Skocz do zawartości

1 listopada kto schował już rower do szafy


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, BrudnyHenryk napisał(a):

nieprawda. mam to przetestowane.
Łańcuch musi być nasmarowany i nie rozciągnięty. Zobaczcie co wyczynia Kaido ze swoimi złomkami

Fizyki nie oszukasz. Jak nie myjesz to masz materiał cierny który atakuje stal a aluminium jeszcze szybciej. Dlaczego ten sam łańcuch w MTB wytrzymuje 1000 km a na szosie 10 tys km? Z tego samego powodu. Materiał cierny wpływa na wycieranie się tulej i pinów czego konsekwencją jest wyciąganie się łańcucha. Jak łańcuch rozciągnie się o więcej niż 0,75% to nie trafia już idealnie w wyżłobienia kasety powodując zużywanie jej zębów w konsekwencji czego nie przyjmie ona już nowego łańcucha.

 

Odnośnik do komentarza

Zdarzają się okienka pogodowe, że można wyskoczyć na rower, ale niestety w lasach pełno błota. Ja staram się po jeździe delikatnie spłukać rower a przynajmniej napęd z kurzu piachu i innego dziadostwa. Używam smaru rohloffa i trzyma tak mocno że nawet po myciu roweru łańcuch jest nadal tłusty i nie trzeba go smarować. No chyba że rower zalepiony błotem no to w tedy koniecznie grubsze mycie.

Do tego jeszcze powoli zaczynam obklejać rower folią ppf. Najpierw poszedł dół ramy bo to miejsce strasznie obrywa od kamieni... w szczególności jak opona złapie trochę błota później wjedzie się w szuter, drobne kamyczki przyklejają się do opony... a na samym końcu szybki zjazd asfaltem, naprawdę trzema uważać żeby kogoś nie zabić wylatującymi kamieniami ?.

IMG_1150.jpg

Odnośnik do komentarza

@damianKr

Super ten spark ! Widzę, że go nie katujesz. To moje kolorki (oliwka).

I fajny ten widok z Sikornika na dolinę Wisły ?

Proponuję, zapakuj maszynkę do pociągu, kierunek Krzeszowice. Dlaczego tam ? Mam zjeżdżone okoliczne  doliny zaczynając od wschodu: Prądnika (asfalt)/Kluczwody/Bolechowicka/Kobylańska/Będkowska/ Szklarki i właśnie ostatnia w ciągu - dol. Racławki i jej stoki, poprzez podłoże i hydrologię w okresie jesiennym/ zimowym nie grzęzną w błocie. Wysiadając w Krzeszowicach , w   2-4 godziny fajnie pojeździsz (najlepiej gdy temp. w okolicach zera). Tuż za granicą miasta, po lewej, masz "szwedzką drogę", czyli 4,5 km jazdy w dół w jednym kawałku. Dojeżdżasz do Żródła Eliasza i przerzucasz się na drugą strone doliny, na Dębniki walisz w dół, w dolinę Racławki właśnie (z Dębnika wąwozem ZBRŻA). Pomijając eksplorację samej dolinki Racławki na ścieżkowcu , wjeżdżasz w dolinę Stradlina (znajdziesz ja bez problemu jadąc w górę dol.Racławki) i dalej masz 3 km fajnego trawersu łagodnie opadającego , tzw. "Racławka Górą" , ostry zjazd (200m "Happy Hardcore" ) i jesteś na parkingu u wylotu Racławki. Jak masz siłę, w prawo, nieco za parkingiem w góre, za 300 m. masz Wąwóz Żarski (polecam) .

Nie warto inwestować w markowe produkty foliowe dedykowane na konkretne modele. To wydatek rzędu 220 zeta wzwyż. Wystarczy zwykła folia pakowa o szerokości 50 mm. Podklejam ją dwukrotnie od spodu ramę i suport od spodu. Przy ostrej jeździe do zmiany 2x sezon. Spełnia swą rolę znakomicie.

Odnośnik do komentarza

@BrudnyHenryk

Adam Keirin z Zero Friction Cycling jest najbardziej znanym na świecie testerem smarów i wosków i konsultantem firm które je produkują. Wczoraj zrobił wpis o Finish Line Ceramic Wax którego chyba używasz. Uznał go jednym z najgorszych produktów z jakimi miał do czynienia.
 

