Greg29

Jakby wpisał w wyszukiwarkę to później musiałby czytać te 147 wątków

Uważam, że na asfalty mtb to trochę overkill, ja bym wziął fitnessa. Mam fitnessa Cube SL Road z szosowym napędem 2x10 Shimano Tiagra i na początku był to mój 2w1 gravel i szosa z prostą kierownicą. Na początku jeździłem na oponach 40c typu grawelowego po asfalcie i lekkim terenie, później wymieniłem starego mtb 26" na nowego 29" i w teren mam mtb, a w fitnessie założyłem opony szosowe 28c i stał się szosą z prostą kierownicą. Później na asfalt i lekki teren kupiłem grawela (miała być szosa road+ ale chciałem bardziej miękki napęd grawelowy) a fitness dostał grubsze opony i stał się commuterem. Tak więc uważam, że jest to bardzo wszechstronny rower i na idealne holenderskie czy niemieckie ścieżki rowerowe nadaje się znakomicie (mieszkałem zarówno w Holandii jak i w Niemczech i zjeździłem tam rowerem wiele kilometrów). Ja bym jedynie wymienił opony na jakieś lekkie, szybkie semislicki typu Hutchinson Overide 35c lub 38c, Specialized Pathfinder 38c albo inne w tym rodzaju albo wręcz na opony szosowe, jakieś 32-34c, np. Continental GP5000

Uważam, że na przedstawiony przez Ciebie sposób użytkowania fitness w stylu tego Treka będzie idealny - sztywny widelec, tarczowe hamulce, jakaś szybka opona semislick (np. 35c) a nawet szersza szosowa (32-35c) i spoko dorówna Ci kroku

No i kiedyś rowery nie były tak zaawansowane technicznie jak dzisiaj. Nie wszystkie oczywiście ale te "lepsze", czyli droższe to już nie jest zespawanych kilka rurek i przypadkowy, najtańszy osprzęt

Ale to nie jest rower mtb tylko jakiś cross albo inny mix/hybryda - umieszczony w dziale trekkingowe, amortyzator ma trekkingowy/crossowy, napęd mtb, osie qr na minus

Bilet na pociąg z reguły nie kosztuje więcej jak kilkadziesiąt złotych w jedną stronę, zawsze można sobie zrobić wycieczkę i gdzieś podjechać. Skoro są to nowe rowery to nie ma obaw, że będzie wtopa

Musisz mieć problem z dętkami, ja mam wentyle presta i w mtb i w grawelu i nie muszę pompować co 2-3 wyjazdy. Oczywiście sprawdzam ciśnienie co 1-2 wyjazdy ale z reguły nie muszę dopompowywać, no chyba, że upuszczę trochę powietrza przy sprawdzaniu ?

Jeśli masz fabryczne felgi to zapewne są wąskie, pewnie szerokość wewnętrzna to 19 mm, więc szerokość rzeczywista tych opon po założeniu pewnie będzie mniejsza niż 47 mm. Faktycznie wybrałaś dość mocno terenowe opony jak do grawela. Ja co prawda też kupiłem do fitnessa, który jest moim commuterem opony Schwalbe Smart Sam na zimę ale w rozmiarze 35c więc nie sprawiają wrażenia tak mocno terenowych a ich bieżnik świetnie się sprawdza w śniegu i błocie pośniegowym. Jednak do grawela zdecydowanie wolę semislicki

Te rowery generalnie można powiedzieć, że są takie same więc szczegóły przeważą: 1) wybierz ten, który Ci się najbardziej podoba 2) Kross i Ridley mają pozagrupowe korby FSA więc pod względem jednolitości grupy wygrywa Romet 3) nie wnikałem w piasty i koła, tu zawsze są szukane oszczędności i dawane taniochy ale Kross ma obręcze DT Swiss, więc tutaj plus dla Krossa - chociaż trzeba by było dopytać jakie są szerokości wewnętrzne obręczy w poszczególnych rowerach i na plus będą najszersze 4) jak planujesz jakieś bikepackingi to weź ten co ma najwięcej punktów montażowych i mocowanie bagażnika 5) jak planujesz zimą zakładać błotniki to sprawdź który ma mocowania do błotników 6) sprawdź geometrię - czy wolisz bardziej agresywną bo chcesz jeździć dynamicznie czy wolisz bardziej rekreacyjną bo chcesz uprawiać niespieszne kolarstwo romantyczne

