W tym wpisie pokażę Wam kilka rowerów do dwóch tysięcy złotych, na które według mnie warto zwrócić uwagę. Jest to odświeżony wpis, z rowerami na rok 2024. Pół żartem, pół serio – rowery do 2000 złotych nie zdrożały :) W zeszłym roku kosztowały dwa tysiące i w tym roku też tyle kosztują. Na szczęście widać, że w tym przedziale cenowym, coraz większa liczba rowerów dostaje trochę lepsze wyposażenie. Nadal za 2000 złotych da się kupić rower z kasetą (a nie siedmiorzędowym wolnobiegiem) czy z hydraulicznymi hamulcami tarczowymi. Nie mówię, że hamulce V-Brake to zło, nie twierdzę też, że na rowerze z wolnobiegiem nie da się jeździć. Niemniej uważam, że w rowerze za 2000 złotych takie rzeczy nie powinny się znaleźć, a przynajmniej nie w rowerach „górskich”.
Tak jak w każdej części cyklu „Rowerów do…”, także tutaj napiszę, że ceny rowerów, które pokazuję, są cenami katalogowymi. Dlaczego tak? Ponieważ promocje cenowe pojawiają się i znikają. To, że dziś pokażę rower przeceniony do 1900 złotych, nie oznacza, że jutro nie będzie kosztował 2200 zł. Dlatego podaję ceny katalogowe, a Was zachęcam do szukania okazji cenowych. Rowery z zeszłego rocznika potrafią być tańsze o kilkanaście procent od ceny katalogowej. Natomiast osobom nierozeznanym w częściach rowerowych, polecam lekturę wpisu o grupach osprzętu Shimano.
Na samym końcu tego tekstu znajdziesz rowery, które polecałem w poprzednich latach. Część można jeszcze kupić i na pewno warto się nimi zainteresować. Do zadawania pytań o zakup roweru zapraszam na grupę na Facebooku oraz na rowerowe forum.
Rower górski do 2000 złotych
Część rowerów MTB, które znalazłem, wyróżniają się na tle innych. Producenci wyposażyli je w 8-rzędowe kasety, amortyzator Suntour XCE/XCT/XCM i hydrauliczne hamulce tarczowe Shimano MT 200. Reszta firm wprowadziła oszczędności na wyposażeniu, dając siedmiorzędowy wolnobieg zamiast kasety i mechaniczne hamulce tarczowe (najczęściej bez żadnej marki) lub szczękowe V-Brake. Czy warto kupić taki rower? Moim zdaniem można to rozważyć, ale jeżeli cena będzie zachęcająca, a Ty od roweru nie wymagasz zbyt wiele.
Żebyśmy się dobrze zrozumieli – te rowery będą w porządku do rekreacji. Jeżeli nie będziecie od nich wymagać nie wiadomo czego, to trochę czasu posłużą, a pewne zużywające się elementy będzie można z czasem zmienić na coś trwalszego. Z drugiej strony – kupując rower z siedmiorzędowym wolnobiegiem (większość „górali” z tej listy go ma), aby kiedyś wymienić go na 8/9/10/11/12-rzędową kasetę, będzie trzeba wymienić tylną piastę czyli w praktyce całe koło.
Inną kwestią jest wielkość kół – trochę tego nie rozumiem, ale do dwóch tysięcy (katalogowo) kupi się głównie rower na kołach 27,5 cala (czasem 26 cali). Szukając większych kół – 29 cali, albo będziemy musieli dołożyć 100-200 zł, albo będziemy skazani na słabsze wyposażenie roweru. Trochę to dziwne, skoro w detalu obręcze czy opony są w podobnych cenach, niezależnie od rozmiaru. Oczywiście w pierwszej kolejności patrzymy na rozmiar ramy, ale w tej cenie ciężko wymagać szerokiej rozmiarówki i często jest tak, że dla osób o wzroście poniżej 170 cm zarezerwowane są koła 26/27,5″, dla wzrostu 170-183 cm koła 27,5/29″, a powyżej 183 cm – koła 29 cali. Zdarzają się tu wyjątki, ale mają 190 cm wzrostu i więcej, mocno rozważyłbym wybór roweru z kołami 29 cali.
Lazaro Core V2 27,5 – ten rower górski od polskiego producenta wyposażono w bardzo rozsądny sposób. Mamy tu napęd 3×8 zbudowany z komponentów Shimano Tourney/Acera, do tego sprężynowy amortyzator Sunotur XCT o skoku 100 mm, czy popularne, hydrauliczne hamulce Shimano MT200. Do tego piasty z łożyskami maszynowymi i markowe opony Schwalbe Rapid Rob. Co ciekawe, przy oponach producent podaje, że są one „bezdrutowe” – trochę wątpię, aby w tym budżecie udało się upchnąć zwijane opony, ale kto wie, kto wie :) Wisienką na torcie jest wewnętrzne prowadzenie linek, co wśród konkurencji w tej cenie, jest raczej rzadko spotykane. Wiem, że poprowadzone na zewnątrz linki trochę łatwiej wymienić, ale jednak te schowane w ramie mniej się brudzą – czyli popracują trochę dłużej.

Indiana X-Pulser 3.7 – wchodząc na stronę sklepu Media Expert, przygotujcie się na dłuższe przeglądanie ofert. Ten sam model roweru potrafi różnić się tu ceną o kilka stówek. Wiele zależy od rozmiaru ramy, koloru, rocznika (nie zawsze zeszły rocznik jest tańszy), aktualnej promocji. Specyfikacja tego samego modelu też potrafi się różnić, ale są to zwykle drobiazgi. Niemniej na pewno można w ME trafić coś ciekawego na dobrej wyprzedaży. W modelu X-Pulser 3.7 znajdziemy amortyzator Suntour XCM (czyli dwa oczka wyżej od najtańszego modelu), ośmiorzędową kasetę z komponentami Tourney/Acera oraz hydrauliczne hamulce tarczowe Shimano MT200. Taki zestaw to moim zdaniem minimum przyzwoitości w rowerze, którym chce się jeździć trochę częściej niż raz w miesiącu po parku.
Oprócz tych rowerów można przyjrzeć się jeszcze kilku modelom: Spartacus Epic (bardzo podobnie wyposażony do Lazaro i Indiany), Rockrider ST530 (napęd 1×9), Saveno Carrera (hamulce mechaniczne i kaseta), Kross Hexagon 2.0, Kands Energy 700, Polygon Cascade 3.0, Onilus Muranus 1.1, Leader Fox K24, Romet Rambler R6.1, Tabou Blade 1.0, CTM Axon, Wheeler Blaster
Rower fitnessowy, rower urban i rower szosowy do 2000 złotych
Rowery fitnessowe nazywane są szosówkami z prostą kierownicą lub rowerami crossowymi ze sztywnym widelcem. Jeszcze kilka lat temu był spory wybór w tej kategorii, jednak spopularyzowanie się rowerów gravelowych, wyparło większość fitnessów z rynku. Zresztą dziś fitnessy bywają nazywane rowerem gravelowym z prostą kierownicą, co ma swoje uzasadnienie. Do większości z nich da się zamontować opony o szerokości 35-45 mm z uniwersalnym/terenowym bieżnikiem, co pozwoli na jazdę po asfalcie, ale i zjechanie nim na lekkie bezdroża. To uniwersalne rowery dla kogoś, kto szuka relatywnie lekkiego i zwinnego roweru.
Lazaro Aero V3 – najciekawiej w tej kategorii wygląda polski Lazaro. Co prawda nie ma hamulców tarczowych, ale patrząc na pozostały osprzęt, można mu to wybaczyć. Mamy tu aluminiową ramę i widelec, napęd 3×9 Shimano Acera/Alivio z korbą mocowaną na wielowypust Octalink, co w tej kategorii cenowej jest rzadkością. Do tego piasty na łożyskach maszynowych i opony Vittoria Terreno Dry o szerokości 38 mm z uniwersalnym bieżnikiem.
Alternatywą dla Lazaro mogą być dwa rowery: MBM Life Hybrid City Trekking – stylowy, choć słabiej wyposażony oraz Romet Mistral 1 – z mechanicznymi hamulcami tarczowymi Shimano, choć z dość twardo zestopniowanym napędem 1×8.
Van Rysel RC Easy D (EDR Easy) – producent pozycjonuje go jako rower projektowany dla kobiet, ale jednocześnie sami piszą, że tak spodobał się panom, że rozszerzyli ofertę o inne kolory oraz dodali rozmiar XL. Ten Van Rysel to prosty model z aluminiową ramą oraz stalowym widelcem (deklarowana waga bez pedałów – 10,8 kg w rozmiarze XS). Mamy tu napęd bez przedniej przerzutki z korbą 40T i 8-rzędową kasetą 11-34. Takie przełożenia pozwolą na spokojne rozpędzenie się do ponad 40 km/h, niestety z lekkimi przełożeniami jest trochę słabiej, ale to już kwestia mocy w nogach :) Dla osób nieprzyzwyczajonych do jazdy z barankiem, producent zamontował dodatkowe klamki hamulcowe na wypłaszczeniu kierownicy, mam tylko nadzieję, że fabrycznie klamkomanetki nie są montowane tak kuriozalnie zadarte do góry, jak na zdjęciu.
Tańszą alternatywą dla Van Rysela może być Triban RC 100, którego miałem okazję kilka lat temu testować. Rower szosowo-gravelowy z uniwersalnymi oponami 32 mm, niestety z manetką do zmiany biegów na górze kierownicy, ale można to za ok. 140 zł zmienić, kupując klamkomanetkę Shimano Tourney ST-A070. Zresztą sporo osób w opiniach o tym modelu pisze, że służył on jako baza do pewnych ulepszeń. Nie będę dyskutował nad sensownością tego rozwiązania, bo jeżeli budżet na ten moment jest mały, to nie jest to taka zła opcja.
