Skocz do zawartości

lukasz.przechodzen

Rowerowe Porady
  • Postów

    2 263
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lukasz.przechodzen

  1. Sam napisałeś, że chcesz wymienić korbę, suport, koła, amortyzator zmienić na sztywny widelec :) To już kwalifikuje się jak dla mnie na kogoś, kto złapał rowerowego bakcyla. Co do klasy części, to kaseta, łańcuch, suport nie mają aż takiego znaczenia, bo jak się zużyją, to sobie kupisz lepsze (jeżeli będą dostępne pod taką liczbę rzędów, ile masz). Ale korby, widelca czy kół nie kupuje się tak często. No chyba, że kupi się najtańszy szajs i się go zajeździ szybko. Tu oczywiście pojawia się dylemat - co kupić, jak wydać jak najmniej i żeby to wszystko było dobrej jakości :) I na to nigdy nie ma jednoznacznej odpowiedzi, wiele wniosków przychodzi do każdego z czasem, no i każdy musi dopasować to co kupuje do własnych potrzeb. Przykład - moja dziewczyna wymieniała w rowerze łańcuch. Kupiliśmy tani Shimano CN-HG40, kosztujący 25-28 złotych. Wyciągnął się po 800 kilometrach! I teraz dylemat - kupić następny taki, kupić lepszy, czy jeździć do zarżnięcia kasety? Ale ta metoda "do zarżnięcia" niesie za sobą ryzyko, że łańcuch szybko zacznie przeskakiwać na niektórych biegach i trzeba będzie jeździć na innych, a to rzecz nie do zaakceptowania przez Monikę (przeze mnie też by nie była). Kupić jeszcze raz ten sam łańcuch, żeby wyciągnął się po 800 km - bez sensu. Ostatecznie kupiliśmy sporo wyższy model CN-HG71 za... raptem 20 złotych więcej i łańcuch trzyma się w dobrej formie, a przejechane ma już jakieś 1500 km i myślę, że posłuży jeszcze trochę. Ale inna osoba, powiedziałaby, że poniżej łańcucha za 150 złotych to nie zejdzie, bo np. jeździ w dużym błocie, często podjeżdża pod wzniesienia czym wysila łańcuch i jeździ siłowo na prostych odcinkach. I jemu nawet CN-HG71 wystarczał na 800 km, o tym HG40 nie mówiąc. Według mnie, absolutnie nie musisz inwestować dużo w rowerowe części. Tylko musisz pamiętać, że im więcej się jeździ, tym bardziej docenia się te trochę lepsze podzespoły. Pracują lepiej i dłużej. Dlatego je polecamy :) Co nie musi oznaczać, że każdy ich potrzebuje.
  2. No bez jaj - nie próbuj nawet jeździć z jednym hamulcem. Po mieście, przy niewielkich prędkościach, może i to się sprawdzi. Ale wystarczy jechać trochę szybciej i gdy pojawi się potrzeba awaryjnego hamowania... Albo będziesz zjeżdżał z górki 50-60 km/h i będziesz potrzebował szybko wytracić prędkość... A hamując, używa się dwóch hamulców. W motocyklu też powinno się tak robić. Chyba nagram o tym kiedyś odcinek na YT :)
  3. Cześć, 1. Link do koszyka sklepowego nie działa. 2. Zastanów się (siadając z kalkulatorem) czy nie taniej wyjdzie sprzedać ten rower i kupić nowy.
  4. Jeżeli tylko ten rower jest w dobrym stanie technicznym, to na pewno jest warty uwagi. Cena też jest bardzo dobra.
  5. O tym akurat moja Monika pisała: http://wiecejruchu.pl/zamiana-amortyzatora-na-sztywny-widelec-cube-aim/ Co do tego co napisał Jacek: 1. Też postawiłbym na Deore. FC-M590 można kupić na Allegro za ok. 240 złotych. Różnica w maksymalnej prędkości między 44x11 a 48x11 to raptem 4 km/h, a jednak przy jeździe z sakwami bardziej przydają się miękkie biegi na podjazdy. 2. Suport i łańcuch Deore może nie są do dupy, bo znam gorsze :) Ale fakt, faktem, szału nie ma. Warto dołożyć do suportu XT, tym bardziej, że różnice są niewielkie, Deore kosztuje 40 zł, a XT 65 zł. Z łańcuchem będą podobne różnice. A wytrzymają sporo dłużej. 3. W moim poprzednim fitnessie miałem widelec aluminiowy i nie narzekałem. W obecnym rowerze mam karbonowy i szczerze... może jakaś różnica jest, ale dla mnie nieodczuwalna. Może jakbym przejechał się na obu po identycznej trasie, raz za razem, to bym poczuł różnicę. 4. Co do komfortu na sztywnym widelcu, to też zależy co ktoś oczekuje. Ja jeżdżąc z sakwami i gdy wiem, że będę zjeżdżał z asfaltu na gruntowe drogi, zakładam opony Schwalbe CX Comp o szerokości 35C i 38C. I też nie narzekam. Nie jeżdżę na nim po jakimś trudnym terenie, ale z sakwami tak czy siak, nie ładowałbym się w góry :) Ale tak jak napisałem, zależy kto czego oczekuje. Na razie te 35/38C spokojnie mi starczają, a z wiekiem, być może będę patrzył na opony 50C (2 cale). 5. Jeździłem kiedyś na kasecie Deore i nie miałem problemów z korozją. Ale zgadzam się, że warto dołożyć kilka złotych na kasetę SLX chociażby. Będzie wolniej się trochę wolniej zużywać.