Jak rozważasz używki to na olx znajdziesz za około 1500 zł Cube SL Road. Jego następca, czyli Cube Nulane nowy kosztuje około 4-4,5 tys. zł i jest lepszy od SL Road bo ma sztywne osie i karbonowy widelec. Stary SL Road w podstawowej wersji miał osie qr i aluminiowy widelec. No ale podstawowa wersja czy to SL Road czy to Nulane ma napęd 2x8 Shimano Claris i to może być jego najsłabszy punkt. Oczywiście da się na tym jeździć ale lepszy byłby np. model SL Road Pro a nawet SL Road Race z napędem 2x10 Shimano 105 (można kupić na olx za około 2,5-3 tys. zł) albo nowy Cube Nulane Pro z napędem 2x10 Shimano GRX. Niestety w Polsce Nulane Pro są bardzo drogie, w Niemczech kosztują 1100 eur i to jest dobra cena. No i zarówno SL Road jak i Nulane mieści opony 40-42c. Ja kupiłem rocznego SL Road z minimalnym przebiegiem za 1500 zł i wymieniłem napęd na 2x10 Shimano Tiagra - przez zimę szukałem przecen, promocji i okazji na olx (zdemontowane z nowego roweru) i sobie skompletowałem za rozsądne pieniądze nowy napęd

Nie wiem gdzie ten Enduro ma najlepszy osprzęt - przestarzałe Deore 3x10 z tylną przerzutką XT, żeby nabrać klientów. Piza tym waży ponad 15 kg. Nie musisz zmieniać kasety w Expl - współczesne napędy 1xx mają zakres jak stare 3xx

Z tych co wymieniłeś to bym do rekreacyjnego użytku wziął Radvika bo ma dobry napęd. Brak sztywnych osi w rekreacji nie powinien być większym problemem. Trochę ponad budżet (bo w promocji za 3200 zł) jest Rockrider Expl 540 - są wersje damskie i męskie (inny kolor, damskie mają szersze siodełko i węższą kierownicę), w przeciwieństwie do Radvika mają sztywne osie i lepszy amor ale napęd trochę gorszy bo 1x10 a nie 1x12

Nie do każdej ramy wejdzie 2". Ja mam założone teraz 40c, wcześniej jeździłem chyba ze 2 lata na 35c ale ja grawelem to raczej po twardym, ewentualnie po szutrach, czy ubitych drogach polnych i leśnych. Wychodzę z założenia, że w teren mam mtb. Mam też kupione 45c ale jakoś nie mam parcia, żeby je założyć, nie chcę go za bardzo zamulić. Może na jesień i zimę założę 45c, na jesienną chlapę i błoto pośniegowe

@Oskarr miałeś tam fabrycznie kasetę 11-42T czy wymieniłeś? Przy GRX-ie 2x10 chyba standardowo, zgodnie z Shimano przerzutka GRX zdaje się maksymalnie obsługuje 36T, więc pewnie wymieniłeś. Dałeś Goatlinka? Jeśli tak, to czy nie upośledza to zmiany biegów?

A, i jeszcze jedno, niewygoda w okolicach "miejsca intymnego" jak to określiłeś, może wynikać z trochę za mocno zadartego noska siodełka. Na początek ustaw siodełko idealnie poziomo, z poziomicą i w miarę potrzeby jak czujesz dyskomfort to możesz minimalnie o 0,5-1 cm opuścić. Ale jak za mocno opuścisz nosek to zaczniesz zjeżdżać z siodełka, za bardzo się opierać na rękach i zaczną Ci drętwieć ręce

Na początek wymień mostek na krótszy bo to chyba najprostsza i najszybsza metoda. Ja jak kupowałem swojego grawel to byłem na granicy rozmiarów i z premedytacją wziąłem większy bo chciałem bardziej rekreacyjną pozycję i faktycznie na pierwszych jazdach wygodniej mi było trzymać ręce około 2-3 cm przed łapami - po wymianie mostka na 2 cm krótszy jest idelanie. Mostek kupiłem na olx za grosze - dedykowany do tego modelu, zdemontowany z mniejszego rozmiaru

