karol1994czx Opublikowano 24 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2019 Witam. Pogoda od kilkunastu dni jest kur*****... W czym jeździcie w taką pogodę? Zakładacie foliowe płaszcze przeciwdeszczowe i błotniki na koła? Odnośnik do komentarza
skraburski Opublikowano 24 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2019 ja jezdze normalnie a pozniej myje się z błota szlaufem w ogrodzie przed wejściem do domu ? Ale mówię o MTB Odnośnik do komentarza
pepe Opublikowano 24 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2019 Nie pada cały czas. Ja jeżdżę w normalnym stroju rowerowym (przemakalnym). Jeżeli są przewidywane opady, zabieram ze sobą najtańszą kurtkę przeciwdeszczową i podobne spodnie (do kupienia w Go Sport lub Decathlonie po około 50 zł sztuka, bez żadnych membran). Do tego ochraniacze na buty. Zakładam to tylko gdy zaczyna mocniej padać, co w sumie zdarza się dość rzadko. Odnośnik do komentarza
nctrns Opublikowano 25 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2019 Nie jeżdżę w deszczu, bo nie chce mi się potem myć roweru. Odnośnik do komentarza
Mociumpel Opublikowano 25 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2019 Rzadko w czasie deszczu w ciuchach zwykłych - cały przód mokry a ubranie zachowuje się jak miednica z narastająca wodą, tył cały brudny od chlapiącej spod przedniego koła wody - jedynie plecy suchutkie - szkoda zdrowia. Chyba że w kombinezonie w tedy luz ... Odnośnik do komentarza
tonymony Opublikowano 25 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2019 Raczej nie jeżdże w ulewy no chyba że tylko mży Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 25 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2019 Kolarz niewyczynowy nie musi jeździć. Więc jak leje czeka na lepszą pogodę bo jazda ma być przyjemnością a nie obowiązkiem. A ogólnie jak pogoda niepewna to bierze się nogawki, rękawki, ochraniacze na buty i wiatrówkę albo kurtkę z goretexu. Odnośnik do komentarza
Wyczynowy Opublikowano 27 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2019 No właśnie, ciekawy temat. Ja nienawidzę jeździć rowerem w deszcz. Czasami mi się zdarzy, kiedy już muszę, ale najczęściej unikam pogody deszczowej. Mi to nie pasuje, żeby potem czyścić rower. Jak dojeżdżałem do roboty rowerem, to łapał mnie deszcz podczas drogi i wtedy już musiałem jakoś dotrzeć do domu. Ale to bardziej w powrotną stronę. W deszcz padający do roboty nie jeździłem. Mam płaszcz deszczowy - leśny, który dostałem, ale nie mam specjalnych butów przeciwdeszczowych, bo, jadąc w deszcz nawet w płaszczu, zamokną całe nogawki i buty zwykłe. Nie jest to zbyt przyjemne, a mnie się tak parę razy przytrafiło. Ostatnio nawet wracałem z roboty, z innej miejscowości ( a w jedną stronę to jest ok. 17 kl. ), jak były te deszcze często. Raz padało, raz nie padało. Wyjechałem do domu, jak jeszcze nie padało, ale, w połowie drogi złapał mnie lekki deszcz i już wcześniej zresztą padało, a droga była mokra. No i była taka sytuacja ( nie pierwszy raz ), że, na drugi dzień, w korbie coś mi skrzypiało, jak gdzieś jechałem rowerem. Być może było to od wody, która się dostała do środka, do suportu i jakiś brud tam się dostał. Jak pedałowałem, to skrzypiało w środku i może na to wpływ miał deszcz, woda, bo było tam wszystko mokre. Nie powinno tak być, ale tak się działo i już myślałem, że znowu mi się w korbie coś popsuło, może SUPORT się popsuł, ale po dwóch dniach już nie skrzypiało. To nie może mieć żadnego wpływu na wodę, bo rowery są przecież odporne na deszcz, a ludzie jeżdżą rowerami w deszcz i po mokrych drogach. Odnośnik do komentarza
pepe Opublikowano 27 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2019 Tego typu spodnie rozwiązują problem mokrych nogawek : https://www.decathlon.pl/ochraniacze-spodni-500-id_8402040.html Mam podobne, tylko bez tych nakładek na buty. Z nakładkami powinny jeszcze lepiej się sprawdzić. Odnośnie suportu, warto by było rozebrać i nasmarować albo nawet wymienić. Odnośnik do komentarza
IgorK Opublikowano 27 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2019 Samochodem:) Odnośnik do komentarza
Wyczynowy Opublikowano 28 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2019 18 godzin temu, pepe napisał: Tego typu spodnie rozwiązują problem mokrych nogawek : https://www.decathlon.pl/ochraniacze-spodni-500-id_8402040.html Mam podobne, tylko bez tych nakładek na buty. Z nakładkami powinny jeszcze lepiej się sprawdzić. Odnośnie suportu, warto by było rozebrać i nasmarować albo nawet wymienić. Wiesz, raczej z suportem jest w porządku w rowerze, bo nie dawno był wymieniany, jak również, koronka była wymieniana i inne części. Doświadczony mechanik wymieniał, i to już kilka razy, a znam go parę lat. Naprawia rowery, a jest już emerytem. To mogła być taka sytuacja, że jak jechałem na mokrej drodze ( wtedy bardzo nie padało, tylko był lekki deszcz, gdy wracałem, ale wcześniej też dość mocniej padało ), że dostała się do środka, do suportu woda z jakimś brudem, a na następny dzień, jak gdzieś pojechałem, coś tam skrzypiało podczas pedałowania. Ale wyschło w środku i już nie skrzypi. Być może nie tylko u mnie, w rowerze tak się dzieje, kiedy jeździ się po deszczu? Było tam wszystko smarowane przez mechanika, jak wymieniał części. Zresztą, suporty i koronki to ja miałem najczęściej wymieniane w "mechanizmie korbowym". Raz, ze ja dużo jeżdżę na rowerze, po setki kilometrów w różne strony, a dwa, że jeżeli są montowane części gorszej jakości do roweru, do korby, to takie nie posłużą na długo się popsują. A wiemy, że CHIŃSKI RYNEK zalewa takimi częściami do rowerów nie tylko Polskę, ale i całą Europę. Takie części, często, a może już tylko wytwarzają prywatni przedsiębiorcy, którzy trochę "kombinują" z produkcją i wytwarzają z gorszego materiału części. Nie mówię, że każdy PRODUCENT od części rowerowych wytwarza "bubel". Ale w jakiej to jest skali, nie wiem. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się