mike21

Dzisiaj Indianin już 5k kosztuje i ma kombinowany napęd 2x10 z przerzutką trekingową. Hamulce te same. Koła może ciut lepsze.

Co za czasy, że do roweru z osprzętem XT (włącznie z hamulcami) montują najniższych lotów chłam typu Judy Silver ?

Odnośbie ram radona to HTki trwałe ale FS miewały sporo problemów z wahaczem oraz linkiem pośrednim (pękają).

I zaciski i tarcze są istotne. Generalnie metaliczne klocki bardziej poniewierają tarcze do tego nie przystosowane ale pracować - pracuje. Odnośnie zacisków jak wspomniał @miro nie jest zalecane montowanie takowych do zacisków z tłokami metalowymi. Głównym problemem tutaj jest przegrzewanie oleju i jego rozszerzalność termiczna - może dojść do nagłego zablokowania hamulca. Co do grzania się hamulców jako takich - proces hamowania polega na zamianie energii kinetycznej w energię cieplną tym samym ilość wydzielonego ciepła niezależnie od hamulców/tarcz będzie zawsze taka sama dla wytracenia takiej samej energii kinetycznej. Tutaj dochodzą kwestie pojemności cieplnej komponentów - im graty są cięższe tym więcej ciepła przyjmą na siebie i wolniej będzie rosła temperatura układu. Radiatory na klockach/tarcze typu ice-tech nie są tak skuteczne jak Shimano reklamuje (praktycznie w zjazdach kompletnie nieistotne). Na koniec warto wspomnieć, że w budżetowych hamulcach Shimano i klocki są znacznie większe/cięższe i tarcze mają większą powierzchnię i masę więc temperatura tychże rośnie wolniej przy takim samym dostarczonym cieple. Dlatego do naprawdę agresywnej jazdy 4-tłoczkowce to konieczność. Szczęśliwie rowerem z widelcem typu Recon jeździ się raczej "po bułki" albo "wokół komina" i tam te wszystkie dywagacje można odpuścić.

@MalySzaryCzlowiek agresywna jazda to jazda z częstą utratą kontaktu kół z podłożem, hopy, dropy, muldy itp. w dodatku przy sporej prędkości. Jazda ścieżką w lesie, nawet po jakiś korzeniach itp. jest do ogarnięcia gravelem ?

Jeśli rozważasz modele na tej samej ramie to bież z najwyższym osprzętem mieszczący się w posiadanym budżecie. Priorytet to amortyzator, potem hamulce, koła i na końcu napęd. Jęśli to różne modele rowerów (inni producenci/ramy) to zacznij od dopasowani geometrii do docelowych zastosowań. W przypadku widelców typu Judy czy Markhor niezależnie od swojej masy zapomij o agresywnej jeździe. To takie trekingowce z przerośniętym skokiem.

Przy 120kg to najlepiej coś z goleniami 34-35mm (w tym budżecie cudem byłyby takie podstawowe modele jak: manitou mattoc, rs revelation, sr aion). Amortyzatory z goleniami 30mm (judy, markhor) jak również fox 32 są zbyt wiotkie (widać jak się zgina przy hamowaniu czy skręcaniu pod dużym obciążeniem). To nie wróży dobrze dla ślizgów a także naraża na jakieś uszkodzenia zmęczeniowe). W ich przypadku musiałbyś zejść z masą jeszcze ze 40kg.

Odnośnie wsp. przełożenia ciągu na ruch wózka w 10, 11 i 12s to nie chodzi o kombinowanie co oficjalne (oczywiście w niektórych przypadkach ze względu na sprzedaż) zgodności np. RD-M5120 jest przerzutką 10 i 11s.

To będzie na 99% na bazie LinkGlide gdzie już obecnie jest oficjalna zgoność 10 i 11s wiec dojdzie tylko 9s. Nie będzie zgodne (np. pod względem ciągu linki czy wsp. ciągu na przesunięcie wózka) z grupami wyższymi co jest IMHO słabe. Do tej pory nie było źle bo 10, 11 i 12s mialy ten sam wsp. ciągu na wychylenie wózka. Podobnie tanie grupy 8 i 9s. Zobaczymy co zamieszanie będzie miało na celu - stawiam, że wycikanie większej kasy z "tanich" napędów, które w końcu doczekają się przerzutki ze sprzęgłem.

Mleka w skład których wchodzi amoniak ścinają się pod wpływem CO2. Nie wszystkie są na amoniaku.

