Sklep Bikeinn

[Piwpaw]

Cześć. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia że sklepem Bikeinn (strona Tradeinn.com)? Wpadł mi w oko rower, który tam mają za 3,5 tys. (dostawa darmowa), podczas gdy u nas teraz kosztuje ok 6000 i to po cenie wyprzedażowej. Czy nie ma tu jakiegoś ryzyka?

[mike21]

Rzetelny sklep. Jedyna uwaga co do idiotycznych tłumaczeń opisów. Lepiej to czytać w ich natywnym hiszpańsiim, względnie angielskim.

[liftlodz]

Kupię tam sporo rzeczy, sklep baaaardzo rzetelny, a ceny sporo niższe niż u nas.
Szczerze polecam.

[Chertan]

Ja również, rowerowe, nurkowe, turystyczne. Dobrze i szybko i tanio.

[Piwpaw]

Ok. Dzięki

[HSM]

@Piwpaw Wiele napisali koledzy wyżej. Mogę dodać, że kupowałem kilka razy. Były też zwroty rzeczy, które okazały się nietrafione, ale cała procedura przeszła bez problemu. Więc od strony zarówno zakupów jak i zwrotów nie mogę narzekać, ale to było już jakiś czas temu. Dlaczego dawno nic tam nie kupowałem? Bo teraz korzystam głównie ze sklepów niemieckich. Mają jasno określone zasady darmowej dostawy lub dostawy po obniżonej cenie, no i dokładnie wiem, co tam kupuję.

Głównym problemem w korzystaniu z bikeinn (i jego nierowerowych inn-mutacji) jest kompletny chaos w opisach i oznaczaniu produktów. To już nawet nie chodzi o opisy tłumaczone "na żywca" jakimś internetowym translatorem bez weryfikacji, ale brak w opisach oznaczeń jednoznacznie identyfikujących produkty (oznaczenia kodowe producenta, kody ean itp.), co w sumie sprawia, że widząc super okazję (a nie znając dokładnie oferty producenta, gdzie może być kilkadziesiąt odmian produktu), do końca nie wiesz, co kupujesz - czy to jest okazja życia, czy wtopa życia.

Druga sprawa, to rzetelność jeśli o chodzi o deklarowany czas dostawy. Zdarzało mi się, że początkowy czas dostawy - już po dokonaniu zakupu - magicznie zmieniał się na dalsze daty. Nie jakoś drastycznie, ale jednak. Podejrzewam, że bardzo optymistycznie deklarują to, co widzisz w sklepie, a później dopiero starają się ściągnąć do siebie i wysłać. Taka procedura jak w polskim sklepie janusz-krzak, tylko w wersji hiszpańskiej i na skalę naprawdę wielkiego biznesu. To działa, jak kupujesz rzeczy dostępne i w miarę normalnych cenach. Jak chcesz kupić coś po bardzo okazyjnej cenie, albo coś wyprzedanego w innych sklepach w całej Europie (a u nich niesamowite, jest i to tanio!), to bardzo prawdopodobne, że sobie poczekasz na dostawę... Był czas kiedy kupowałem tam jakieś części (już nie pamiętam, co to było) w wersji, której akurat wtedy nie było w wielu innych sklepach, które przeszukiwałem. W bikeinn były (nawet cenowo nie najgorzej), tylko czekałem na te rzeczy z 1,5 miesiąca. Już nawet myślałem, że anulują zamówienie, bo mieli w systemie bajzel i sprzedali mi coś, czego nie ma u żadnego dystrybutora. Ale w końcu doszło i specjalnie nie drążyłem sprawy, bo i tak to były części na zaś, bez jakiejś presji czasowej.

