Skocz do zawartości

APZ

Użytkownicy
  • Postów

    620
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez APZ

  1. @BrudnyHenryk A jak oceniłbyś geometrię? Który z poniższych rowerów MTB jest bardziej turystyczny/rekreacyjny, a mniej sportowy: a) Cube Attention, b) Rockrider Explore 540? Dla kobiety 167 cm, przekrok 77.
  2. Chyba je nawet widać na zdjęciu. Czy to na pewno pod bagażnik? A Decathlon mi odpowiedział, że tylko bagażnik do sztycy można zastosować, bo do MTB nie zalecają innych. Szkoda, że ich mejl już skasowałem. Wiadomo, skoki z dwudziestoma kilogramami na tyle nie są wskazane. ? Ale jazda rekreacyjna...? Chyba spoko.
  3. A geometria tych wyżej wymienionych nie jest sportowa?
  4. Jeszcze pytanie: która marka ma otwory w ramie pod bagażnik i geometrię rekreacyjną (MTB) i napęd 1×12? Wiem, że Rockrider nie, Cube tak i która jeszcze ma inserty? Może jakiś stalowy model?
  5. Fakt. Nie wiedziałem, że 1×12 istnieje. ?
  6. Czyli, jak zwykle, Decathlon przoduje, pod względem ceny do wyposażenia.
  7. Albo nie dokładać przedniej przerzutki i niech pozostanie 1x10/11. Do jazdy rekreacyjnej, turystycznej powinno wystarczyć...
  8. Też myślę o turystycznym MTB HT, sztywne osie (?), otwory na bagażnik, wysoka jakość wszystkiego, rama alu lub stal, opony 2"+. Dla kobiety (167 cm). Ale autor wątku ma pierwszeństwo, więc porady proszę najpierw kierować dla niego.
  9. Dziękuję Koledzy. O to mi chodziło. O wskazówki, które mogą być pomocne w planowaniu trasy. Przyjmuję dla siebie taki uproszczony schemat: - wiatr do 25 km/h jest OK. - 25-40 km/h da się żyć, raczej jechać lasem. - powyżej 40 km/h lepiej nie jechać, chyba że tylko z wiatrem.
  10. @jajacek To się nazywa naukowe podejście. Dzięki za wskazanie źródeł informacji. Czyli na dzisiaj, w okolicach Warszawy, leśne ścieżki będą najlepsze.
  11. Dla uproszczenia tych rozważań przyjmijmy, że wiatr jest z przodu i jedziemy na otwartej przestrzeni. Chciałem tylko zweryfikować z praktykami tę kwestię kolarstwa. Czyli, jeżeli prognoza pokazuje np. 25 km/h, to zostać w domu, bo będzie ciężko na trasie. Czy będąc w podróży uwzględnić dodatkowy czas... Czy wiatrem 15 km/h nie martwić się, a taki ponad 30 rozwali sens wyjazdu, itp. Wiadomo, że kondycja rowerzysty i rodzaj roweru ma wpływ, ale każde doświadczenie jest cenne do tej rozkminy. ?
  12. Nie pamiętam, który z podróżników pisał, że 20 km/h, to już dla niego silny wiatr. Ale on wozi dużo bagażów.
  13. Ja od dzisiaj używam aplikacji Pogoda&Radar (nie mam prowizji za rekomendację), aby nie wpakować się w jakąś nieprzemyślaną, pod względem wiatru, wycieczkę. Wcześniej nie zamartwiałem się pogodą. Ciekawy jestem Waszych doświadczeń w tym aspekcie. Stąd wrzucony temat....
