Skocz do zawartości

testy hamulców mt200, mt400, sram level, tektro, deore, slx


Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj jechałem wiejską drogą gadając z kumplem. Byliśmy rozluźnieni, skręcając zza płotu w zakręt 90 stopni na wąskiej asfaltowej drodze, mając ograniczoną widoczność nadzialiśmy się na samochód skręcający w naszą stronę. Jechałem po zewnętrznej prawie w osi drogi tego samochodu. Dzięki temu że mam hamulce takie jakie mam w ułamku sekundy ostro dohamowałem i zmieniłem tor jazdy. Przy hamulcach MT200 lub Sram Level zderzyłbym się z tym samochodem. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Więc to jest ta różnica między spowalniaczem a porządnym hamulcem. I żadne argumenty mnie nie przekonają że MT200 nadaje się do roweru MTB a być może nie nadaje się nawet do trekkinga/crossa. Są różne sytuacje na drodze i czasami metr czy dwa różnicy w drodze hamowania jest cienką granicą miedzy wypadkiem lub uniknięciem go.

Odnośnik do komentarza

Cóż za zbieg okoliczności, bo ja wczoraj jechałem leśnym odcinkiem Pętli Cienkowskiej. Nagle ni stąd, ni zowąd wyskoczył wtem zza krzaka niedźwiedź i krzyczy: stój! Mówię co za łotr mnie straszy, co za zbój. A ten do mnie, mając MT200 w lesie żadne poważanie. To tylko spowalniacze, niedoinformowany baranie. Tak było.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Od razu, że demonizujemy... Część producentów daje do rowerów mtb za 10k pln te hamulce i pisze, że są super (tak, chodzi o Treka), znajdują się też użytkownicy, którzy piszą, że są spoko, staramy się po prostu wyprowadzić ludzi z błędu. W moim odczuciu już takie mt 400 są spoko i dają radę w lżejszym terenie. 

Odnośnik do komentarza

Oszukujesz siebie i innych. To jest tylko placebo i popełnione błedy podczas "testów". Mt400 i mt200 to jeden czort. Jedyna różnica to długość klamek.

Odnośnie treka za 10k - mogą wmawiać co im się podoba bo rowery nie mają żadnych norm dot. bezpieczeństwa. Póki gawiedź wiejska rzuca się na napis trek póty będa robić klientów w trąbę i kazać dopłacać za markę.

Odnośnik do komentarza

@mike21 mylisz się. Cała klamka jest inna, w mt 400 jest grubsza, osadzona na tulejach z większą średnicą. Sam zacisk jest masywniejszy w mt 400, ale możliwe, że to desing. Mt 200 jest też widocznie gorzej wykonane. Poniżej porównanie klamki od mt 400 i mt 200. Może ta grubość daje przekazanie większej siły? Albo bardziej wystający tłok i wejście dźwigni pod trochę innym kątem? Sam trzpień trzymający klamkę jest o jakieś 30% grubszy. 

Brak opisu.

Kolejna sprawa to jakość wykonania mt 200. Możliwe, że przez trochę krzywe spasowanie mt 200 ma gorszy przepływ płynu, na pierwszym zdjęciu mt 200. 

Brak opisu.

I mt 400:

Brak opisu.

Przewody oba mają oznaczenie bh 59 jk, jeden ma dopisane sk 13, ten od mt 400 ma uk 17, nie wiem czy ta różnica w opisie coś zmienia. 

Tłoczki wyglądają identycznie. W MT 400 jest na pewno inna śrubka mocująca przewód do zacisku, nie wykręcałem, możliwe, że ta w mt 400 ma inny przekrój na przepływający płyn. 

Jeździłem ponad tydzień na mt 200, zrobiłem zjazdów na tych hamulcach w okolicy 3000 metrów w pionie, miały czas się dotrzeć a dalej słabo hamowały, przy trzecim hamowaniu na mt 400 poderwało mi tylne koło podczas hamowania, na mt 200 się to nie zdarzało. Może mam ferelny egzemplarz danego hamulca, ale u mnie różnica jest. Podobna różnica między mt 200 a mt 400 jest jak później między mt 400 a m6100. 