Jeszcze jedną możliwością jest szosowa Indiana Racing – także niestety z manetkami na górze kierownicy, ale za to z przednią przerzutką. Producent podaje, że ten rower waży 15 kg – mam nadzieję, że to pomyłka, tyle ważą tanie rowery górskie :)
Rower crossowy do 2000 złotych
W rowerach crossowych trzy modele zasługują na wyróżnienie, wszystkie od polskich producentów :) Są one bardzo podobnie wyposażone – albo Suntour NEX o mniejszym skoku (nie jest podany, ale obstawiam, że ok. 60 mm), albo podobnej klasy Suntour XCE w Lazaro o skoku 100 mm (nie zawsze więcej, znaczy lepiej, ale w trudniejszych warunkach większy skok da więcej bezpieczeństwa). Do tego napęd 3×8 Shimano Tourney/Altus/Acera, hydrauliczne hamulce Shimano MT 200 czy piasty również od Shimano. Do tego Vellberg chwali się, że ich rama jest produkowana w Polsce, poza tym posiada wewnętrzne prowadzenie linek.



Pozostałe rowery to albo Indiana z egzotycznymi hamulcami tarczowymi Saiguan, albo modele, które wyposażono w hamulce szczękowe V-Brake. Mają one swoich zwolenników, tak więc absolutnie ich nie skreślam. Do tego trzy pierwsze z tych modeli wyróżniają się zastosowaniem kasety, a nie wolnobiegu, co pozwoli na ew. ulepszenie napędu w przyszłości, bez wymiany tylnego koła.
Warto jeszcze zwrócić uwagę na rowery crossowe: Indiana X-Cross 4.0, Tabou Flow 1.0, Oxfeld CR-3, Kross Evado 2.0, Romet Orkan M, M-Bike CRS 10-V, Saveno Everest 1.0 LDS, Leader Fox Away, Onilus Cairos 1.0, CTM Streem
Rower trekkingowy do 2000 złotych
Indiana X-Road 4.0 – tak jak rok temu, w kategorii rowerów trekkingowych, bank rozbiła Indiana. Pod kątem wyposażenia wypadła po prostu najlepiej. Tylko w tym rowerze (w katalogowej cenie do 2000 zł) znajdziemy hamulce tarczowe (hydrauliczne Shimano), a także dynamo w przednim kole. Jeżeli nie zależy wam na tych elementach, znajdziecie kilka innych rowerów, które resztę osprzętu mają podobne. W Indianie zamontowano także amortyzowany widelec Suntour NEX, napęd 3×8 Shimano Tourney/Acera/Alivio i oczywiście komplet trekkingowego wyposażenia – bagażnik, błotniki, stopkę i lampki.
Można jeszcze spojrzeć na rowery trekkingowe (większość z nich ma także wersję z damską ramą): Spartacus Premier 4.0, Lazaro Senatore V2, M_Bike T_Bike 9.1, Tabou Kinetic 1.0, Saveno Discovery, Romet Wagant 0, Oxfeld TR-2, Majdller Master 1.0,
Rower miejski do 2000 złotych
Część rowerów miejskich, które udało mi się znaleźć w tym przedziale cenowym, zostało wyposażonych w przerzutkę schowaną w tylnej piaście (tzw. przerzutka planetarna). Nie wymaga ona regularnego czyszczenia (jedynie serwisowania od czasu do czasu), nie da się jej urwać, a także pozwala na zmienianie biegów na postoju. Wszystkie to Shimano Nexus z trzema lub siedmioma biegami. Trzy przełożenia są w porządku, ale raczej na bardziej płaskie drogi. Jest to też pewnego rodzaju ograniczenie (dla niektórych osób to plus) – mamy jeden bieg do szybkiej jazdy, jeden do normalnej i jeden pod górę, ale nie ma nic pomiędzy.
Tę kwestię rozwiązuje albo siedmiobiegowa przerzutka w piaście, albo rowery z przerzutką zewnętrzną (wtedy do dyspozycji dostajemy 6 lub 7 biegów). Plusem przerzutek zewnętrznych jest łatwiejsza naprawa, trochę niższa waga i łatwe zdjęcie tylnego koła, co w przypadku przerzutki w piaście zajmuje trochę więcej czasu.
Dodam jeszcze, że niektóre modele rowerów (w zasadzie to Romet Vintage i Electra Loft EQ) są wyposażone w dynamo w przednim kole, które zasila oświetlenie. Jeżeli jeździcie często po zmroku lub nie przepadacie o pamiętaniu o bateriach do lampek – to jest to opcja godna rozważenia.
Generalnie rowery miejskie do 2000 złotych są przyzwoitymi rowerami i pierwsze na co bym patrzył, to czy rower jest wygodny i czy się podoba. Ew. warto spojrzeć na liczbę przełożeń, zwłaszcza do jazdy po większych pagórkach. Aha, część z tych rowerów dostępna jest także w wersji z „męską” ramą.
Romet Vintage LTD – nie będę ukrywał, że wizualnie ten model najbardziej przypadł mi do gustu (oczywiście każdy może mieć swojego faworyta). Za wyglądem idzie też niezłe wyposażenie – siedmiobiegowa przerzutka w tylnym kole czy dynamo napędzające lampki. Rama i widelec zostały wykonane ze stali, co może odbić się niekorzystnie na wadze tego roweru, ale jednocześnie nadaje klasycznego sznytu :) Ciekawą alternatywą (z aluminiową ramą i zewnętrzną przerzutką) może być Electra Loft 7D EQ (jest też 200 zł tańsza wersja bez dynama). Dostępny jest także Romet Wicher Skid – z męską ramą i z jednym przełożeniem (obracając koło można mieć albo wolnobieg, albo ostre koło).
Goetze Style 7S – rower w „nowocześniejszym” stylu, z lekką, aluminiową ramą i siedmiobiegową przerzutką planetarną Shimano Nexus. Producent z przodu zamontował szczękowy hamulec V-Brake, natomiast z tyłu mamy lubiany przez wiele osób hamulec typu torpedo, czyli „w pedałach”. Warto tylko pamiętać o tym, że taki hamulec nie pozwala na kręcenie pedałami do tyłu (np. stojąc na światłach). Wraz z rowerem dostajemy koszyk na kierownicę. Ciekawą alternatywą dla tego roweru (również z 7-biegową przerzutką planetarną) może być Saveno Bridget.
Inne rowery miejskie na które warto zwrócić uwagę: (przerzutka w piaście) Onilus Naomi, Majdller Avia 8.3 (przerzutka zewnętrzna) Saveno Bridget 6, Kands Venus Pro, Bottecchia Monotube 7B, Maxim MC 1.4.21, M_Bike Cityline 328, Leader Fox Domesta, Tabou Kayla, CTM Rita 1.0
Składaki: Romet Jubilat (dostępne są wersje z jednym przełożeniem, trzema planetarnymi lub sześcioma zewnętrznymi), Romet Wigry (ta sama sytuacja co przy Jubilacie), Oxylane Fold 120
Jeżeli macie pytania, jaki rower kupić, bardzo zachęcam do zadawania pytań na rowerowym forum lub na grupie na Facebooku.
Wszystkie wpisy z cyklu „Jaki rower kupić do…?”:
3. Rowery do 2000 złotych
8. Rowery elektryczne do 5000 złotych
Poniżej znajdziecie rowery, które polecałem w zeszłych latach (część z nich jest jeszcze dostępna w sklepach na wyprzedażach).
Polecane rowery z rocznika 2023
Rower górski do 2000 złotych (2023)
Indiana X-Pulser 3.7 – polityka cenowa sklepu Media Expert jest czasem zaskakująca. Ten sam rower, różniący się tylko np. rozmiarem ramy, potrafi mieć różną cenę wyjściową i zupełnie inną cenę promocyjną. A model, który właśnie pokazuję być może jest wyprzedażą rocznika, ale tego sklep nie podaje. Mniejsza o to, na pewno można w ME trafić coś ciekawego na dobrej wyprzedaży. O serwisie rowerów w tym markecie słyszałem różne opinie, ale same rowery nie powinny jakością odbiegać od konkurencji. Sam miałem okazję testować kilka rowerów Indiana. Model X-Pulser 3.7 wygląda najciekawiej ze wszystkich rowerów MTB w katalogowej cenie do 2000 zł. Mamy tu amortyzator Suntour XCM (czyli dwa oczka wyżej od najtańszego modelu), ośmiorzędową kasetę z komponentami Tourney/Altus, wewnętrzne prowadzenie linek w ramie oraz hydrauliczne hamulce tarczowe Shimano MT200. Taki zestaw to moim zdaniem minimum przyzwoitości w rowerze, którym chce się jeździć trochę częściej niż raz w miesiącu do parku.
Kands Ultimate Altus – a to rower dla miłośników klasyki i szczękowych hamulców V-Brake. Wyposażenie jest dość podobne do Indiany, ale na pokładzie znajdziemy hamulce, które są trochę lżejsze i prostsze w budowie. Warto pamiętać tylko o tym, że hamulce V-Brake szybko tracą swoją moc (nie całkowicie) w ulewnym deszczu czy błocie. Niemniej jeżeli nie planujecie jeździć regularnie w czasie burzy, to V-ki są opcją do rozważenia.
Oprócz tych rowerów można przyjrzeć się jeszcze kilku modelom: (hamulce tarczowe) Indiana X-Pulser 1.9, Indiana X-Pulser 3.6, Indiana X-Enduro 2.7, Onilus Muranus, Goetze Define, Majdller Drakon, (hamulce V-Brake) Kross Hexagon 1.0, Wheeler Blaster, M_Bike (Merida) Tin, Romet Rambler R7.0 LTD, CTM Axon, Maxim MS 3.1
Rower fitnessowy, rower urban i rower szosowy do 2000 złotych (2023)
Jeszcze dwa lata temu można było w tym przedziale cenowym coś znaleźć. W 2023 nie znalazłem nic. Nic, bo wydawanie niecałych 2000 złotych na rower szosowy z manetkami do zmiany biegów na środku kierownicy uważam za pomyłkę. Niestety szukając nowego roweru szosowego, trzeba będzie trochę głębiej sięgnąć do kieszeni lub poszukać używanej sztuki.
