APZ

Powyżej - przyczepka firmy Burley.

Widziałem kilka ofert przyczepek bagażowych łączonych z rowerem poprzez pałąk, ze szybkozłączką, do sztycy. Dwukołowe. Coś w stylu emeryckiej torby na bazarowe zakupy. Małe kółka, torba wodoszczelna i zdejmowana. Poszukam oferty niebawem.

Ponieważ wątek ma tytuł "...pod przyczepkę" pozwalam sobie postawić tezę, nie wiem czy do końca prawdziwą, że rower MTB typu full nie nadaje się do przyczepki, która jest złączona z rowerem poprzez oś tylną. Chyba wtedy może dochodzić do nadmiernego obciążenia zawiasów tylnego widelca? Natomiast przyczepka zaczepiona pod siodełko (są takie), do sztycy (nie karbonowej) mogłaby być? Nie planuję takich rozwiązań, ale tak dla wiedzy, pytam nieśmiało.

A spodnie, z szelkami, VEZUVIO: Spodnie ocieplane rowerowe bez wkładki BCM 6 / L - 2012.30590 - 12445403390 - Allegro.pl

Używam i jest OK.: Kurtka na rower MTB ST 500 męska ROCKRIDER | Decathlon

@Napek Sugeruję, najpierw zadzwoń do konkretnego sklepu Dec., bo nie zawsze mają odpowiedni rower do przymiarki.

Te raczej są. Decathlon.

A co do cen.... Zanim napiszesz posta, to już się zmieniają. ? To nie jest wina Forumowiczów.

A propos ciśnienia: czy możecie zarekomendować jakąś małą pompę (do zabierania na wycieczkę), dobrej jakości, ale z ciśnieniomierzem, do wentyli typu Presta? Czy lepiej po prostu wyćwiczyć pomiar ciśnienia kciukiem i nie zabierać zabawek na wyjazd? ? [Głębokość wciskania opony palcem].

A rozmiarówka S ma koła 27,5". Ciut mniej komicznie... I miejsce na jeden bidon, a nie dwa.

Moja ma 167 wzrostu i 77 przekroku. Więc może rozmiar M, z linii RockRider będzie pasował, według info z oferty.

Podejmę też próbę przymiarki do xc 100 i xc 120 i negocjacji kryteriów. Jeżeli rama nie będzie zbyt wysoka i da się zeskoczyć z siodełka bez urazu wiadomo w którym miejscu, to czemu nie? Moim zdaniem, tak na czuja, męska rama jest sztywniejsza.

Też szukam roweru MTB dla swojej kobiety i skłaniam się do explore 540. Ale nie rama zdecydowała, a otwory fabryczne pod bagażnik. ? Bo ona chce tradycyjny i już. Napęd 1x10 dla niej spoko wystarczy, bo jazda rekreacyjna w planie.

Forumowiczki z tego forum, o ile dobrze pamiętam, przynajmniej jedna, jeździ na XC 100. Siodełko możesz podmienić. Albo złagodzić kryteria i wziąć RR explore 540 z napędem 1x10 i łagodniejszą geometrią. Tak inni pisali, ja tylko powtarzam.

Popieram równouprawnienie.?

Rockrider XC 100 i 120. Decathlon.

Xc jest ciut lżejszy, ma jedno przełożenie/bieg więcej, ale nie ma otworów w ramie pod typowy bagażnik z tyłu (ale nie dla wszystkich to ma znaczenie).

Ktoś pisał, że rama/sztyce z karbonu wykluczają nie tylko robienie otworów, ale też mocne ściskanie. Jeżeli masz zamiar ciągnąć przyczepkę, to w zasadzie cały bagaż możesz tam wrzucić, więc faktycznie rower nie musi mieć insertów do mocowania bagażnika nad kołem.

