Skocz do zawartości

ram

Użytkownicy
  • Postów

    1 286
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ram

  1. Istotnie. Storm X7 nie ma sobie równych w stosunku cena/ wyposażenia (myślę o amorze, Deore zmieniarce i osiach). Odłączanie amora w manetce w tej cenie to już kosmos. Czegóż chcieć wiecej . Bez dwóch zdań dla kogoś, dla którego priorytetem jest budżet, to Indiana w tej cenie jest absolutnie bezkonkurencyjny a tym bardziej, dla kogoś, kto nie będzie permanentnie szalał w twardym terenie górskim, kto nie będzie się wyżywał na materiale, bo w Indianie .... brak sztywnej osi . I tu trafna uwaga @Piwpawa: "Ja trochę nie rozumiem dlaczego w MTB tak trudno o sztywne osie ... Przecież to w MTB są bardziej potrzebne". Przypuszczam, że standard sztywnych osi w grawelach i szosówkach to założenie, producenta o estremalnie dłuższych robionych przebiegach i wymaganej precyzji (brak luzów przy tarczy hamulca). W mtb'ach, dla kogoś kto nie skacze, sztywna oś nie będzie potrzebna. Oczywiście elektryczne szyby w aucie nie są potrzebne, ale lepiej jak są ? Reasumując sztywna oś w MTB tylko do hopków ekstremalnych wyczynów.
  2. @pifpaw. Miałem kiedyś ten sam dylemat: 1X12 czy 2Xn. Jak będzie ciągnął po asfalcie, jaka max.prędkość, co z podjazdami... co bardziej tak naprawdę mnie satysfakcjonuje: asfalt czy teren... Również jak kolega ostałem przy 1x12 i korbie 32T. Po prostu to rower do jazdy w terenie. Teraz (mam doradzić koledze zakup XC ) i myślę faktycznie o Indianie lub coś z tej półki. Stosunek ceny do wyposażenia jest b.dobry. Pytanie: po co sztywna oś , czy nie wystarczą zaciski dla kogoś kto sporadycznie , nie wyczynowo będzie go używał ?
  3. "Jedyne czego bym się sam nie dotykał to amortyzator. " Jeśli amortyzator typu "badziewie" tym bardziej nie przejmowałbym się - rozleci się po 4 latach. Jeśli powietrzny, to sam musisz podjąć decyzję na jakie ryzyko się nastawiasz przy awaryjnym zakupie nowego/używanego lub naprawie starego. Ja jednak udałbym się z wizytą i książeczką gwarancyjną do serwisu/sklepu. Dobre sklepy/Serwisy rowerowe już przy zakupie informują, że przegląd 1-wszy wliczony jest w cenę zakupu nowego. Tak ma na pewno (przepraszam za reklamę: Salon Rowerowy BM Bike Bochnia i PamirBike Bielsko B.).
  4. Napiszę prowokacyjnie: jeśli uważasz, że rama wytrzyma 5 lat, to niepotrzebna Ci ani gwarancja, ani tym bardziej przegląd zerowy i pierwszy ? A i 100 zł zostanie w kieszeni na lody (w lecie, bo tyle mają kosztować ?
  5. Bardzo dobry tu będzie kompromis ten niemczyk Cube ?. Ja niestety jestem nieobiektywny i niewiarygodny, i wierny jednej marce, zaznaczam wyłącznie przez sentyment do Kalifornii (miałem też epizod z Cannondale). Proponuję jeszcze niech się wypowie druga połówka i koniecznie zobacz i przewieź się na gravelu (będziesz miał kolejny problem ze zgarbioną sylwetką ).
  6. Owszem te, w wyposażeniu sklepowym są "chłamy" (chociaż córka katuje od lutego Bob'ta "4" z upodobaniem) i do wyczynowej jazdy i maratonu nie nadają się też ale ... przecież kolega pisze, że interesuje go jazda rekreacyjna, po lesie. I najważniejsze, trzeba to uczciwie napisać, Marin daje dożywotną gwarancję na ramę, którą można dowolnie uzbroić w czasie, ma duży wybór "ładnych" modeli dla drugiej połówki co nie jest bez znaczenia dla osób, które kupują oczkami - Indiana daje tylko 5 lat gwarancji. Przypuszczam, że trudniej niż marina będzie go również odsprzedać kiedyś. Bobcata 5 uzbroiłem młodej w lepsze hamulce M7100 i śmiga ino furcy.