Z rowerami fitnessowymi czy urban (szybkimi rowerami miejskimi) jest taka sama sytuacja. Ten brak trochę dziwi, ponieważ taki rower składa się z podobnie wycenionych komponentów co rower górski (a sztywny widelec powinien być nawet tańszy od amortyzatora). Ale widać, że w niższym przedziale cenowym lekkie, zwinne rowery ze sztywnym widelcem nie do końca się przyjęły.

Rower crossowy do 2000 złotych (2023)
Vellberg Explorer 3.0 – ale tak jak w zeszłym roku, tak i teraz jeden z rowerów wyróżnia się na plus wyposażeniem (tym razem innej marki). Producent zastosował tu napęd 3×8 z przerzutkami Shimano Altus/Acera (nie ma podstawowego Tourneya), no i jest kaseta, a nie wolnobieg. Jest to rozwiązanie tak naprawdę niewiele droższe, a sporo lepsze technicznie. Do tego za hamowanie odpowiadają hydrauliczne tarczówki Shimano MT200, które w tym przedziale cenowym są obecnie rzadkością. Całość dopełnia wewnętrzne prowadzenie linek (i to na całej długości ramy, a nie tylko górnej rurze) i sześcioletnia gwarancja na ramę.
Warto jeszcze zwrócić uwagę na rowery crossowe: Kands Crossline 1100, Romet Orkan M Lite, Kross Evado 2.0, Indiana X-Cross 2.0, CTM Streem, M_Bike (Merida) CRS 10-V
Rower trekkingowy do 2000 złotych (2023)
Indiana X-Road 3.0 – większość ofert z tą Indianą kosztuje „katalogowo” więcej niż 2000 zł. Ale jeden z rozmiarów sklep Media Expert sprzedaje wyjściowo za 1999 zł, stąd obecność X-Road’a 3.0 w tej kategorii cenowej (te „droższe” są obecnie przecenione na 1999 zł). W tej cenie otrzymamy napęd 3×8 Shimano Tourney/Alivio, dynamo w przednim kole napędzające lampki, hamulce szczękowe V-Brake, regulowany wspornik kierownicy oraz oczywiście pełne wyposażenie trekkingowe (błotniki, bagażnik, stopka).
Można jeszcze spojrzeć na rowery trekkingowe (większość z nich ma także wersję z damską ramą): Vellberg Discover 2.0 (podobnie wyposażony co Indiana, ale bez dynama), Kross Trans 2.0, M_Bike (Merida) T_Bike 9.1, Onilus Hanower 1.0, Tabou Kinetic 1.0
Rower miejski do 2000 złotych (2023)
Indiana Moena A7B – Moena po raz kolejny pojawia się jako wyróżniony rower w tym zestawieniu. Dostępna jest w różnych kolorach, można także kupić ją z koszykiem na kierownicy lub bez. Znajdziemy tu siedmiobiegową przerzutkę Shimano Nexus ( schowaną w piaście, z przodu hamulec szczękowy, a z tyłu torpedo czyli „hamulec w pedałach”, oświetlenie LED, a także duże, 28-calowe koła.


Inne rowery miejskie na które warto zwrócić uwagę: (przerzutki w piaście) Saveno Bridget, M_Bike (Merida) CityLine 328, Kands Opera, CTM Olivia 3.0, CTM Rita 2.0, (przerzutki zewnętrzne) M_Bike (Merida) CityLine 726, Maxim MC 1.4.21, Kross Sentio 1.0, Leader Fox Domesta, Saveno Bridget
Składaki: Romet Wigry, Romet Jubilat, Maxim MC 1.0
Polecane rowery z rocznika 2022
Rower górski do 2000 złotych (2022)
Onilus Muranus 2.0 – jedyny rower w zestawieniu, który ma kasetę, a nie wolnobieg. Też siedmiobiegową, ale jednak uważam, że kasety są wytrzymalsze plus same piasty lepiej wykonane. Niemniej Muranus 2.0 dostępny jest tylko z ramą 15 i 17 cali, czyli dedykowany jest wyższym dzieciom oraz dorosłym o maksymalnie średnim wzroście (rama 17 cali może być dobra dla osoby o wzroście maksymalnie 180 cm, choć warto to sprawdzić przed zakupem). Reszta wyposażenia nie różni się za bardzo od reszty rowerów – mamy tu prosty, ale markowy amortyzator Suntour XCE i osprzęt Shimano (z tylną przerzutką Altus, czyli oczko wyżej niż najniższy Tourney). Do tego hamulce tarczowe marki Hamulce tarczowe (Onilus nie podaje kto jest ich producentem), piasty marki Aluminium, czy opony firmy (…). Cóż, w innych rowerach do 2000 złotych też tak jest, że wiele elementów w rowerze jest z łapanki, a ich jakość nie jest wysokich lotów.
Oprócz tego roweru można przyjrzeć się jeszcze kilku modelom: Romet Rambler R9.0, Romet Rambler R6.2, Kross Esprit 1.1, Kross Hexagon 2.0, Kands Mercury, Kands Stranger, Indiana X-Pulser 2.7, Indiana X-Enduro 2.7 (to nie rower enduro oczywiście, ale ma szerokie opony 2,6 cala), Indiana X-Pulser 1.9, Northtec Sorang, CTM Rein 1.0
Rower crossowy do 2000 złotych (2022)
Kands CRS 1200 – ale jest jeden rower, który wyróżnia się na plus wyposażeniem. Co prawda jest to rocznik 2021, ale póki co jest jeszcze dostępny w sprzedaży. Mamy tu amortyzator Suntour NEX, napęd 3×8 Shimano Tourney/Acera i co obecnie bardzo rzadko spotykane w tej cenie – hydrauliczne hamulce tarczowe Tektro (klocki hamulcowe są uruchamiane nie linką, a płynem hamulcowym, co poprawia ich działanie). Nawet piasty są produkcji Shimano – to co prawda najniższy model, ale jednak od Japończyków, a nie niewiadomego pochodzenia.
Warto jeszcze zwrócić uwagę na rowery crossowe (część z nich ma też wersję z damską ramą): Spartacus Cross 3.0, Kelly’s Cliff 10, Kands Crossline 1100, Romet Orkan 1, Kross Evado 2.0, Oxfeld CR-3, CTM Tranz 1.0, Onilus Cairos 1.0
Rower trekkingowy do 2000 złotych (2022)
Indiana X-Road 1.0 – mamy tu aluminiową ramę, napęd 3×7 na komponentach Shimano Tourney, hamulce szczękowe V-Brake, markowe opony Kenda i pełne, trekkingowe wyposażenie: błotniki, bagażnik, stopkę oraz lampki na baterie.
Można jeszcze spojrzeć na rowery trekkingowe (większość z nich ma także wersję z damską ramą): Maxim MT 2.2, Romet Wagant 1, Vellberg Discover 1.2, Kross Trans 2.0, Saveno Discovery GTS, Onilus Hanower 2.0, Kands Travel-X
Rower miejski do 2000 złotych (2022)
Indiana Moena A7B – rower jest dostępny w różnych wersjach kolorystycznych, do tego można go kupić z koszykiem na kierownicy lub bez. Jako jedyny z rowerów, które znalazłem w tej cenie, posiada siedmiobiegową przerzutkę Shimano Nexus ukrytą w tylnej piaście. Reszta to typowy rower miejski z tej półki cenowej z nisko poprowadzoną ramą dla łatwiejszego wsiadania i zsiadania.


Inne rowery miejskie na które warto zwrócić uwagę: Kands Soprano, Le Grand Lille 3, Maxim MC 1.4.3, Romet Jubilat Eco (rower składany), CTM Nancy, CTM Rita 2.0, Onilus Selena Lux, Spartacus Comfort Line
Polecane rowery z rocznika 2021
Rower górski do 2000 złotych (2021)
Indiana X-Pulser 3.7 – to jeden z tych rowerów, gdzie wyposażenie pozostało na przyzwoitym poziomie jak na ten budżet. Mamy tu amortyzator Suntour XCM o skoku 100 mm, napęd 3×8 oparty o podzespoły Shimano Tourney/Acera, a do tego hydrauliczne hamulce tarczowe Shimano MT200. Rower stoi na kołach o średnicy 27,5 cala z oponami Schwalbe Rapid Rob.
Rockrider ST 540 – znany od lat Rockrider, produkowany i sprzedawany przez sieć sklepów sportowych Decathlon. Patrząc po dostępności na stronie, będzie trzeba na niego polować, no ale pokazać go tu warto. Mamy tu amortyzator o skoku 100 mm (najprawdopodobniej produkcji Suntoura), napęd 2×9 Shimano Altus i Microshift (korba ze sztywną osią, za co duży plus) i hydrauliczne hamulce tarczowe Tektro. Obręcze w tym rowerze przygotowane są do przerobienia na system bezdętkowy tubeless, niestety trzeba wcześniej wymienić opony na inne. Drugą opcją jest Rockrider ST 530 z napędem 1×9. Nie jest to może zestaw do podjeżdżania pod hardkorowe wzniesienia (32 + 11-42), ale na mniejsze górki wystarczy.
Romet Rambler FIT 29 – rower ma ciekawie giętą ramę, która zapewnia większy przekrok i bezpieczeństwo podczas awaryjnych sytuacji. Romet wyposażył ten model w amortyzator Suntour XCE o skoku 100 mm, hydrauliczne hamulce tarczowe Shimano MT200 i napęd 2×8 Shimano Acera/Alivio. Od japońskiego producenta są również piasty.
Oprócz tych trzech rowerów, warto przyjrzeć się jeszcze kilku modelom: Unibike Mission, Kands Comp-ER Altus, Saveno Nevada 2.0, Cube Aim (hamulce tarczowe mechaniczne), Goodman Revo 7.1 (tarczowe mechaniczne Shimano), Maxim MS 3.6 (hamulce V-Brake).