[Piwpaw]

 

Dzięki. Cenne uwagi.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Chertan]

Tak, pewne nierzetelności bywają. Czas dostawy akurat miałem mniej więcej jak w ofercie. Ostatnio zakupiłem siodło Fizik, przyszło takie jak w opisie, natomiast zdjęcie przedstawiało inne siodło tego producenta. Na pytanie nawet nie odpowiedzieli. Odpowiedział inny klient. Skala sprzedaży jest ogromna, zapewne nie ogarniają niekiedy.

[jajacek]

To jest sklep hiszpański i poziom obsługi też jest hiszpański. Różne rzeczy stamtąd zamawiałem bez problemu. Problem zaczyna się jak zaczynasz coś reklamować wtedy jest mañana i mañana de mañana. Coś się dzieje dopiero jak napiszesz negatywną opinię na Trustpilot. Mają człowieka, który to śledzi i się ewentualnie odzywa.

Podobnie jest w znanym francuskim sklepie alltricks.com gdzie próbowali mnie tak wydymać że jak zamówiłem wyprzedażowego Garmina i wpłaciłem kasę to napisali że jednak go nie będzie i mogę za te 400 Euro sobie u nich kupić coś innego. I boksowałem się jakiś czas żeby oddali kasę. Dlatego preferuję zakupy ze sklepów niemieckich czy brytyjskich. Tam nie miałem żadnych problemów.

[ram]

W dniu 14.12.2023 o 22:55, mike21 napisał(a):

natywnym

A ja spytam, może również ktoś inny dołączy się do odpowiedzi. Nurtuje mnie ( nie  mogę spać :)) , klauzula sklepu zawarta na ich stronienie dot. całkowitego kosztu towaru. Piszą, że jeśli towar pochodzi z nabycia wewnątrzwspólnotowego, tzn. z UE , także z UK, to cena jest taka sama jak w ogłoś,dniu (+/- różnice kursowe). Lecz jeśli dostawa ma być realizowana krajów trzecich ( USA, Kanada)  to już tej ceny Bikeinn nie gwarantuje; bezczelnie sprzedawca odsyła do urzędu celnego celem konsultacji odnośnie wysokości jaka może być doliczona w zakresie cło + VAT.  I tsk, w orzypadku , konkretnie, piast Christ King, oczywistym jest , ze producentem jest USA Oregon. Na etapie składania zamówienia, przeglądania ofert na Bikeiinn , nik mi nie wskazuje, ze cena będzie inna z racji tego, ze Bikeinn to Hiszpania a towar przyjdzie z USA. Nie chce się obudzić z ręką w nocniku, że przy odbiór,e będę musiał jeszcze dopłacić cło, VAT. Sklep umyje ręce, i powie: myśmy przytulili kasę, a ty się bujaj z dodatkowymi kosztami. Czy ktoś ma wiedzę na ten temat ???

[jajacek]

Nabycie wewnątrzwspólnotowe ma miejsce kiedy towar jest przesyłany pomiędzy dwoma państwami UE. Nie przechodzi wtedy przez urząd celny, nie ma do uiszczenia podatku VAT ani cła. Nigdy za nic z BikeInn nie płaciłem żadnej dodatkowej opłaty.
Ta klauzula dotyczy jak się domyślam dotyczy klientów poza UE, którzy otrzymują ocloną przesyłkę i muszą w związku z tym ponieść dodatkowe opłaty.

[ram]

Jacku, lapsus, nie czepiajmy się, oczywiście miałem na myśli dostawę wewnątrzwspólnotową. Jasnym jest, że ceł  nie na w wywozie. To elementarz. Ale, wracając do tematu, jeśli Bikeinn zastrzega sobie, że dodatkowe opłaty pojawią się ( cła, vat) i żeby sobie tego pilnować (sic !), to nie chce wpakować się s zakup 2 Piast ~ 3,5 tys i jeszcze dowiedzieć się, że aby dostać lizaja, to muszę zapłacić za opakowanie. Tak, że dalej nic nie wiem...nie na kto poradzić 😞

Edytowane 7 godzin temu przez ram
.