się leczy. Do jazdy wróciłem po 3 tygodniach, na początku w ortezie. Wina była moja, był lód, a nie chciało mi się rano zmienić opon na takie z kolcami (chociaż mam), a dodatkowo pierwszy raz zimą jechałem w butach SPD (czyli buty są przypięte do pedałów). Prawdopodobnie gdybym jechał w zwykłych butach nic by mi się nie stało, tak jak wiele razy wcześniej przy wywrotkach w zimie na śniegu. Niestety takie historie są chyba wpisane w ten rodzaj aktywności. W każdym razie zawsze warto zachować ostrożność i nie przeceniać własnych możliwości.

Przykra wiadomości. Choć z tego co piszesz raczej nic się poważnego nie stało. Nie ma złamania, skręcenia też chyba nie, jeżeli nie musisz nosić ortezy. Nie żebym Cię namawiał na kolejne próby, bo wiadomo, że każdy musi sam decydować w takich przypadkach, ale nie poddawaj się.

Faktycznie, nigdzie nie ma wymiarów tego roweru. Ja bym się w każdym razie najpierw przejechał przynajmniej na podobnym, żebyś sam mógł ocenić na ile taki rower byłby wygodny. Różnice nie ograniczają się do pozycji za kierownicą. Trzeba mieć też świadomość, że takie dość jednak wąskie opony słabo się sprawdzą w terenie. Merida z tych trzech jest najbardziej uniwersalna, masz opony o szerokości 40 mm, w razie czego da się założyć do około 47mm, a to już pozwala na dosć komfortowe poruszanie się w lesie.

Super infolinię mają w Go Sport. Odnośnie pozycji, to w baranku masz trzy możliwe chwyty, w tym tylko dwa dają dostęp do manetek. Pytanie który próbowałeś.

Jeżeli chcesz sprawdzić czy geometria jest zbliżona, najlepiej jest znaleźć tabelkę z wymiarami dla określonego rozmiaru. Np, w tym linku do Meridy jest to zamieszczone. Dwa najważniejsze parametry to Stack i Reach, czasami oznaczane w trochę inny sposób (np. w Meridzie jest to S-wysokość i R-zasięg). Rowery komfortowe mają duży Stack i mały Reach. Oczywiście trzeba sprawdzać dla odpowiedniego rozmiaru, Dodatkowo nie można w ten sposób porównywać rowerów cross z szosowymi (czy tez gravelami), ponieważ w przypadku kierownicy typu baranek w rowerach szosowych dłonie są wysunięte trochę dalej niż w przypadku kierownicy prostej. (Widać to nawet na tym zdjęciu powyżej). Zakładam, że nie jeździłeś trzymając ręce na owijce w takiej samej pozycji jak w przypadku prostej kierownicy, bo wtedy owszem pozycja jest mocno wyprostowana, ale nie masz dostępu do hamulców. Jeżeli przymierzałeś się do Meridy w rozmiarze M przy wzroście 188, to nie był dla Ciebie dobry rozmiar. Dla Ciebie powinien być w okolicach L-XL. Tu masz tabelkę orientacyjną : https://www.merida-bikes.com/en/p/service/find-your-frame-size-225.html Jeżeli zastanawiasz się jeszcze nad gravelem, to znajdź najlepiej inny sklep w którym można zabrać rower na krótką przejażdżkę (rzadko który sklep odmawia z wyjątkiem sieciówek). Zobaczysz czy pasują ci różne chwyty w rowerze szosowym, jak się na nim skręca, hamuje, itp. Wbrew pozorom różnica jest spora dla osoby przyzwyczajonej do prostych kierownic. Np. to , że w górnych chwycie masz owszem dostęp do hamulców i zmiany przełożeń, ale hamuje się trudniej niż w chwycie dolnym. Wszelkie manewry też wymagają pewnej praktyki.

Znalazłem też podobny wątek, piszą że da się też odkręcić kluczem do supportu HTII, takim : https://www.decathlon.pl/klucz-do-suportu-hollowtech-ii-id_8402079.html (w tym przypadku klucz obejmuje zewnętrzne ząbki nakrętki zamiast wewnętrznych) Jeżeli masz akurat taki support, to może warto spróbować, klucz się przyda i będzie taniej, cały wątek : https://www.forumrowerowe.org/topic/237346-centerlock-problem-z-odkreceniem/

Spoko, tu masz jeszcze o złotówke taniej ☺️ http://bazarrowerowy.pl/shimano-tl-lr11-klucz-do-tarcz-hamulcowych-shimano.html

Chyba będziesz musiał odżałować te kilkadziesiąt zł. Nie widzę, żeby były gdzieś dostępne zamienniki, jedynie odrobinę taniej znalazłem tutaj : https://www.sbike.pl/narzedzie-konserwacja-narzedzia-kieszonkowe-klucz-shimano-tl-lr11-kaset-i-tarcz-hamulcowych-o_216_8812.html

Dobra, tak jak pisałeś na początku potrzebny jest zamiennik TL-LR11 a kupiłeś zamiennik TL-LR10, opis tarczy SM-RT10 wszystko wyjaśnia :

Jak Kross Level 6.0 2018 to tam są zwykłe koła na szybkozamykacz. Czyli będzie raczej zwykły standard centerlock. Z tym, że są faktycznie dwa rodzaje kluczy Shimano jeden z oznaczeniem TL-LR10 a drugi TL-LR11, trochę się różnią od siebie.