  6. Tutaj moja Monika opisała wrażenia z wymiany amortyzatora na sztywny widelec: https://roweroweporady.pl/wiecejruchu/zamiana-amortyzatora-na-sztywny-widelec-cube-aim/ Sztywne widelce zazwyczaj są krótsze od amortyzowanych. Jedne są bardziej krótkie inne mniej ? Można to odrobinę niwelować podkładkami pod mostek, o czym pisała Monika.
  7. Aaaa no tak, zapomniałem o sztywnych osiach na śrubę :) Ja zawsze ściągałem sztywną oś z szybkozamykaczem.
  8. I dokładnie taki był też mój wniosek :) A jaką sztywną oś miałeś, że utrudniało to zdjęcie koła? Ja co prawda we wszystkich rowerach, które miałem i mam, mam szybkozamykacz. Ale parę razy zdejmowałem koło ze sztywną osią i obsługiwało się to w zasadzie tak samo.
  9. Cześć, z tych rowerów na początek skreśliłbym Carvera - cena jest zdecydowanie za duża (no chyba, że sprzedający opuściłby cenę). Ten X-Trail jest wyposażony niesamowicie dobrze, jeżeli tylko jest w dobrym stanie technicznym (a na zdjęciach wygląda praktycznie jak nowy), to machnąłbym ręką na to, że marka nie jest znana i mocno go rozważył. Trek i Spec są trochę bardziej zużyte, ale za to dostaniesz markową ramę. Romet za to jest wyposażony ciut gorzej (choć nadal dobrze), ale jego plusem jest to, że jest nowy i nie będziesz się musiał martwić, tak jak w tych używanych, że dojdą jakieś dodatkowe koszty serwisu. Trudny wybór :)
  10. Ja jeszcze słówko o wymianie korby - to tylko moje luźne przemyślenia, ale na przełajowym przełożeniu 46/11 (jeżeli na korbie masz blat 46) da się pojechać przy kadencji 90 - 47 km/h. Wymieniając blat na 50, maksymalna prędkość zwiększy się do 51 km/h. Chodzi mi tylko o to, że nie wiem czy jest potrzeba od razu wymieniać korbę. Oczywiście w wielu "kręgach" szosowcy krzywo się patrzą, na cokolwiek co jest poniżej 55/11 czy (niech już będzie) 53/11. Ale dlatego ja trzymam się z daleka od wszelakich "kręgów" :)
  11. Mam w domu buteleczkę Rohloffa, ale dla mnie jest za gęsty, według mnie za szybko łapie brud i przemienia go w maź. A na co dzień, od lat, używam Shimano PTFE: http://www.ceneo.pl/Akcesoria_rowerowe;szukaj-shimano+ptfe#crid=106314&pid=7269 Nie kosztuje dużo, a starcza mi na stosunkowo długo. Co ciekawe, magazyn Bike w maju 2016 opublikował laboratoryjny test smarów do łańcucha, w którym Rohloff dostał więcej punktów w kategorii "podatność na zabrudzenia" niż Shimano. Z olei Finish Line najlepszą notę zdobył Ceramic. (fot. Bike 05/2016) (fot. Bike 05/2016)
  12. W tych amortyzatorach nie wymienia się oleju. Wystarczy rozebrać, wyczyścić i przesmarować. A czy warto? Do rekreacyjnej jazdy, czemu nie. Do intensywniejszej jazdy MTB - nie bardzo.
  13. Odświeżyłem wpis o polecane przeze mnie modele na 2017 rok: https://roweroweporady.pl/jaki-rower-kupic-do-3000-zlotych/
  14. Spokojnie, u chętnych zapał wróci jak przyjdzie wiosna - zobaczysz :)
  15. Oba rowery stoją na podobnym, dobrym poziomie. Zastanów się na początek, czy wolisz korbę z 3 czy 2 przełożeniami.
  16. Unibike ma zdecydowanie lepsze hamulce i moim zdaniem warto wybrać je, kosztem tańszego amortyzatora. Ale jest jeszcze jeden, czarny koń, który może powalczyć z Unibike. W tym roku Romet bardzo obniżył ceny na wiele swoich rowerów. Zerknij na moje zestawienie do 4000 zł: https://roweroweporady.pl/jaki-rower-kupic-do-4000-zlotych/ Jest tam Romet Mustang 2, który katalogowo na 2017 ma kosztować 3700 zł.
  17. Cześć, Author Avion to ciekawy model z karbonową ramą, pytanie czy do roweru crossowego taka rama z włókna węglowego jest w ogóle potrzebna. Sam nie wiem. Tak czy owak, wszystkie te rowery są dobrze wyposażone. Ja chyba zdecydowałbym się na model Unibike Xenon. Co prawda nie ma powietrznego amortyzatora, jak inne (chociaż Authory nie mają manetki na kierownicy do blokowania, a też minus, no chyba, że można dokupić), ale za to ma najlepsze ze wszystkich hamulce. A resztę osprzętu też ma bardzo, bardzo dobrą.
  18. Cześć, jeżeli chodzi o dobór wielkości tarczy, to polecam Ci ten kalkulator: http://www.bikecalc.com/speed_at_cadence który powie Ci, z jaką prędkością będziesz jechał, na dany przełożeniu, przy danej kadencji.
  19. No nie, przymiar kosztuje 10 złotych :) I nie widzę tego, żeby za każdym razem zawracać komuś gitarę o sprawdzenie łańcucha. Równie dobrze można nie mieć pompki w domu i jeździć do serwisu :) A wyciągnięcie łańcucha warto sprawdzać częściej niż 2-4 razy do roku, no chyba, że ktoś bardzo niewiele jeździ.
  20. Hej, witaj na forum :) Wrzuć chociaż jedno zdjęcie do swojego roweru - przez fotosik, Google Zdjęcia czy inny serwis ze zdjęciami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...