@zlatan55 Nie mam dużego doświadczenie z innymi typami rowerów. Wcześniej jeździłem na trekkingu. Na szczęście oparłem się marketingowcom od graveli. Widuję gravele męczące się w lesie lub na kamienistej drodze słabo ubitej. Kupiłem MTB i teraz w zasadzie to mój jedyny rower do wszystkiego. Jeżdżę po wszelkich drogach, a czasami nawet po bezdrożach. Mimo pozycji rekreacyjnej MTB zachowuje swoje cechy, moim zdaniem, o ile nie zależy nam na super szybkościach. Nie startuję w ustawkach, nie uczestniczę w zawodach. Na MTB względnie wygodnie się jeździ po lesie z korzeniami, po błocie, czy zapiaszczonych kawałkach. Pozycja bardziej wyprostowana nie przeszkadza w amatorskiej zabawie turystycznej, rekreacyjnej. Często jadę w nieznanym terenie "na azymut". Układanie trasy po znanych kawałkach jest nudne. ? Przeróbki typu: mostek, chwyty są odwracalne, tylko ucięcie kierownicy nie. Ale to nie jest wielka strata. Odsprzedając po latach MTB, można powrócić do wersji fabrycznej, bez większych strat. Kilka dni temu odkurzyłem trekkinga, amortyzowanego z przodu. Zrobiłem ponad 30 km po Warszawie, po różnych drogach, w tym kawał po zdemolowanej drodze żwirowo-błotnej (bo zabłądziłem ?). Nigdy więcej nie opuszczę MTB! Sądzę, że po modyfikacjach zrobiłem geometrię coś pomiędzy MTB XC, a miejskim rowerem. I nic mnie nie boli, chociaż kiedyś bolały dłonie (wymiana chwytów pomogła całkowicie). Siodełko zostawiłem fabryczne (MTB), ale na trasy ponad 30 km ubieram gacie z pieluchą. Często robię trasy 30-60 km i MTB podoba mi się coraz bardziej, chociaż mam ciężkiego fulla. Jak dla mnie, jedyny minus MTB w wersji "do wszystkiego", to brak możliwości wygodnego zapakowania się z większym bagażem, na "wyprawy". Przedyskutowaliśmy dzisiaj ten aspekt w innym wątku: "MTB solidny, rekreacyjny, pod przyczepkę".

Jako laik, ale czytający to forum, które jest kopalnią wiedzy, tak posumuję Twoje zapytania (mam nadzieję, że dobrze zrozumiałem wypowiedzi kilku Guru tego forum): Kup dobre MTB (np. RR XC 120, 100), a pozycją się nie martw, bo jak będzie dla Ciebie męcząca, to ją poprawisz wymieniając mostek (montowany na +, regulowany), a w skrajnym przypadku, wymieniając dodatkowo kierownicę na wznoszącą się. Szerokość kierownicy fabrycznej łatwo zmniejszysz o dobrych kilka centymetrów używając piłki do metalu. Można też podmienić chwyty na poszerzane (np. Ergon). Te wszystkie przeróbki to koszt kilku stówek. Taką maszyną pojedziesz wszędzie i na długie trasy. Ja kupiłem w zasadzie w ciemno (bo jeszcze wtedy nie czytałem tego forum, o ja głupiec ?) rower MTB o zbyt sportowej geometrii, a potem walczyłem w celu zrobienia z niego roweru do rekreacji i się udało. Oczywiście, jeżeli nie potrzebujesz jeździć szybko, czy bardzo szybko. MTB nie jest demonem szybkości. Ale jest chyba najbardziej uniwersalnym typem roweru. Nie musisz stresować się, którą trasą jeździsz. Bo możesz każdą, w normalnym komforcie. Jeżeli piszę głupoty, to proszę Forumowiczów o skorygowanie powyższych tez, bo "świeżak" rowerowy jestem.

Dziury pod bagażnik są? Są. Geometria długodystansowa, blisko MTB? Jest. Sztywne osie? Chyba są. Proszę sprawdzić, bo ja laik. Szerokie opony? Tak. Waga zapewne duża, nie podają, ale na oko - 15 kg? Cena solidna, bo miał być "solidny" rower rekreacyjny. ?

Może takie coś (nie mam prowizji za linkowanie ?): Marin Bikes | 2023 Pine Mountain 2

Czyli solidny MTB (sztywne osie) pod solidne sakwy z tyłu - nadal otwarty!

Nie wożę. Nie mam tych wsporników, chociaż można dokupić. Nie testowałem wersji z bocznymi wspornikami do sakw. Jeżdżę z workami (Crosso) o pojemności według potrzeb (5-25 L). Ten na foto, to chyba ponad 10 L. Na jednodniowe wycieczki taki bagażnik wystarcza. A co do bagażnika z Deca (Elops): można te wsporniki odkręcić, jakby co (widać nakrętki na foto). Z lekkimi sakwami, po 5 kg każda, pewnie da się jeździć turystycznie. Tego typu bagażniki mają opisy ładowności 8 - 10 kg. Na kilkudniowe wycieczki z własnym spaniem - raczej mało. Więc dziury pod typowy bagażnik tylny - pewnie wskazane. Może rowery stalowe Marin rozwiązują temat "rekreacyjnego MTB pod przyczepkę, z sakwami"?