Z siodłem jest ten problem, że dla każdego jest inne wygodne - ile tyłków tyle opinii. Przede wszystkim musisz wiedzieć, że siodła nie dobiera się do grubości tyłka tylko do rozstawu kości kulszowych bo to na nich siedzimy. Tak samo błędną opinią ludzi nie znających się jest, że bardziej miękkie siodło jest wygodniejsze - też nieprawda, miękkie siodło uciska na tkanki miękkie dookoła kości kulszowych i powoduje ich odpażenia i ból. Przeciętny dorosły mężczyzna w rowerze z lekko pochyloną sylwetką jak na mtb czy crossie potrzebuje siodła o szerokości od około 142 do 155 mm. Niektóre sklepy mają specjalne krzesełka do pomiaru szerokości rozstawu kości kulszowych ale można to zrobić i na papierze z budowlanego, takim ochronnym do podłogi w czasie remontu, co ma z jednej strony harmonijkę albo na piance florystycznej - w necie są poradniki. Jak Ci już wyjdzie rozstaw kości to dodajesz po 1-1,5 cm z każdej strony i masz optymalną szerokość siodełka. W Twoim wypadku, jak masz trochę większy tyłek i szerokie uda to szerokie siodełko może Cię obcierać wewnątrz ud bo będzie miało też szeroki i krótki nosek. Wybierz też takie siodło z w miarę dużym otworem, żeby odciążyć tkanki miękkie i prostatę. Niektóre firmy, typu Bontrager zezwalają na wymianę siodeł ale i tak musisz u nich kupić, czasami można wypożyczyć siodła w niektórych sklepach ale najlepiej jest kupić w necie, owinąć druty montażowe taśmą icolacyjną albo starą dętką żeby ich nie porysować, zamontować, pojeździć i odesłać jak nie pasuje. Zresztą tyłek też się musi troch przyzwyczaić do siodełka i zawsze na początku, po długiej przerwie będzie bolał.

Tak, będziesz bardziej wyprostowany. Chociaż i tutaj są modele bardziej i mniej sportowe czy bardziej i mniej rekreacyjne. Mam Cube SL Road, poprzednika Cube Nulane i pozycja jest dużo bardziej wyprostowana niż na grawelu i mtb, które też mam i mogę porównać. Te co wymieniłem są dość rekreacyjne. Kupiłbym na początek tego Kandsa bo jest tani i zobaczysz czy Ci pasuje. Ma też dość elastyczny i uniwersalny napęd 3x, do tego hamulce hydrauliczne. Jest to naprawdę niezła propozycja

Ale Ty "Gościu" nie jesteś autorem wątku więc co się wypowiadasz za autora wątku? Może jemu te rowery podpasują? Spełniają 100% jego wymagań a on o błotnikach nic nie pisał

Kands Pure, Cube Nulane, Marin DSX 1 lub 2, Specialized Sirrus X 3.0

Poczytaj też ten wątek https://roweroweporady.pl/f/topic/11248-2000-3500zł-codzienny-użytek-110kg/#comment-86309

Zobacz to: https://www.centrumrowerowe.pl/rower-mtb-rock-machine-torrent-30-29-pd23017/?v_Id=176228 Podstawowy ale powietrzny amor, hamulce hydrauliczne Shimano MT200 - podstaeowe ale na płaskie Mazowsze też wystarczą, napęd 2x9 Alivio z korbą na HT2. Oczywiście osie QR co jest standardem w tej cenie. Rockrider ma sprężynowy widelec i napęd 1x9 z korbą na kwadrat z tarczą 30T (kompatybilne z 32T) a więc może brakować prędkości na płaskim

Można też zrobić wyszukiwaniecobrazem, google lens czy jak to się nazywa i wyskoczy Ci np. taka lista:

Przesunąłeś do przodu bo kupiłeś za duży rower ? Jeśli siodełko dasz za bardzo do przodu to mogą Cię boleć kolana, lepiej dać krótszy mostek

Znowu brak sztywnych osi ale do rekreacji, jak pisali koledzy da radę. Ja jestem zwolennikiem napędów 2xx bo są bardziej uniwersalne na twardym (dzięki dużemu blatowi korby możesz szybciej pojechać) więc napęd 2x11 w tym Mustangu dla mnie byłby odpowiedniejszy. Jednak napędy 1xx mają sens bo są proste w obsłudze i serwisie ale mają też ograniczenia - mniejsza prędkość, większe skoki na kasecie. Jak dużo jeździsz po asfalcie, ścieżkach towerowych, twardych, dobrej jakości szutrach to wolałbym napęd 2xx. Jak dużo gór i terenu to lepszy 1xx