Skocz do zawartości

Greg29

Użytkownicy
  • Postów

    975
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Greg29

  1. Niestety debili na drogach nie brakuje. Ja w dzień używam mocnej migającej tylnej (przedniej zresztą też żeby ci z naprzeciwka widzieli i nie wyprzedzali na trzeciego) lampki i jeżdżę około 1 m od krawędzi drogi - tak jak pisał kolega powyżej. Mam widoczne z daleka kaski (żółto-zielony fluo, biały i czerwony), bluzy/kurtki/wiatrówki też w takich kolorach a nawet rękawiczki w kolorze fluo. Nakładam też na wierzch, na spodnie, skarpetki fluo (można też ochraniacze) bo poruszające się kontrastujące elementy są lepiej widoczne z daleka niż statyczne. Często kurtki/bluzy/wiatrówki mimo, że są w kolorach fluo czy czerwonym to plecy mają czarne co jest bez sensu i takich nie kupuję. Nie zauważyłem, żeby migające lampki wkurzały kierowców i żeby w odwecie odwalali jakieś numery. Nawet w mieście, do pracy tak jeżdżę, mijam korki bokiem, prawą stroną, wjeżdzam na pierwsze miejsce na światłach itp.
  2. W Niemczech rowery cargo są baaaardzo popularne właśnie do wożenia dzieci. Popatrzyłbym się na używki na ich rynku, ichnie olx z używkami nazywa się Kleinanzeigen: https://www.kleinanzeigen.de/
  3. Kupowanie za dużego i, co z tego wynika, za ciężkiego roweru tylko zniechęci chłopaka do jeżdżenia. Tak jak pisze kolega piwyżej - kup fajny używany rower w jego rozmiarze, dzieciaki szybko wyrasatają i często można znaleźć używki w bardzo dobrym stanie. Ja córce kupiłem tylko raz niwy rower ale był w naprawdę dobrej cenie a reszta używki w dobrym stanie, w odpowiednim rozmiarze, czadami nawet co roku. Sprzedając taki rower nawet zbytnio nie tracisz w przeciwieństwie do odsprzedaży nowego
  4. Mam nadzieję, że chodziło Ci o minus 14-18 stopni bo plus to przecież niemal lato 😁
  5. Ostatnio jechałem gdzieś przez godzinę w temp. około -1°C i jak naciągnąłem komin na twarz i nos to wydychane powietrze powodowało parowanie okularów bo wylatywało do góry "dziurami" po bokach nosa a jak opóściłem poniżej nosa to szybko zrobił się wilgotny od wydychanego powietrza
  6. To zależy jaki mostek jest fabrycznie bo jeśli np. 100 mm to spokojnie można dać krótszy o 20 czy 30 mm ale jak już jest krótki, np. 60 mm to ciężko będzie dać krótszy bo rower zrobi się dość "nerwowy". Lepiej czasami "wydłużyć" rower, szczególnie jak fabrycznie jest krótki mistek. Z dłuższym mistkiem rower jest też bardziej stabilny. Jeśli myślisz dalej o Cube to osobiście uważam, że 56 będzie dla Ciebie odpowiedni - jak pisałem wcześniej, jestem wyższy, miałem 56 i jeździło mi się wygodnie
  7. W Cube na pewno rozmiar 56. Ten mój za mały nie był ale zdarzało się, że piętami uderzałem w dość mocno rozszerzającw się tylne widełki. Chyba nie mam żadnego zdjęcia jak na nim siedzę
  8. Przy kadencji 90 rpm będziesz jechał ponad 43 km/h. Może, żeby dokręcić z górki raz na rok będzie niewysyarczająco ale w codziennym użytkowaniu w mieście ma brakować?