Rower fitnessowy, rower urban i rower szosowy do 2000 złotych (2021)
Romet Huragan – tak wyposażona szosówka od Rometa to duży kompromis, choć z ciekawym detalem. Aluminiową ramę wyposażono w… karbonowy widelec. Nie jest to nic zaskakującego, widelec wykonany z włókna węglowego to prawie standard w rowerach szosowych, niemniej wolałbym tańsze aluminium i ciut lepszy pozostały osprzęt. Zgrzyta tu przede wszystkim siedmiorzędowy wolnobieg, kaseta byłaby lepszym rozwiązaniem. Napęd to 3×7 Shimano Tourney w wersji szosowej (klamkomanetki ze zmianą przełożeń sprzed epoki, ale plus, że to klamkomanetki, a nie dziwna manetka na wypłaszczeniu kierownicy), a hamulce wyprodukowało Tektro. Nie narzekałbym na ten rower aż tak, gdyby kosztował te 400-500 złotych mniej (i w sumie model 2020 nadal jest do kupienia na Allegro). Wyróżniam go, bo jest jedyny, ale bolałoby mnie wydanie na niego 2000 złotych (i nie jest to wina Rometa, taki mamy rynek obecnie).
Marin Kentfield 1 – jest to zgrabny, miejsko-podmiejski rower z aluminiową ramą i stalowym widelcem. Napęd to 1×7 Shimano Tourney. Niestety ktoś wpakował tu dużą tarczę na korbie (38 zębów), dzięki czemu z jednej strony da się ten rower rozbujać do ponad 40 km/h, ale z drugiej – trochę brakuje tu bardzo lekkich przełożeń. No ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby kiedyś założyć mniejszą tarczę na korbie (lub wymienić całą korbę). Zastosowano tu mechaniczne hamulce tarczowe, a rower stoi na dużych kołach 28 cali z oponami o szerokości 40 mm.
Jeżeli chodzi o inne rowery fitnessowe i urban, to jest ich niewiele: Marin Fairfax 1 (fitness), Elops Speed 900 (urban/fitness), Marin Stinson 1 (urban)
Rower crossowy do 2000 złotych (2021)
Vellberg Explorer 5.2 – w zasadzie nie powinienem umieszczać tu tego roweru. Vellberg uczciwie na swojej stronie pisze, że mają problemy z dostawami części i nie wiedzą, kiedy ten rower będzie znów dostępny. Ale może uda się go wam upolować w jakimś sklepie rowerowym. Jego specyfikacja na ten moment znacząco odbiega (na plus) w porównaniu z innymi rowerami crossowymi do 2000 złotych, dlatego tym bardziej jest to biały kruk, którego ciężko będzie kupić. Producent oferował w nim amortyzator Suntour NVX z manetką do blokowania na kierownicy, napęd 3×9 Shimano Altus/Deore z korbą mocowaną na sztywny wielowypust Octalink. Do tego hydrauliczne hamulce tarczowe Shimano. Fajny, no ale w tej cenie taką specyfikację trudno będzie teraz zdobyć.
Arkus Safari M2 – pisałem już wyżej o wielkim powrocie hamulców szczękowych V-Brake. Arkus Safari jest jednym z wielu takich przykładów. Arkus to marka należąca do Rometa, a w modelu Safari znajdziemy napęd 3×9 Shimano Acera/Alivio, piasty również Shimano, opony Michelin Protek Cross czy amortyzator sprężynowy SR Suntour NEX-P o skoku 63 mm. Jeżeli nie zależy wam na hamulcach tarczowych, to jest to ciekawa propozycja.
Warto jeszcze zwrócić uwagę na rowery crossowe (większość z nich ma też wersję z damską ramą): Kross Evado 3.0, Spartacus Cross 3.1, Unibike Flash, Romet Orkan 3, Kellys Cliff 10, Saveno Everest 2.0, Goodman Wave D1, Tabou Flow 2.0, Wheeler Cross 6.2, Maxim MX 5.3, CTM Tranz 1.0, Leader Fox Away,
Rower trekkingowy do 2000 złotych (2021)
Indiana X-Road 3.0 – prosty rower trekkingowy, bez żadnych fajerwerków, ale na przyzwoitym osprzęcie. Mamy tu napęd 3×8 Shimano Tourney/Altus, dynamo w przednim kole i oczywiście pełne, turystyczne wyposażenie – bagażnik, stopkę, błotniki i lampki.
Spartacus Premier 3.0 – to podobnie wyposażony do Indiany rower trekkingowy. Brakuje tu dynama w przedniej piaście, ale są lampki na baterie i sam rower jest sporo tańszy. Oczywiście rower otrzymał wyposażenie turystyczne, jest tu też amortyzowany wspornik siodełka.
Warto jeszcze spojrzeć na rowery trekkingowe (większość z nich ma także wersję z damską ramą): Monteria Massive 3.0, Vellberg Discover 4.2 (na razie może być niedostępny), Saveno Odyssey, Unibike Vision, Maxim MT 2.2, Kross Trans 2.0, Northtec Bergon VB AC, Romet Wagant 3, Alpina Eco T10, Onilus Hanower 2.0, Tabou Kinetic 2.0 Plus
Rower miejski do 2000 złotych (2021)



Inne rowery miejskie na które warto zwrócić uwagę (bywają dostępne także wersje z „męską” ramą): Kands Soprano, Indiana Moena A7B, B’Twin Elops 920, Saveno Bridget, Onilus Lexa, Maxim MC 1.6.3, Creme Molly Uno, Embassy Bon Bon, BBF Manhattan, Goodman Strada 8.9, Leader Fox Domesta, Monteria Valencia, Folta Fionii Retro, Merida Cityway 328, CTM Fiore, Kelly’s Avery 10
Rowery składane czyli po prostu składaki: Romet Wigry 4, Graziella Brigitte, B’Twin Tilt 500
Mam do Ciebie p. Łukaszu pytanie.
Dużo jeżdżę na rowerze (do pracy 8km, z przyczepka z dzieckiem itp) przez prawie cały rok.
Chciałbym zmienić mojego Herkulesa trekingowego na coś lzejszego. Zastanawiałem sie nad Twoim modelem roweru ale jego cena powyżej 3 tyś zł jest sporawa ceną.
Mam na oku rower Indiana x-pulser 5.9, 29 cali kola i 21 cali rama. Cena tego modelu wynosi 1999zl. Co sadzi Pan na temat tego modelu i firmy?
Z góry dziękuję.
Hej, myślisz o fitnessie, a pytasz o MTB? :) Ta Indiana w takiej cenie to naprawdę fajny pomysł, z tego co kojarzę, robi je Kross dla Media Expert. Wyposażony jest naprawdę fajnie jak za te pieniądze.
Ale taki rower na pewno nie będzie lekki (będzie miał za to inne zalety). Jeżeli szukasz czegoś z fitnessów, to może na przykład Kross Pulso 1: https://www.ceneo.pl/Sport_i_rekreacja;szukaj-kross+pulso;0192.htm#crid=88324&pid=7269
Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam
A co polecilibyście w tej kategorii cenowej z rowerów górskich, ale stricte damskich?
Hej, musiałabyś zajrzeć na strony producentów. Niektórzy szykują specjalnie przygotowane ramy, inni nie. Ale taka damska rama jest Ci naprawdę potrzebna? Rower trzeba wybrać pod siebie, aby był dopasowany do naszej budowy ciała, a czy to będzie damska rama czy „męska” to już nie jest aż tak ważne. No, chyba, że po prostu te z damskimi ramami bardziej Ci się podobają :)
Szukam roweru trekkingowego / hybrydy dla kobiety, do +- 1500 zł.
wzrost 168, dł nogi 79.
Po lekturze forum i Twoich wpisach myślałam o czymś ze sztywnym widelcem (ale nic nie znalazłam) lub amortyzatorem z blokadą skoku.
Zastanawiam się nad:
Kands Elite Pro Alivio – tu akurat z 2015 r – 1569,00 zł, 19 cali
https://allegro.pl/kands-elite-pro-lds-alivio-suntour-nex-r-2015-i6480244380.html
Spartacus Premier 4.0 – 1 499,00 zł, 19 cali (o, ma hydrauliczną blokadę amortyzatora – ale niewiele wiem o tej firmie) https://allegro.pl/modny-komfortowy-rower-spartacus-premier-4-0-new-i6448094302.html?reco_id=4fc7b792-75c3-11e6-98ac-56847afe9799&ars_rule_id=201
Brak blokady skoku:
KARBON CHALLENGER LDS TREKKING DEORE 1 655,00 zł (piękny) https://allegro.pl/rower-damski-karbon-challenger-lds-trekking-deore-i6466578523.html?reco_id=52c58e85-75c3-11e6-982c-56847afe9799&ars_rule_id=201
Karbon Discovery Lady – 1099,00 (17 cali, o, prądnica ;) ) https://allegro.pl/karbon-discovery-lady-alivio-17-na-28-gratisy-i6472884520.html
Romet Gazela 3.0 z 2015 r – 1265,00 zł https://allegro.pl/rower-trekking-romet-wagant-gazela-3-0-wyprzedaz-i6450444465.html?reco_id=d4e243d7-75b4-11e6-b160-56847afe9799&ars_rule_id=201
Romet Gazela 4.0 z 2015 r 1499,00 zł (17 cali) – oglądałam 2016, ale wydaje się być fajna, już nawet 3 ma regulację amortyzotora https://allegro.pl/rower-trekking-romet-gazela-4-0-deore-wyprzedaz-i6467672283.html?reco_id=52c58e85-75c3-11e6-982c-56847afe9799&ars_rule_id=201
http://www.activsport.eu/product-pol-22190-Rower-Romet-Gazela-4-0-17-bialy-polmat-2015.html
Lazaro Senatore V3 niestety nie dostanę na alivio w tym sezonie.
Krossów nie rozpatrywałam, chyba że uda mi się złapać tanio Trans Alp męski lub damski. Czy rzeczywiście te powyższe rowerki blokady skoku nie mają? Czy przy takim osprzęcie jak w tych rowerkach jest to przydatna rzecz?