Odnośnik do komentarza

Zmierz średnicę tłoków w zacisku i tłoka w klamce - sa wymienne między sobą więc są takie same. Przewody są identyczne (tak jak inserty w nich) więc i  przepływ musi być ten sam. Inny feeling jest spowodowany tym, że masz krótszą dźwignię i pewnie z 1mm przesunięty jej punkt obrotu w stosunku do tłoka.

Setki mt200 i mt400 przeszło przez moje ręce. Czesto podmieniałem czy to zacisk mt200 w miejsce mt400 bo się komuś spieszyło albo bebechy z klamki. Również w drugą stronę. Nie było różnicy w działaniu. Jak wspomniałen sam jestem posiadaczem dwóch kompletów mt200, które mogą pozytywnie zaskoczyć nawet poaiadacza dwutłoczkowych xt. Niemniej nigdy nikomu do jakiejkolwiek ostzejszej jazdy nie polecam mniej niż deore. W góry nawet min. to SLX lub 4-tłoczkowiec deore (ze wzgl na ceramikę). Jak ktoś zgrzał zwykła deorkę i już zegnał się z tym światem wie o czym piszę ?

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Ja w swoim miejskim crossie mam hydrauliczne hamulce MT200 i tarcze SM-RT10 CL 160mm.

Ważę 95kg do tego jeżdżę z dzieckiem w foteliku albo z przyczepką. 

W sytuacjach awaryjnych jestem w stanie bardzo szybko zatrzymać rower, również na zjazdach. Bez problemu blokuje tylne koło nawet jak z tyłu wisi 20kg w postaci fotelika i dziecka. 

Gdyby nie ten temat to nigdy bym nawet nie pomyślał o tym że te hamulce mogą kiepsko hamować :).

Wiadomo jakieś demony to nie są, ale nie można o nich powiedzieć, że nie hamują.

Odnośnik do komentarza
39 minut temu, damianKr napisał(a):

Ja w swoim miejskim crossie mam hydrauliczne hamulce MT200 i tarcze SM-RT10 CL 160mm.

Ważę 95kg do tego jeżdżę z dzieckiem w foteliku albo z przyczepką. 

W sytuacjach awaryjnych jestem w stanie bardzo szybko zatrzymać rower, również na zjazdach. Bez problemu blokuje tylne koło nawet jak z tyłu wisi 20kg w postaci fotelika i dziecka. 

Gdyby nie ten temat to nigdy bym nawet nie pomyślał o tym że te hamulce mogą kiepsko hamować :).

Wiadomo jakieś demony to nie są, ale nie można o nich powiedzieć, że nie hamują.

Problem powstaje przy uporczywych, długotrwałych zjazdach z góry.

Odnośnik do komentarza

@ram nie wątpię w końcu to hamulce rekreacyjne. 

Ale nie każdy na MTB będzie pałować rower na długich zjazdach. Do tego po opiniach w temacie można odnieść wrażenie, że te hamulce to kompletne śmieci.

Tak, więc nie zgadzam się z opinią, że hamulce są do niczego. Pozwalają się bezpiecznie poruszać w ruchu miejskim a i w MTB jeśli ktoś jeździ głównie po płaskim i małych górkach, będą Ok.

Odnośnik do komentarza

Cześć. 
 

Borykam się z takim problemem. Nowy rower z hamulcami slx, przejechane jakieś 200-300km a dalej bardziej spowalniają niż działają ?

Byliśmy w weekend w górach i po kilku zjazdach zaczął działać dużo lepiej. Jednak teraz znowu słabo. Praktycznie nie jestem w stanie zablokować tylnego koła nawet na szutrze. Ważę 80kg wiec to chyba nie problem..

Co mogę zrobić w takiej sytuacji? Już myłem raz całe tarcze, wyciągałem klocki i czyściłem, zamieniałem klocki przód - tył i ciagle nic. 
 

u żony tektro działają o wiele lepiej..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...