  14. Znalazłem taki materiał, gdzieś w necie. Ktoś opisał ludzkim językiem poszczególne stopnie siły wiatru, ale dla windsurferów. ? Może warto zrobić analogiczną robotę dla rowerzystów? Zakładając, że jedziemy pod wiatr, to jaki jest już silnym i upierdliwym wiatrem? Czy np. wiatr 20 km/godzinę powinien raczej nas skłonić do przeprojektowania trasy, czy jeszcze spoko? Wiadomo, że dla każdego rowerzysty te odczucia będą inne (rower też zmienia sprawę), ale dla przeciętnego, np. na trekkingu? Ktoś z Was mierzył wiatr i się nad tym zastanawiał? Używacie serwisu/appki z danymi o wietrze? Ja, nie tak dawno, ledwie jechałem, prawie stałem, na najbardziej miękkim biegu, mocując się z wiatrem na warszawskim moście. Chciałbym planować trasy, przewidując jednak siłę i kierunki wiatrów. Klasyfikacja: Stopnie [B] Nazwa wiatru Prędkość wiatru Ciśnienie Objawy na morzu Objawy na lądzie [m/sek] [km/h] [w] [kg/m2] 0 cisza (calm) 0...0,2 <1 <1 0 lustrzana gładź zupełna cisza 1 bardzo słaby powiew (light air) 0,3...1,5 1...5 1...3 0,02...0,3 powierzchnia morza marszczy się w małe muszelki dym unosi się prostopadle w górę 2 słaby wiatr (light breeze) 1,6...3,3 6...11 4...6 0,35...1,3 pasma drobnych fal odczuwa się istnienie powiewu; liście chwilami drżą 3 łagodny wiatr (gentle breeze) 3,4...5,4 12..19 7...10 1,5...3,9 fala dłuższa; można rozróżnić wyraźnie grzebienie fal liście drzew poruszają się; powierzchnia wody stojącej marszczy się 4 umiarkowany wiatr (moderate breeze) 5,5...7,9 20...28 11...15 4,0...8,4 słychać słaby plusk fali; występuje biała piana gałęzie drzew zaczynają się ruszać; wiatr unosi z ziemi kurz i suche liście 5 żywszy wiatr (fresh breeze) 8,0...10,7 29...38 16...21 8,45...15 szum morza przypomina pomruk, fale dłuższe, więcej białej piany wyprostowują się duże flagi; poruszają się gałęzie drzew; wiatr gwiżdże w uszach 6 silny wiatr (stronge breeze) 10,8...13,8 39...49 22...27 16...25 niski szum morza przypomina turkot; coraz więcej białej piany; tworzy się wyższa fala poruszają się grube gałęzie drzew; słychać świst wiatru na przedmiotach stałych 7 bardzo silny wiatr (new gale) 13,9...17,1 50...61 28...33 26...38 fala piętrzy się; całe morze pokryte pianą; głośny szum morza poruszają się największe gałęzie drzew; idąc pod wiatr odczuwa się znaczny opór 8 sztorm (gale) 17,2...20,7 62...74 34...40 39...57 tworzą się pasma piany wzdłuż kierunku wiatru kołyszą się pnie dużych drzew; łamią się gałęzie 9 silny sztorm (strong gale) 20,8...24,4 75...88 41...47 58...80 fale spiętrzają się; pasma piany układają się głęboko wzdłuż kierunku wiatru; ryk morza urywany wiatr łamie duże gałęzie drzew, zrywa i uszkadza dachy, przewraca kominy 10 bardzo silny sztorm (storm) 24,5...28,4 89...102 48...55 81...106 cała powierzchnia morza robi się biała od piany; ryk morza staje się coraz potężniejszy wiatr wyrywa drzewa 11 gwałtowny sztorm (violent storm) 28,5...32,6 103...117 56...63 107...140 wiatr zrywa grzebienie fal tworząc zamieć wodną; ryk morza zmienia się w nieartykułowany hałas duże spustoszenie 12 huragan (hurricane) 32,7...36,9 >117 >63 >140 ciągły, wszystko zagłuszający ryk morza; zamieć wodna, prawie wykluczona widoczność bardzo wielkie spustoszenie Węzły: 0 Nie widać windsurferów. Emeryci czytają gazety rozłożone na kolanach. Rowerzyści śmigają bez przeszkód w dowolnym kierunku. Węzły: 1-5 Opis słowny: Coś drgnęło Pojawiają się pierwsze żagielki ze szkółki windsurfingowej dla dzieci. Na plaży dużo kapeluszy. Emeryci