Ceramic Lubricant Test one = Mega Fail.
Finish Line Ceramic Wax -**AVOID AT ALL COSTS**
Well, I was expecting a poor result, but never did I expect a lubricant to test THIS BADLY.
Honestly, one can barely even call this a lubricant.
For the clean block 1 of ZFC main test, the standard protocol is to apply the lubricant as per mfg instructions, run a 400km flat riding simulation, re lube, 200km hill climbing simulation, re lubricate – 400km flat riding simulation.
Almost all lubricants have no issue lasting those interval lengths – it is in very good cycling conditions after all. More lubricants tested lately can go the full 1000km Block 1 on a single application absolutely no issues at all (Silca Synergetic, Rex Black Diamond, Silca Syneg-E).
By 70km into first interval with Finish Line Ceramic Wax, the chain was very dry, by 100km it was squeaking badly, and so I re applied, and I had to re apply every 100km flat sim and 50km hill sim, using a full bottle just to get through the first 1000km clean block one.
Unbelievable.
If you are going for a ride longer than about 50kms of perfect conditions riding, you better pack the bottle with you. If it is not perfect conditions, perhaps see if you have a friend that can ride beside you applying a constant drip application.
And the wear rate for applying this lubricant circa 3x as often vs other lubricants tested?
72.3%!!!!!
That’s right, despite what are beyond perfect road conditions, and being re applied basically every 100km, the chain was still almost completely worn at the end of the first 1000km test block.
Compared to the lowest wear drip lubricant tested to date after full main test comprising of;
Block 1 – 1000km – no contamination
Block 2 – 1000km with 7 x applications of abrasive dry contamination
Block 3 – 1000km – no contamination
Block 4 – 1000km with 7 x applications of abrasive wet contamination
Block 5 – 1000km – no contamination
Block 6 – Extreme contamination – 14 x applications of double the amount of wet contamination used in block 4.
Total Test – 6000km, with a lot of abrasive contamination addition – and note there is ZERO cleaning of chain throughout the main test – it is all up the lubricant.
 


 

Odnośnik do komentarza
Cytat

Super ten spark ! Widzę, że go nie katujesz. To moje kolorki (oliwka).

Podjazd na Sikornik był asfaltem temu tak dobrze wygląda. Niestety po zjeździe w błocie już tak dobrze nie wyglądał ;). 

Cytat

Proponuję, zapakuj maszynkę do pociągu, kierunek Krzeszowice.

Dzięki za propozycje trasy, te okolicę już od dawna mnie interesują, ale nigdy nie było okazji tam pojeździć (poza szosą). Chyba najlepszą opcją będzie zapakować się w pociąg, na kołach to raczej wyprawa na dłużej. 

Odnośnik do komentarza

@jajacek
XD
Ciekawe, ale totalnie niezgodne z moimi doświadczeniami.

Nakładam go po jeździe, żeby wysechł.

Bodajże po trzecim smarowaniu postanowiłem sprawdzić jak szybko łańcuch zacznie piszczeć. To była bardzo deszczowa jesień. Cały czas padało. Po miesiącu nadal nie piszczał. Nie wytrzymałem dłużej i nasmarowałem.

Smaruję nim w sumie 5 rowerów mojej rodziny i od 30.04.2019 nie zużyłem nawet jednej butelki (mam resztkę).
Moje łańcuchy nie wykazują nadmiernego zużycia.
Właśnie sprawdziłem i
na Łańcuchu X01 Eagle jeżdżę od 6.04.2021 - przymiar parktooll CC-4 nie wpada i ma jeszcze bardzo daleko.
Na łańcuchu Red AXS jeżdżę od 18.03.2022 - przymiar też nie wpada.
Jeżdżę ok 5000 km rocznie. Więcej na MTB, czyli Łańcuch X01 ma już przejechane min 4000 km.

Odnośnik do komentarza
Cytat

Nie warto inwestować w markowe produkty foliowe dedykowane na konkretne modele. To wydatek rzędu 220 zeta wzwyż. Wystarczy zwykła folia pakowa o szerokości 50 mm. Podklejam ją dwukrotnie od spodu ramę i suport od spodu. Przy ostrej jeździe do zmiany 2x sezon. Spełnia swą rolę znakomicie.

Jak ty podklejasz tą folie? Używasz jakiegoś kleju czy po prostu owijasz ramę?

Widzę, że niektórzy jeżdżą z dętkami przyklejonymi do ramy, też spoko pomysł na osłonę ramy ? ?. Chociaż mniej estetyczny ;).

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...