Tarcze są tłoczone na prasie. Potem powinny być szlifowane z każdej strony przez co krawędzie stają się ostre. Gdyby to miało być ciete wodą czy poddawane jakiejś obróbce CNC to nie ten rząd kosztów. Co do nacięć to ich kształt i ostrość krawędzi determinuje też oczyszczanie klocka z syfu i zużytego materiału. Co do działania. Zdania są podzielone - ja mam na jednych kołach stare, dobre "japońskie" RT64, w drugich wspołczesne RT64 produkowane w Chinach. Drugi zestaw hamuje znacznie gorzej. Na żywicznych klockach ta nieobrobiona powierzchnia tarcz praktycznie nie ulega zużyciu, podobnie klocek z tej strony jest mniej zużyty co wskazuje na mniejsze tarcie niż po stronie przeciwnej. Podobnie to wygląda we wszystkich rowerach jakie przyjeżdżają do mnie na serwis.

Fork and frame mount type Disc brake rotor size 140 mm (SS) 160 mm (S) 180 mm (M) 203 mm (L) 220 mm (LL) Post mount Front 140 mm direct Direct mount SM-MA90-F180P/P SM-MA-F180P/P2 (for R785) - - - 160 mm direct - Direct mount SM-MA90-F180P/P SM-MA-F180P/P2 SM-MA-F203P/P - 180 mm direct - - Direct mount SM-MA90-F203P/PM SM-MA-F203P/PM SM-MA-F220P/PM 200 mm direct - - - SM-MA-F203P/PL2 SM-MA-F220P/PL2 203 mm direct - - - Direct mount SM-MA-F220P/PL Rear 140 mm direct Direct mount SM-MA90-F180P/P SM-MA-F180P/P2 - - - 160 mm direct - Direct mount SM-MA90-F180P/P SM-MA-F180P/P2 SM-MA-F203P/P - 180 mm direct - - Direct mount SM-MA90-F203P/PM SM-MA-F203P/PM SM-MA-F220P/PM 200 mm direct - - - SM-MA-F203P/PL2 SM-MA-F220P/PL2 203 mm direct - - - Direct mount SM-MA-F220P/PL International A-standard Front - SM-MA90-F160P/S SM-MA-F160P/S SM-MA-F180P/S SM-MA-F203P/S - Rear SM-MA90-R140P/S SM-MA90-R160P/S SM-MA-R160P/S SM-MA90-R180P/S SM-MA-R180P/S SM-MA-R203P/S - Flat mount ø140/160 Front SM-MA-F140P/D SM-MA-F160P/D - - - Rear SM-MA-R140P/D SM-MA-R160P/D - - - Flat mount ø160/180 Front - - - - - Rear - - - - -

Na pewno nie komfortowo i nie szybko. 4 bary w kole MTB trzeba się napracować. Przy czym łatwiej będzie pompką szosową bo pompki typowo MTB mają dużej średnicy tłoki i dużo więcej siły trzeba włożyć. Co do pompek CO2 to do gumy 29x2,2" dwa 16g naboje zrobią coś koło 2bar.

Tu jest tabela zgodności. Na 100% w mt500 są klocki B-type jak w MT200 bo inne mechanicznie nie pasują. https://productinfo.shimano.com/#/com/2.4?acid=C-157&cid=C-156

Tarcze catalyst są grubsze o jakieś 0,2mm niż wysokopółkowe Shimano ale na średnicy większe nie są (i być nie mogą bo by haczyły o zacisk). Co do wsadzania chłamu do rowerów to standard, że hamulce mt200 i szajs zamiast amortyzatora w postaci Judy czy Recona to standard (widziałem nawet Judy montowane do rowerów FS do trailu). Oszczędzają też na kołach, oponach, wkladach suportu itd. W 2015r kupowałem węglowego Canyona to za niecałe 1500EUR (wtedy było to ze 6k PLN) miałem pełną grupę XT wraz z hamulcami, Rebę, koła systemowe DT nawet opony z serii RaceSport od conti. Dzisiaj gdybym miał 2x tyle kasy to nie kupiłbym czegoś półkowo zbliżonego.

Te wycięte "ramiona" wspierające powierzchnię roboczą tarczy są podczas hamowania mocno obciążane. Możesz się kiedyś zdziwić jak któreś puści. Znam przypadki, że tarcza tego typu do wymiany razem z klockami (żywicznymi, oryginalnymi Shimano) była. Swoją drogą tu w DE gdybym założył komuś tarczę hamulcową, która wg producenta nie pasuje do danego zacisku i komuś by się coś stało to kryminał. Tu się przywiązuje cholernie duże znaczenie do elementów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Z tego względu np. powszechne jest wymienianie opon, które mają przebieg żaden ale minąl ich termin "przydatności do spożycia" (w samochodzie max 4 lata). W PL nikt chyba na to nie patrzy.