zaczynają przytrzymywać czytane gazety.. Węzły: 5-10 Opis słowny: Jeszcze mało Zwiewa duże kapelusze. Deski typu "race" z paroma hektarami monofilmu startują i znikają za horyzontem. Dzieci bawią się latawcami. Samochody z deskami slalomowymi na dachu zwalniają i zatrzymują się nieopodal, ale na razie nikt z nich nie wysiada. Węzły: 10-15 Opis słowny: W porządelu Na wodzie mnóstwo desek powyżej 140 litrów. Mewy zaczynają szybować nad plażą. Co bardziej optymistyczni właściciele małych desek zaczynają się taklować, a ci zgorzkniali i cyniczni wysiadają z samochodów, siadają na plaży cały czas próbując nie okazywać podniecenia. Emeryci mamroczą i narzekają próbując przewracać strony w gazetach. Zwiewa kapelusze. Węzły: 15-25 Opis słowny: Naprawdę nieźle Brzeg pokryty rozłożonym sprzętem. Brak miejsca dla emerytów. Latawce gapiów strasznie hałasują i od czasu do czasu rozbijają się. Mewy próbują lecieć do przodu, ale wiatr je cofa. Brak kapeluszy na plaży. Rowerzyści z trudem jadą pod wiatr, podczas gdy z wiatrem prawie wcale nie trzeba pedałować. Początkujący i windsurferzy bez trapezów poddają się. Szpanerzy robią spin-loop'y. Nie da się przewrócić strony w gazecie bez wsiadania do samochodu. Węzły: 25-35 Opis słowny: Wiatr wyje Na wodzie prawie wyłącznie deski typu "wave". Małe dzieci płaczą. Tylko najmężniejsi z gapiów stoją jeszcze na brzegu. Trzeba przyszpilać żagiel do ziemi, żeby móc włożyć weń maszt. Piasek żądli łydki. Przyjeżdżają fotografowie z magazynów windsurfingowych. Wszystko wokół trzęsie się i kolebie. Węzły: 35-45 Opis słowny: Niewiarygodne Na plaży nie widać nikogo bez pianki. Prysznice na plaży piskają poziomo małe wałęsające się psy już wywiało w przestrzeń. Nie można przeczytać gazety gdzie indziej niż w domu z zamkniętymi oknami. Przy próbie startu z wody przerzuca na drugą stronę deski. Deski zaawansowanych śmigają prawie bez kontaktu z wodą na samych statecznikach. Rowerzyści, zarówno ci jadący pod wiatr i ci z wiatrem, wszyscy jadą z wiatrem kląc przy tym straszliwie. Węzły: 45-60 Opis słowny: Pogoda dla samobójców Policzki się wybrzuszają, a usta gwiżdżą, gdy otwierasz usta. Windsurferzy glebią w tempie szybko przesuwanej taśmy na wideo. Początkujący bez żadnego wysiłku i kontroli robią forward loop'y. Większość windsurferów siedzi w kolebiących się samochodach i próbuje przekrzyczeć wiatr. Reszta leży na swoich zestawach. Nawet psy wielkości cielaka odfruwają zrywając łańcuchy. Znaki drogowe powyginane. Węzły: 60+ Opis słowny: Pogoda dla głupków Ekipa filmowa z kanału "Extreme" przyjechała kręcić ostatniego maniaka, który nadal jest na wodzie. Samochody kołyszą się gwałtownie. Psy latają w powietrzu wraz z budami. Jeśli jesteś wystarczająco silny, aby otworzyć drzwi do samochodu i wyjść na zewnątrz możesz poczuć się jak spadochroniarz w locie swobodnym. Wystarczy stanąć rozpostrzeć ramiona i wychylić się 45 stopni w kierunku wiatru. Wszyscy odjeżdżają do domów oglądać tego głupka w telewizji... Tu jest zbyt niebezpiecznie !!! Tłumaczenie na podstawie tekstu http://www.uni.torun.pl/~skoter/jaws/articles/nws_sm.htm
  15. APZ