  9. Zamiast Kellys Physio 50 z osiami qr i aluminiowym widelcem lepszy wydaje się być Kellys Soot 20 - ma sztywne osie, karbonowy widelec, w standardzie opony 42c a spokojnie pomieści 45 czy nawet 47c. Napęd Claris 2x8 może ma mniejszy zakres niż Sora 3x8 w Physio 50 ale jest współczesnym napędem z dostępnymi częściami. Support w Soot 20 też chyba jest ht2 a nie kwadrat jak w Physio. Jedynym minusem są mechaniczne hamulce ale za około 150-180 zł można kupić komplet hydraulicznych Shimano mt200. Teraz parę słów o Cube - w mojej subiektywnej opini rowery Cube Nulane są fitnessami vel. "grawelami z prostą kierownicą" bliskimi ideału. Miałem Cube SL Road czyli poprzednika Nulane. Mój miał napęd Shimano Tiagra 2x10. Nulane mają karbonowe widelce, sztuwne osie, hydrauliczne hamulce i mieszczą szerokie opony (fabrycznie 40c ale spokojnie wchodzi 45c). Rower ten używałem jako mieszczucha, grawela z prostą kierownicą a nawet wsadziłem tam szosowe opony 28c i używałem jako "szosę z prostą kierownicą". Jednak jak kupiłem grawela to Cube stał się commuterem ale później zacząłem jeździć grawelem do pracy więc Cube poszedł w odstawkę więc w końcu go sprzedałem, żeby dołożyć do szosy. Mam 183 cm wzrostu i przekrok 87 cm i też miałem rozmiar 56 ale byłem na granicy między 56 a 59 więc dla Ciebie 56 będzie o.k.
  10. Ja swojego grawela na GRX 400 mam już 1,5 roku i po początkowym "dogłaskiwaniu" ustawienia baryłką w czasie jazdy, żeby nie przycierało na skrajnych przełożeniach, zapomniałem co to ustawianie biegów. Linki nie wymieniałem, biegi chodzą idealnie - może nie przejechałem tym rowerem zbyt dużo ale jakieś 3,5 tys. km zrobione plus codzienne dojazdy do pracy, których nie wliczam w przebieg, czyli pewnie z 5 tys. km zrobione
  11. Buty zimowe kupiłem pod koniec zeszłej zimy - Rogelli Artic R1000 za 300 zł w Rowertourze, jak zobaczyłem tę cenę to grzechem byłoby nie kupić 😁 Teraz się czaję na kurtkę zimową w kolorze czerwonym, żeby mi pasowała do kasku Endura Xtract II Mips, który kupiłem za całe 91 zł 😁
  12. Jeśli niezdecydowani z tego wątku nadal szukają swojego złotego grala to może Merida Big Nine 300 Lite za 1800 zł Was zachęci do kupna: https://be-bike.pl/rower-merida-bignine-300-lite-17-m-metteal-p-2064.html Sklepu nie znam, jest tylko rozmiar M ale cena rewelacja, albo literówka i miało być 2800 zł albo im zalega i chcą się pozbyć
  13. Ja właśnie swojego grawelo-commutera przygotowałem do sezonu jesienno-zimowego i założyłem mu prawie pełne błotniki: dzisiaj była pierwsza jazda do pracy i z powrotem w warunkach lekko deszczowych. Wcześniej, gdzieś od września jeździłem tylko z ass saverem ale w deszczu bardzo mocno chlapało z przedniej opony i miałem mokre buty. Co prawda w pracy zmieniam buty (bo jeżdżę w spd) i skarpety ale buty niecwysychały przed końcem pracy i musiałem ubierać mokre
  14. Mogę się podpisać obiema rękoma pod tym co napisał @kryptoszosowiec, tak samo postrzegam grawela, mam też mtb i szosę, jeżdżę rekreacyjnie, jadąc grawelem nie muszę analizować tras, po prostu jadę przed siebie i jeśli jest po drodze asfalt, ddr czy szuter nie ma dla mnie znaczenia. Dość powiedzieć, że w tym roku na grawelu przejechałem około 2000 km, szosą około 600 km a mtb tylko około 200 km (fakt, że mtb biorę tylko w cięższy teren i w czasie 1,5-2 godzin przejeżdzam tylko 20-30 km)