Dotąd zajeżdżałam sztywną marketówkę w której szybko poszły do wymiany pedały wskutek zbyt ostrej jazdy. Teraz trzeba pomyśleć coś lepszego. Będę wdzięczna za pomoc ;)
Hej, no fakt, znalezienie trekkinga w tym przedziale cenowym nie będzie łatwe. Sztywniaki montują albo w tych najtańszych, albo już na sporo wyższej półce cenowej. Cóż, widać takie są potrzeby rynku…
Powiem Ci, że wszystkie te rowery, które tu podałaś są do siebie dość podobne, jeżeli chodzi o wyposażenie. Oczywiście jakieś drobne różnice są i to w zasadzie one powinny zaważyć o wyborze.
Az tak się nie znam na tych drobnych różnicach. Lazaro jest niedostępny w wersji lady.
Tak wiec mysle o Romecie. W moim miescie sklep stacjonarny prowadzi na allegro, ale twierdza ze maja tylko rocznik 2016, a to już węższa opona i altus/alivio. Duża to różnica?
Jeżeli chodzi o tylną przerzutkę, to czy Alivio czy Deore, to są już naprawdę wystarczające modele do codziennej jazdy. Natomiast szerokość opon… hmmm…. To już kwestia gustu, opony o szerokości 37 mm będą stawiać mniejszy opór toczenia (jeśli się je dobrze napompuje), po prostu będą się lżej toczyć. Za to będą troszkę mniej wygodne na krawężnikach czy dziurach, ale z drugiej strony rower trekkingowy nie służy do takiej jazdy :) Tak więc to rzecz gustu, znam takich, którzy jeżdżą na trekkingu i mają opony o szerokości 28 mm, czyli jeszcze dużo, dużo mniej :)
Kupiłam gazelę 4.0 rocznik 2016. Testowane na razie na sciezkach rowerowych w moim miescie. Calkiem milo się jedzie, szybko, wygodnie, na niewielkim krawężniku ładnie amortyzuje, pod gorke podjade ladnie. na piachu troche gorzej ;) niestety okazało się ze waga to 17 kilo. Myslalam ze pomylka, bo rozne wersje fruwaly w necie. Ale patrzac na niego, jestem w stanie uwierzyc. Prawie 2 kilo cięższy w porównaniu z 2015 r. Cos zrobili z ramą ze jest ciezsza. Także więc… Nie podskoczę ;(
Ciekawe zjawisko z zakupem gazelki w necie. Wystawiają aukcje na allegro na model z 2015 po 1500, potem informują ze go nie ma i mozna kupic 2016 drożej. Wymusilam na nich cenę z aukcji za tegoroczny model, ale mam mieszane uczucia. Jak czytam komentarze na allegro, dotyczy to co najmniej 3 sklepów w kraju.
Podawana gdzieś waga 15 kg to raczej pomyłka. Takie rowery tyle nie ważą :) A różnice w ramach aluminiowych tego typu to może być 200-400 gramów, ale nie dwa kilogramy :)
Witam serdecznie, również gratuluję bloga, wiele się nauczyłam :) Planuje kupić rower, do tej pory miałam Gianta typu cross, który całkiem się dobrze sprawdzał. Głównie jeżdżę po mieście (więc musiałam do doposażyć), ale też na wycieczki w teren i turystycznie również (ale niezbyt wymagająco). Stary rower odmówił posłuszeństwa, więc zastanawiam się nad trzema typami. Wiem, że różnią się rodzajem – giant jest crossowy podobny do mojego poprzedniego, dwa pozostałe bardziej trekkingowe. Mógłbyś zerknąć jednak na stosunek jakości osprzętu? Bo kosztują bardzo podobnie. Byłabym wdzięczna :)
https://www.decathlon.pl/hoprider-520-damski-id_8307665.html#v79572
http://www.bikeman.pl/rove-3-16-s-2016,3,17819,19147
https://allegro.pl/rower-damski-karbon-challenger-lds-trekking-deore-i6466578523.html
Hej, rowery są do siebie dość podobne jeżeli chodzi o osprzęt. Kwestia czy zależy Ci na dodatkowym wyposażeniu, czy będziesz dokupywać go sama. Trekkingi mają tę przewagę, że mają dynama w piaście, czyli odpada problem kupowania lampek i pamiętania o ładowaniu akumulatorków.
Natomiast Giant będzie lżejszy od tamtych rowerów. Ten B’Twin to już prawdziwa koza, która waży 18,5 kg. Jednym to nie przeszkadza, innym tak :) Nawet jeżeli do Gianta dołożysz lekki bagażnik, błotniki, stopkę i wybierzesz jakieś lżejsze komponenty, to coś czuję, że i tak będzie te dwa kilogramy lżejszy od B’Twina. Ale tak jak mówię, nie każdemu niższa waga roweru jest potrzebna do szczęścia.
Tak czy siak, z każdego roweru będziesz zadowolona.
Dziękuję bardzo za informację! Rzeczywiście muszę się w takim razie zastanowić nad wyposażeniem i która pozycja siedzenia będzie dla mnie najodpowiedniejsza. Pozdrawiam :)
witam.
A więc na wstępie chciał bym przedstawić swój problem. Chciał bym zacząć przygodę z rowerami. Jak widziałem inne fora odradzali mi bo jestem za ciężki i rowery teraz produkowane nie wytrzymają mojej masy (140kg i wzrostu 200cm) rozmawiając z kolega który zna się trochę na jednośladach mówił mi ze jedynym rozwiązaniem są rowery MTB. I tak wiec zacząłem szukać znalazłem dwa które przypadły mi do gustu w cenie 2000zl. Lepiej kupić używany ale lepszy czy też nowy z gwarancją ale słabszy. podaje dwa linki do tych rowerów co mnie interesują dodam ze CUBE jest z 2012 roku i nie ma na niego gwarancji. Też że mieszkam na Podlasiu oględziny tak daleko odpadają
1 rower
https://allegro.pl/cube-attention-hydraulika-rockshox-deore-slx-3×10-i6458951608.html
2 rower
https://allegro.pl/kross-level-r3-kola-27-5-rama-xl-dla-wysokiego-i6177858675.html
Pozdrawiam Michał
Cześć, bez przesady, 140 kg? Trzeba po prostu kupić dobry rower. I oczywiście przy okazji zrzucić trochę ciałka, jeżeli taki jest Twój cel.
Jeżeli chodzi o dylemat nowy czy używany, to mówiłem o tym w tym odcinku na YouTube: https://www.youtube.com/watch?v=RLKjpNizrUg
Nie ma jednej, dobrej odpowiedzi. Nowy to nowy, jest gwarancja, mamy pewność, że nikt z rowerem nie robił niczego złego. No i kupić jest zazwyczaj łatwiej i szybciej. Natomiast używany rower to zazwyczaj lepszy osprzęt niż w rowerze nowym, a poza tym ryzyko nadziania się na jakiegoś ulepa, jeżeli nie umiemy ocenić stanu roweru (można zawsze wybrać się do zaufanego serwisu), no i możliwe koszty wymiany części. Ciężko podać jedną, dobrą odpowiedź, bo obie drogi są dobre, choć zupełnie różne.
Aha, jeżeli nie masz możliwości osobistego obejrzenia roweru, to już powoli zaczyna się robić z tego loteria. Możesz trafić na mega uczciwego sprzedającego, który opisze każdą śrubkę. Albo takiego, który tę każdą wadliwą śrubkę będzie próbował ukryć. Przy zakupach na odległość zdecydowanie szala przechyla się na korzyść roweru nowego moim zdaniem.
Ten używany Cube wygląda zacnie. Ma naprawdę fajny osprzęt, chociaż nie wiem czy dałbym za niego 2100 zł. Zawsze możesz spróbować się potargować, uwierz mi, że jeżeli napiszesz, że zapłacisz za niego dajmy na to 1900 złotych i klikasz Kup Teraz, to jest szansa, że go za tyle kupisz. Jako argumentu, gdyby szło opornie, użyj, że rower ma koła 26 cali, ma dużą ramę, więc tak łatwo na taki rower chętnego nie znajdą.
Natomiast Kross… no cóż, jest słabiej wyposażony. Jest nowy i to jest jego główna przewaga nad Cube.
Rower jest mi potrzebny do przyjemnej jazdy po mieście teren rzadko raczej będzie. Kupuje z myślą też do zrzucenia kg ruchu oraz mile spędzenia czasu. Po wstępnych rozmowach ze sprzedającym mówił mi że jest mało używany i odda mi go za 2000zl. Z tego co widać na zdjęciach znikome ma ślady użytkowania. Jeżeli chodzi temat gwarancji jeśli zostanie zwichrowane koło to i tak mi gwarancji nie uznają pewnie usłyszę że uszkodzenie mechaniczne. Czy rzetelny sprzedawca nie wiem ale jeśli się zobaczy się jego ogłoszenia to jakiś komis lub sklep z używanymi i nowymi rowerami. Rozmawiałem z paroma osobami radzili mi Krossa nowy nowa rama ładniej wygląda gwarancja koła większe. Ale nie wiem dlaczego ciągnie mnoe do cuba może że cena nowego jest w okolicach 4 tys a tu jest połowa ceny.
Witam serdecznie. Od kilku tygodni regularnie podczytuję „roweroweporady.pl”. Dzięki temu wiem już mniej więcej jaki rower chcę :) Ale im więcej czytam tym mam większy mętlik w głowie…
Poszukuję roweru trekkingowego do 2000 zł do jazdy po mieście i leśnych ścieżkach. Z fotelikiem dziecięcym przednim czasami tylnym.
Aktualnie moje typy to:
Northtec Boudicca AL
TK Lady T2
Kross Trans Alp
Będę wdzięczna za pomoc w wyborze.
Pozdrawiam :)
Hej, patrząc przez pryzmat jakość/wyposażenie/cena – wybrałbym Rometa, ma całkiem niezły osprzęt i jeszcze lepszą cenę.
Dziękuję za odpowiedź.
Niestety nie mogę znaleźć już w/w Rometa białego w rozmiarze 19″, a 17″ wydaję mi się trochę mała (wys. 167 cm, dł. nogi 78cm).
