liftlodz Opublikowano 6 Grudnia 2022 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2022 Jeżdżąc zimą najlepiej nic nie myć, rower jest brudny to trudno, nic mu się nie stanie.Częste mycie skraca życie. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 6 Grudnia 2022 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2022 Brak mycia spowoduje skrócenie życia łańcucha, kasety, blatów i kółeczek przerzutki. Odnośnik do komentarza
BrudnyHenryk Opublikowano 6 Grudnia 2022 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2022 Brak mycia spowoduje skrócenie życia łańcucha, kasety, blatów i kółeczek przerzutki. nieprawda. mam to przetestowane.Łańcuch musi być nasmarowany i nie rozciągnięty. Zobaczcie co wyczynia Kaido ze swoimi złomkami Odnośnik do komentarza
liftlodz Opublikowano 6 Grudnia 2022 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2022 Brak mycia spowoduje skrócenie życia łańcucha, kasety, blatów i kółeczek przerzutki. No może i tak, tyle że ja jeżdżę na pasku.Mycie powoduje rozpuszczanie soli i szybszą korozję\erozję roweru.Tak że zimą nie myjemy lub robimy to jak najrzadziej. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 6 Grudnia 2022 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2022 Godzinę temu, BrudnyHenryk napisał(a): nieprawda. mam to przetestowane. Łańcuch musi być nasmarowany i nie rozciągnięty. Zobaczcie co wyczynia Kaido ze swoimi złomkami Fizyki nie oszukasz. Jak nie myjesz to masz materiał cierny który atakuje stal a aluminium jeszcze szybciej. Dlaczego ten sam łańcuch w MTB wytrzymuje 1000 km a na szosie 10 tys km? Z tego samego powodu. Materiał cierny wpływa na wycieranie się tulej i pinów czego konsekwencją jest wyciąganie się łańcucha. Jak łańcuch rozciągnie się o więcej niż 0,75% to nie trafia już idealnie w wyżłobienia kasety powodując zużywanie jej zębów w konsekwencji czego nie przyjmie ona już nowego łańcucha. Odnośnik do komentarza
BrudnyHenryk Opublikowano 6 Grudnia 2022 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2022 jak łańcuch w środku ma smar to nie wpuści wody i brudu. jak jest myty to brud jest wciskany do środka. Tak samo z łożyskami.Praktyka pokazuje, że mycie roweru skraca jego życie Odnośnik do komentarza
damianKr Opublikowano 6 Grudnia 2022 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2022 Zdarzają się okienka pogodowe, że można wyskoczyć na rower, ale niestety w lasach pełno błota. Ja staram się po jeździe delikatnie spłukać rower a przynajmniej napęd z kurzu piachu i innego dziadostwa. Używam smaru rohloffa i trzyma tak mocno że nawet po myciu roweru łańcuch jest nadal tłusty i nie trzeba go smarować. No chyba że rower zalepiony błotem no to w tedy koniecznie grubsze mycie. Do tego jeszcze powoli zaczynam obklejać rower folią ppf. Najpierw poszedł dół ramy bo to miejsce strasznie obrywa od kamieni... w szczególności jak opona złapie trochę błota później wjedzie się w szuter, drobne kamyczki przyklejają się do opony... a na samym końcu szybki zjazd asfaltem, naprawdę trzema uważać żeby kogoś nie zabić wylatującymi kamieniami ?. Odnośnik do komentarza
ram Opublikowano 7 Grudnia 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2022 @damianKr Super ten spark ! Widzę, że go nie katujesz. To moje kolorki (oliwka). I fajny ten widok z Sikornika na dolinę Wisły ? Proponuję, zapakuj maszynkę do pociągu, kierunek Krzeszowice. Dlaczego tam ? Mam zjeżdżone okoliczne doliny zaczynając od wschodu: Prądnika (asfalt)/Kluczwody/Bolechowicka/Kobylańska/Będkowska/ Szklarki i właśnie ostatnia w ciągu - dol. Racławki i jej stoki, poprzez podłoże i hydrologię w okresie jesiennym/ zimowym nie grzęzną w błocie. Wysiadając w Krzeszowicach , w 2-4 godziny fajnie pojeździsz (najlepiej gdy temp. w okolicach zera). Tuż za granicą miasta, po lewej, masz "szwedzką drogę", czyli 4,5 km jazdy w dół w jednym kawałku. Dojeżdżasz do Żródła Eliasza i przerzucasz się na drugą strone doliny, na Dębniki walisz w dół, w dolinę Racławki właśnie (z Dębnika wąwozem ZBRŻA). Pomijając eksplorację samej dolinki Racławki na ścieżkowcu , wjeżdżasz w dolinę Stradlina (znajdziesz ja bez problemu jadąc w górę dol.Racławki) i dalej masz 3 km fajnego trawersu łagodnie opadającego , tzw. "Racławka Górą" , ostry zjazd (200m "Happy Hardcore" ) i jesteś na parkingu u wylotu Racławki. Jak masz siłę, w prawo, nieco za parkingiem w góre, za 300 m. masz Wąwóz Żarski (polecam) . Nie warto inwestować w markowe produkty foliowe dedykowane na konkretne modele. To wydatek rzędu 220 zeta wzwyż. Wystarczy zwykła folia pakowa o szerokości 50 mm. Podklejam ją dwukrotnie od spodu ramę i suport od spodu. Przy ostrej jeździe do zmiany 2x sezon. Spełnia swą rolę znakomicie. Odnośnik do komentarza