  15. Do czego to doszło, żeby człowiek musiał z AI rozmawiać 😁 Ja generalnie jestem zwolennikiem graweli - jako posiadacz też mtb i szosy, wiem jakie są jego ograniczenia, nie pcham się nim w cięższy teren typu leśne ścieżki pełne wybojów i korzeni. Nie zależy mi na szybkości i średnich, lubię nim jeździć na nieśpieszne, kilkudziesięciokilometrowe wycieczki po asfaltach, ddr-ach i szutrach. Jeżdżę nim do pracy, zaliczyłem też jakąś mikrowyprawę bikepackingową. Do takich zastosowań dla mnie jest to idealny rower. Jak chcę pojechać w cięższy teren, wyżyć się w lesie, na górkach, singlach, itp. to biorę mtb. Raz mtb chciałem zrobić trasę w stylu grawelowym i się strasznie umęczyłem i bluzgałem na swoją głupotę. Raz też pojechałem grawelem w trochę trudniejszy teren do lasu i też na siebie bluzgałem. Szosa to był kaprys, w sumie wyciągam ją z garażu kilka razy w roku, tak naprawdę grawel i mtb by mi wystarczyły. Miałem też fitnessa, miał być do miasta jako commuter ale i tak głównie jeździłem grawelem i go sprzedałem
  16. Ja mam zainstalowane "zgodnie z instrukcją" ale kąt pochylenia dopracowywałem podczas jazd - miałem rogi niedokęcone do końca i mogłem je trochę przekręcać w czasie jazdy Ale te moje rogi nie są idealne, po obejrzeniu tego fragmentu od "Wstał sprzed kompa" stwierdziłem, że jego są lepsze bo faktycznie mogą dać te podparcie dla dłoni, więc teraz, bogatszy o to doświadczenie, wybrałbym te rogi co ma on, czyli Accent Pro Ergo
  17. Rogi ustawiasz pod takim kątem, żeby było Ci wygodnie jak jedziesz
  18. Te spodnie bojówki to porażka - chciałem je kupić na codzień, do łażenia po lesie z psem itp. ale są dość grube, strasznie sztywne, nie mają streczu w sobie. Nie polecam. Na rower musisz mieć strecz w składzie, czyli elastan chyba to się nazywa. Ja już nawet jeansów bez elastanu nie kupuję. Zobacz sobie w Decu te Rockrider All Mountain co linkowałem powyżej albo z trekkingowych MT500, te też są fajne i uniwersalne bo nie tylko na rower
  19. O ile się nie mylę to już Ci pisaliśmy o gripach ergonomicznych a ja sam chyba Ci pisałem o rogach wewnętrznych
  20. Wczoraj byłem w Decu i widziałem tam spodnie mtb Rockrider AM - wyglądały całkiem spoko, takie trochę cieplejsze, nie cieniutkie bo takie cieniutkie, letnie AM też mają. To chyba były te: https://www.decathlon.pl/p/_/R-p-347015?mc=8803178 Jest teraz jakaś promocja i cena w miarę spoko, możesz sobie przymierzyć jak masz Deca w pobliżu
  21. Wydaje się, że tak, bo jakoś nie czuję, żeby przewiewało. Materiał nie jest jakiś cienki jak w tych letnich spodniach trekkingowych, jest solidny
  22. Tak, te Rockridery są średnie, zwłaszcza, że jakiś "specjalista" zaprojektował w nich dziurki wentylacyjne centralnie dookoła "klejnotów". Ja mam Endura Singletrack II i uważam, że są świetne. Nie są one zbyt cienkie ale też nie są ocieplane więc jak będzie w okolizach zera to może być chłodnawo. Teraz jak jest tak w okolicach 10-15°C to jeżdżę w takich cienkich, letnich spodniach trekkingowych z Deca Quechua MH500 bo jak raz założyłem te Endury to było mi trochę za ciepło. Zimą jak jest poniżej zera i jadę w nich na dłużej do lasu to zakładam pod spód kalesonki, czyli jak to się teraz ładnie nazywa bieliznę termoaktywną 🙂
  23. Raczej tu na forum nikt Ci nie polecał mostka regulowanego do "rasowego" mtb 😁 Tak jak napisał kolega powyżej regulowane mostki są do crossów i trekkingów. Kup po prostu krótszy mostek i załuż go na plus. Albo dogadaj się z @tmax - 50 zł za mostek to dobra oferta, ciężko Ci będzie znaleźć tańsze a tu dodatkowo masz tej samej firmy, niby drobiazg ale dla estetów może być ważne 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...