I teraz mam zagwostkę:
Czy zamiast Gazeli 4.0 wziąć 3.0 (http://bikestyl.pl/romet-gazela-30-2015-p-12.html)? Czy bardzo różnią się oba modele?
Czy może wziąć Northteca lub Majdllera?
Szukam roweru takim aby pojeździć po mieście(do pracy, na pocztę, do sklepu) oraz dłuższe dystansy 25 km -60 poza miastem droga szlakowa, przez las. Zastanawiam sie czy warto wziąć pod uwagę rowery ze sklepu decathlon https://www.decathlon.pl/rower-gorski-rockrider-520-id_8293188.html
oraz https://www.decathlon.pl/rockrider-540-275-id_8350454.html
szukam roweru do 2000zl
drugie pytanie do wzrostu 1,8m jaki rozmiar ramy czy opon dobrać?
Rockrider 540 nie wygląda źle, na pewno będzie można na nim sporo pojeździć. Jeżeli chodzi o rozmiar ramy, to pisałem o tym tutaj: https://roweroweporady.pl/rozmiar-ramy-rowerowej/
Czesc,
na początek dziękuję za świetny blog, który edukuje i pomaga takim laikom, jak ja;)
Poszukuję roweru trekkingowego w cenie około 1500zł. Jeżdżę głównie w wekendy około 10-15km i czasami do pracy też około 10km. Głównie ścieżki utwardzone i asfalt ale zdarza sie tez po lesie.
Zastanawiam sie nad:
Kross trans pacific
http://www.sklepbiker.pl/product/kross-trans-pacific-w-fioletowo-platynowy-2016-gratisy,3978.html
GIANT LIV Cypress DX W
http://www.esportowiec.com.pl/
Kands ELITE PRO Lady ACERA Model 2016
http://rowerykands.pl/
No chyba, ze polecicie cos innego…
Serdeczne dzieki.
Paulina
Cześć, te rowery są do siebie dość podobne pod względem wyposażenia. Z tym, że Kross i Kands to trekkingi z błotnikami, bagażnikiem czy dynamem w przednim kole napędzającym oświetlenie. Warto to wziąć pod uwagę przy zakupie, co Ci się przyda i czego nie będziesz już musiała dokupować.
Witam,
Łukasz co myślisz o tej marce i tym modelu? Czy ktoś zna te rowery?
Można go mieć za 1800.
http://www.monteria.pl/29-drx
Podobno ta marka ma wspólnego właściciela z Krosem i są składane w Przasnyszu.
Z tego co widzę na stronie Monteria, to właścicielem jest spółka Zipp. A Zipp należy do… Rometa :) Faktycznie siedzibę Zipp ma tuż obok Krossa. Ale czy Kross składałby rowery Rometowi? :)
A sam rower wygląda naprawdę fajnie, zwłaszcza za te pieniądze.
Szukając info o marce znalazłem wpis na innym forum, informującym iż kross i zipp mają, bądź miały, wspólnego właściciela, czy współwłaściciela. Nie sprawdzałem KRSów obu firm.
Tak czy siak szukam informacji o tym jak sprawują sie rowery Monteria, jak jest z jakością ramy, montażu itp. Ogólnie nie ma żadnych informacji o marce, a kilka wpisów z pytaniami jak moje już spotkałem. Może dlatego że marka jest od ok roku na rynku?
Witam!!
Właśnie jestem przed zakupem roweru i oczywiście mam dylemat, rower ma być generalnie do jazdy w terenie, leśne dróżki, szutry, trochę zjazdów i podjazdów, asfaltu w całej zabawie będzie generalnie mało, mam 190 cm wzrostu i wagę 93 kg, myślałem o zakupie
Kross Level r2 , 21 cali , rower ten jest na kołach 27,5 , z tego co czytałem kross w tych modelach (level) ma zawyżoną wielkość ramy ale mysle że 21 będzie dla mnie ok, moje pytanie jest takie czy mój wybór jest słuszny? Czy raczej powinienem kupić coś z kołami 29 ? nie jeżdżę zawodowo i nie odczuję różnicy za bardzo pomiędzy 27,5 a 29 ale chciałbym żeby w lesie sprzęt był zwrotny dlatego wybór padł na 27,5 , rower ten model 2016 można już kupić 1 cenie około 1900 pln, czy mogę prosić o ewentualne propozycje rowerów do 2k które będą pasować pod moje preferencje?
pozdrawiam
Cześć, jeżeli chodzi o rozmiar, to jeżeli nie jesteś pewny, wybierz się do sklepu i przymierz się do takiego modelu.
Jeżeli chodzi o wyposażenie, to jest ono niezłe w tych pieniądzach. Czy są jeszcze jakieś rower w tej cenie? Na pewno są :) Ale ja nie śledzę promocji i wyprzedaży na bieżąco. Zerknij do wpisu o rowerach do 2500 zł i zobacz czy któregoś nie da się kupić taniej :)
Witam,
Chcem kupić rower ale jestem zielony w temacie jakie przerzutki jaka kaseta itp. Proszę o podpowiedz który z tych modeli jest lepszy? Nie chce wydać więcej jak 2000 zł
Pierwszy to
-GENESIS SOLUTION 2.5
-Przerzutka przednia shimano FD-M190
-Tylna Deore
-amortyzator przedni- Suntour XCT-DS,HLO 27.5″, 100mm
-kaseta/wolnobieg- shimano CS-HG31-8,11T
Mechanizm korbowy – shimano FC-M131,42/34/24T
-manetki shimano SL-M310 Rapidfireplus
-hamulce Tektro Auriga hydrauliczne
-Dźwignie tektro Auriga
CENA 1780 zł
Zaś drugi to
– KROSS level R3
-amortyzator Sutour XCM RL 100mm
-przerzutka tył ALIVIO RD-M4000 SGS Shadow
Przerzutka przód ALTUS FD-M370
– hamulce przód/tył shimano BR-M355
Dźwignie hamulca shimano BL-M355
-kaseta shimano ALIVIO CS HG300-9 11-34T
CENA 2000 zł
Proszę o podpowiedz który rower wybrać, jak rownież o propozycje z waszej strony ?
Dzwonilam o ta Gazele 3 i nie maja na stanie …
Zaproponowali mi ten rower co myslisz ?
http://www.rowerzysta.pl/rower-trekingowy-azimut-trekking-2-0-d-2016-17cali-grafitowy-23797.html
Zawsze możesz poszukać w innym sklepie. Ten Azimut tragicznie nie wygląda, ale wolałbym jednak Gazelę, jest pod kilkoma względami lepsza.
Dzień dobry,
bardzo fajny blog. Cieszę się, że go znalazłem, bo do tej pory szukając informacji o tematyce rowerowej w internecie można się było bardziej zniechęcić niż czegoś dowiedzieć.
Z racji tego, że mój dotychczasowy rower został ukradziony (zepsuty u-lock i „chwilowe” zwykłe zabezpieczenie linką + skąpstwo :) poszukuję roweru trekkingowego raczej pod kątem dłuższych wycieczek po Polsce, chociaż rower byłby wykorzystywany przede wszystkim do jazdy po mieście.
Zainteresowałem się wspomnianym w artykule Karbon Challengerem i wizualnie bardzo mi się podoba. Ciekawi mnie natomiast to, że praktycznie nikt się nim nie interesuje czy to w niniejszej dyskusji czy też niewiele osób wypowiada się na ten temat w WWW.
Generalnie zastanawiałem się nad takimi rowerami:
a) Karbon Challenger
https://allegro.pl/rower-meski-karbon-challenger-trekking-deore-2016-i6362560956.html#thumb/1
b) Karobon Discovery:
https://allegro.pl/rower-meski-karbon-discovery-gts-trekking-alivio-i6362560990.html#thumb/2
c) Rometem Wagantem 4.0 (choć martwi mnie ogólnikowa specyfikacja niektórych elementów)
https://allegro.pl/romet-wagant-4-0-czarny-mat-shimano-deore-rama-alu-i6371392469.html
A może zamiast powyższych zainteresować się przeczytaną u Pana na blogu sugestią, żeby do Spartacusa Cross 4.0 dokupić bagażnik i mieć rower na niezłym osprzęcie?
Będę wdzięczny jeśli mógłby Pan ocenić, który z tych rowerów mógłby Pan zarekomendować. Rocznie pokonuję powiedzmy do 3000 km, więc nie jest to jakoś specjalnie dużo.
Pozdrawiam
Cześć,
Karbon jest stosunkowo młodą marką. Ale na moje oko robią fajne rowery. To, że nie pisze się o nich aż tyle, to naturalna sprawa – podobnych firm jest więcej :) I jedni się bardziej starają zaistnieć w świadomości internautów, inni mniej.
Zaletą rowerów trekkingowych jest to, że masz tam już bagażnik, dopasowane błotniki oraz (najczęściej) dynamo w przedniej piaście, które jest bardzo, bardzo fajną sprawą. Tak więc nie wiem czy przerabianie crossa na trekkingowy ma sens – chyba, że chcesz mieć crossa, a bagażnik zakładać po prostu w razie potrzeby – wtedy czemu nie, bo będziesz miał lżejszy rower :)
Jeżeli chodzi o Rometa, to jest on na dość podobnym poziomie co Karbon Challenger GTS
Cześć,
dzięki za odpowiedź. Sprawdziłem Karbony, ale próbując się do nich dodzwonić i odwiedzić w Pruszkowie miałem poczucie, że niezbyt im zależy, więc odpuszczam.
Co do przerabiania to faktycznie trochę dodatkowej roboty przy tym. Dziękuję za cenną uwagę.
A co sądzisz o takim rowerze? Wizualnie bardzo mi pasuje, ale jestem ciekaw czy po tym skromnym opisie można powiedzieć coś więcej. No i jest używany…
https://allegro.pl/gudereit-new-sport-e-alu-48cm-shimano-2015-i6373948732.html
Witaj Łukasz,
Od jakiegoś czasu podczytuje Twojego bloga, ktory jest skarbnica wiedzy !
I chce kupic sobie swoj 1 dorosly rower ?