    Ankieta

    No i pewnie zależy czy znasz tę trasę czy nie. Gdy nie wiesz, jaka nawierzchnia drogi będzie w dalszej jej części i którędy wrócisz do bazy - lepiej jechać na MTB.
  16. APZ

    Ankieta

    ...ale z szerokimi oponami. Monster gravel.
  17. APZ

    Ankieta

    Ja głosuję za MTB HT XC + ewentualnie full (aby móc szybciej bez drgawek).
  18. APZ

    Ankieta

    Tak dla żartu, ale zagłosujmy: na drogę jak na foto, jaki rower byłby najlepszy? Zakładając, że jest do przejechania 50 km w dowolnym czasie. ?
  19. Pewnie tak. Ale ekran nie musi być cały czas włączony, bo nawigacja gada.
  20. Gdy mam włączone mapy google (nawiguję do celu) oraz aplikację (zliczanie kilometrów itp.) to mój telefon zużywa mniej więcej 1% baterii na 1 km takiej jazdy (a pedałuję rekreacyjnie, turystycznie, więc wolno). Testowałem to wielokrotnie. Gdy wyłączę nawigowanie (gdy znam drogę do celu), to zużycie jest jeszcze mniejsze. Wyjeżdżając z bazy z całkowicie naładowanym telefonem mam zapasu na około 100 km trasy. Mi wystarcza, bo robię zwykle wycieczki po 30-60 km. Nadto mam w kieszeni szybką ładowarkę i w przerwie na kawę w jakimś barze mogę podładować. Ale oczywiście, powerbank można też wozić, zwłaszcza na odludziu.
  21. Nadto takie imadło jest estetyczne, minimalistyczne. Kolarz widzi tylko ekran telefonu, bez rozbudowanej obudowy, która występuje w innych mocowaniach. Pochylenie ekranu można regulować. Czasami podłączam kabelkiem słuchawki telefoniczne i mogę gadać podczas jazdy. A gdy jest cisza wokół, to nawet bez słuchawek można rozmawiać. Pisanie esemesów, mejli - na równej drodze, podczas wolnej jazdy, też jest możliwe, dla odważnych (ale nierozważnych). ? Po prostu - komputer na rowerze, wszystko w jednym urządzeniu. Póki co wystarcza mi google maps i aplikacja do zliczania kilometrów i innych statystyk (Caynax Sports Tracker).
  22. Ja używam "imadła" jak na foto. Telefon w etui, aby mu nie zgnieść obudowy. Szkody nie wystąpiły. Tylko podczas silnego deszczu telefon dostał chrypki. Ale wysechł w domu.
  23. Ja jestem laikiem sprzętowym, ale delikatnie zasugerowałbym, aby pudło od kuriera, bez rozpakowywania, dać do lokalnego serwisanta, aby złożył, sprawdził, ustawił pod ciebie rower. A jak znajdzie jakąś wadę, może spisać protokół. Dużo kasy nie wydasz, ale będziesz miał pewność i święty spokój. Chyba, że nie masz blisko sensownego serwisu rowerowego.
  24. Propozycja: z Centrum Warszawy, z Wilanowa lub skądkolwiek - na południe, wzdłuż Wisły, np. na plażę Ciszyca lub dalej. Asfalt, drogi rowerowe i częściowo ubity żwir. Raczej wycieczka gravelowa/szosowa. Teraz nie ma ludzi. Spokój, cisza, zimno.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...