pepe

To są prawdopodobnie takie same jak moje (wersja Evolution), z tym, że ja mam węższe, nominalnie 35 mm, rzeczywista szerokość 33 mm na obręczy 19mm (często tak jest, że opona jest 1-3 mm węższa od deklaracji producenta). Te o których piszesz musiały trochę poleżeć , bo wersja zwijana jest nieprodukowana od zdaje się 2-3 lat albo i lepiej. Ja za moje dałem o ile dobrze pamiętam 170 zł za sztukę. Więc jeżeli możesz kupić znacznie taniej, a są nieużywane, to może to być warto. W każdym razie pod względem oporów toczenia wypadają bardzo dobrze. I w razie czego upewnij się, że jest to faktycznie wersja Evolution, bo Performance są gorsze i znacznie tańsze.

Sama zmiana szerokości zmieni niewiele. Waga opony zmniejsza się wraz ze zmianą szerokości, więc często faktycznie jest tak że węższa opona jest szybsza. Najważniejsza jest jednak jakość mieszanki gumy i jej twardość. Bieżnik oczywiście też, chociaż nie aż w takim stopniu jakby się wydawało. Ja akurat jeżdżę na Marathon Racer z tym, że jest to lepsza wersja zwijana. Obecnie dostępne są jedynie drutowe które mają trochę gorsze parametry. Te moje mają bardzo małe opory toczenia. Jeżeli możesz wysupłać kilka złotych więcej, to lepsze powinny być Schwalbe G-one. Najszybsza jest wersja speed. Allround ma trochę lepsze właściwości terenowe i większą trwałość. Co do szerokości, to na asfalt spokojnie możesz wybrać wersję 35 mm, czyli 28x1,35. Chyba że przewidujesz jakieś chodniki nierówne, to wtedy ewentualnie szersze. Schwalbe ma jeszcze taki ciekawy model Kojak. Ewentualnie fajne są też modele gravelowe Panaracer (pomimo że przeznaczone na szuter, mają również bardzo małe opory toczenia).

I myślisz, że na podstawie zdjęcia ktoś ci zagwarantuje, że rama wytrzyma? Daj sobie lepiej spokój z takimi przeróbkami, dla własnego bezpieczeństwa.

Masz też droższego Tribana, na grupie 105 : https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-rc-520-id_8502389.html Odrobinę powyżej budżetu Fuji Jar 1.5 : https://rower.com.pl/fuji-jari-1-5-1764692

Jeżeli nie jeździłeś ani na szosie ani na przełaju, to popatrz raczej na modele typu gravel. Typowy przełaj jest przeznaczony głównie do krótkich wyścigów i jest mocno niewygodny dla niezbyt wprawionego cyklisty. Np. taki model : https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-rc-500-id_8502354.html

Ten Head z linka, to nie za bardzo jest rower typu cross, tylko mtb 29 er z założonymi węższymi oponami i węższą kierownicą. Co to w praktyce oznacza ? Prawdopodobnie badziej sportowa geometria, Może nie być mocowań pod bagażnik i błotniki. Lepiej wybrać normalnego crossa, np. tego zaproponowanego powyżej.

Powodzenia ?

Może taką nakładkę ? Dodatkowo masz warstwę pianki dla komfortu. ? https://allegro.pl/oferta/pokrowiec-na-siodelko-m-wave-czerwone-250x230mm-7915177030

Prawdopodobnie masz inny rozmiar ramy i tyle. Na zdjęciach producenta jest rozmiar np. 17 cali, a ty masz 19, albo coś w tym stylu. Co do naklejki z ostatniego zdjęcia, to pewnie ktoś po prostu odkleił. Prawdopodobieństwo że Centrum Rowerowe sprzedało Ci podróbkę Krossa jest zerowe.

Obecnie masz suport na kwadrat, przynajmniej tak wynika z linka który dałeś. Możesz zamienić na kwadrat lub octalink lub HT2 wedle uznania. Ten ostatni jest najnowocześniejszy i najsztywniejszy. Alivio 4010 to Octalink, 4060 to HT2, lepiej wybrać 4060 moim zdaniem, do niego suport zalecany to BB52 : https://www.centrumrowerowe.pl/wklad-suportu-shimano-sm-bb52-pd8099/

Źle nie wygląda, z tym, że mała rama, dla niskiej osoby. Gwarancji pewnie nie ma, rachunku też, pochodzenie nieznane.

