Bther

Zrobiłem sobie porównanie geometrii tych roweru, ale nie jestem specjalistą w tym temacie. Canyon teoretycznie jest lepszy w zjazdach a rockrider na płaskim i pod górkę. Pytanie, czy te różnice są na tyle odczuwalne, że warto się połasić i dopłacić te 367 zł (dostawa jest droga) do stoica ze względy na bardziej zjazdową ramę czy może te pieniądze przeznaczyć w kierunku sztycy regulowanej, lepszych opon itd. i się cieszyć mniejszą wagą. Trasy pod górkę są u mnie raczej bez przeszkód natomiast zjazdy to są już traile, na których się pojawiają elementy techniczne jak bandy, hopki, dropy.

Zamówiłem ostatnio EXPL 540 za 3400, ale pojawiła się teraz promka na Stoica 2 za 3500, który wygląda mi na równie dobry rower. Pytanie, który byście wybrali pod leśne traile? Canyon Stoic 2 vs Rockrider EXPL 540 Oczywiście jeśli macie jakieś inne propozycje rowerów w podobnym budżecie to chętnie wysłucham :)

Cześć, potrzebuję pomocy w doborze nowego roweru. Moje widełki budżetowe są dosyć szerokie, ponieważ sam nie wiem, czego dokładnie potrzebuję. Początkowo było do 3000 zł, ale teraz jestem skłonny wydać do 4000 zł, ponieważ obawiam się, że rowery z początkowego budżetu średnio by się nadawały do bardziej zaawansowanych trasach leśnych. Przykładowe rowery, które rozważam: LAZARO QUANTUM V4 2023 rower wydaję się bardzo fajnie wyposażony pytanie tylko, czy pozwala na przejechanie tych trudniejszych tras leśnych. Rockrider EXPL 540 rower ten wydaję się być zupełnie wystarczający do moich przygód trailowych, pytanie tylko jak będzie się sprawować na co dzień w mieście i czy może jest coś tańszego, co również spełniłoby moje wymagania. Każdego tygodnia w sezonie rowerowym planuję: 10 tych samych tras miejskich po 3 km (chodniki i krawężniki są na tyle nieprzyjemne, że hulajnogą elektryczną czy rowerem ze sztywnym widelcem nie chciałbym tam jeździć). 1 Wyjazd do lasu, (okolice Gdańska) tutaj zamieszczam filmy z tras, które chciałbym przejechać i wrócić z rowerem w jednym kawałku: Większość czasu będzie spędzona na dosyć łagodnych tego typu trasach. Okazyjnie chciałbym też przejechać trudniejsze trasy tego typu, nie planuje wjeżdżać na nic trudniejszego niż to. Przy okazji chciałbym spytać, jak to jest z utrzymaniem roweru w dobrym stanie gdy jest on trzymany na otwartym balkonie z daszkiem (część deszczu i tak trafiałaby na rower). Nie chciałbym kupować droższego roweru jeżeli po niedługim okresie czasu padłby ofiarą korozji. Na okres zimowy byłbym w stanie rozkręcić trochę rower i go gdzieś upchać w domu. Jak bardzo powinienem się martwić o rower przechowywany w taki sposób? Nie wiem, jak bardzo to jest pomocne, ale dodatkowo dodam, że mam 22 lata 180 cm wzrostu, 90 kg i jestem osobą wysportowaną z dosyć silnymi nogami. Dzięki z góry za pomoc i życzę miłego dnia czytającym. :)