lukasz.przechodzen

Bardzo się cieszę, że już po raz drugi biorę udział w charytatywnej akcji ‪#‎dladzieciakow‬ Zbieramy kasę na prezenty świąteczne dla dzieci z Domów Dziecka. Jeśli chcesz dołączyć, zapraszam tutaj (nagrałem filmik promocyjny na tle fajnego roweru :) https://roweroweporady.pl/wspieram-akcje-charytatywna-dladzieciakow/

Cześć, jeśli chcesz coś porządnego, co nie przestanie działać po pierwszym, lepszym deszczu, to może licznik Sigma: http://www.ceneo.pl/Sport_i_rekreacja;szukaj-sigma+bc+16+12;0192.htm#crid=39970&pid=7269 Ja mam ten model w wersji bezprzewodowej, ale poza tym niczym się nie różnią. I licznik jest świetny. Tylko od razu zaznaczę. Podświetlanie włącza się tylko na kilka sekund po przyciśnięciu przycisku. Gdyby stale się paliło, bardzo szybko zjadłoby bateryjkę.

Cześć, jeśli ma być to zestaw poza miasto, to z tyłem nie będzie problemu - zerknij na Mactronic Walle (są dwie wersje 2x 0.5W i 2x 0.2W, patrz na mocniejszą): http://www.ceneo.pl/8902996#crid=39970&pid=7269 Jej klona testowałem na blogu i to jest prawdziwa rakieta, która naprawdę mocno świeci i długo działa na bateriach: https://roweroweporady.pl/kross-eclipse-red-eye-test-lampek/ Natomiast jeżeli chodzi o przód... Za dziewięć dych nie kupisz nic sensownego od markowych producentów. Trzeba by albo kupić coś od "chińczyków", albo dołożyć trochę. Ale to może ktoś coś na przód podpowie.

"Prawo o Ruchu Drogowym Art 33 Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić." Musiałbyś tu wkleić mapę Google z zaznaczoną trasą, którą jedziesz. Bo dla każdego co innego oznacza "krótki odcinek" :)

Cześć :)

Rowery poniżej 4000 złotych nie jeżdżą! A ja mam rower za 300 złotych i jeżdżę nim od 20 lat bezawaryjnie. 200 kilometrów? A czym się tu chwalić? A ja jeżdżę raz w tygodniu do lasu i to jest prawdziwa jazda na rowerze! Na takie i podobne kwiatki, możemy się dość często natknąć w dyskusjach o rowerach. Dwa przeciwstawne obozy. Każdy ciągnie w swoją stronę. Nikt nie chce odpuścić. Czy to zawsze musi tak wyglądać? Czy niektórzy nie potrafią spojrzeć na temat szerzej, zamiast wypowiadać się tak, by przy okazji wbić szpilkę tym, którzy myślą inaczej? Zapraszam na najnowszy wpis: https://roweroweporady.pl/my-vs-oni-czego-nie-lubie-w-dyskusjach/

Ja też nigdy nie miałem problemu z mocowaniem Sigmy, a to już mój trzeci licznik tej firmy. Ale ja też jeżdżę głównie po szosie.

Kurczę, będę ich jeszcze męczył. U mnie krzaki się pokazują po napisaniu posta. A po odświeżeniu strony już jest okej. Ale tak też nie może być.

Cześć. Pierwsza sprawa - kup sobie sztycę na dwie śruby, to o wiele pewniejsze i solidniejsze rozwiązanie niż z jedną. Druga sprawa - co to za siodełko? Nie powinno być takiej sytuacji, że pękają pręty... No chyba, że gdzieś skakałeś na tym rowerze.

Sigma robi bardzo fajne liczniki. Ale jeśli chcesz bezprzewodowy, postawiłbym na coś z kodowaniem cyfrowym. Zmniejsza to zakłócenia, a sporo użytkowników analogowych liczników zgłasza z tym problemy. Sigma oznacza cyfrowe kodowanie symbolem STS. I masz wtedy do wyboru np. modele 12.12 STS i 16.12 STS: http://www.ceneo.pl/Sport_i_rekreacja;szukaj-sigma+sts;0192;m100.htm#crid=38911&pid=7269 Ja mam 16.12 STS i bardzo sobie chwalę. Ale 12.12 też jest okej, one się różnią tym, że 16.16 ma podświetlany wyświetlacz.

Ja jeżdżę w Shimano SH-XC30 (teraz to XC31) i ani język się nie przesuwa, ani nie są bardzo ciężkie (jak na buty z tej półki cenowej). Oczywiście Shimano robi też wyższe modele, jest też Sidi, tak jak pisze jajacek. Ale tutaj zazwyczaj otrzymujesz to, za co zapłacisz.