Możesz jeszcze ten zobaczyć, sporo lepsze komponenty: https://www.mediaexpert.pl/rowery-cross/rower-indiana-x-cross-5-0-m21-czarno-brazowy,id-1273080

Da się, za pomocą dużego śrubokręta i młotka. Sam tak robiłem, nic nie uszkodziłem. Z tym, że zalecana jest duża ostrożność, bo łatwo można coś popsuć. A niestety trzeba wybijać z dużą siłą. W serwisie bezpieczniej na pewno. Mają do tego specjalne narzędzie, niby bardzo drogie nie jest, ale stery wymienia się rzadko i nie bardzo się opłaca kupować : https://allegro.pl/oferta/icetoolz-przyrzad-e221-wybijak-misek-sterowych-7800104230

Na mój gust to czym byś nie pomalował, to zaraz wytrzesz tyłkiem ☺️

Można tak zrobić, mam tak w jednym rowerze, łańcuch Deore 10x do tego spinka Connex 10x, działa dobrze. Shimano dodaje do łańcucha jednorazowy pin do jego spięcia. Jeżeli się go nieumiejętnie założy i się np. uszkodzi, to potrzebny jest nowy. Spinkę można używać wielokrotnie, również w kolejnych łańcuchach. Nie. W moim starszym rowerze przerzutkę mam 15 letnią, łańcuchów i kaset wymieniłem od tej pory jakieś 6 albo lepiej. Korby są drugie. Suport trzeci. Przerzutki takie same od nowości. W przerzutce tylnej zużywają się tylko kółka i je trzeba wymieniać. Zużycie poznaje się po tym, że zęby stają się ostre. Na obrazku poniżej masz po lewej kółka zużyte, po prawej nowe :

Najszybciej zużywa się łańcuch i kaseta, około 3-5 tys. km. Korba czy suport wytrzymują dużo więcej w okolicach 7-10 tys. Być może wystarczy więc tylko wymiana łańcucha i kasety. Warto zakupić za 10 zł przymiar do łańcucha i sprawdzać wyciągnięcie. Przy odpowiednio wczesnej wymianie łańcucha, kasetę można zostawić starą. Jeżeli nigdy nie sprawdzałeś, to trzeba raczej wymienić i łańcuch i kasetę (Ewentualnie jeżeli nic nie przeskakuje, to poczekać aż zacznie i dopiero wtedy). Kaseta będzie ta : https://www.centrumrowerowe.pl/kaseta-shimano-alivio-cs-hg400-pd16040/?v_Id=71357, wersja 11-34, Łańcuch : https://www.centrumrowerowe.pl/lancuch-shimano-deore-cn-hg53-pd3226 albo lepszy : https://www.centrumrowerowe.pl/lancuch-shimano-deore-xt-cn-hg93-pd3294 . Ja używam Connexy, które mają fajną spinkę, dzięki której łańcuch można sobie w każdej chwili zdjąć bez użycia narzędzi (np. do czyszczenia), dodatkowo są bardzo trwałe : https://www.centrumrowerowe.pl/lancuch-connex-908-pd12546/?v_Id=37357 . Suport czy korby : jeżeli nic nie strzela czy trzeszczy, poczekałbym z wymianą. Swoją drogą wymiana łańcucha i kasety jest prostą operacją i można spokojnie samodzielnie robić, trzeba tylko kupić skuwacz do łańcucha, klucz i bacik do kasety. Jak zrobisz sam, wyniesie cię łącznie z narzędziami nie więcej niż 200 zł, max 250.

Nie no , dajcie chłopakowi spokój. Najsłabszym ogniwem jest zwykle sam kolarz a nie te czy inne części. Proponowałbym najpierw trochę pojeździć, a ewentualnie dopiero później myśleć o zmianach sprzętu. Kolejnym słabym ogniwem jest brak umiejętności dbania o sprzęt. Np. takie prozaiczne sprawy jak pompowanie opon. Żadne Deore nic nie da jak będziesz jeździł na flakowatych oponach, ze zbyt wysoko albo za nisko ustawionym siodełkiem, brudnym nienaoliwionym łańcuchem, itp. Proponowałbym najpierw trening i edukację. Ten rower który kupiłeś na początek wytarczy.

Jak to jest mtb z 2008 roku, to na 99,5% jest pod rurę sterową 1 1/8 cala. W tym przypadku masz duży wybór widelców czy to amortyzowanych czy sztywnych, tylko trzeba poszukać z pivotami pod v-brake. Może być np. taki : https://sklep.szobakbike.pl/widelce-sztywne/267-547-widelec-mtb-force-26-aluminiowy.html#/160-kolor-czarny_polysk . Stery a-head też prawdopodobnie będziesz musiał dokupić, bo jak ktoś po prostu wyciągnąl stary amortyzator z ramy którą masz, to bieżnia dolnego łożyska została na amortyzatorze i masz trochę niekompletne te stery które zostały w ramie. Obejrzyj sobie jakiś film na YT dot. montażu amortyzatora, to zobaczysz o co chodzi. Np. ten : https://www.youtube.com/watch?v=lnn_FCf8ftM W 7:29 jest pokazane ściąganie biężni ze starego widelca i zakładanie do nowego.