Masz na myśli hamulce BR-MT500? To hamulce z klamką deore a przewód i zacisk taki jak w MT200, MT400 itp. Tym samym klocek z tych zacisków rżnie część tarczy, której nie powinien dotykać. W efekcie dzieje się coś takiego: Napiszę to jeszcze raz: nie kupujcie tarcz RT6x i RT7x bo to chłam i nawet najdroższe hamulce będą dzialać na tych tarczach połowicznie. Wspomniane tarcze mają skaszanioną jedną powierzchnię (nie jest obrobiona na tzw. grubościówce przez co klocek po tej powoerzchni się prześlizguje). Nie kupujcie też drogich tarcz (RT8x i wyżej) do tanich hamulców ze względu na brak kompatybilności i potencjalne problemy z tym związane. Do tych prawdziwych hamulców Deore (czyli BR-M6100) z shimano najtańsze, przyzwoite tarcze to XT (RT8x). Z zamienników swissstop catalyst one, ktora kosztuje 118zł/szt (180mm) w cyklomanii, w Hiszpani poniżej 20EUR kiedyś nawet widziałem.

Bo tarcze RT66, od kiedy są produkowane w Chinach, nie wnoszą kompletnie nic względem najtańszych RT10.

RT7x od dawna też są już tylko Made in China (i mają ten sam "defekt" co RT6x). Wspomniane wyższej swissstopy (tylko poszukać bo tarcza 180 to koszt 100-120zł) albo Shimano RT8x (te są jeszcze Japan). No i nie zakładać tych tarcz pod zaciski MT200 bo nie pasują. Do obecnych hamulców jeśli chciałbyś poprawić siłę hamowania musiałbyś znaleźć pasujące tarcze (tzn. żeby klocek nie wystawał poza powierzchnię roboczą tarczy), tarcza musi być szlifowana z dwóch stron i mieć ostrze krawędzie otworów pomagających w samoczyszczaniu się klocków. Niestety Shimano nie oferuje takich tarcz. Może jakiś Prox DR-04 czy Baradine DB-01 (ale nie mam pojęcia czy klocek nie wystaje do wewnątrz, trzeba by przymierzyć).

Jak wspomniałem - zależnie od mocowania - jeśli przerzutka jest przykręcana bezpośrednio pod oś koła to tą drugą. Jeśli rama ma hak do mocowania przerzutki to musisz wybrać montowaną na hak.

Korba: FC-TY301 28-38-48 Wolnobieg: MFM4S 7CV Przerzutka: RD-TY300 (dobierz sobie sposób mocowania - hak czy bezpośrednio do ramy) Suport o dł. osi 122,5mm np. BB-UN300

Zasadnicze pytanie - co chcesz osiągnąć? Wydać kilka-kilkanaście stówek i cieszyć się z nowych gratów czy doprowadzić rower do pełnej sprawności optymalnie kosztowo?

Przód zawsze da się skonwetować takimi: https://m.pl.aliexpress.com/item/4000551320635.html?spm=a2g0n.productlist.0.0.256aea5b2kPP0Q&browser_id=26b73209fa32470eb376a00abee63a66&aff_trace_key=69757936159f46ed91da2c0619e05294-1669394563047-01956-UneMJZVf&aff_platform=msite&m_page_id=anengs4esbqcar881866e2bb5fd1503ea7c011a15d&gclid=&pdp_npi=3%40dis!PLN!19.58!18.2!!!!!%4021038ede16768856165231595e051f!12000031720661340!sea!PL!856317309&curPageLogUid=VZIPNnMv8MWB&algo_pvid=a5a5c63a-2892-4232-a82e-19af49f9f65f Beż żadnej ujmy dla bezpieczeństwa.

Np. wszystkie koła DT (w zależności od zastosowania docelowego i półki cenowej X, M, E, FR - XR, MX, EX). Z przodem problemu wielkiego nie ma bo każde koło 15x100 da się skonwerować za kilkanaście zł do QR.

Piasty shimano z tej serii są niezłe ale wymagają naprawdę sumiennego podejścia do okresowych przeglądów (w tym przegląd zerowy) - polegających na ustaleniu właściwego luzu roboczego łożysk i aplikacji świeżego smaru. Trzeba to robić min. 1x na sezon, przy cięższej eksploatacji nawet częściej. Generalnie jeśli o przód chodzi to wybór piast dużo lepszych bo praktycznie bezobsługowych jest całkiem pokaźny.