  7. Poprzez sentyment do czasów, w których przemierzałem parki, szutry podmiejskie, przedszkola, zakupy i wypady do lasu z moim młodem (9 lat w sumie takich wypadów ) na siodełku doczepianym potem łeb w łeb obok siebie polecam niezniszczalnego AUTHOR Vertigo 29. Tu masz link do modelu 2021 - następnika mojego z 2004 roku (może będzie jeszcze dostępny). https://katalog.bikeworld.pl/2021/web/produkt/rowery_miejskie_i_turystyczne/cross/author/77078/vertigo_29 Masz wszystko, co trzeba od przerzutki Altusa do rekreacji poprzez solidną ramę a przede wszystkim wygodny rower. Jeśli zasmakujesz zawsze można zamienić na klasę wyżej hamulce (amor powinien Ci wytrzymać z 5 lat) . Dokupisz moc osprzętu authora do podróży z dzieckiem (siodełka, sprzęgła z rowerkiem dziecięcym i wszelkiej maści budy jeżdżące (włącznie z psimi). pzdr
  8. po co Ci 3 rowery ? Może warto nakręcić się i dołożyć 190 zeta: https://katalog.bikeworld.pl/2021/web/produkt/rowery_szosowe/gravel_szutrowe/marin/72211/nicasio_3 Jeździłem na nim demonstarcyjnym modelu. Wygląda lepiej w rzeczywistości niż na fotce.
  9. OK. Dzięki za podpowiedź. Zrobiłem rekonesans między paroma dealerami. U wszystkich, oprócz "mojego" feralnego sklepu, koszt pierwszego gwarancyjnego po 1 mies. mają wkalkulowany w cenę rowerka niezależnie czy jest to sztywniak czy full.
  10. Hej wszystkim szczęśliwcom, którzy zakupili JUŻ nowy rower. Mam pytanie, bo mam wrażenie że zostałem zrobiony w bambuko. Wmawiają mi po miesiącu użytkowania sprzętu, w sklepie, w którym go kupowałem, teraz po przejechaniu 1 mies./200 km, wmawiają mi, że się przesłyszałem przy zakupie, że pierwszy gwarancyjny, po miesiącu zawsze był płatny . Dzwoniłem do ich konkurencji, do Bielska, i tam powiedzieli, że to absurd. Zawsze sklep w którym był zakup - serwis pierwszy jest wliczony w cenę (gratis). Nie chodzi o te 70-100 zeta ale o zasadę, które zostały zmienione w trakcie meczu. Czy ktoś z Was płacił za pierwszy taki serwis przy podbiciu książki gwarancyjnej? Mogę prosić o nazwę marki roweru (nie nazwę sklepu) o ile to będzie możliwe ?
  11. No i stało się. Jeszcze m-c temu chwaliłem się zakupem skorupy (nie będę wymieniał nazwy - kto czyta, ogarnie wątek o jaki model chodzi; nie chcę w sumie robić antyreklamy). W niedzielę dostrzegłem w nowiutkim "hełmie", 3 krotnie użyty, po wewnętrznej stronie obwodu kasku pęknięcia struktury pianki; wygląda jakby rozwarstwienie w słojach drewna. Nadto podczas ściągania skorupy jedną ręką za tylna krawędź odłamał się(!) fragment pianki wielkości paznokcia. Strach było wrócić do domu. Na szczęści renomowany sprzedawca (1 raz spotkał się z czymś takim) stanął na wysokości zadania; bez mrugnięcia zaklasyfikował wstępnie jako uznana reklamacja. Czekają na potwierdzenie i do poniedziałku, ku mojemu przerażeniu... dostanę nowiuteńki jeszcze raz ten sam. Mam nadzieję, że to błąd w produkcji albo wada egzemplarza - wziąłem go z ekspozycji (szyba+upał na witrynie ekspozycji) i na zimę będzie OK.
  12. Chyba sprzedawcy faktycznie udał się marketing i wcisnął mi na głowę. Co prawda, to prawda z tą wentylacją u Wavecell. Jest prawie żadna. Jazda w terenie, podczas upału: faktycznie ma się wrażenie, że jedzie się za karę. Jedynym motywem do zakupu była ponadprzeciętna gwarantowana ochrona głowy (mam nadzieję, że nie do sprawdzenie) przy szybkiej jeździe w mieście a mam nadzieję że sprawdzi się w warunkach jesienno-zimowych (mróz) ?
  13. Proszę bardzo. Krzyżtopór i Sandomierz + Rytwiany, Opatów. Perełki.
  14. Rozumiem, że Starvos MIPS to szosowy. A wypróbujże nowinkę Bontrager'a Wavecell. Nabyłem do jazdy po mieście miesiąc temu. Chwalą innowację i mega odporność przy spięciu z betonem. Zobaczymy. Zapięcie będziesz miał bez zarzutu. Mnie tylko ten model podszedł ( mam XL). Ani Bell, POC, ani Uvex. Rudy był prawie OK ale ... cena była bezkompromisowa. Dotychczasowy - Giro Savant MIPS (2018) niestety rozpłynął się w temperaturze i strach było używać. Podstawa to kask+rama ?