Wiem, ze chce rower trekkingowy damke
Moj wzrost to 175cm a waga to 60kg
Mysle nad rowerami z 2016 roku
Kross Trans Siberian
Romet Gazela 3
Co o nich sadzisz ? Ktory bedzie lepszy do jazdy mieszanej ?
Jezdzic bede tylko na weekendy
Moze polecasz cos od siebie ? Moj budzet to 2tys zl a idealnie to kupic rower do 1.5tys ?
Pozdrawiam
Malgorzata
Hej, nie porównywałbym roweru za katalogowe 2100 zł (Gazela) do roweru za 1600 zł (Kross), bo to będzie nieuczciwe w stosunku do tańszego modelu. Gazelę lepiej porównać z modelem Trans Alp.
A w takim przypadku, oba rowery, poza drobnymi różnicami, są do siebie bardzo podobne. Warto zatem poszperać w wyprzedażach i promocjach:
Gazela: https://www.ceneo.pl/Sport_i_rekreacja;szukaj-romet+gazela+3;0192;0112-0.htm#crid=82860&pid=7269
Trans Alp: https://www.ceneo.pl/Rowery_i_akcesoria;szukaj-trans+alp;0192;0112-0.htm#crid=82860&pid=7269
I jak dobrze poszukasz, to znajdziesz coś do 1500 zł, może być nawet zeszły rocznik, to nie ma większego znaczenia.
To i ja się podepnę jeszcze raz (pytałem wcześniej o Trans Alpa). Czy takie rowery (zarówno trans alp jak i gazela – dla kobiety) nadadzą się prócz jazdy miejskiej też do urządzania sobie jakichś dalszych wycieczek? Nie mówię tu o 100 km / dziennie, ale powiedzmy, że ze 100 + zjazd na drogi nieutwardzane.
Trans Alp czy Gazela, są to rowery trekkingowe. Być może świata dookoła na tak wyposażonym rowerze nie objedziesz (bez wymiany wielu elementów po drodze), ale do turystyki zdecydowanie się nadają.
Dziękuję za Twoją pomoc. Romet Wagant 4 jest już u mnie. Pozostaje tylko jeździć i podszkolić się w serwisowaniu!
Dziekuje za odpowiedz ?
Czyli jesli chodzi o marke to czy to bedzie Romet czy Kross to nie ma duzego znaczenia ?
Oczywiscie w odniesieniu do tych 2 proponowanych modeli Gazela i Trans Alp ???
Pozdrawiam ?
Tak, śmiało wybierz ładniejszy/tańszy/wygodniejszy :)
A Romet Gazela 2 z 2016 roku duzo rozni sie od tego modelu 3 z 2016 roku ?
Jesli kupie rower online i maz mi go zlozy to czy musze udac sie z nim do serwisu ?
Przepraszam moze i za te banalne pytania ale nie znam sie na rowerach w ogole
Milego dnia zycze !!! ?
Hej, czy kupisz przez internet, czy w sklepie, zazwyczaj w gwarancji jest wymóg zrobienia „przeglądu zerowego” po pierwszych 200-300 kilometrach. Warto go zrobić, podregulować wszystko, dociągnąć śruby. Rower na początku eksploatacji „układa się” i po prostu warto go sprawdzić.
Jeżeli chodzi o różnice pomiędzy Gazelą 2 i 3, to trójka ma lepszy amortyzator, lepsze opony, lepszą tylną piastę, lepszą przednią przerzutkę, ma kasetę, a nie lipny wolnobieg. Dla samego wolnobiegu warto brać trójkę.
Witam
Ktory lepszy ? Merida freeway 9200 czy kross trans syberian ?
Szczerze? Ani jeden, ani drugi. Merida nie ma dynama w przednim kole, a to jest naprawdę świetna sprawa, nie trzeba pamiętać o włączaniu oświetlenia, no i nigdy Ci się baterie nie wyczerpią :)
Natomiast w Krossie znajdziesz wolnobieg MF-TZ21, zamiast kasety (CS-HG). Nie jest to najszczęśliwsze rozwiązanie. Wolałbym się przyjrzeć modelowi Trans Pacific, który z rocznika 2015 kupisz w bardzo dobrej cenie: https://www.ceneo.pl/Sport_i_rekreacja;szukaj-trans+pacific;0192.htm#crid=82860&pid=7269
Słyszałem że merida jest bardzo droga dużo droższa od rywali taki jak kross. Czy unibike możesz polecieć podobnego stylu lub jakąś inną markę ?
Unibike Vision GTS jest całkiem podobny do Krossa Trans Pacific.
Cześć,
bardzo dziękuję za maila, jednak zdecydowanie wolę odpowiadać na takie pytania na blogu.
Dzięki temu również czytelnicy bloga
Witam
Trafiłem na Twoje forum rowerowe, Mogłbyś mi doradzić czy ten rower jego osprzęt itp jest adekwatny do ceny czy warto go kupić? Po niżej treść ogłoszenia:
Witam! Do Sprzedania w dobrej cenie markowy rower MTB Cube Attention, rama alu, rozmiar 18″. Sprzęt aktualnie otrzymał zastrzyk dofinansowania, jest gotowy do drogi i może być sprzedany w dwóch wersjach:
– 1300 zł, amor RockShox J1, hydraulika Giant MPH (przód do odpowietrzenia, tył OK), napęd Shimano Rdm Deore XT, nowe manetki Acera 3×9, nowa przerzutka przód Altus, nowa kaseta 11-34, łańcuch HG-53, korba Hollowtech I, nowe pedały Wellgo, świetne koła 26″ Rigida Zac2000, sztyca Bontrager, mostek FSA, kiera FSA, nowe gripy skręcane.
lub:
– 1800 zł, zmiany dotyczą amorka RockShox Tora Air 318, nowy zestaw hamulców hydraulicznych Shimano BR-M395 na dotarciu, reszta jak wyżej. UWAGA!!! Fotki dotyczą właśnie tej wersji, mocniejszej.
Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam
Cześć, jeżeli tylko rower jest faktycznie w dobrym stanie, to wygląda bardzo dobrze cenowo. Zabawne jest tylko stwierdzenie „napęd Shimano Deore XT”, gdy z tego XT, czyli prawie najwyższej grupy osprzętu jest jedynie tylna przerzutka. Mówiłem o tym w ostatnim odcinku na YT :) https://www.youtube.com/watch?v=sz_YyIQw3AU
Cześć Łukasz!
Zapatruję się na swój pierwszy „normalny” rower, na który chciałbym wydać właśnie do około 2000 zł. Doszedłem do wniosku, że trekking będzie najlepszym wyborem (chociaż kręciły mnie też „fitnessowe” – o których zresztą dowiedziałem się z Twojego bloga). Co lepiej wybrać: Kross Trans Alp, czy Romet Wagant 4.0?
Pozdrawiam!
Cześć, te rowery są do siebie bardzo podobne. Główna różnica to to, że Romet ma napęd 3×9, a Kross 3×8. Nie jest to jakaś decydująca różnica. Szczerze mówiąc wybrałbym ten rower, który Ci się bardziej podoba, na którym Ci się lepiej siedzi i który będzie w lepszej cenie.
Witam.
Ostatnio musze kupic Zonie rower i z wielkim zapałem czytam Pana blog. Widziałem dla Niej Merida freeway 9300 w cenie 1750 zl. Model się jej podobał a potrzebuje rower trekkingowy bo jezdzi rzadko a w rózne miejsca nie tylko po miescie. Piszę do Pana bo zastanawia mnie rower romet gazela a jest ich az 4 wersje. Czym one się róznia i czy warto się interesować tą marka poniewaz slyszalem ze chińczyzna ? Interesuje mnie rower około/do 1600 zl.
Dziękuje za pomoc i pozdrawiam
Cześć, wszystkie rowery to chińszczyzna (i tajwanizna ;) a w Polsce są zazwyczaj jedynie składane. Normalna cecha globalizacji i teraz w zasadzie wszyscy tak robią.
Jeżeli chodzi o Gazele, to w tym budżecie uda Ci się kupić model Gazela 4 z 2015 roku: https://www.ceneo.pl/Sport_i_rekreacja;szukaj-romet+gazela;0192;m1600;0112-0.htm#crid=81588&pid=7269
I technicznie jest to rower bardzo podobny do Meridy.
A jeżeli chodzi o rower tego typu tylko z bardziej milszym wyglądem ? Jest jakaś firma która się tym specjalizuje ? Bo jak patrze na tą gazele to taki szaraczek jest taki standard a dla kobiety właśnie coś ciekawszego chciałem.
Musiałbyś poszperać po stronach producentów i po internetowych katalogach rowerowych. Po głowie chodzi mi jako propozycja Romet Mikste, ale to bardziej miejski niż trekkingowy: https://www.ceneo.pl/Sport_i_rekreacja;szukaj-romet+mikste;0192.htm#crid=81921&pid=7269
Zabrakło Giant Roam 3/2 oraz Unibike Flash/Crossfire. Ramy
zdecydowanie ciekawsze od tego Krossa Evado, nizsza waga, lepsza
gwarancja
Witam,
Proszę o poradę, który z tych rowerów powinienem wybrać. Pytałem się niedawno o poradę w rowerach do 1500 zl ale postanowiłem przeznaczyć na rower jeszcze trochę więcej pieniędzy. Proszę jak zawsze o szybką odpowiedź :)
Kross Evado 3.0 – http://www.rowerologia.com.pl/pl/p/KROSS-EVADO-3.0-MEN-ROAM-M-CZARN-NIEBIESKI-2016/3611
Giant Escape 3 – http://www.rowerologia.com.pl/pl/p/GIANT-ECAPE-3-M-CZARNY/912
Kross Evado 2.0 – http://www.rowerologia.com.pl/pl/p/KROSS-EVADO-2.0-MEN-ROZM.-M-GRANAT-CZERW-MAT-2016/3610
Kross Evado 4.0 – http://www.rowerologia.com.pl/pl/p/KROSS-4.0-EVADO-ROZM.-M-GRAFIT-NIEBIESKI-MAT-2016/3615
Giant Roam 3 – http://www.rowerologia.com.pl/pl/p/GIANT-ROAM-3-ROZM.-L-CZARNY-2015/1722
Z tych rowerów wybrałbym Krossa Evado 4.0, tylko na pewno nie w tej cenie :)
Sprzedawca powiedzial ze da na niego 10% rabatu i jest mozliwosc wziecia na raty uwazasz ze ta cena bylaby juz adekwatna do roweru ? :)
Model z zeszłego roku można znaleźć za 1680 zł, a z tego roku już sprzedają po 1800 zł: https://www.ceneo.pl/;szukaj-kross+evado+4;0192.htm#crid=80037&pid=7269
Ok juz kupilem w tym sklepie co wysylalem link za rower wyszlo 1990zl + 50zl za nozke zdecydowalem sie na to bo ten sklep jez calkiem blisko i jak cos jest serwis dzieki za porade :) na razie jestem zadowolony
Cześć, ja również poprosiłbym Cię o poradę – Kands Avangarde, Merida Urban 20-MD, Crossway 100 czy Unibike Viper GTS (ew. disc).