Rekreacyjne Cuby 29er mają mocno rekreacyjną geometrię. Mam jeden z nich, akurat nie Attention SL, tylko LTD Pro (już nieprodukowany). Pozycja jest porównywalna z rowerem crossowym. Chyba że zależy Ci na mostku regulowanym, ale to akurat w dowolnym rowerze możesz sobie zamontować w tym w Cube 29er tanim kosztem. Chociaż ja osobiście nie lubię takich regulowanych mostków, za bardzo się gną w trakcie jazdy. Innym rozwiązaniem gdybyś chciał jeszcze bardziej wyprostowaną pozycję jest zamiana mostka na taki o większym wzniosie. Chociaż nie sądzę żeby było to konieczne w przypadków tych rekreacyjnych Cubów. Ja musiałem wręcz obniżać pozycję, bo jak na mój gust była zbyt wyprostowana.

Nie ma, szczególnie jak masz jakiś stary tani amortyzator. A swoją drogą jesteś pewien że kupiłeś ramę ze sterami ahead pod widelec z rurą 1 cal ? Bo taki widelec ciężko znaleźć. Pod jeden cal są dostępne głównie gwintowane.

Zależy co chcesz osiągnąć czy zmniejszenie oporów toczenia, czy większą odporność na przebicia i żywotność, czy może przyczepność ? W przypadku Schwalbe tutaj możesz sobie te parametry porównać : https://www.schwalbe.com/en/tour.html. Chociaż w porównaniu do tych Spicerów, to spro opon lepiej wypada, Almotion są lepsze w każdej kategori, Supreme podobnie. Spicer Allmotion Supreme W sumie nie jest to dziwne, bo Spicer są tanimi budżetowymi oponami, a pozostałe dwa modele, to już klasa premium. Jak chcesz trochę zaoszczędzić, to niezłe są też Marathon Racer, wersja drutowa, ale też całkiem dobre parametry. Mam je w wersji zwijanej (już niedostępne) i są bardzo szybkie na asfalcie, z zachowaniem jako takiej przyczepności na szutsze. Jeżeli nie boisz się węższych opon, to w podobnym budżecie dostaniesz też takie : https://allegro.pl/oferta/opona-panaracer-gravelking-700x32c-czarna-aramid-7634225145 . Waga opn praktycznie o połowę mniejsza niż Marathonów, co jest odczuwalne. Opory toczenia znikome. Trochę gorzej może być z trwałością. Jeżdżę obecnie na wersji SK, czyli grubszy bieżnik i szerokości 38 mm. Akurat takie, bo jeździłem sporo po drogach szutrowych i polnych. Na dojazdy do pracy zmieniam na wspomniane wyżej Marathon Racer o szerokości 32 mm. Na w miarę równe ścieżki rowerowe w zupełności taka szerokość wystarcza.

Ja tam nie wierzę w to co mówi infolinia ☺️ Masz OWU (Ogólne warunki ubezpieczenia ) + załączniki zmieniający niektóre zapisy z OWU i to jest wiążące. Jeżeli masz wątpliwości czy posiadane zabezpieczenie spełnia warunki, to warto chyba napisać zapytanie mailem do ubezpieczyciela. Jak dostaniesz odpowiedź, to przynajmniej będziesz miał coś na papierze (po wydrukowaniu maila) jako dowód.

Jak nie chcesz sobie zrobić krzywdy w trakcie jazdy, to lepiej zrób tak jak piszę. Wybicie misek z ramy i założenie nowych jest możliwe bez specjalnych narzędzi które kosztują kilkaset złotych, ale dość trudne. W serwisie zrobią ci to za kilkadziesiąt złotych. Wcześniej możesz przymierzyć ten widelec do nowej ramy, jeżeli w nowej ramie główka ma inną długość niż w starej, ten widelec co masz może nie pasować, a wtedy to pozostanie raczej kupno nowego, to sobie możesz kupić od razu pod a-head.

Prawidłowym rozwiązaniem (i wcale niedrogim) jest wybicie z ramy sterów ahead i założenie sterów klasycznych. Inne kombinacje bym sobie darował.. Stery dostaniesz już od 10 zł, np. https://allegro.pl/oferta/stery-neco-h831-1-gwint-czarne-7164626540. Dla pewności trzeba by jeszcze sprawdzić czy wszystkie wymiary się zgadzają.

Np. taki https://allegro.pl/oferta/wspornik-kierownicy-ahead-28-6x25-4x80mm-czarny-7535386788 w porównaniu z takim : https://www.centrumrowerowe.pl/wspornik-kierownicy-pro-lt-pd5571/ W tym przypadku oprócz wagi, widać trzy różnice (co najmniej): - ten tani spawany, droższy kuty z jednego kawałka - estetyka - droższy ma mocowanie kierownicy na cztery śruby, tańszy na dwie Poza tym zapewne same śruby też są lepsze w tej droższej wersji o precyzji wykonania nie wspominając.