  15. Przepraszam za wtręt: wiek nie ma nic do podjęcia decyzji przesiadki na szybszy sprzęt. Niestety, ? jak też mam, ale 2 piątki z przodu i z moimi schorzeniami kardio i orto regularne "obcowanie" z trailowym ścieżkowcem ( w okolicy Kr-wa jest się gdzie wyżyć) preferuję od lat jednak górski. Od zeszłej zimy również zastanawiam się nad dokupieniem szosówki. Od 7 lat mega imponuje mi co roku obserwowany obrazek, podczas wypoczynku z rodziną na VIS, kiedy świtem, ci sami goście - 5 siwiuteńkich "świętych mikołajów" (Czesi) na swych specialach robią pętlę wokół cudnej trasy na wyspie. W ub. roku miałem odwagę zagadać ich na promie o wiek, i kondycję. Powiedzieli, że dokąd budzisz się i myślisz o rowerze to rower szuka ciebie a nie ty jego. Tak ich widuję rok w rok.
  16. Tu masz jeszcze link do dyskusji nad marką Indiana: https://forum.szajbajk.pl/topic/14273-indiana-wszystko-o-rowerach-tej-marki/
  17. "wynikowo masz dwie klasy lepszy rower za niewiele większą kwotę" Zawsze warto zapytać kogoś, kto ma coś do powiedzenia. Nie warto kupować oczkami ? Przyznaję rację przedmówcy. Rowerki Indiana niejednokrotnie przewijają się przez forum. Wygląd też niezgorszy.
  18. Na pewno ktoś się wypowie. Na forum piszą wyznawcy Marina i zagorzali przeciwnicy. Ja nie będę się wypowiadał bo nie jestem obiektywny ? Cała moja rodzina i ja jeździmy Marinami (poprzednio: Author, dwukrotnie Giant) i jestem mega zadowolony (Bobcatem 4 śmiga młode). Jedno jest pewne: nie kupuj oczami (choć Marin istotnie "coś" ma w sobie). Największy Twój problem to przeznaczenie roweru. Decydując się na Muirwoods, jeśli jeździsz przez CAŁY rok w mieście (ja kręcę 365/rok lato-zima), będziesz miał problem na lodzie, śniegu.
  19. Jeśli masz rezerwację lub możliwość wchodziłbym w Marina 5 ale: marin klasyfikowany jest jako sztywny ścieżkowiec, który będzie nieco lepiej podjeżdżał, trek - ubogi z niższej półki klasy do wyścigów XC. To trochę dwa różne środowiska, w których będziesz się poruszał. Musisz przemyśleć i dlatego wg mnie są one nieporównywalne w tym obszarze. Osobiście, jeśli nie robi Ci różnicy gdzie się będziesz kręcił, wchodziłbym w Marina (ktoś pisał, że ma sztywną oś z przodu: to nieprawda: oba modele mają zacisk na przednie i tylne kółko). Zmieniarka obu modeli jest porównywalnej klasy przy czym Marin dysponuje 11 przełożeniami więc niezauważalnie lepiej. Trek ciut lepszy amor, ale zakładając, że w końcu wysiądzie Ci w "5"-tce amor, wtedy dopiero możesz wymienić (jak Cię dalej będzie kręcić jazda w terenie) na lepszy Fox lub Rock i dobijesz wtedy do ceny 4,5 Treka mając 2-3 lata frajdy bądź co bądź z jazdy Marinem (rozważyć amor używkę). Mnie się śni (jest kasa odłożona) Team 2 ale chyba mi przejdzie do września kiedy spodziewane są dostawy na PL (może 2-6 sztuk na cały kraj).
  20. Bardzo jestem ciekaw jak sprawa się potoczyła dalej z ofertą zamiany. Otóż na model Team 2 (na który mam ogromną chęć zakupu), o ile mi wiadomo, NIE jest dostępny w sprzedaży w całej Polsce. Robiłem rekonesans i poinformowano, że najwcześniej będzie dostępny na rynku sierpień/wrzesień. Ja na Twoim miejscu zrobiłbym w ciemno podmiankę na ten model, który już z racji wyposażenia stoi 2 półki wyżej od Nail Triala 6. Na pierwszy rzut oka, nawet nakładając na siebie obraz widać, że geometria jest niemal identyczna. Wchodziłbym w ciemno. Jeśli się wahasz, chętnie dokonam "odstępnego" na zakup Teama 2 "w żywej gotówce". Mówię poważnie. W południowej PL nawet nie chcą przyjmować "rezerwacji" na zakup tego modelu, bo wiadomo: nie wiadomo co będzie jutro a co dopiero w wakacje.
  21. Witam. Mam prośbę o poradę. Córce padł amor po 14 miesięcznym użytkowaniu bobcata triala 4 (marin). Widelec SR Suntour XCM HLO-DS skok 120mm; Mostek ahead 1-1/8 cala; oś przednia koła na zacisk; Prosiłbym o poradę dot.możliwości założenia nowego powietrznego, 1,2 klasę wyższą tak aby geometria nie zmieniła się znacząco. Rozważałem sprzedaż i kupno nowego roweru ale młoda związała się emocjonalnie z nim i jestem w stanie wyłożyć 1-1,5 K za wymianę nowego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...