ram Opublikowano 7 Grudnia 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2022 Wąwóz Żarski wiosną. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 7 Grudnia 2022 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2022 @BrudnyHenryk Adam Keirin z Zero Friction Cycling jest najbardziej znanym na świecie testerem smarów i wosków i konsultantem firm które je produkują. Wczoraj zrobił wpis o Finish Line Ceramic Wax którego chyba używasz. Uznał go jednym z najgorszych produktów z jakimi miał do czynienia. Ceramic Lubricant Test one = Mega Fail. Finish Line Ceramic Wax -**AVOID AT ALL COSTS** Well, I was expecting a poor result, but never did I expect a lubricant to test THIS BADLY. Honestly, one can barely even call this a lubricant. For the clean block 1 of ZFC main test, the standard protocol is to apply the lubricant as per mfg instructions, run a 400km flat riding simulation, re lube, 200km hill climbing simulation, re lubricate – 400km flat riding simulation. Almost all lubricants have no issue lasting those interval lengths – it is in very good cycling conditions after all. More lubricants tested lately can go the full 1000km Block 1 on a single application absolutely no issues at all (Silca Synergetic, Rex Black Diamond, Silca Syneg-E). By 70km into first interval with Finish Line Ceramic Wax, the chain was very dry, by 100km it was squeaking badly, and so I re applied, and I had to re apply every 100km flat sim and 50km hill sim, using a full bottle just to get through the first 1000km clean block one. Unbelievable. If you are going for a ride longer than about 50kms of perfect conditions riding, you better pack the bottle with you. If it is not perfect conditions, perhaps see if you have a friend that can ride beside you applying a constant drip application. And the wear rate for applying this lubricant circa 3x as often vs other lubricants tested? 72.3%!!!!! That’s right, despite what are beyond perfect road conditions, and being re applied basically every 100km, the chain was still almost completely worn at the end of the first 1000km test block. Compared to the lowest wear drip lubricant tested to date after full main test comprising of; Block 1 – 1000km – no contamination Block 2 – 1000km with 7 x applications of abrasive dry contamination Block 3 – 1000km – no contamination Block 4 – 1000km with 7 x applications of abrasive wet contamination Block 5 – 1000km – no contamination Block 6 – Extreme contamination – 14 x applications of double the amount of wet contamination used in block 4. Total Test – 6000km, with a lot of abrasive contamination addition – and note there is ZERO cleaning of chain throughout the main test – it is all up the lubricant. Odnośnik do komentarza
damianKr Opublikowano 7 Grudnia 2022 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2022 Cytat Super ten spark ! Widzę, że go nie katujesz. To moje kolorki (oliwka). Podjazd na Sikornik był asfaltem temu tak dobrze wygląda. Niestety po zjeździe w błocie już tak dobrze nie wyglądał ;). Cytat Proponuję, zapakuj maszynkę do pociągu, kierunek Krzeszowice. Dzięki za propozycje trasy, te okolicę już od dawna mnie interesują, ale nigdy nie było okazji tam pojeździć (poza szosą). Chyba najlepszą opcją będzie zapakować się w pociąg, na kołach to raczej wyprawa na dłużej. Odnośnik do komentarza
BrudnyHenryk Opublikowano 7 Grudnia 2022 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2022 @jajacek XDCiekawe, ale totalnie niezgodne z moimi doświadczeniami. Nakładam go po jeździe, żeby wysechł.Bodajże po trzecim smarowaniu postanowiłem sprawdzić jak szybko łańcuch zacznie piszczeć. To była bardzo deszczowa jesień. Cały czas padało. Po miesiącu nadal nie piszczał. Nie wytrzymałem dłużej i nasmarowałem.Smaruję nim w sumie 5 rowerów mojej rodziny i od 30.04.2019 nie zużyłem nawet jednej butelki (mam resztkę).Moje łańcuchy nie wykazują nadmiernego zużycia.Właśnie sprawdziłem ina Łańcuchu X01 Eagle jeżdżę od 6.04.2021 - przymiar parktooll CC-4 nie wpada i ma jeszcze bardzo daleko.Na łańcuchu Red AXS jeżdżę od 18.03.2022 - przymiar też nie wpada.Jeżdżę ok 5000 km rocznie. Więcej na MTB, czyli Łańcuch X01 ma już przejechane min 4000 km. Odnośnik do komentarza
BrudnyHenryk Opublikowano 7 Grudnia 2022 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2022 A...ja używam Finish Line Ceramic Wetto jest inny smar niż Finish Line Ceramic Wax Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 7 Grudnia 2022 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2022 ok, nie doczytałem Odnośnik do komentarza
damianKr Opublikowano 15 Grudnia 2022 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2022 Cytat Nie warto inwestować w markowe produkty foliowe dedykowane na konkretne modele. To wydatek rzędu 220 zeta wzwyż. Wystarczy zwykła folia pakowa o szerokości 50 mm. Podklejam ją dwukrotnie od spodu ramę i suport od spodu. Przy ostrej jeździe do zmiany 2x sezon. Spełnia swą rolę znakomicie. Jak ty podklejasz tą folie? Używasz jakiegoś kleju czy po prostu owijasz ramę? Widzę, że niektórzy jeżdżą z dętkami przyklejonymi do ramy, też spoko pomysł na osłonę ramy ? ?. Chociaż mniej estetyczny ;). Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się