Z góry dziękuję
Hej, z tych rowerów zdecydowanie wybrałbym Unibike Viper GTS (ew. disc).
Cześć Lukaszu! Mam do dyspozycji 2.000 zł. Zasadzam sie na crossa, w sklepie polecaja mi modele Leader Foxa. Co Ty na to? Za odp. z góry dziękuję.
Cześć, jeżeli mówimy o modelu Toscana, to wygląda on zachęcająco. Ma fajne wyposażenie w tej cenie i sama firma robi dobre rowery.
Witam.
Co
myślisz o rowerze miejskim Romet Retro 7, model z 2015 roku. Obecnie w cenie 1290 zamiast 1799. Nigdy o tym rowerze nie wspominałeś.
Pisałeś tylko o modelu do 1000: Romet Vintage z klasyczną przerzutką. A Retro7 posiada napęd planetarny, do miasta jak znalazł.
Cześć, w tej cenie wygląda baaaaardzo kusząco. 7 biegów, dynamo w piaście, sztywny widelec – żyć nie umierać :)
Łukasz, a jak oceniasz to znalezisko? Chyba bardziej jako ciekawostka ( chociaż kto wie?), bo koła tylko 26′, ale bardziej pytam o pozostałe elementy zestawu… Jak go oceniasz?
http://wheeler.com.pl/product-pol-29-ROWER-WHEELER-PROTRON-220-2013.html#close
Pozdrawiam
A.
W życiu nie dałbym za niego 3100 zł. Za 2000 zł wygląda już zdecydowanie lepiej. Generalnie nie wygląda źle, napęd ma w porządku, trochę lichawy amortyzator, ale w tej cenie w rowerach i tak lepszego się nie dostanie.
Bardzo dziękuje za tak obszerna odpowiedź. Szczerze doceniam wszelkie uwagi nawet te „złe” ;-P ….. człowiek uczy się na błędach ;-) W trakcie poszukiwań natrafiłam na krossy hexagony, ale jakoś ten model chyba ominęłam, bo zupełnie nie kojarzę tej specyfikacji, a przyznaje, że w porównaniu z tym co wybrałam to dzień do nocy :-) ale być może dlatego, że zupełnie (no prawie) wykluczyłam rowery z hamulcami hydraulicznymi, mało tego nawet nie spodziewałam się że w cenie do 2000zł można jeszcze znaleźć rower z tej klasy przerzutkami itd. Najprawdopodobniej skuszę się na niego i te przerażające mnie hamulce hydrauliczne (chodzi mi tylko o Gruzję i ewentualny serwis) ale pocieszam się, że w 1 roku użytkowania przy jeździe jaką „uprawiam” chyba się nie zepsują nawet w Gruzji ;-)
A co do sakw to oczywiście po zakupie roweru zamierzam zaopatrzyć się w ten zestaw https://allegro.pl/crosso-zestaw-oryginalny-bagaznik-sakwy-dry-big-i6223499140.html. Mam nadzieje, że będzie do tego roweru pasował. Do tej pory chodziłam po górach z plecakiem o mniejszej pojemności więc myślę, że sakwy o pojemności 60l wystarczą za świat. A co do firmy to słyszałam, że pionierem są sakwy ortlieb, ale to chyba nie moja polka cenowa a te z crosso są już sprawdzone przez znajomych na podobnej wyprawie i właściwie się sprawdziły.
A wracając jeszcze na chwilę do tych nieszczęsnych hamulców…..
Może zadam głupie pytanie, ale czy w ogóle istnieje taka możliwość i czy ma to jakikolwiek sens, aby np. takie hamulce tarczowe hydrauliczne zmienić na vbrake? ;-)
I ostatnie pytanko czy rower crossowy sprawdził by się na wyprawie typu Gruzja, biorąc pod uwagę, że typowe crossowe koła 28cali są bardziej cienkie i zostały by wymienione na na te używane w rowerach mtb czyli 27,5 czy 29? :)
Jeszcze raz wielkie dzięki!
Pozdrawiam_jb_
Koniecznie po zakupie pojeździj trochę i dotrzyj hamulce, pisałem o tym tutaj: https://roweroweporady.pl/docieranie-hamulcow-tarczowych-w-rowerze/
Zobaczysz również czy nie dzieje się z nimi nic złego.
Co do sakw to ja nie wchodzę w wojenki Ortlieb vs Crosso. Też znam wiele osób, które chwalą Crosso, sam używam Ortlieba i też jestem zadowolony.
Jeżeli chodzi o wymianę tarczowych na V-Brake, to nie zrobisz tego z kilku powodów. Po pierwsze, potrzebne będą pivoty (czyli bolce) w ramie i w widelcu. A jeżeli rower ma fabrycznie tarczówki, to tych pivotów już zazwyczaj nie ma. Można niby je dołożyć opaskami zaciskowymi, ale ja nie polecam bawić się w tzw. druciarstwo.
Do tego musiałabyś zapewne wymienić obręcze w kołach, ponieważ te montowane z tarczówkami nie mają bocznej powierzchni przystosowanej do V-Brake. Tak więc jest to albo niemożliwe, albo nieopłacalne. Albo jedno i drugie :)
Jeżeli chodzi o założenie szerszych opon do crossa, to wszystko zależy od tego, co przyjmie rama. Bo wraz z szerokością opony, rośnie także ich wysokość (dlatego te szersze opony oznaczane są jako 29″, ponieważ mają większy obwód zewnętrzny, choć wewnątrz mają ten sam obwód co opony 28″). I jeżeli będziesz miała wyższą oponę, może ocierać o przednią przerzutkę, albo o ramę. Z przodu też może być kłopot, z zahaczaniem o stopę podczas skręcania.
AAA i przepraszam Cię, dopiero teraz zauważyłem, że Kross Hexagon R8 nie ma w ramie otworów do montażu bagażnika. Bardzo przepraszam za to przeoczenie. Na to trzeba zwrócić szczególną uwagę jeżeli chcesz założyć bagażnik.
No to dupa z tym hexagonem ;)… szukam dalej…
A co powiesz o tym rowerze:
http://www.rowerzysta.pl/rowery-mtb-27-5/rower-gorski-unibike-evo-27-5-2015.html
Nie jestem pewna czy można montować bagażnik. Nic w specyfikacji o tym nie piszą a moje sokole oko nie dostrzega tych otworków :(
Mocowanie na bagażnik jest, to górne przesłoniła trochę linka :) A rower jest place lizać, nie mam się w nim do czego przyczepić, bo jest wyposażony fajnie, nawet hamulce ma lepsze, niż większość rowerów w tej cenie.
Łukaszu i Forumowicze płci obojga. Mam pytanie o jakość rowerów firmy Unibike ( np. modelu Evo 27,5 2015 opisanego wyżej) oraz możliwych usterk jakie im sie przytrafiają? Jak to jest z rzetelnością samej firmy i uznawaniem reklamacji? Markę Unibike poznałem dopiero na tym forum, wcześniej nawet nie zauważyłem tych rowerów na ulicy. Miło że to Polska firma, choć mam świadomość, że ramy może produkować dla nich jakiś zaprzyjaźniony, azjatycki kraj.
Przymierzam sie do nowego roweru i miałem okazję przejechać się właśnie opisanym Evo z ramą 19. Rower fajny, niestety rozmiar ramy19 z kołami 27,5 jest ciut za mały jak dla mnie (186cm). Rozmiaru 21 nie mieli i mieć nie bedą, bo to rok 2015. Zaproponowano mi model z 2016 roku. Fakt, jak dla mnie o wiele atrakcyjniejsze malowanie, ale dopłacać do niego ok. 600-700 zł uważam za nieracjonalne ( 2015 można mieć za 2300-2500, a 2016 za 3000-3100). Oczywiście wskoczyłem też na koła 29, jednakże i tu nie bardzo był rozmiar z 2015 ( jedynie na mały plus, trochę mniejszy rozstrzał cenowy – 2015 za ok. 2600, vs 2016 za 3000-3100).
Podsumowując, podoba mi się równe i dobre, jak na cenę, wyposażenie. Jest to właściwie samo Shimano, wiec zakładam że jakość będzie ok. Z racji nieznajomości firmy, bardziej obawiam sie jakości ramy, potencjalnych problemów z gwarancja, czy serwisem.
Acha, gdzieś w sieci wyczytałem o bardzo małej odległości tylnego koła, od obejmy przedniej przerzutki (przeczytałem już po zobaczeniu roweru) co powoduje nadmierne zasyfienie wspomnianej przerzutki. Wyczytałem także o nietypowych kątach ramy( w/g piszących to wada), ale to mi niewiele mówiło – ktoś może to rozwinąć w czym może być problem?
Czy Wy, drodzy forumowicze macie jakikolwiek model ( najlepiej Evo) tego producenta? Jak sie on sprawuje, jakie są problemy, niedomagania itp. Będę wdzięczny za pomoc i opinie.
Pozdrawiam
A.
PS. Wiem, że ten rower jest poza kwotą maksymalną w tym poście, ale został tu wywołany, wiec stąd moje o niego zapytanie.