Hej, pomoc techniczna forum zapewniła, że teraz wszystko powinno być okej. Dajcie znać, gdyby problem znowu się pojawił.

Cóż, ten Romet to bardzo podstawowy model. Ale jeżeli nie chcesz jeździć nim tysięcy kilometrów rocznie, a jedynie czysto rekreacyjnie, to jest to jakaś opcja.

Cześć, zerknij na tego Gianta: http://www.ceneo.pl/Rowery;0112-0;szukaj-giant+tourer+rs1;0192.htm#crid=21812&pid=7269 Ew. dobrze wyposażony, polski Northtec: http://nrowery.pl/2015/trekking/bergon-lx (tyle, że ten nie ma dynama w piaście). Ale czy dynamo jest potrzebne... Hmmm... jest na pewno wygodne. Ale nie demonizowałbym jazdy z lampkami na baterie, przecież nie jedziesz do buszu.

Według moich, czysto teoretycznych wyliczeń, rama 56 cm będzie pasować na Ciebie idealnie. Ale... jest to tylko teoretyczne wyliczenie. Bardzo fajny rower, tak przy okazji :)

Romet w tej cenie to ciekawy rower, chociaż hamulce ma kaszaniaste moim zdaniem. Z drugiej strony, na tej półce cenowej w zasadzie wszystkie rowery mają liche hamulce :D Więc jak Ci kiedyś padną, to sobie wymienisz.

W podobnej cenie dostaniesz Krossa B9 2013, na kołach 29" i ramie karbonowej: http://www.ceneo.pl/17953977#crid=37627&pid=7269 Jeżeli chodzi o koła 26"... Nie do końca zgadzam się z GeloLBN. Jasne, 26" to odchodzący standard, dlatego właśnie są takie wyprzedaże na stare modele. Czy będzie problem z dostępnością części? Opony? Wątpię. Obręcze? Też myślę, że będą robione jeszcze długi czas. Amortyzator? Tu może być problem za kilka lat, ale z drugiej strony, przy serwisowaniu, aż tak się amortyzatora nie wymienia. Natomiast kwestia - "jeżeli jesteś dość niski", to znowu - bardzo wysoka osoba oczywiście lepiej się będzie czuła na rowerze z kołami 29 lub 27,5". Ale jeżeli rama będzie dobrze dobrana rozmiarowo, to nawet mając 180 cm wzrostu, tragedii nie będzie z kołami 26".

Właśnie chciałem napisać, że pewnie chodzi o rocznik 2013: http://www.ceneo.pl/17953977#crid=37571&pid=7269 R9 z 2013 roku się niestety nie kupi, bo wtedy 27,5" dopiero przebijało się do oferty producentów.

Hej, tak, pomoc techniczna forum próbuje to naprawić. Opornie im to idzie, ale mam nadzieję, że się uda niedługo to poprawić.

Ten wyjazd to była jedna z najfajniejszych przygód, jaka mnie w tym roku spotkała. A zobaczenie mostu Golden Gate, z perspektywy roweru będę pamiętał na zawsze. Na blogu pojawił się krótki opis mojego wyjazdu + dużo, dużo zdjęć: https://roweroweporady.pl/rowerowe-san-francisco-duzo-zdjec/

Jeżeli wybierałbym z tych dwóch rowerów, to wybrałbym Rometa. @jajacek Nie ma większego sensu kupować nowy rower i od razu wymieniać w nim napęd czy amortyzator. Pisałem o tym tutaj: https://roweroweporady.pl/kiedy-oplaca-sie-modyfikowac-rower/

Byłem ostatnio w Decathlonie i mimo tego, że mamy listopad, rowerów szosowych jest tam sporo. Widać poczuli, że jest zainteresowanie i ściągnęli ich więcej. Bo przecież w poprzednich latach to nie było takie proste, żeby kupić ich rower :) Dlatego może się okazać, że za jakiś czas zrobią jakąś wyprzedaż. Ale kto to wie... To duża sieć, mogą sobie pozwolić na trzymanie tych rowerów nawet do przyszłego roku, jeśli kolekcja się nie zmieni.

Cześć, jeśli w tym rowerze wkurza Cię tyle rzeczy, a nie da się tego zmienić, to może faktycznie zastanów się nad rowerem, który spełni wszystkie Twoje oczekiwania.

Bardzo wstępnie w doborze rozmiaru ramy, pomoże Ci ten wpis na blogu: https://roweroweporady.pl/jak-dobrac-rozmiar-ramy-rowerowej/ Jeżeli chodzi o awaryjność, to najlepiej żeby wypowiedzieli się Ci, którzy jeżdżą z amortyzatorami :)

O kurczę, ale przeróbka się szykuje :) Jak chcesz, to wrzuć kilka zdjęć przed i po na forum: https://roweroweporady.pl/f/forum/19-nasze-rowery/